• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie ofiary pożaru w Gdyni

neo
3 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Dwie osoby nie żyją po pożarze wiaty garażowej w Gdyni. Mimo niemal półtoragodzinnej akcji gaśniczej, nie udało się ich uratować. Ogień był tak wielki, że dopiero po przeszukiwaniu zgliszczy strażacy trafili na dwa zwęglone ciała.



Do pożaru doszło w nocy z soboty na niedzielę. Zapaliła się wiata garażowa przy ul. Śląskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Okazało się, że przebywały pod nią dwie osoby. Mogli to być bezdomni, którzy chcieli ogrzać się w zimną noc.

- Na razie nie ustalono jeszcze tożsamości ofiar. Podczas przeszukiwania zgliszczy znaleźliśmy bowiem dwa zwęglone ciała - mówi Rajmund Darga z pomorskiej Straży Pożarnej.

Przyczyną było najprawdopodobniej zaprószenie ognia. Strażacy nie wykluczają, że winę za to ponoszą ofiary. Najczęściej w takich wypadkach to właśnie ofiary zaprószają ogień. Akcja gaśnicza trwała niemal półtorej godziny. Brały w niej udział trzy zastępy straży pożarnej.
neo

Miejsca

Opinie (58) 8 zablokowanych

  • IDZIE ZIMA !!! (1)

    Po co My wyrażamy swoje opinie ?- chcialbym uslyszeć opinie wladz miasta i pani rzecznik UM , co miasto daje i jak pomaga ludziom biednym i bezdomnym , gdzie i ile jest dla nich jadlodajni , ile jest noclegowni? , niedawno bylem świadkiem jak z kosza na śmieci pod um przy wejściu glównym {tuż nad wejściem i nad tym koszem na pierwszym piętrze urzęduje prezydent Szczurek!} Czlowiek wyjąl i jadl niedokończoną wrzuconą przez kogoś pizze ! .W USA przyjęto taką zasadę;- to nie bezdomni zglaszają się po pomoc do siedzących i grzejących dupska w cieplych pomieszczeniach Urzedasów tylko Ci ruszają w teren w poszukiwaniu ludzi potrzebujących ich POMOCY ! . Niestety - tak TO funkcjonuje !!!

    • 8 5

    • Jak nie wiesz ni o temacie to się nie wypowiadaj.

      Jest wiele miejsce gdzie mogą znaleźć i bezdomni i głodni.Tylko warunek jest jeden trzeba być trzeźwym.
      Mimo pomocy ze strony państwa ci ludzie często sami tą pomoc odrzucają.Lepiej jest wydębić trochę grosza od naiwniaków na mieście i zapić mordę w jakiejś ruderze.Trzeba było podejść do tego co zjadł tą pizzę i zapytać dlaczego to robi i nie uda się do jadłodajni lub po inną pomoc.Zapewne chce być "wolnym człowiekiem"i ma gdzieś przestrzeganie pewnych zasad panujących w takich miejscach.Oni sami są kowalami swojego losu,i nie widzę powodów do litości czy współczucia.

      • 6 1

  • Bardzo dobrze (5)

    i dobrze przynajmniej menele nie spowodują zagrożenia już gdzieś w bloku gdzie mogli by uczciwych pracujących ludzi zabić, nie rozumiem waszych reakcji, ktoś nie pracuje pije stacza się pije zostaje menelem ktoś kto pracuje dba o siebie itd porządnym człowiekiem nad czym tu się użalać co? kto jak sobie obrał drogę tak teraz ma !!

    • 10 14

    • (3)

      Nigdy nie wiesz jak Ci się życie ułoży,dziś masz pracę,dom,rodzinę,jutro tracisz pracę,za miesiąc dom a z pół roku rodzinę. Staczasz się coraz niżej bo nikt Cię nie chcę zatrudnić,zostajesz takim samym menelem....
      Nie zawsze jest tak że to tylko i wyłącznie wina tej osoby,czasem życie Cię tak w dupę kopnie że już nie usiądziesz spokojnie.

      • 4 2

      • (2)

        Zawsze można udać się do noclegowni lub podobnego miejsca i starać się żyć jak człowiek,a nie uprzykrzać życie innym swoimi nałogami.....Trzeba tylko chcieć.
        Ale jak dla kogoś ważniejszy jest bełt,to jego sprawa.Zapewne życie dało im takiego kopa że butelki im same do buzi powskakiwały......trzeba chcieć....

        • 3 0

        • (1)

          otóż to, zostawi rodzina? hmm chyba wiesz z kim sie wiazesz jaka kobieta badz facet tak? wiadomo jak zwiazesz sie dla rozsadku albo z jakims dresem albo z kobieta ktora miala 10 partnerow jezeli ktos nie ma poukladane w glowie oczywiscie ze tak ze przegrasz, zas jak z kims rozsadnym itd to raczej ciezko o takie cos, owszem prace zawsze mozna stracic hm ale inaczej jako pomocnik na budowie na czarno ( z calym szacunkiem oczywiscie) a inaczej z wyksztalceniem i pozycja spoleczna, pozdrawiam i zycze zdrowego rozsadku ;-)

          • 0 3

          • Ty, mądry, wiesz ilu takich z pozycją społeczną leży w szpitalach z paraliżem albo innym cholerstwem i błaga o eutanazję. Myślisz, że Twoja ze zdrowym rozsądkiem wysegregowana Żona będzie dumna z żywego trupa? Nie osądzaj ludzi, bo różnie w życiu się układa. I jeszcze: człowiek z dobrym wykształceniem i pozycją społeczną nie powinien mówić "bardzo dobrze" o śmierci innego człowieka.

            • 0 0

    • to Ty jestes Ojciec Mateusz?

      • 0 0

  • W ostatnią zimę miałem problem z podobnymi tyfusami. (4)

    Co kilka dni włazili na klatkę schodową i spali między piętrami.Zadzwoniłem na SM i ich zabrali,a następnego dnia znowu te same męty tylko dwa piętra wyżej urządziły sobie noclegownię,powoli zaczynaliśmy tracić cierpliwość z sąsiadami.
    Ale ciągłe nękanie przyniosło skutek i się element wyniósł,ale śmierdziało jeszcze przez dwa dni.
    Jak ktoś nie przyjmuje pomocy drugiego człowieka i wybiera takie życie to taki jest jego koniec i nie widzę powodu do płaczu.

    • 17 11

    • (3)

      no dokładnie kolego jak mówisz, ale może już skończmy na ten temat mówić bo się dowiemy że faszystami jesteśmy i nie mamy "serc", pozdrawiam :)

      • 9 2

      • (2)

        Tu należałoby użyć innego określenia niż faszysta, takiego które powszechnie uważa się za obelżywe.

        • 0 2

        • Bardzo ciewkawe,pisze chłop jak jest (1)

          a ty o obelżywych słowach,
          ciekawe co powiesz jak zamieszkam u ciebie pod drzwiami,wieczorem zdefekuję na wycieraczkę i zapukam czy nie masz czasami papieru dobry człowieku.

          • 7 0

          • tu kazdy o wielkiej milosci o braterstwie a ja sie pytam kto jak pomaga z was tym ludziom? kto da im chleb dom prace pieniadze? najlatwiej jest na forum napisac ze ich wam zal tak ? a ja uwazam ze kazdy jest kowalem wlasnego losu i to kazdy decyduje jak wyglada jego zycie i naprawde skad w was takie usprawiedliwianie wszystkiego? dlaczego nikt wprost nie potrafi powiedziec jak jest co? dokladnie kolego wyzej jestem ciekaw jak oni reaguje gdyby zobaczyli pod drzwiami zapchlonego o****nego pijanego jak wor menela hm? przytulisz i dasz mi milion?? przemysl to

            • 2 0

  • o ludzie...

    :-(

    • 3 0

  • Z pierwszej ręki

    1. Cała akcja (dojazd, ugaszenie, przeszukanie zgliszczy) trwała półtorej godziny. Samo gaszenie trwało moment. Dwa zastępy straży i silny strumień środka gaśniczego z dwóch działek ugasiły ogień w kilka minut.
    2. Mieszkacy sąsiednich bloków dobrze wiedzieli kto śpi w wiacie. Mają racje Ci, którzy twierdzą, że to alkohol sprawiał, iż ofiary pożaru nie chciały przyjąć ofiarowanej im pomocy.
    3. Tożsamość jednej z ofiar jest już dawno znana - o ironio losu - jego dom rodzinny znajduje się 50 metrów od miejsca tragedii. Niestety wolał spać w wiacie.
    4. Obecnie na miejscu przbywają inne służby (Policja, Prokuratura) i ustalają przebieg zdarzenia.

    • 17 1

  • AMEN (1)

    anielski orszak niech ich duszy przyjmie

    • 5 6

    • Zdejmij ten beret z głowy bo Ci się mózg lasuje...

      • 2 5

  • jeden z nich miał na imię Adam M. ksywka faszysta

    • 2 0

  • szkoda, ale takie jest życie!szkoda wiaty

    • 2 9

  • wiata ,garaż,altanka ciekawe ile tego pójdzie z dymem przez zbliżającą się zimę ?...

    Niedawno na Grabówku ul. Wąsowicza bylo podobne zdarzenie.

    • 2 0

  • Usmiechnij się jesteś w Gdyni

    :(

    • 1 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane