- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (52 opinie)
- 2 Finał sprawy z przypiętym rowerem (39 opinii)
- 3 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (344 opinie)
- 4 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (48 opinii)
- 5 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (92 opinie)
- 6 Tym muszą zająć się nowe władze Gdańska (288 opinii)
Minister edukacji Roman Giertych chce, aby od 1 września młodzież poszła do szkół ubrana w mundurki. Rodziców czeka więc kolejny, niemały wydatek. Tym bardziej że wicepremier zapowiedział zwolnienia dyrektorów szkół, które nie podporządkują się rozporządzeniu.
Nie kwestionują
- Rozpisaliśmy konkurs wśród uczniów na projekt mundurka - mówi Dorota Brylska, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 1 w Gdyni. Były też prowadzone rozmowy z radą rodziców. Wszyscy podeszli do tej sprawy bardzo spokojnie. Temat poruszaliśmy już we wrześniu, kiedy pojawiły się pierwsze sygnały o nowym obowiązku.
Nie wszyscy jednak zareagowali tak szybko.
- Przymierzaliśmy się do mundurków, ale najpierw trzeba wszystko dokładnie ustalić - przyznaje Jolanta Niewadzioł, zastępca dyrektora Gimnazjum nr 2 w Sopocie. - W grę wchodzą przecież niemałe pieniądze. Nie możemy kwestionować rozporządzeń ministra, ale sprawę trzeba najpierw przedyskutować z rodzicami.
Wiceprezydent Gdańska Katarzyna Hall złożyła już deklarację, że nikogo nie będzie karać za brak mundurka. Podobne oświadczenie padło z ust Ewy Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. To duża pociecha, bo dyrektorzy obawiają się, że nie wszystkich rodziców będzie stać na kupno szkolnego wdzianka.
- Przecież zebranie pieniędzy na jakikolwiek cel graniczy z cudem. Wiele dzieci pochodzi z ubogich rodzin - przyznają nauczyciele - i na wszelki wypadek zaczęli poszukiwać alternatywnych rozwiązań.
- Mamy stypendia socjalne i może w ten sposób uda się je sfinansować - mówi Maria Koman, wicedyrektor Gimnazjum nr 9 w Gdańsku. - Musimy rozważyć też, czy młodzież będzie ubierać się w mundurki, czy może wystarczą żakiety. Na pewno nie mogą to być dresowe bluzy. Powinno być elegancko, ale też ekonomicznie.
Duże zamówienie
- Nikt nie dowiadywał się o mundurki szkolne - stwierdza Grażyna Mikucka, właścicielka Pracowni Krawieckiej "Gramik" Pogotowie Krawieckie w Gdyni. - Jednak dokładnie nikt nie określił, jak ma wyglądać taki mundurek. Jeśli to będzie coś w rodzaju garnituru, to trzeba liczyć ok. 80 zł za uszycie spodni i 200 zł za żakiet.
Do tego dochodzi jeszcze koszt materiału, a więc w sumie może wyjść jakieś 350 zł.
- Myślę, że w Trójmieście ktoś by się podjął takiego zlecenia - dodaje Grażyna Mikucka. - Oczywiście pod warunkiem, że byłoby to duże zamówienie.
W to jednak nie można wątpić. Tym bardziej że rodzice powinni pomyśleć o dwóch kompletach - na zmianę, kiedy np. jeden się pobrudzi.
Opinie (91) 3 zablokowane
-
2007-02-23 14:07
i bedzie mundurek
nabijany gwoździami, cekinami, na spodniach przynajmniej 3 paski, z kieszeniami na komórkę, fajki, marychę, mini-bejsbola, najlepiej w modnym stroju brunatnym...
- 0 0
-
2007-02-23 15:17
Wkurza mnie już to marudzenie
no ile może kosztować mundurek? 350 zł to bzdura
Ostatnio kupiłem w Outlet na kokoszkach garnitur, koszule i krawat właśnie za 350 zl.
Przy dużym zamowieniu cena musi spaść.
Jełśi uszycie spodni kosztuje 80 zł to dlaczego w REAL sa spodnie za 36 zł?
Popi.......... Kraj- 0 0
-
2007-02-23 15:28
hehehhehehehehe
na zdrowie wyborcy pisu - jak rodzina jest
wielodzietna, nie zazdroszcze :-)
tanie panstwo na calego !- 0 0
-
2007-02-23 16:24
czemu nie
ale jak mają to być takie niebieskie szmaty co się kiedyś nosiło to ja dziękuje. mnie podobają się angielskie mundurki, czyli spodnie w kancik, koszula i sweterek, albo marynarka, ew. sweterek i marynarka w zależności od panującej na dworze temperatury.
a tak w ogóle, to mogli by się najpierw zając mundurami policyjnymi bo te wołaja o pomste do nieba, a jak widzę patrol pieszy w tych zielonych kamizelkach a'la gprd to mam chęć zapytać: panowie, a co wy tu dzisiaj kopiecie?:)))
przykladem mogly by być równiez stroje angielskie. tam owszem mają odblaskowe pasy ale na granatowym albo czarnym swetrze/kurtce, a nie na nylonowej szmacie!- 0 0
-
2007-02-23 16:47
Chodziłam do szkoły mundurowej i polecam mundurki!!
Chodziłam do szkoły mundurowej. Z początku wydawało mi się to straszne, ale z biegiem czasu przyzwyczaiłam się i mogę stwierdzić będąc na studiach iż to naprawdę ułatwia życie młodym ludziom i to nie tylko tym z mniej zamożnych rodzin jak by mogło się niektórym wydawać. Młodzież ubiera się obecnie do szkoły jak na wybieg mody i ocenia kolegów po marce ubrań, a nosząc te same rzeczy (mundury) unikamy dyskryminacji. Dzięki mundurkom rodzice mają szanse na lepszy kontakt z dziećmi, ponieważ każdy wraca wtedy po szkole do domu chociażby tylko po to by się przebrać. W mojej szkole nauczyciele nie nosili mundurków, ale nikomu to nie przeszkadzało ponieważ nauczyciele ubierali się stosownie.
- 0 0
-
2007-02-23 16:57
Czas noszenia mundurka...
Czas noszenia jednego mundurka może wynieść 3 lata. Chodząc do szkoły mundurowej nikt nie zwracał uwagi na to jak wygląda mundur- ważne, że był. W mojej klasie nie było osoby która by kupiła więcej niż jeden mundur w przeciągu 3 lat. Spodnie można kupić w dowolnym sklepie, ważne żeby były czarne lub granatowe, z materiału i na kant. Koszula też musiała być jednolita a buty i krawat obojętnie jakie. Najlepsze jest to, że mundurek mógł wyglądać jak "szmata", a nikt się z tego nie śmiał, bo nikt nie chciał wydawać pieniędzy na nowy, a normalne rzeczy wolniej się niszczyło i mniej się ich potrzebowało, więc na dobrą sprawę chodząc w mundurku oszczędza się na ubraniach.
- 0 0
-
2007-02-23 17:25
jeden
A kiedy się w szkole pobrudzi, to się go w domu pierze, suszy i prasuje.
- 0 0
-
2007-02-23 17:42
Teraz to prawie w mundurkach chodzą. Wszystke dziewczyny w obcisłych portkach .krótkiej bluzce, Obowiązkowy pępek na wierzchu i długachne rękawy.
Chłopcy -bluzy z kapturem i szerokie portasy. Różni się toto kolorem no i firmą , co jest nadzwyczaj ważne.- 0 0
-
2007-02-23 18:20
mundurki
Nie wiem dlaczego tyle szumu z mundurkami - na całym świecie są mundurki, noszą je biedni i bogaci, cieszę się, że u nas je wprowadzają, raz zakupiony wystarczy na 2 - 3 lata albo dłużej, dzieci będą wyglądały estetycznie, a nie jak teraz w papuzie kolory nic do siebie nie pasuje - niech nauczą się estetyki ubioru, teraz w każdej firmie wymagają estetycznego i odpowiedniego ubioru / nareszcie! / nikt nie pyta czy bogaty czy biedny, poza tym w mundurku chodzi się tylko do szkoły więc tak szybko się nie zniszczy.
- 0 0
-
2007-02-23 18:50
nie no mundurki niby fajna sprawa ale sooooory to i tak nic nie zmieni... :/ moze bedzie mnie sliniacych sie chlopakow.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.