- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (134 opinie)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (288 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (96 opinii)
- 5 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (35 opinii)
- 6 Napad na bank miał być żartem (145 opinii)
Dzielnicowy uratował 87-latkę, która zasłabła
Gdyby nie intuicja gdańskiego dzielnicowego, mogłoby dojść do tragedii. Do funkcjonariusza zgłosiła się zaniepokojona kobieta z informacją, że nie może skontaktować się ze swoją 87-letnią mamą. Zgłaszającej nie było w mieście i nie mogła sama sprawdzić, co się dzieje w mieszkaniu mamy. Jak się okazało - starsza pani zasłabła i potrzebowała pilnej pomocy medycznej.
Dzielnicowy zauważył leżącą kobietę, która nie dawała znaków życia. Otworzył więc małe okienko, które znajdowało się u dołu balkonowego okna. Kiedy zaczął mówić do kobiety, 87-latka zaczęła poruszać ręką.
- Dzielnicowy nie zdołał wejść do mieszkania, ponieważ w oknach zamontowane były kraty, dlatego poprosił o pomoc strażaków oraz ratowników medycznych. Do czasu ich przyjazdu nawiązał kontakt z kobietą, która powiedziała mu, że bardzo źle się poczuła, upadła i nie mogła się podnieść. Kobieta nie miała też sił, by wołać o pomoc - opowiada Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Strażniczka miejska pomogła pobitej kobiecie
Ratownicy medyczni, którzy przyjechali na miejsce interwencji, zdecydowali o przewiezieniu 87-letniej kobiety do szpitala.
Dzięki pomocy udzielonej przez dzielnicowego oraz służby ratunkowe, a także postawie rodziny, która mimo odległości utrzymuje stały kontakt z najbliższą, życie starszej pani zostało uratowane.
Miejsca
Opinie (90) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-04 21:52
ja jak wykonam swoją prace w robocie za ktore mi płacą, to nie dostaje orderów ani nikt mnie bohaterem nie nazywa... (1)
po kiego ch*ja takie bzdury tu wrzucacie? byle tylko wyswietlenia i liczba komentarzy sie zgadzala...
- 16 7
-
2019-09-04 23:18
Masz rację
- 5 0
-
2019-09-04 21:56
znowu
peany na temat milicji
- 8 3
-
2019-09-04 22:11
brawo
- 4 2
-
2019-09-04 22:19
Wielkie mi co, zaglądanie ludziom do okien to jedyne co potrafi milicja obywatelska
- 7 4
-
2019-09-04 22:40
(3)
Jak żołnierz zginie na froncie - żałoba narodowa.
Jak policjant kogoś uratuje - święto narodowe.
Jak górnik zostanie zasypany - dożywotnia renta dla rodziny.
Za co im płacimy?????? Znali ryzyko!!!!!!
Jak dziecko na poboczu lub na przejściu, ktoś zabije - nikt nie wspomina.
Jak ja umrę na "posterunku" nikt nie wspomni bo nikomu się to nie opłaci- 6 15
-
2019-09-04 22:58
wiadomo jakie zycie jes mordeczko, ic przez nie odwaznie ale ostroznie i z fartem, pozdro i elo
- 1 0
-
2019-09-04 23:15
Jak cie matka rodziła, po ... mi to było
- 1 2
-
2019-09-05 06:45
Znali ryzyko?
Matole, jak będą szli twoja matkę ratować to powiedzą że za duże ryzyko. Poza tym klawiatura ci się zaciela na wykrzykniku?
- 2 2
-
2019-09-04 23:08
Do funkcjonariusza zgłosiła się zaniepokojona kobieta z informacją, że nie może skontaktować się ze swoją 87-letnią mamą.
Córka uratowała matkę ?!
- 8 2
-
2019-09-04 23:14
wooow
Wypełnił swój obowiązek.
Czekam na artykuł
"Pizzermen zrobił pizzę dla gości restauracji",
"Kierowca autobusu zatrzymał się na przystanku".- 8 5
-
2019-09-05 00:26
Ale gdyby mieszkala w wysokim budynku apartamentowym to
policjant musial by wyważyć drzwi. Inaczej jak by wiedzial co w mieszkaniu sie dzieje. Sa na rynku specjalne aparaty alarmowe na reke. Zaklada sie je na nadgarstek jak zegarek na reke. Osoba ktora zaslabnie ale nadal jest przy pewnej swiadomosci moze nacisnac ten przyrzad i on sam alarmuje policje. Dziala to podobnie jak telefon komorkowy z GPSem. Nie jest to 100% pewne jezeli zaslabniecie spowodowalo zupelna utrate przytomnosci albo zejscie prawie smiertelne. Nie mniej jednak...
- 5 0
-
2019-09-05 03:50
Od tego są oni od tego oni są
- 7 2
-
2019-09-05 03:53
To jego obowiazek
Służyć mi państwu także nic specjalnego
- 1 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.