- 1 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (139 opinii)
- 2 W porcie znaleziono bombę. Ważyła 250 kg (64 opinie)
- 3 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (129 opinii)
- 4 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (192 opinie)
- 5 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (172 opinie)
- 6 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (44 opinie)
Degradacja torowiska postępuje, ale na remont nie ma pieniędzy
1 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Torowisko przy operze wreszcie doczeka się przebudowy
Spękania, ubytki w nawierzchni, poluzowane tory, większy hałas i drgania składów - tak wygląda torowisko tramwajowe między Operą Bałtycką a wiaduktem kolejowym nad al. Hallera w Gdańsku . - Każda złotówka zainwestowana w kosmetyczną poprawę stanu torowiska to utopione pieniądze - mówią urzędnicy. Na generalny remont tego odcinka nie ma jednak środków.
I to widać. Bo z miesiąca na miesiąc torowisko i nawierzchnia jezdni wzdłuż niego wyglądają coraz gorzej. Szlak jest popękany, na drodze przybywa ubytków, co powoduje coraz większe poluzowanie torowiska, wzrost hałasu i wolniejszą jazdę składów. Ponadto w szczelinach zbiera się woda, a uszkodzone elementy infrastruktury są rozjeżdżane przez samochody.
- Może torowisko nie wygląda jeszcze tak, jak tory na moście Siennickim przed jego modernizacją, ale za 2-3 lata może tak być - przyznaje Ryszard Szreiber, zastępca Kierownika Działu Utrzymania Infrastruktury Tramwajowej i Autobusowej w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Zdajemy sobie sprawę, że czas robi swoje i degradacja torowiska postępuje, ale do czasu rozstrzygnięcia, które inwestycje w ramach Gdańskiego Projektu Komunikacji Miejskiej w etapie IV będą realizowane w pierwszej kolejności i ile będzie na to pieniędzy, nie jesteśmy w stanie określić, kiedy taka przebudowa mogłaby ruszyć. Póki co, robimy co można w ramach bieżącego utrzymania torów, ale też trzeba pamiętać, że torowisko w tej chwili nie nadaje się do naprawy, tylko do wymiany. Każda wydana złotówka na doraźny remont jest więc inwestycją, która nie ma sensu.
Przebudowa torowiska na Hallera wraz z rozjazdem przy Operze na al. Grunwaldzką i al. Zwycięstwa jest wpisana w GPKM etap IV, ale na dalszej pozycji. Priorytetem jest bowiem budowa nowej linii w ciągu Nowej Bulońskiej Północnej, Nowej Warszawskiej czy rozbudowa zajezdni we Wrzeszczu. Na szczycie listy remontów znajduje się z kolei modernizacja torów na Stogach, które są w jeszcze gorszym stanie niż te we Wrzeszczu.
Miejsca
Opinie (187) 2 zablokowane
-
2016-04-01 21:40
Ja, to bym jeszcze jeden tristar zamontowal bo za malo jest kamer. A,tory po co moze zalac woda i puscic tramwaj wodny
- 33 1
-
2016-04-01 21:36
Tory są w lepszym stanie niż tramwaje
- 10 3
-
2016-04-01 21:30
Może jeszcze jedna kolejka linowa ?
- 34 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.