• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drugi garnitur urzędników blokuje trójmiejskie ulice

Maciej Naskręt
21 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wywiesili 1400 flag, połowę skradziono

Zobacz, jak kolumna samochodów z prominentami przejeżdża na granicy Gdańska i Sopotu. Film czytelnika.



Nawet 40 kolumn aut z VIP-ami przejechało we wtorek przez Trójmiasto. Każda z nich zakłóciła ruch, choć żadna nie wiozła głowy państwa, czy choćby ważnego ministra.



Czy widząc kolumnę aut wiozącą dygnitarzy, ustępujesz im miejsca?

Wtorek był jednym najgorszych dni dla kierowców poruszających się po ulicach Trójmiasta. Choć korków było tego dnia niewiele z uwagi na trwający właśnie okres wakacyjny, na trasie z lotniska w Rębiechowie do hotelu Sheraton w Sopocie przejechało niemal 40 kolumn pojazdów z VIP-ami. Kierowcy odczuli to, choćby dlatego, że kolumny poruszały się po zatłoczonej na co dzień ul. Spacerowej.

W samochodach pędzących w obstawie policji przez Gdańsk i Sopot podróżowali głównie szefowie departamentów, sekretarze i podsekretarze stanu poszczególnych państw Unii Europejskiej, czyli, mówiąc w żargonie pracowników ochrony, urzędniczy drugi garnitur. Transportowani byli też szefowie resortów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, ale było ich zaledwie kilku. Wszyscy zmierzali na nieformalną radę w ramach przewodnictwa Polski w Unii Europejskiej.

Czy dla ministerialnych urzędników średniego szczebla podróżujących w eskorcie niezbędne jest wstrzymywanie ruchu na kilka minut przed przejazdem i tym samym generowanie dodatkowych korków?

Biuro Ochrony Rządu zastrzega, że to nie ono odpowiada za blokowanie dróg w Trójmieście. - My zabezpieczamy przewóz wyłącznie głowy państwa, premiera i szefów wybranych resortów. Nie organizujemy transportu osobom niższej rangi podczas spotkań w ramach prezydencji w Sopocie - mówi Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik prasowy BOR-u.

Zapytaliśmy o to drogówkę. - To nie policja decyduje o tym, jak ma wyglądać ochrona i tym bardziej - transport gości podczas prezydencji. Najważniejszy głos w tej kwestii ma Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ponadto obligują nas do tego przepisy prawa - wyjaśnia szef pomorskiej drogówki, Janusz Staniszewski.

W ocenie policjantów z drogówki nie są to jednak przesadzone zabezpieczenia. - Kolumny przemieszczają się sprawnie. Ponadto ograniczenia drogowe w pobliżu Hotelu Sheraton, gdzie trwa prezydencja, są dla kierowców minimalne - wyjaśnia Staniszewski.

To samo twierdzi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie - Drogi zamykane są tuż przed przejazdem kolumny i otwierane zaraz po jej przejechaniu. Tylko raz, w poniedziałek, nie dłużej niż na pięć minut zamykaliśmy jezdnie na czas przejazdu kolumny - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Na szczęście dla kierowców, ministerialne spotkania w Sopocie dobiegają końca. W lipcu odbędą się jeszcze dwa, w sierpniu nastąpi przerwa, a VIP-y wrócą do Sopotu jeszcze na dwa spotkania we wrześniu.

Najbliższe sopockie spotkania na szczeblu ministerialnym:

- 20-22 lipca: Nieformalna Rada ds. Konkurencyjności(COMPET),
- 28-29 lipca: Nieformalne spotkanie ministrów ds. europejskich,
- 2-3 września: Nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych w formule GYMNICH, Sopot
- 5-6 września: Nieformalne spotkanie ministrów ds. transportu.

Miejsca

Opinie (308) ponad 10 zablokowanych

  • Wkurza mnie okrutnie to "Bizancjum"!

    Co to ma znaczyć, że jacyś urzędnicy jeżdżą w obstawach, zatrzymuje się dla nich ruch, itp.? Czy ktoś na nich nastaje? A z drugiej strony ich szybkie przemieszczanie się między kolejnymi zakrapianymi bankietami jest takie istotne? Czy to tylko polska chęć "pokazania się"? Podoba mi się model angielski: Obama za wjazd do Londynu musiał zapłacić (za każdy samochód delegacji!) jak każdy wjeżdżający. Nie były zamykane ulice, ludzie stali niemal na wyciągnięcie ręki. A jak było podczas jego wizyty u nas? Warszawa sparaliżowana, władze miasta sugerowały wyjazd z niego na czas wizyty... Kretynizm!

    • 28 0

  • Ja lubie popatrzać jak jadom limuzyny prezydentów i policja na sygnale

    fajnie że wybrali nasze miasto do ważnych spotkań politycy i ludzie powinni patrzać i sie cieszyć z tego jak widzom czarne limuzyny policyjne z prezydentami ze świata. a ci co mają focha powinni dostać mandat kredytowy 2 kafle

    • 2 12

  • Na to POlicja ma pieniądze,

    a na nocne patrole w niebezpiecznych miejscach nie! Vivat Donek!

    • 17 0

  • Nie przesadzajcie (2)

    Gdyby tą imprezą kierował PiS to zamknęliby na miesiąc ulice na lotnisko i puszczali tych urzędników w kolumnach otwieranych i zamykanych przez ułanów w paradnych mundurach.

    • 6 12

    • (1)

      wez odwiedz specjalistę
      od 4 lat rządzi PO i jedyna wasza polityka to ciągłe "straszenie" pisem
      a jak ktoś mówi że coś jest źle to od razu mocher Rydzyk czy pisowiec

      • 4 2

      • Nie udawaj głupka. Chyba nie ma wątpliwości, że bizantyjskość i stawianie państwa ponad obywatelem to wady całej naszej klasy politycznej ale PiS jest najbardziej poszkodowanym przypadkiem.

        Gdyby nie istniał PiS to sam bym tu krytykował PO ile wlezie. Ale w sytuacji gdy "oficjalna opozycja" ma te same wady co rząd, z tym że trzy razy gorsze, chyba jednak warto przypominać, że zmiana koalicji po wyborach niczego nie naprawi.

        • 1 1

  • Są jeszcze w Gdańsku autobusy.

    Wystarczyło pomyśleć. Cóż, im większa nędza, tym większe "zastaw się a pokaż się". Dla wielu gości z zagranicy atrakcją byłaby przejażdżka stoczniowym "ogórkiem" (Jelcz). Znowu zatriumfowały zadęcie i pompa ala Warszawka. Nie można było zrobić tego normalnie?

    • 8 1

  • Brak w ludziach poczucia humoru. (11)

    Że też nikt nie wpadł na pomysł, żeby wysiąść z czekającego w korku samochodu, spuścić spodnie i wypiąć 4 litery w kierunku "Prawdziwych Europejczyków".

    • 11 3

    • Następnego dnia o 5 rano masz CBA w domu. (7)

      Albo tego samego dnia dołek i sąd grodzki.

      • 2 0

      • ?? (6)

        Tak? A z jakiego artykułu ten sąd?

        • 2 2

        • Publiczne obnażanie się albo obraza jakiegoś urzędasa. (1)

          • 2 1

          • Albo znajdą się inne. Wszak to władza, a władzy się służy.

            • 3 0

        • Nieobyczajny wybryk (3)

          Poczytaj KK

          • 0 1

          • A dokładniej KW (Kodeks Wykroczeń) (2)

            Art. 140. Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku,
            podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.

            • 1 1

            • (1)

              OK, ale trzeba delikwenta złapać. Albo zidentyfikować na fotkach. Kierowcę da się, blachy. A jak złapać na fotce przechodnia? Rowerzystę w kasku i okularach? Jak złapać pasażera?



              Słowem, zacytuję inne "źródło prawa", krakowskie przysłowia:

              nie strasz, nie strasz, bo się z******

              • 1 1

              • Zauważyłeś, że w kolumnie jedzie najczęściej kilka radiowozów?

                Naprawdę uważasz za tak trudne złapanie przechodnia, który być może "zagraża życiu urzędnika" (bo tak pewnie przeczytalibyśmy następnego dnia w gazetach)?

                • 2 0

    • Na zachodzie i w cywilizowanym świecie kiwa się ręką do sympatycznych polityków, a u nas narzekają i narzekają głąby. (2)

      • 1 2

      • a skąd wiesz, że oni sympatyczni są?

        • 2 0

      • Cywilizowany świat masz w Grecji i Portugalii. Zafundowali im go socjaliści z Francji i Niemiec.

        Teraz im grzecznie pomachaj, bo oni tacy sympatyczni.
        Dziecko, ile ty masz lat?

        • 1 0

  • Zwykłe chamstwo!!

    Zamykać drogi dla jakiegoś podrzędnego biurokraty, jak drogi budują tak, że są korki to niech sobie w tych korkach stoją. Nie dość, że żyją i są wożeni za nasze pieniądze to jeszcze blokują nam drogi co byśmy nie zapomnieli kto poświęca całe dnie na znalezienie nowych, genialnych rozwiązań do utrudniania nam życia. A gdzie są samorządowcy niech to w końcu ukrócą!!

    • 9 0

  • Widze, ze w planie same nieformalne spotkania (1)

    - 20-22 lipca: Nieformalna Rada ds. Konkurencyjności (COMPET),
    - 28-29 lipca: Nieformalne spotkanie ministrów ds. europejskich,
    - 2-3 września: Nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych w formule GYMNICH, Sopot
    - 5-6 września: Nieformalne spotkanie ministrów ds. transportu.

    Czyli mowiac prostym jezykiem, spotkaja sie zeby sie poklepac po plecach, zapytac o zdrowie i interesy i poza tym nic z tych spotkan nie wyniknie. Na pewno nie dla nas.

    • 13 2

    • oprócz wycia i korków:)

      • 0 0

  • limuzyny policyjne z przywódcami w 3city są extra full wypas a narzekacze schować się do kanału

    czuje sie klimat miasta na poziomie światowym jak jadą bryki na sygnale a poza tym szacunek to druga kwestia bo trzeba mieć szacunek dla władzy. ja zawsze gdy widzę pędzące bryki przywódców staje i macham ręką żeby chociaż spojrzeli i uśmiechneli sie że są tacy ludzie jak ja i to tyle

    • 2 4

  • Powiem szczerze - temat maruderów - wszędzie na świecie są przejazdy kolumnowe nie tylko urzędników. (1)

    • 3 4

    • bzdura

      Przejazdy są - ale prezydentów, premierów, ministrów. A nie szarych urzędników drugiego czy trzeciego szczebla. To u nas dostają s****zki jak zobaczą urzędasa "bo aż z Brukseli przyjechali"

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane