• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drzwi do tolerancji

O.K.
13 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Msza święta w intencji chorych w bazylice Mariackiej i przejście przez symboliczne "Drzwi do tolerancji" - tak z udziałem władz i mieszkańców miasta uczczono w Gdańsku III Ogólnopolski Dzień Solidarności z Osobami Chorymi na Schizofrenię, 12 września. W Pomorskiem dzień ten obchodzono również w Gdyni, Słupsku i Chojnicach.

Celem organizatorów dnia jest przybliżenie społeczeństwu problemów osób chorych na schizofrenię i istoty tej choroby oraz potrzeby tolerancji i wsparcia dla chorych i ich opiekunów. W Gdańsku organizatorzy oferowali możliwość konsultacji z psychiatrą i psychologiem, odbyła się też prezentacja obrazów, fotografii i twórczości literackiej chorych. W Gdyni odbyła się msza św. w intencji chorych, ich rodzin i opiekunów, wieczór poezji i wystawa obrazów o tematyce religijnej, ustawiono też stoisko informacyjne z materiałami na temat choroby i możliwości uzyskania pomocy. W Słupsku była msza w intencji chorych, przejście przez symboliczne drzwi, wykłady i porady lekarzy specjalistów oraz rodzin chorych, prezentacje form pomocy, koncert. W Chojnicach były recytacje wierszy osób chorujących i ich przyjaciół, przedstawienie teatralne, koncert, kiermasz prac plastycznych, dzień otwarty w poradni zdrowia psychicznego, dyskusja z psychiatrami.

Jak dużym problemem jest schizofrenia w Pomorskiem? Według statystyk medycznych takich osób jest tu około 15 tysięcy. Często spotykają się one z brakiem zrozumienia, nietolerancją, jeśli nie wręcz z wrogością. Trudno im znaleźć pomoc nawet we własnych rodzinach, wśród przyjaciół. Mają kłopoty ze znalezieniem pracy, najczęściej trafiają na rentę, wypadają z aktywnego życia. Zdaniem psychiatry dr. Romana Ludkiewicza, regionalnego koordynatora programu "Schizofrenia Otwórzcie Drzwi", wynika to z powszechnego przekonania, że są to ludzie niebezpieczni, agresywni - tymczasem rzadko tak jest. A pracę zawodową, jeśli biorą leki, mogą wykonywać nie gorzej od osób zdrowych - jest ona nawet wskazana, bo regularne zajęcie pomaga walczyć ze schizofrenią. Tym bardziej, że aż ok. 1/3 chorych tzw. incydent schizofrenii ma tylko raz w życiu. Leczenie takich osób może zatem zupełnie swobodnie odbywać się w przychodni lub w opiece środowiskowej, a chorzy regularnie biorąc leki mogą zupełnie normalnie funkcjonować. Nie każdy musi trafiać do szpitala, na oddział zamknięty. Jednak w Pomorskiem oferta lecznicza dla osób chorych psychicznie nie jest wystarczająca - przede wszystkim brakuje pieniędzy.

- Wynika to ze zmniejszanych z roku na rok środków na leczenie psychiatryczne w naszym województwie przy jednoczesnym wzroście liczby porad psychiatrycznych i pobytów w szpitalach - wyjaśnia regionalny konsultant ds. psychiatrii, prof. Zbigniew Nowicki z AMG. - Liczba pierwszych wizyt w poradniach psychiatrycznych wzrosła nawet o 60 procent, z pomocy psychiatrów korzysta już ponad milion Polaków. Jednocześnie liczba osób leczonych z powodu zaburzeń psychotycznych pozostaje na jednakowym poziomie. To bardzo niepokojące, bo świadczy o tym, że ci najciężej chorzy - w tym pacjenci ze schizofrenią - są eliminowani z systemu leczenia, pozostawiani sami sobie. Na ok. 4,5 tys. osób ze schizofrenią w Gdańsku leczonych jest tylko ok. 2,5 tysiąca.

W Pomorskiem Narodowy Fundusz Zdrowia nie wykupił też żadnych usług środowiskowej opieki psychiatrycznej - mimo że placówki składały takie oferty. A właśnie środowiskowa opieka psychiatryczna jest najlepszą formą pomocy dla osób chorych na schizofrenię - ponieważ pozwala tym chorym leczyć się bez wyrywania ich z ich naturalnego środowiska, od rodziny, przyjaciół. Dlaczego zatem fundusz nie kupił tych usług?

- Narodowy Fundusz Zdrowia kontraktuje przede wszystkim ambulatoryjne lecznictwo psychiatryczne, bo jest ono tańsze od szpitalnego. Natomiast psychiatria środowiskowa nie wydaje się być przy obecnym finansowym stanie rzeczy panaceum na bolączki lecznictwa psychiatrycznego - wyjaśnia Mariusz Szymański, rzecznik prasowy Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (70)

  • czasem choroba pozwala pracować zawodowo
    znałem nauczycielke, którą w nawrocie trzeba było hospitalizować bo była niebezpieczna dla samej siebie
    ten element tez trzeba brać pod uwage...
    poza tymi rzadkim atakami była normalnym człowiekiem
    no może było widać w jej twarzy napiecie ale kto go nie ma??

    • 0 0

  • Olis

    pojedyncza kobieta jest słabsza fizycznie i z tego powodu mniej dla mnie groźna

    ale jesli jest w otoczeniu meżczyzn których judzi - to juz chyba gorzej byc nie moze

    • 0 0

  • wot lisica:)
    a wołk z miedwiediem dwa duraki

    • 0 0

  • jak pisały gazety, Szpital Srebrzysko do sadu pozwał za obcięcie funduszy - ale nie wiem, jak to się skonczyło?

    • 0 0

  • OTWIERANY DRZWI< A TAK NA PRAWDE NIE WIEMY KOMU>>>>

    Witam!
    W mojej rodzinie jest osoba dotknięta schizofrenią. Tak więc wiem co nieco o tej chorobie. Mam kontakt ze środowiskiem osób chorych poprzez przyjaciół naszego domu poznanych w klubie "POmóżmy otworzyć drzwi" działającym przy Sopockim Mopsie. Klub ten skupia osoby z różnymi kryzysami psychicznymi. Problem chorób psychicznych nie jest tak abstrakcyjny i daleki nam jak większości z nas się wydaje. Co trzecia osoba ma w swoim życiu epizod depresyjny. Często czynniki zewnętrzne takie jak: śmierć kogoś bliskiego, strata pracy, rozwód lub inne niepowodzenia w życiu osobistym powodują, że tracimy chęci do życia, wszystko wokół staje się bezsennsowne. I tak większość osób przechodzi przez niezdiagnozowaną depresję. Schizofreników jest mniej około 1% populacji. Każdy z nas musiał w swoim zyciu zetknąć z chorą osobą, tylko pewno nie ma świadomości tego faktu. Ze względu na opienie panujące w społeczeństwie (mające swoje reprezentatywne obicie w powyższych komentarzach) o agresji wiążącej się z chorobami psychicznymi, chorzy nie ujawniają się ze swoimi problemami. Często schozofreników i soby chore psychicznie wkłada się do jednego worka z psychopatami!!!!!! Psychopatia jest zabużeniem osobowości, a nie chorobą psychiczną i nie ma nic wspólnego ze schizofrenią!!!!! Ktoś w komentarzu do artykułu wspomniał, o tym, że schizofrenicy nie mogą wykonywać każdego zawodu. Pewno nie, ale to zależy od głownie ich umiejętności, wykształcenia i predyspozycji. Znam osoby chorujące na schizofrenię różnych profesji: malarkę- absolwentke ASP, cykliniarza, nauczyciela akademickiego, trenera sportowego, opiekuna starszych ludzi, kucharza, studentow. To nie jest choroba niższych warstw społęcznych. Prawdą, jest niestety fakt, że choroba utrudnia zdobycie wykształcenia i rozwój zawodowy. W Krakowie doskonale funkcjonuje hotel prowadzony przez schizofreników.

    Aby ostatecznie rozprawić się z mitami i faktami na temat tej choroby w osobnym poście przepiszę treść ulotki informacyjnej o demonach tej choroby pokutującym w społeczeństwie.

    pozdrawiam serdecznie

    • 0 0

  • a we wrzeszczu babcia spuszała buty na sznurku , które chodziły po chodniku i co z tego.

    • 0 0

  • Ktośka

    Bravo. Bardzo spodobał mi sie twój post.

    • 0 0

  • SCHIZOFRENIA-MITY I FAKTY (1)

    Mity zaczerpniete z www.schizofrenia.info


    Schizofrenia w społecznym zwierciadle przedstawiana jest niestety często w sposób karykaturalny. Ten wizerunek należy wyprostować.

    1. Chorzy na schizofrenię są agresywni.

    To błędne przekonanie o częstych zachowaniach agresywnych chorych na schizofrenię prowadzi do wniosku, ze chorych należy izolować. Chorzy na schizofrenie są raczej zamknięci w sobie i nie wchodzą w interakcje z otaczającym światem, Nie są bardziej agresywni niż reszta populacji tzw. zdrowej. Oczywiście podczas rzutu choroby mogą pojawić się halucynacje i urojenia o treściach wyzwalających u chorych agresję ale rzadko kiedy kończą się one czynami. Najczęściej mają charakter urojeń prześladowczych kiedy chory podejrzewa, że otoczenie chce mu zrobić krzywdę i po to aby temu zapobiec ma zareagować jako pierwszy. Często tez chorzy mają urojenia posłannictwa i czują się wybrani do wielkich zbawczych dla ludzkości czynów. W takich sytuacjach również może pojawić się zachowanie agresywne w stosunku do osoby która zdaniem chorego jest wrogiem całej ludzkości. O wiele częściej chorzy na schizofrenię kierują agresję wobec siebie i popełniają samobójstwa. Dzieje się tak dlatego, że nie są w stanie poradzić sobie z natłokiem wrażeń i informacji , które docierają do nich z chorego mózgu. Ponadto większość objawów jest dla chorego przykra, często wręcz trudna do zniesienia. Bardzo ciężko jest mu zrozumieć co dzieje się z jego umysłem i jak te wszystkie doznania usystematyzować i wytłumaczyć.
    autorzy: Hanook, Aleksandra

    2. Chory na schizofrenie nie jest w stanie w ogóle normalnie funkcjonować w społeczeństwie.

    Jestem przykładem, który to podważa. Po pierwszym epizodzie udało mi się znaleźć prace w zawodzie (inżynier - mniejsza z tym, jaki). Przy rozmowie kwalifikacyjnej nawet poinformowałem, ze miałem "stany depresyjne" i jakimś cudem dostałem prace w malej firemce. Pracowałem z powodzeniem tam przez 3 lata. Po kolejnym epizodzie (zakończonym rozstaniem się z praca) znalazłem prace ponownie w dużej firmie (nie informując o chorobie) - pracuje już 5 lat z jedna długą przerwa na zwolnienie (2 mce) parę lat temu i kilkoma urlopami wykorzystanymi na zwiększenie sobie dawki leków. Utrzymuje siebie i rodzinę i myślę, ze z opłat, które idą z mojej pensji na służbę zdrowia spłaciłem już koszty mojej hospitalizacji i leczenia.
    autor: zx

    3. Chory psychicznie nie powinien prowadzić samochodu.

    Jakiś czas temu wybrałam się z moim chłopakiem na małą przejażdżkę samochodem.... i oczywiście na naszej drodze spotkaliśmy szanowne władze, które zatrzymały nas do rutynowej kontroli. Po zatrzymaniu, został on poproszony o wyjście z samochodu i okazanie dokumentów. Wszystko okazało się być w porządku poza Jego oczami co do których pan policjant miał zastrzeżenia (za bardzo się błyszczały- jak stwierdził). Gdy wyznał, że podejrzewa, ze może to być wina leku jaki zażywa, i wyznaniu , że choruje na schizofrenie mundurowy zdziwił się, ze jeszcze nie zabrano mu prawa jazdy, po czym zasugerował, że on to może zrobić. Po wymianie zdań, policjant jednak oddal mu wszystkie dokumenty i kazał wrócić do domu (a wybieraliśmy się na lody - pomijając fakt, ze była północ, i miesiąc listopad) Nieprzyjemne wrażenie jednak zostało. Sądzę, że to doskonały przykład tego, jak bardzo nieświadomi są ludzie tej choroby (oczywiście nie wspominając o fakcie, że ludzie pełniący określone funkcje społeczne tym bardziej powinni być uświadomieni) - naprawdę włos się jeży na głowie!!! O całym zajściu mój chłopak poinformował swojego lekarza, który stwierdził, że gdyby zdrowie psychicznie decydowało o tym, kto ma mieć, a kto nie mieć, prawa jazdy to co drugi człowiek byłby go pozbawiony.
    autor: Agula

    4. Chorzy na schizofrenię są to osoby upośledzone intelektualnie.

    Absolutnie nie. Wręcz przeciwnie - bardzo często są to ludzie uzdolnieni, o nieprzeciętnych umysłach, bardzo wrażliwi. Ponieważ schizofrenia najczęściej pojawia się po 18 roku życia albo i później, osoby chore albo skończyły już szkołę, studia i zaczęły pracę albo też są w trakcie nauki. Często się zdarza, że maja bardzo ciekawe zainteresowania, hobby, pasje. W trakcie rzutu choroby i nasilenia objawów funkcje umysłowe mogą być w pewnym stopniu zaburzone ale wracają do normy w okresie remisji. Może się też tak zdarzyć, że osoba choruję na schizofrenię kilkanaście lat, choroba ma bardzo ciężki przebieg i pozostawia trwale ślady w funkcjonowaniu chorego - wówczas mamy do czynienia z tzw. schizofrenią rezydualna i wtedy procesy umysłowe mogą być trwale upośledzone, pomimo tego, że chory w momencie pojawienia się choroby był osobą w pełni sprawną intelektualnie.
    autorzy: Aleksandra, zx

    5. Schizofrenia jest zaraźliwa.

    Ponieważ do tej pory nie udało się wyodrębnić przyczyn tej choroby naukowcy prześcigają się w koncepcjach przyczyn schizofrenii. Jest wśród nich koncepcja wirusowa, która mówi, że schizofrenia jest wywołana czynnikiem infekcyjnym, który zadziałał w życiu płodowym. Wirus ten wg zwolenników niniejszej koncepcji charakteryzuje się neutropizmem, czyli po zadziałaniu jest obecny w tkankach przez wiele lat nie powodując żadnych objawów. Wskazuje się tutaj na podobieństwo schizofrenii i chorób wirusowych, w sensie przebiegu, tj. w postaci zaostrzeń i remisji. Nie ma do tej pory dowodów na istnienie "schizowirusa", nie stwierdzono jego obecności w tkankach czy przeniesienia na zwierzęta. Wysunięto także hipotezę, że dzieci urodzone w okresie zimowym są bardziej podatne na schizofrenię właśnie ze względu na zwiększone ryzyko zaatakowania matki przez wirusy, np. grypy. Na pewno jednak schizofrenią nie można się zarazić.
    autor: Aleksandra

    • 0 0

    • Ul zjazd 1stoatologa
      dojazd

      • 0 0

  • SCHIZOFRENIA- PYTANIA I ODPOWIEDZI

    Zaczerpnięte z portalu www.schizofrenia.info
    Pytania i odpowiedzi


    Najczęściej zadawane pytania

    1. W jaki sposób dokonuje się diagnozy lekarskiej? Czy są to obserwacje? Czy istnieją badania kliniczne np.: mózgu, genów, krwi, które mogą doprowadzić do bardzo wczesnej diagnozy?

    Podstawą diagnozy jest wywiad kliniczny i obserwacja zachowania chorego; nie ma badań laboratoryjnych: krwi, moczu, badań mózgu, które pozwolą stwierdzić schizofrenię. Badania takie przeprowadza się, żeby wykluczyć inne przyczyny , powodujące podobne objawy, takie jak guzy mózgu, choroby metabolizmu czy zaburzenia hormonalne.

    2. Czy przez zażywanie narkotyków można zachorować na schizofrenię?

    Narkotyki nie są przyczyną schizofrenii, mogą jednak wywoływać podobne objawy. Za najbardziej prawdopodobną przyczynę schizofrenii uważa się zaburzenia neuroprzekaźników, głównie dopaminy. Narkotyki, takie jak: kokaina, amfetamina, Czy L-Dopa podwyższają poziom dopaminy, tak jak to się dzieje w schizofrenii. Stąd podobne objawy. Jeśli po odstawieniu narkotyków objawy utrzymują się przez dłuższy czas, Prawdopodobnie były one "wyzwalaczem" choroby, która i tak pojawiłaby się u danej osoby ale w innych okolicznościach.

    3. Czy to prawda, że wśród osób ze schizofrenią jest więcej kobiet niż mężczyzn?

    Nie ma istotnych różnic w zachorowalności na schizofrenię ze względu na płeć.

    4. Czy rodzina chorego ma prawo bezterminowego umieszczenia go w szpitalu psychiatrycznym?

    Nie - w tej chwili obowiązuje nowa (od 1997r.) wersja Ustawy o Ochronie Zdrowia Psychicznego, która zabrania umieszczania chorego w szpitalu bez jego zgody. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy chory stanowi zagrożenie dla siebie lub dla otoczenia - wówczas należy przy wezwaniu zgłosić konieczność użycia przymusu. W sytuacji, gdy osoba chora jest ubezwłasnowolniona, decyzję o leczeniu podejmuje opiekun prawny.

    5. Czy przy przyjmowaniu leków psychotropowych można pić sporadycznie alkohol , np. piwo?

    W większości przypadków leki psychotropowe nie tolerują alkoholu. Nie wchodzi także w grę odstawienie leków przed spożyciem alkoholu, gdyż ważna jest ciągłość farmakoterapii. Najlepszym rozwiązaniem jest konsultacja z lekarzem prowadzącym, który zna bardzo dobrze pacjenta, leki i ich działanie, dzięki temu oceni, czy można okazyjnie napić się alkoholu w niewielkiej ilości.

    6. Czy osoba cierpiąca na schizofrenie paranoidalną może prowadzić pojazd mechaniczny?

    Tak, jeśli dawki leków nie są na tyle mocne, żeby ograniczać zdolności psychomotoryczne danej osoby. W przypadku wątpliwości najlepiej skonsultować się z lekarzem lub poprosić o zmianę czy zmniejszenie dawki leku.

    7. Czym różni się schizofrenia od psychozy i która z tych chorób
    częściej dotyka ludzi?

    Schizofrenia zaliczana jest do psychoz i w porównaniu do innych chorób psychicznych dotyka największej liczby osób - 1% populacji (choruje jedna osoba na 100).

    8. Czy są jakieś testy wykluczające lub potwierdzające chorobę, bez konieczności konsultowania się z lekarzem?

    Nie można samodzielnie zdiagnozować schizofrenii Nie ma tego typu testów czy badań (patrz pkt 1)

    9. Co zrobić w sytuacji, gdy bliska mi osoba chora na schizofrenię nie ma już objawów wytwórczych ale stale izoluje się od ludzi, popada w apatie, z której trudno go wyciągnąć.

    Leki stanowią ważną część terapii osoby chorej, ale nie wystarczą. Aby skutecznie walczyc z tą chorobą trzeba połączyć dwa aspekty: farmakologiczny i psychoterapeutyczny. Dlatego najlepiej byłoby zmotywować bliską osobę do terapii na Oddziale Dziennym, w Środowiskowym Domu Samopomocy lub pracy w Warsztatach Terapii. Powrót do świata codziennych spraw, obowiązków, problemów to dla chorego trudna i żmudna droga - potrzebuje pomocy w poradzeniu sobie z lękiem i trudnościami.
    Nie można go zostawić w tej sytuacji i nie stawiać żadnych wymagań, bo wówczas zacznie wycofywać się jeszcze bardziej w głąb swojego świata.

    10. Czy należy poinformować internistę o leczeniu PZP?

    Każdy lekarz, bez względu na specjalizację, powinien wiedzieć o leczeniu innych chorób przewlekłych. Najczęściej bowiem leki wchodzą ze sobą w interakcje i mogą one osłabiać lub wzmacniać efekty leczenia.

    11. Czy można przerwać farmakoterapię?

    Najczęściej nie. Leki psychotropowe przyjmowane przez chorujących mają za zadanie przywrócić zaburzoną równowagę w funkcjonowaniu mózgu. Jeśli chory odstawi leki jest duże ryzyko, że choroba powróci. Dlatego zmniejszanie dawek leków może odbywać się tylko pod ścisłą kontrolą lekarza psychiatry. Najczęściej, jeśli chory jest w dobrej formie jest utrzymywany na minimalnej dawce leku.

    • 0 0

  • PODSTAWOWE INFORMACJE O CHOROBIE

    zaczerpnięte z www.schizofrenia.info

    O chorobie


    Schizofrenia została wyodrębniona jako jednostka chorobowa w psychiatrii w 1860 roku przez Kraeplina, który nazwał ją otępieniem wczesnym (dementia praecox). Nazwa ta pochodzi od stanu zejściowego większości osób chorych, jakim było otępienie uczuciowe. W tym czasie bowiem choroba ta była traktowana jeszcze w kategoriach opętania i chorzy byli trzymani w odosobnieniu, do końca życia przebywając w zakładach psychiatrycznych.

    Sama nazwa "schizofrenia" pojawiła się w 1911 roku i jej autorem jest E. Bleuler, od greckiego "schizo" - rozszczepiać i "fren" - umysł, wola, serce. Bleuler wyodrębnił też dwa objawy osiowe, na podstawie których można był diagnozować o schizofrenii a mianowicie: autyzm i rozszczepienie.
    Obecnie wiadomo, że na schizofrenię składa się cały szereg objawów, tak różnorodnych i bogatych, że zwykło się o niej mówić "choroba królewska".

    --------------------------------------------------------------------------------

    Dane ogólne

    Jest to choroba ludzi młodych, gdyż najczęściej pojawia się między 15 a 30 rokiem życia.
    Występuje mniej więcej u 1 osoby na 100 czyli u 1% populacji.
    Występuje na całym świecie bez względu na płeć, rasę czy religię.
    Częstość występowania u kobiet i mężczyzn jest taka sama a obraz chorobowy nie przedstawia istotnych różnic.
    Jest to choroba, która trwa przez całe życie, jednak natężenie objawów zmienia się w różnych okresach.
    Schizofrenia ma przebieg epizodyczny: faza ostra choroby przeplata się z fazą remisji.


    --------------------------------------------------------------------------------

    Diagnoza schizofrenii nie jest prosta, bowiem nie można jej stwierdzić w oparciu o badania naukowe stosowane w dzisiejszej medycynie. Badaniom takim (badania krwi, rentgen, tomografia, rezonans magnetyczny) są poddawani potencjalni chorzy ale dlatego, aby wykluczyć inne przyczyny objawów schizofrenopodobnych (guzy mózgu, choroby endokrynologiczne i in.)
    Podstawą diagnozy jest bardzo starannie przeprowadzony wywiad kliniczny przez specjalistę psychiatrę w oparciu o kryteria diagnostyczne ustalone i stosowane przez lekarzy na całym świecie.
    Diagnoza może być przeprowadzona w oparciu o kryteria diagnostyczne ustalone przez Międzynarodową Statystyczną Klasyfikację Chorób i Problemów Psychicznych - ICD - 10 (ang. International Classification of Diseases) lub o Klasyfikację Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego - DSM (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders).
    szczegółowy opis kryteriów diagnostycznych

    --------------------------------------------------------------------------------

    Klasyfikacje schizofrenii

    E. Bleuler wyróżnił 4 postacie kliniczne schizofrenii:

    prosta,
    paranoidalna,
    hebefrenia,
    katatonia.
    szczegółowy opis postaci klinicznych schizofrenii


    W klasyfikacji ICD - 10 wyróżniono następujące postacie tej choroby:

    schizofrenia paranoidalna,
    hebefreniczna,
    katatoniczna,
    nie zróżnicowana,
    poschizofreniczna,
    rezydualna,
    prosta,
    innego rodzaju,
    nieokreślona


    Klasyfikacja uwzględniająca kryterium przebiegu choroby wyróżnia następujące rodzaje przebiegu schizofrenii:

    ciągły,
    epizodyczny z postępującym deficytem,
    epizodyczny ze stabilnym deficytem,
    epizodyczny remitujący;
    niepełna remisja,
    pełna remisja,
    inny,
    okres obserwacji krótszy niż rok.


    --------------------------------------------------------------------------------

    Początek choroby

    W jaki sposób zaczyna się choroba, czy pewne objawy to już schizofrenia czy jeszcze zaburzenia z pogranicza? Jak zwykle w psychiatrii trudno o jednoznacze odpowiedzi na te pytania, jednakże wyodrębiono 3 możliwe początki choroby:

    początek schizofrenii nagły - choroba psychiczna pojawia się tu w sposób dramatyczny i nie pozostaiwający wątpliwości. Najczęściej nagła zmiana w achowaniu, która może przejawić się w postaci ataku silnego podniecenia i towarzyszącego mu lęku, ostrego stanu zamącenia, osłupienia, dziwaczności, rozkojarzenia, urojeń, omamów, ucieczki, próby samobójczej lub samookaleczenia.

    Początek powolny - w zachowaniu nie zauważa się gwałtonwej zmiany ale wyczuwa się ją, szczególnie w sferze kontaktów interpersolnalnych. Pojawiają się delikatne, nieadekwatne do sytuacji szczegóły, których jednak otoczenie nie interpretuje w kategoriach choroby psychicznej a raczej chwilowego dziwnego zachowania. Najczęściej te epizody schizofreniczne pozostają niezauważone aż do pierwszego ostrego nawrotu choroby.

    Początek nerwicowy schizofrenii - tutaj na pierwszy plan wysuwają się objawy charakterystyczne dla nerwic: hipochondryczne, anankastyczne, neurasteniczne czy histeryczne. Zazwyczaj objawy schiofrniczne można odróznić od nerwicowych poprzez towarzyszącą im komponentę niezwykłości, metafizyki, apatii, autystycznego odcięcia od świata.


    Schizofrenia może mieć także swojego zwiastuna, którego określa się mianem "paragnomen". Poprzedza on wybuch choroby i występuje w postaci niezwykłego zachowania, nie pasującego do dotychczasowego zachowania chorego. Wykracza on poza mozliwość przewidywalności.

    --------------------------------------------------------------------------------

    Rokowania

    Na przestrzeni lat znacznie polepszyły się rokowania dotyczące psychoz schizofrenicznych. Wcześniej uleczalność szacowano w granicach 20 - 25% a dziś statystyki te zwiększyły się do 30 - 40%. Uleczalność rozumie się w kategoriach cofnięcia się objawów dodatkowych, tj. paranoidalnych, hebefrenicznych, katatonicznych. Około połowa chorych na schizofrenię osiąga remisję społeczną.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane