• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego niszczymy drzewa, choć chcemy im pomóc?

Marzena Klimowicz-Sikorska
9 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Sfotografowane nieco ponad dwa tygodnie temu lipy na Buraczanej w Gdyni już po brutalnym przycięciu. Sfotografowane nieco ponad dwa tygodnie temu lipy na Buraczanej w Gdyni już po brutalnym przycięciu.

Mamy potwierdzenie, że opisana przez nas kilka dni temu radykalna "pielęgnacja" drzew na Karwinach może skończyć się ich obumarciem. Firmie, która przycinała drzewa, grozi bardzo wysoka kara. O to, dlaczego coraz częściej podczas pielęgnacji drzew dochodzi do ich uszkodzenia, zapytaliśmy specjalistę dendrologa.



A tak lipy wyglądały jeszcze dwa lata temu. A tak lipy wyglądały jeszcze dwa lata temu.
Niespełna dwa tygodnie temu opisaliśmy sprawę bardzo mocnego przystrzyżenia drzew stojących przy ul. Buraczanej na gdyńskich Karwinach. O fakcie poinformował nas nasz czytelnik, pan Kamil. Na przysłanych do redakcji zdjęciach można było porównać stan sześciu lip: przed i po zabiegu "pielęgnacji".

Na nasze doniesienia zareagował Urząd Miejski w Gdyni. Po kontroli okazało się, że obawy naszego czytelnika są jak najbardziej uzasadnione.

- Powodem zniszczenia drzew przy ul. Buraczanej 7 jest niewłaściwe wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych - mówi Bartosz Frankowski, naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni. - Po przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że sposób przycięcia lip kwalifikuje do wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie wymierzenia kary pieniężnej na podstawie art. 88 ust. 1 pkt 3 ustawy o ochronie przyrody. Ze względu na to, że Gmina Miasta Gdyni jest udziałowcem wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Buraczanej 7, prezydent miasta wyłączony jest z postępowania. Sprawa została przekazana do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku, które wyznaczy organ kompetentny do jej rozpatrzenia.

Czy widząc nazbyt przycięte drzewo reagujesz?

Na razie nie wiadomo, czy nieudolnie przeprowadzony zabieg pielęgnacyjny może trwale uszkodzić drzewa - to okaże się dopiero za ok. trzy lata. Wiadomo, że za takie ich przystrzyżenie może grozić kara finansowa od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tys. zł. Jeszcze więcej, bo 1,7 mln zł musiała zapłacić spółdzielnia mieszkaniowa Morena, która uśmierciła w podobny sposób 13 drzew.

Dlaczego tak często dochodzi do uszkodzenia drzew? - Nie ma żadnych prawnych regulacji, które jasno wskazywałyby, kto może dokonywać pielęgnacji drzew. Co nie oznacza, że w Trójmieście brakuje fachowców, którzy wiedzą, kiedy i jak właściwie przyciąć drzewo - mówi dr inż. Katarzyna Żółkoś, biolog, leśnik i dendrolog, wykładowca na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. - Niestety, za to się płaci, trzeba mieć odpowiedni sprzęt, przeszkolonych pracowników. Dlatego wiele wspólnot mieszkaniowych woli zaoszczędzić pieniądze i wynająć kogoś z piłą spalinową, kto przytnie kilka gałązek. Bo choć przycięcie drzewa nie jest filozofią, bez odpowiedniej, podstawowej wiedzy można poważnie uszkodzić drzewo, doprowadzając nawet do jego uschnięcia.

Od ponad roku prawo znów nakłada kary za wycinanie drzew i krzewów oraz niszczenie zieleni (pkt. 3 Obwieszczenie Ministra Środowiska z dnia 15 października 2010 r., obowiązujące od 2011r.). Nie wpływa to jednak na zmniejszenie ilości przypadków okaleczania drzew.

- W 2010 r. wydawałam opinię na temat skutków takiej wątpliwej pielęgnacji. Dotyczyła ona nadmiernej redukcji koron klonów rosnących na granicy parkingu przy ul. Startowej na osiedlu Młyniec na Zaspie - dodaje dendrolog. - Cieszy mnie jednak, że coraz więcej mieszkańców zauważa ten problem i nie mija go obojętnie. Wycinanie drzew, zwłaszcza tych starszych, nie tylko zuboży krajobraz Trójmiasta, ale też zmniejsza nam ilość czystego powietrza.

Tylko w samej Gdyni w tym roku do urzędu wpłynęło kilkanaście zawiadomień od mieszkańców w związku z nieprawidłową pielęgnacją drzew. Dzięki nim można było wszcząć postępowania i wymierzyć surowe kary za ich dewastację.

Opinie (159) 2 zablokowane

  • Na nowych osiedlach brak drzew.

    Developerzy i spółdzielnie budują blok na bloku zamiast porobić skwerki z drzewami (mini parki) podniosłoby to atrakcyjność terenów okolicznych i nie byłoby straty finansowej.

    Na Oruni Górnej wszyscy podniecają się parkiem oruńskim a u góry stawiają same bloki. Spółdzielnia Południe zapcha każdą dziurę że nie będzie czym oddychać.

    • 13 0

  • Polacy stali się obiektem manipulacji, a to prowadzi do zła "któremu na imię eksploatacja" (2)

    Autorka tekstu dała się już poznać z naginania rzeczywistości. Tutaj się pyta: "Dlaczego niszczymy drzewa, choć chcemy im pomóc?"
    Odpowiedź - Nikt nie "zniszczył" drzew, tylko ludzie ludziom chcieli pomóc.

    Wbrew temu co "miłośnicy mamony" twierdzą drzewa te żyją i żyć będą. Ale tego typu artykuły są skierowane do pożytecznych idiotów, którzy jak ta piąta kolumna wołają: "ustalić kto jest odpowiedzialny i tak go przypielęgnować jak on drzewka", albo "To jest wielki skandal .Tego co tak okaleczyl drzewa , tez bym tak samo przyciela zeby zobaczyl jak to jest fajnie ."

    Manipulacja, czyli i ukazywanie opinii wyłącznie "poprawnych ekspertów" to jest faktycznie skandal. Przypomina mi to PRL.

    • 7 4

    • nie manipuluj.

      • 0 1

    • "Dlaczego niszczymy drzewa, choć chcemy im pomóc?"

      Zwracam się z apelem do dzieci i młodzieży o zaprzestanie corocznego strącania orzechów i kasztanów, zanim same nie opadną.

      • 1 0

  • Ogrodnik

    bo to jest tak, że ludzie najpierw sadzą drzewka i śa małe i fajnie teren zagospodarowany. a później okazuje się ojejku jakie one durze ile liści jak to wygląda jesienią.Trzeba pomysleć potem robić

    • 6 0

  • nasadza drzew blisko blokow a potem płacz (1)

    trzeba myslec, przeciez wiadomo ze drzewo kiedys urosnie i zasloni widok czy dostep slonca do mieszkan

    • 12 5

    • No tak, ale skoro już do tego doszło to... to co? Moim zdaniem powinniśmy się posłuchać ludzi którzy tam mieszkają.

      • 0 0

  • Drzew

    Drzewa sa ladne, ale gdy sa zadbane. Powinnsmy je przycinac, a nie sadzic i pozostawic je tak na 20 lat. Duze drzewa zaslaniaja okna, na dodatek niszcza chodniki swoimi korzeniami. Na zachodzie nie ma tyle drzew w centrum miast i jest duzo czysciej. Spójrzcie na zdjecia gdanska z lat 30, piekne MALE drzewa i schludnie dookola. Drzewa niech rosna bez naszej ingerencji w parku a nie przy ulicy.

    • 10 2

  • niszczenie drzew (1)

    Polecam spacer w niedziele na Stogach w lesie.Tam to dopiero idzie wycinka drzew na wlasna reke.

    • 6 0

    • a gdzie jest prokuratura?

      widocznie za czyimś to przyzwoleniem?

      • 0 0

  • powinni

    powycinac drzewa przy drogach a nie na co 2 krzyz

    • 2 10

  • o co chodzi?

    Jak dopiero będzie wiadomo co z tą przycinką dopiero za 3 lata? Mi pod oknem podobnie wycięli kasztanki, wyglądały jak kalafiory, dziś nieźle im się powodzi, rosną sobie w najlepsze dalej. Niech się wypowiedzą osoby, które takie drzewa przycinają i się na tym znają.

    A topole powinny byś wycięte wszystkie, stanowią duże zagrożenie.

    • 6 6

  • kazdy zajmuje sie tym co musi (1)

    "Urzedasy" dzialaja zgodnie z tym co jest napisane w ustawie to jest ich praca i w takich zgloszeniach musza reagowac. Gdyby reakcji nie bylo to pozniej by mowiono ze nic nie robia. Takie jest prawo ktorego oni nie ustanawiali. Pretensje to do rzadu!

    • 1 2

    • No tak, urzędasy. Ale dziennikarz powinien przedstawić rzecz wielowątkowo, a nie jednostronnie jak to robią ci z G-Wnianej.

      • 1 1

  • zboczeńcy chcą usuwać roślinność (1)

    ot co.

    • 5 6

    • mówię Wam zbuki,

      roślinki, psiaki i kociaki to Wasza brać! Nie ruszać!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane