- 1 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (40 opinii)
- 2 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (122 opinie)
- 3 Port Service: trwa szukanie nowego miejsca (79 opinii)
- 4 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (94 opinie)
- 5 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (54 opinie)
- 6 Finał sprawy z przypiętym rowerem (54 opinie)
Minister edukacji Roman Giertych chce, aby od 1 września młodzież poszła do szkół ubrana w mundurki. Rodziców czeka więc kolejny, niemały wydatek. Tym bardziej że wicepremier zapowiedział zwolnienia dyrektorów szkół, które nie podporządkują się rozporządzeniu.
Nie kwestionują
- Rozpisaliśmy konkurs wśród uczniów na projekt mundurka - mówi Dorota Brylska, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 1 w Gdyni. Były też prowadzone rozmowy z radą rodziców. Wszyscy podeszli do tej sprawy bardzo spokojnie. Temat poruszaliśmy już we wrześniu, kiedy pojawiły się pierwsze sygnały o nowym obowiązku.
Nie wszyscy jednak zareagowali tak szybko.
- Przymierzaliśmy się do mundurków, ale najpierw trzeba wszystko dokładnie ustalić - przyznaje Jolanta Niewadzioł, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 2 w Sopocie. - W grę wchodzą przecież niemałe pieniądze. Nie możemy kwestionować rozporządzeń ministra, ale sprawę trzeba najpierw przedyskutować z rodzicami.
Wiceprezydent Gdańska Katarzyna Hall złożyła już deklarację, że nikogo nie będzie karać za brak mundurka. Podobne oświadczenie padło z ust Ewy Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. To duża pociecha, bo dyrektorzy obawiają się, że nie wszystkich rodziców będzie stać na kupno szkolnego wdzianka.
- Przecież zebranie pieniędzy na jakikolwiek cel graniczy z cudem. Wiele dzieci pochodzi z ubogich rodzin - przyznają nauczyciele - i na wszelki wypadek zaczęli poszukiwać alternatywnych rozwiązań.
- Mamy stypendia socjalne i może w ten sposób uda się je sfinansować - mówi Maria Koman, wicedyrektor Gimnazjum nr 9 w Gdańsku. - Musimy rozważyć też, czy młodzież będzie ubierać się w mundurki, czy może wystarczą żakiety. Na pewno nie mogą to być dresowe bluzy. Powinno być elegancko, ale też ekonomicznie.
Duże zamówienie
- Nikt nie dowiadywał się o mundurki szkolne - stwierdza Grażyna Mikucka, właścicielka Pracowni Krawieckiej "Gramik" Pogotowie Krawieckie w Gdyni. - Jednak dokładnie nikt nie określił, jak ma wyglądać taki mundurek. Jeśli to będzie coś w rodzaju garnituru, to trzeba liczyć ok. 80 zł za uszycie spodni i 200 zł za żakiet.
Do tego dochodzi jeszcze koszt materiału, a więc w sumie może wyjść jakieś 350 zł.
- Myślę, że w Trójmieście ktoś by się podjął takiego zlecenia - dodaje Grażyna Mikucka. - Oczywiście pod warunkiem, że byłoby to duże zamówienie.
W to jednak nie można wątpić. Tym bardziej że rodzice powinni pomyśleć o dwóch kompletach - na zmianę, kiedy np. jeden się pobrudzi.
Opinie (91) 3 zablokowane
-
2007-02-23 12:08
Waszka
Getrych powiedział że chce mundurków kolorowych - najlepiej biało-czarnych, przepasanych sznurem...
Mundurki - temat zastępczy, a edukacji syf jak był tak jest!
wczoraj natomiast "Panorama" pokazała jakiś spęd w zakresie marynarzy - no i ministra-kibola od śledzi i kajaków.- 0 0
-
2007-02-23 12:14
Nadmundurowy szkolnictwa
to okaz sam w sobie, i wystarczy jak moj syn na niego popatrzy i posłucha to mowi, ze od razu mu sie nie chce uczyć.
Ten człowiek jest złym przykładem dla dzieci i młodzieży.- 0 0
-
2007-02-23 12:15
ja płaciłam za mundurek 500zł.:}
do Conradinum.
Ale jeśli kupi się zwykły granitur czy am garsonkę i tylko doszyje emblemat i guziki to wyjdzie to samo i nawet 2 razy taniej. :}
nawet w lumpeksach są prawie nowe marynarki za 5-10zł, spodnie również, więc niech nie robią wielkiej tragedii. :}- 0 0
-
2007-02-23 12:29
niech bedą mundurki
moze w końcu uczniowie przypomną sobie że sa uczniami !
- 0 0
-
2007-02-23 12:42
jestem za
Wystarczy wejśc do pierwszej lepszej podstawówki lub gimnazjum, żeby zacząć sie zastanawiać - po co panny do szkoły przyszły i kto jest uczniem a kto diluje tu tylko. Druga sprawa z tarczą i w mundrku konkretnej szkoły taka młodzież po lekcjach nie jest anonimową grupką dresików nie wiadomo skąd. PS. chodziłam do liceum mundurowego
- 0 0
-
2007-02-23 12:57
Może jeszcze niech jakieś pasiaki uczniom strzelą? Głupszych pomysłów niż na Roman to w życiu nie widziałem i słyszałem.
- 0 0
-
2007-02-23 13:14
ankieta
ktoś inny - Minister Giertych ze swojej wypłaty
- 0 0
-
2007-02-23 13:42
najlepiejk niech noszą zgrzebne worki z juty i drewniane chodaki - jak uwsteczniać się to na całego . Dosyć gier tych !!!
- 0 0
-
2007-02-23 13:49
Chodzilam do LO w ktorym obowiazywalo obuwie na zmiane i granatowe lub czarne fartuszki - i tu byla dowolnosc. Ja mialam szyty przez mame kolezanki. Wazny byl kolor oraz bialy kołnierzyk i przyszyta tarcza. Przydatne to bylo jeszcze z innego powodu - 75% uczennic szkoly to coreczki marynarzy, ktore nie mogly sie wyrozniac.
Liceum skonczylam 15 lat temu. Przezylam. I uwazam,ze bylo ok. Nikt z tego tragedii nie robil. A kazda osoba z zewnatrz byla od razu zauwazona.- 0 0
-
2007-02-23 13:52
A ubrania markowe
ile kosztują,no i ile razy w roku trzeba kupic żeby byc na topie i dziecko nie było gorsze od innych.A może teżza to powinno zapłacic państwo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.