- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (94 opinie)
- 2 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (115 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (217 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (63 opinie)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (148 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (102 opinie)
Drogowy bubel utrudnia życie pieszym w Oliwie
Przy skrzyżowaniu ulic: Wita Stwosza i Bażyńskiego w Oliwie ustawiono barierki. Utrudniają one dojście do przejścia pieszym, a w szczególności pracującym w pobliżu osobom niewidomym. ZDiZ przekonuje, że barierka, o którą zresztą urzędników niepełnosprawni prosili, ma ułatwić przejście przez jezdnię.
Od kilku dni mieszkańcy południowej części Oliwy, idąc m.in. na przystanek tramwajowy na skrzyżowaniu przy rektoracie Uniwersytetu Gdańskiego muszą omijać barierki, które ustawiono tuż przed wejściem na przejście dla pieszych.
- Ja sobie poradziłem z ich minięciem, jednak moje oburzenie wynika z faktu, że barierki znajdują się na drodze, z której korzysta wiele osób niewidomych lub niedowidzących. Codziennie rano mijam ich na tej trasie, bowiem pracują w pobliskiej spółdzielni przy ul. Bażyńskiego - opowiada pan Tomasz, czytelnik.
Nie ukrywa, że to właśnie osoby mające problem e wzrokiem mogą czuć się w tym momencie najbardziej zdezorientowane i skrzywdzone.
- Nie wyobrażam sobie, co myśli taki niewidomy, gdy trafia laską na tę przeszkodę i próbuje przedostać się na chodnik. Barierka powoduje na pewno dezorientację - dodaje czytelnik.
- Barierka umożliwia bezpieczne zlokalizowanie przejścia osobom niewidomym i niedowidzącym. Ustawiliśmy ją po konsultacjach na prośbę pobliskiej spółdzielni niewidomych - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.
Czy to prawda? Skontaktowaliśmy się z Markiem Lepiarzem, zastępcą prezesa spółdzielni Sinol, by zweryfikować twierdzenia urzędników.
- Podsunąłem pomysł dostawienia barierek jednemu z inżynierów z Zarządu Dróg i Zielni w niezobowiązującej rozmowie z myślą o niewidomych, którzy pracują w spółdzielni. Faktycznie, prosiłem o dostawienie barierek równolegle do krawędzi jezdni i na chodniku, ale nie na przejściu, lecz przed nim i za nim. Dzięki temu miałaby powstać przerwa, dzięki której niewidomi łatwo zlokalizowaliby przejścia dla pieszych - tłumaczy. Jego zdaniem obecna barierka to nic innego jak "drogowy bubel".
Co więcej - między nową barierką a jezdnią (czyli jeszcze na chodniku) wymalowano pas, poszerzając w ten sposób przejście. W jakim celu to wykonano? Tego nie udało się nam ustalić.
Jak przekonują specjaliści, urzędnicy powinni niezwłocznie zweryfikować plany.
- Taki bałagan przy przejściu dla pieszych, po którym chodzą niewidomi i niedowidzący, może doprowadzić do niepotrzebnych zdarzeń drogowych - usłyszeliśmy od jednego z inżynierów.
Miejsca
Opinie (97) 2 zablokowane
-
2014-09-24 21:33
ZDiZ to super goście. Zamknięty Most Siennicki, cały ruch idzie Elbląską ale wiadukt jest od niepamiętnych czasów w remoncie i zwężony do jednego pasa.
- 4 0
-
2014-09-25 00:29
A ja jestem ciekawa, kto jest producentem tych barierek.
Całe Bojano i Dobrzewino jest obbarierkowane. Barierki są w przedziwnym miejscu, bo nie oddzielają chodników od ulicy - co byłoby dla mnie logiczne ze względu na bezpieczeństwo pieszych.
Całe metry barierek oddzielają chodnik od trawy, a w wielu miejscach oddzielają chodnik od płotu! W rezultacie wygląda to tak, że od strony ulicy na posesji jest płot, a tuż przy nim drugi płot z barierek.
Cudo architektoniczne!- 3 0
-
2014-09-25 07:13
Pracuję na kampusie
i co chwilę są tam jakieś kwiatki. Przejście dla pieszych na ulicy Wita Stwosza pomimo tego, że jest tunel. Teraz te barierki. Brawo.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.