• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie wizje ul. Starowiejskiej dzielą mieszkańców

Patryk Szczerba
22 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Starowiejska: większość za strefą pieszą
Ulica, jak przekonują zwolennicy zmian, ma potencjał, by stać się miejscem chętnie odwiedzanym przez gdynian i turystów. Ulica, jak przekonują zwolennicy zmian, ma potencjał, by stać się miejscem chętnie odwiedzanym przez gdynian i turystów.

Przyszłość ul. Starowiejskiej zobacz na mapie Gdyni wzbudza coraz więcej emocji wśród mieszkańców i kupców handlujących przy ulicy. Wizje przyszłości tego miejsca symbolizują dwie organizacje. Chcą realizować różne koncepcje, a swoje racje prezentują przede wszystkim w internecie.



Czy ul. Starowiejska potrzebuje zmian?

Spór dotyczy kwestii utworzenia w centrum Gdyni strefy ograniczonego ruchu, do czego obliguje miasto udział w programie Civitas Dyn@mo. Na razie żadne decyzje nie zapadły, a mieszkańcy - nie tylko Gdyni - mogli wypowiedzieć się na ten temat w formie ankiet. W rozważaniach pozostają trzy lokalizacje: Al. Jana Pawła II, Świętojańska i Starowiejska, która to ulica wzbudza od kilku miesięcy niespodziewanie najwięcej emocji.

Remont, a później strefa współdzielona

Jako pierwsi uaktywnili się zwolennicy ograniczenia ruchu kołowego. Stowarzyszenie Starowiejska - głównie w mediach społecznościowych - konsekwentnie stara się przekonywać, że taki manewr przyczyni się do wzrostu atrakcyjności ulicy - także w zakresie komercyjnym.

- Chcemy przede wszystkim remontu ulicy i później utworzenia strefy współdzielonej z pieszymi, a nie deptaka, jak się nam błędnie przypisuje. Jesteśmy gotowi i otwarci na rozmowy, które doprowadzą do jakiegoś rozwiązania - wyjaśnia Łukasz Piesiewicz, inicjator Stowarzyszenia Starowiejska.
Specjalną stronę "Starowiejska", poświęconą idei zmian, na portalu Facebook lubi ponad 1300 osób. Inicjatywa otrzymała wsparcie części mieszkańców i przedsiębiorców, a także większości tych, którzy wzięli udział w ankiecie zorganizowanej przez ZDiZ. Za ograniczeniem ruchu na ul. Starowiejskiej w różnym zakresie opowiedziało się blisko 60 proc. osób. Wzięli w niej udział mieszkańcy ulicy, działający tam przedsiębiorcy, ale też pozostali mieszkańcy Trójmiasta, którzy np. przejeżdżają przez tę ulicę samochodem.

Na razie nie wiadomo, w jakim stopniu miasto weźmie pod uwagę głos ankietowanych. Bezczynnie na decyzję nie chcą czekać kupcy prowadzący swoje punkty usługowe i gastronomiczne oraz mieszkańcy sprzeciwiający się zmianom na Starowiejskiej. Nie przekonują ich argumenty, że wszystkie przykłady z całego świata wskazują, że po wprowadzeniu deptaka obroty przedsiębiorców rosną, często nawet znacznie.

Zmiany zaszkodzą kupcom i mieszkańcom?

W kontrze do pierwszego stowarzyszenia założyli swoje o nazwie "Kupcy Starowiejskiej". Podobnie jak oponenci, swoje racje chcą przedstawiać na portalu Facebook, na stronie pod nazwą "Starowiejska wolna od ograniczeń" oraz w innych miejscach w internecie.

- Postanowiliśmy zareagować, bowiem urzędnicy czasu na podjęcie decyzji mają coraz mniej, a chcemy, by nasz głos sprzeciwu wobec propozycji oponentów był słyszalny i to właśnie najmocniej teraz. Obawiamy się bowiem, że pod hasłem utworzenia strefy pieszej kryje się całkowite ograniczenie ruchu kołowego, który spowodowałby spadek obrotów i ogromne kłopoty zmotoryzowanych mieszkańców. Równie mocno niepokoją nas postulaty zlikwidowania miejsc parkingowych na ulicy - opowiada Beata Szyszka, jedna z inicjatorek powstania stowarzyszenia.
Do inicjatywy przyłączyło się kilkanaście punktów handlowych. Mogą liczyć na poparcie wielu mieszkańców i to nie tylko tych najstarszych, obawiających się najbardziej w takich przypadkach zmian.

Obydwie strony, wymieniali poglądy m.in. na czerwcowym spotkaniu w Gimnazjum nr 1 zgadzają się co do jednego: ulica potrzebuje zmian. Gorzej, gdy pytamy o szczegóły lub możliwość kompromisu polegającego na zamknięciu ulicy na weekendy przez cały rok lub sezon letni.

Niezgoda nie buduje

- Oczywistym jest fakt, że Starowiejska wymaga odświeżenia, ale nie tak radykalnego.
Jako członkowie stowarzyszenia próbujemy uchronić tradycję pierwszego gdyńskiego ciągu komunikacyjnego przed utratą swojej historycznej aury. Co do ograniczeń w weekendy jest to również sprawa dyskusyjna, bowiem wciąż poszkodowani są mieszkańcy - przekonuje Szyszka.

O tym, że ulica wymaga kompleksowej zmiany wizerunku, a nie jedynie doraźnych remontów przekonują też władze miasta. Problemem są jednak nie tylko pieniądze, ale także brak spójnej i zaaprobowanej przez wszystkich koncepcji, co - jak można nieoficjalnie usłyszeć od urzędników - może hamować decyzje w sprawie Starowiejskiej.

- Jeśli środowisko wypracuje jeden spójny pogląd, zdecydowanie wzrosną szanse na rewitalizację Starowiejskiej. By to było możliwe, musimy wszyscy wiedzieć, w jakim kierunku chcemy iść. Utrzymanie stanu obecnego to klęska tej ulicy - zaznacza Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni.
Dzieje ulicy Starowiejskiej

To najstarsza ulica Gdyni. Kolejne nazwy, które jej nadawano to Panieńska (wtedy wiodła do klasztoru Panien Zakonnych), Altdorf Strasse, Dorfstrasse (do 1918 roku). Później przemianowano ją na Wiejską i wreszcie Starowiejską. Podczas okupacji Niemcy zmienili nazwę na Goten Straße, później wrócono do ostatniej polskiej nazwy. Początkowo była jedynie polną, krętą drogą. Plan wyprostowania ulicy Starowiejskiej wymusił w 1928 roku zburzenie niektórych budynków (chaty rybackie, budynek starej szkoły)

Większość budynków przy brukowanej już ulicy powstało w pierwszych latach istnienia Gdyni. Wtedy właściciele zaczęli rozbierać swoje domostwa, by stawiać kilkukondygnacyjne kamienice. Do najstarszych należy Domek Antoniego Abrahama i Klasztor Zgromadzenia SS. Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo.

Miejsca

Opinie (217)

  • najgorsza ulica w UE

    Starowiejska to najbardziej zaniedbana w Unii Europejskiej ulica prowadząca od dworca kolejowego do centrum sporego miasta. I tylko szkoda że znajduje się w Gdyni. To opinia gości do mnie przyjeżdzających na Open'er. Ponoć żyjemy w mieście bogatym i dynamicznym. Naprawdę nie stać nas na porządny, może nawet kolorowy a nie znowu szary - chodnik na ulicy?

    • 9 4

  • Mieli zamykać Świętojańską a teraz Starowiejską. Ciekawe co jeszcze. (1)

    • 5 3

    • zamykać dla pojazdów: otwierać dla ludzi

      asiu, to naprawdę nietrudno pojąć. Wystarczy wybrać się na Długą w Gdańsku lub Monte Cassino do Sopotu.
      Zapraszam także do Kopenhagi - miasto o wysokiej jakości życia.

      • 1 2

  • tak zamknijmy cale centrum (2)

    Żeby mieszkańcy mieli spokój. Mieszkają przecież w centrum 250tys miasta. Jak to może byc ze w centrum jest taki gwar. A na dodatek nie ma gdzie pójść na spacer. Skwer kosciuszki. Bulwar kamienna gorapolanka redlowska jk azyc

    • 2 5

    • lepszy gwar ludzi - klientów sklepów i restauracji (1)

      niż hałas, spaliny i olej wyciekający z zaparkowanych za darmo samochodów.

      • 2 4

      • W Gdyni parkowanie jest płatne, a krzyki pijaczków z knajp i muzy

        Na cała pare sa na pewno gorsze, niz olej z zaparkowanego auta (1 na 1000)

        • 2 0

  • ludzie a co wy macie z tymi deptakami (2)

    Malo jest miejsc na spacery? Ja rozumiem ze samochody nie są najważniejsze. Ale to jest cetrum miasta wkoncu

    • 8 5

    • (1)

      To gdzie my mamy te miejsca do spacerów?

      • 1 2

      • mało chodników w Gdyni?

        • 1 0

  • (2)

    Ja proponuję zamknąć całe centrum dla ruchu kołowego.Na połowie z tych ulic zrobić tylko deptaki a na drugiej deptaki i ścieżki rowerowe.To by chyba w pełni uszczęśliwiło co niektórych włodarzy miasta.Ludzie ogarnijcie się.Już Chińczycy nawet odchodzą od rowerów na rzecz samochodów. Rower ,piękna sprawa ale do celów sportowych i relaksu a nie jazdy po centrach miast. Jeszcze trochę a rowerzyści będą mieli większe prawa niż zmotoryzowani,/a podatków za jazdę nie płacą/.

    • 6 6

    • przestawianie się na samochody dusi miasto dosłownie i w przenośni

      Chińczycy mają deptak w postaci Nanjing Road w Szanghaju, nowojorczycy przebudowali Times Square, Broadway i Piątą Aleję w strefę przyjazną dla pieszych i rowerzystów, gdańszczanie wpuścili rowery na Długą i Długi Targ, gdynianie też dadzą radę.

      • 1 4

    • Chiny nie są wzorem do naśladowania. Z kolei Dania tak.

      • 0 1

  • widze ze jest powtórka ze Świetojańskiej (2)

    na poczatku sklepikarze protestowali przeciw zamknieciu, bo chcieli zostawiać samochody pod sklepem

    teraz nagle chca zrobic tam deptak, bo obroty spadły (konkurencja)

    • 4 1

    • żaden deptak ich tam nie uratuje (1)

      będzie druga grecja

      • 1 0

      • teraz juz nie - bo przegapili moment

        co prawda po jakims czasie taki deptak móglby stac sie atrakcyjny, ale dla mnie świetojańska jako deptak nie ma sensu, bo tam jeżdżą trolejusy

        a trajtek to nie to samo co np. tramwaj w wielu miastach europejskich, który powoli sunie po deptaku

        • 0 0

  • ul. pomorska tylko dla mieszkańców

    ulica na działkach leśnych powinna być dozwolona dla mieszkańców. parkują na niej osoby z gdyni, sopotu, gdańska i podobnych ościennych miejscowości!!! nie można tam dziecka puścić na spacer bo jeżdżą jak barany kierowcy!

    • 2 3

  • cała Gdynia powinna być deptakiem, oprócz banków, aptek i byle jakich knajp nic tam nie ma

    • 3 2

  • knajpy mierne, sklepy takie sobie...

    kto tam pójdzie z buta? pies z kulawą nogą chyba :)

    • 3 1

  • jak się chce wszystkich zadowolić, to nie należy obejmować funkcji w lokalnej polityce.

    Kunktatorstwo pseudozrównoważonej polityki obecnych włodarzy Gdyni faktycznie jest formą wyboru prosamochodowej opcji.
    Odwagi Zygmuncie!
    Podobały ci się strefy pierwszeństwa ruchu pieszych we Francji? Do roboty!

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane