• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dawny Gdańsk na aukcji w bibliotece PAN

Katarzyna Moritz
20 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jednym z droższych eksponatów jest sztych przedstawiający panoramę Gdańska ze wzgórza Grodzisko z ok. 1840 roku, jego koszt to blisko 14 tys. zł. Jednym z droższych eksponatów jest sztych przedstawiający panoramę Gdańska ze wzgórza Grodzisko z ok. 1840 roku, jego koszt to blisko 14 tys. zł.

Nie lada atrakcja szykuje się dla miłośników historii Gdańska, a także kolekcjonerów. Od dziś w gdańskiej bibliotece PAN można poznać, a także zaplanować kupno dawnych map, pocztówek, sztychów i panoram Gdańska z różnych okresów historycznych miasta.



Na pierwszym piętrze biblioteki PAN, zobaczymy kilkaset eksponatów. Stanowią one ciekawy przekrój dawnych grafik, starych druków, kartografii i fotografii związanych z Gdańskiem. Nie są to jednak eksponaty ze zbiorów biblioteki PAN, lecz ze szczecińskiego antykwariatu Wu-eL. W ramach wystawy przedaukcyjnej, w Gdańsku zobaczymy 750 obiektów z ponad tysiąca, które będą oferowane na aukcji 6 października.

- Jest to moja kolekcja, która powstawała latami. Podobną wystawę miałem w Gdańsku w 2003 roku w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska, z tą różnicą, że była tam także numizmatyka. Mam nadzieję, że tak jak wtedy, tak i obecnie ośrodki muzealne zainteresują się niektórymi, bardzo wyjątkowymi obiektami - mówi dr Wojciech Lizak, właściciel zbiorów.

Aukcja zatytułowana jest "Gdańsk w Prusiech - część II". Jednym z eksponatów jest niezwykle cenne źródło historyczne w postaci pierwszej monografii Prus Krzysztofa Hartknocha z 1684 roku "Alt- und Neues Preussen oder Preussischer Historien zwei Theile, [...]".

Dzieło zawiera ozdobny frontyspis (alegoria Ziem Pruskich) autorstwa U. Kreusa, portret K. Hartknocha, liczne ilustracje przedstawiające widoki miast pruskich, portrety (m.in. mistrzów krzyżackich) czy mapy.

- Na uwagę zasługuje też portret satyryczny "Zarozumiały Błazen", przykład druku prześmiewczego z XVIII, na saskiego murgrabiego. To zupełnie unikalny obiekt. Podobnie jest z wielkoformatowym planem Gdańska z 1866 roku. Jest on niezwykle dokładny, oznaczone są numery parceli - wyjaśnia dr Lizak.

Wśród licytowanych obiektów znajdą się również: widoki Gdańska i innych miast pruskich Bertholda Hellingratha, plany i panoramy Gdańska z mapą okolic, sceny rodzajowe, stare druki, przewodniki, Napoleonica, albumy, pocztówki, fotografie. Prezentują one miasto od średniowiecza, a niektóre mapy do początku XX wieku. Jest też plakat zapowiadający pierwszy festiwal piosenki w Sopocie.

Pełny katalog licytowanych obiektów, liczący blisko 170 stron wraz z cenami można zobaczyć na stronie antykwariatu Wu-eL. Kolekcjonerzy muszą się liczyć z cenami od kilkudziesięciu do nawet kilkunastu tysięcy zł.

Wystawa ruszyła w czwartek w PAN Bibliotece Gdańskiej (ul. Wałowa 15 zobacz na mapie Gdańska) i potrwa do 4 października. Będzie można ją oglądać w godzinach otwarcia biblioteki w poniedziałek, wtorek, czwartek od 9 do 19 oraz w środę i piątek od 9 do 15. Aukcja odbędzie się 6 października.

Wydarzenia

Gdańsk w Prusiech

wystawa, aukcja / licytacja

Miejsca

Opinie (27) 3 zablokowane

  • miasto powinno kupić wszystkie materiały o Gdańsku (5)

    zasr**y obowiązek

    • 28 13

    • tylko po co? (1)

      większość z wystawionych dzieł jest już w zbiorach Biblioteki Gdańskiej

      • 5 1

      • Zdecydowana większość, ponadto są to rzeczy które są już mocno opatrzone.
        Gdyby była tam np Brama Tobiasza, Oooo!!!, to byłby rodzynek.

        • 2 0

    • Ale po co oryginalne mapy i ryciny miastu ktore same jest repliką.
      Zrobia repliki map, ksero i bedzie komplet.

      • 1 5

    • a ty jesteś kimś z rodziny tego co sprzedaje?

      frajerów szukasz?

      • 8 4

    • To by było ciężko osągnąć.

      Cały budżet miasta ledwo by wystarczył, a tylko niewielka część materiałów tego typu jest naprawdę wartościowa.

      • 9 3

  • Przejrzałem katalog

    i stwierdzam że olśniewających rzeczy tam nie ma.
    Oczywiście dla kolekcjonerów to zawsze gratka ale taka Biblioteka Gdańska PAN, to ma te pozycje.
    Dziwi mnie za to sprzedaż pojedynczych stron z dzieła Curicke'go, to jest zupełnie nie bibliofilskie podejście, swoją drogą szkoda że PBC usunęła reprint tego wiekopomnego dzieła ze swej biblioteki cyfrowej, bo choć krótko ale tam była.
    Wiele pozycji dotyczy Królewca i rejonu kaliningradzkiego a więc niewiele mających wspólnego czy to z Gdańskiem czy nawet dzielnicą WestPreussen.
    Pewnie tam zajrzę ale upadku na kolana nie widać.

    • 3 0

  • odpuszczam to, (8)

    jestem z Gdyni i kupuję tylko pamiątki z mojego miasta jakim jest Gdynia.

    • 6 38

    • Marna prowokacja, kolego.

      • 0 0

    • (1)

      ale nie kupisz ryciny z 1840 r przedstawiającą Gdynię no chyba że na niej będzie piasek morze i ...ze 2 łódeczki

      • 1 1

      • "jestem z Gdyni i kupuję tylko pamiątki z mojego miasta jakim jest Gdynia."

        Czyli jakie macie pamiatki?
        Opakowania po sledziach?

        • 1 0

    • Czy Gdynia i jego mieszkańcy mają jakis poważny kompleks na punkcie Trojmiasta (1)

      Mam wrażenie, że tak. Widać to szczególnie gdy w grę wchodzi wykorzystanie funduszy inwestycyjnych któe są planowane w skali makroregionu. Jak wspaniałym miastem jest gdynia widać po jego powlającej 80 paroletniej historii oraz wspaniałych inwestytcjach adekwatnych do wieku miasta....Jak np. Muzemum Miasta Gdynii...można w nim znaleźć...kompletnie nic. No ale muzeum jest piękne.

      • 9 1

      • Co chcesz,

        każdy eksponat ma swój pokój...

        • 4 1

    • bardzo sie cieszymy ze podzieliłeś sie z nami tą wiadomoscią

      to takie typowe dla was

      • 5 2

    • Czyli co? Żaglóweczkę z termometrem?

      • 20 1

    • miasta??!

      nie ufam czemuś, co ma prawa miejskie od zeszłego wieku..........

      • 15 4

  • tą rycinkę

    Hagelsbergu sam bym sobie kupił;P

    • 0 0

  • . (1)

    Wygrywam dziś w Totka i kupuje:)

    • 10 0

    • nic z tego to ja wygrywam

      • 2 0

  • Adamowicz sypnij PAN-u groszem

    Prezydent Adamowicz powinien hojnie sypnąć groszem i kupić wybrane cenne eksponaty, tak jak zawsze robili w Gdańsku wielcy burmistrzowie. Warto wskrzesić te tradycję. Ale raczej dla pomnożenia wspaniałych zbiorów Biblioteki Gdańskiej PAN, a nie Muzeum II Wojny

    • 13 2

  • Aukcja!

    Super! Niech rynek antykwaryczny w Gdańsku się rozwija! A klimat aukcji to emocje, których trudno zapomnieć.

    • 2 0

  • ceny wywoławcze nie są duże

    Są rzeczy na każdą kieszeń polecam katalog na stronie antykwariatu

    • 8 0

  • O zgrozo ! (1)

    Miasto wydaje cash na bzdury ! I to DUZY ! A dla historii i kultury wlasnego Miasta nie zrobi nic ?,. Powinno wszystko kupic ! I w Muzeum II Historii II Wojny Sw.- powinno powstac prawdziwe Muzeum Historii Miasta Gdanska .

    • 22 7

    • kolejny głos rodziny sprzedającego

      sam se kup

      • 3 4

  • reprinty

    Może jakieś reprinty dla proletariuszy?

    • 10 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane