- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (77 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (31 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (91 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (209 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (218 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Dziś podrzucają śmieci, jutro będą segregować?
- Wystarczy wyprodukować kilka rodzajów worków na odpady i sprzedać je bez marży właścicielom domów. Raz w miesiącu przyjeżdżałby samochód, który odbierałby plastik, szkło czy makulaturę - mówi Ireneusz Bekisz.
Pomysł prosty i sprawdzony już w wielu krajach, ale czy przy obecnym stopniu ekologicznej świadomości naszego społeczeństwa ma szanse na powodzenie? Do tej pory część mieszkańców domów jednorodzinnych rozwiązuje problem śmieci w najprostszy sposób: w drodze do pracy lub po dzieci do szkoły, worek ze śmieciami ląduje w pobliskim śmietniku lub kuble postawionym na osiedlu mieszkaniowym. Efekt jest taki, że służby oczyszczania miasta często nie nadążają z usuwaniem śmieci, które walają się potem po podwórkach.
- To bardzo proste. Jeśli miasto wyjdzie z inicjatywą i samo rozprowadzi wśród mieszkańców worki, to jestem przekonany, że co najmniej 80 proc. ludzi się do tego zastosuje. Każdy ma przecież garaż czy piwnice, w której mógłby je czasowo przechować - przekonuje z entuzjazmem Bekisz.
Pomysł nie do końca podoba się jednak wiceprezydent Gdyni Ewie Łowkiel, która odpowiada między innymi za ochronę środowiska w mieście.
- Z prostej przyczyny, miasto nie może z budżetu dotować udogodnień właścicieli domów jednorodzinnych - wyjaśnia Łowkiel, ale Bekisz zostaje przy swoim.
- Gdynia nie musiałaby wcale do tego dopłacać. Koszt wyprodukowania worków, nie więcej niż 1,5 zł za sztukę, pokryją mieszkańcy. W zamian za to miasto zadeklaruje comiesięczny odbiór worków z odpadami. Koszty pokryje z ich sprzedaży, bo skoro odpady będą posegregowane, to bardzo łatwo będzie je sprzedać - wywodzi radny Platformy Obywatelskiej.
Mimo że to projekt opozycji, Łowkiel nie wyklucza jego wdrożenia. - Na pewno jest o czym rozmawiać, bo segregacja odpadów to problem, przed którym dopiero stajemy. Pojawił się plan ich podziału na mokre i suche, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Jestem otwarta na propozycje i myślę, że wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązania i dla mieszkańców, i budżetu - kończy wiceprezydent Łowkiel.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2007-06-29 20:22
pewnie 100 metrów dalej
strasznie ten kraj jest zaśmiecony - wystarczy przejść się do lasu czy nawet na plażę...
- 0 0
-
2007-06-29 22:55
do gdynia ach ta wioicha
.. hamuj, nie odbieraj palmy pierwszenstwa i czcij starszego gdansk
- 0 0
-
2007-06-30 10:44
Czy w Gdyni jest straż miejska??
Straż miejska powinna się tym zająć. Przecież mogą sprawdzić czy ci ludzie mają umowy i rachunki za wywóz śmieci. Zrobić wielką akcje sprawdzania i napewno jakiś efekt będzie.
- 0 0
-
2007-06-30 21:11
tak jest właśnie na zakoniczynie w gdańsku - bród i syf
ludzie z osiedli domów jednorodzinnych dbają tylko o swój ogródek. niby wszytko takie zadbane, a już za płotem syf, bo przeciez po co zapłącić te kilkadziesiąt złotych za wywóż śmieci.. to nie majątek.
na domku stać, a na wywóz śmieci nie !?
taki syf jest na osiedlu ZAKONICZYN W GDAŃSKU, tam mieszkają brudasy.. szkoda tym ludziom się złożyć na wywóż śmieci ! nawet trawy poza swoim ogródkiem nie strzygą, wszytko zarośnięte jest. a caly kompost wywalają za płot. ulice nie czyszczone z piachu po zimie.. itd itd
BRUDASY !!- 0 0
-
2007-06-30 21:13
rodzice nie wychowali i nie xzadbali i ci ludzie też nie nauczą swoich dzieci ! zmarnowane pokolenie
tak jest właśnie na zakoniczynie w gdańsku - bród i syf
ludzie z osiedli domów jednorodzinnych dbają tylko o swój ogródek. niby wszytko takie zadbane, a już za płotem syf, bo przeciez po co zapłącić te kilkadziesiąt złotych za wywóż śmieci.. to nie majątek.
na domek stać, a na wywóz śmieci nie !?
taki syf jest na osiedlu ZAKONICZYN W GDAŃSKU, tam mieszkają brudasy.. szkoda tym ludziom się złożyć na wywóż śmieci ! nawet trawy poza swoim ogródkiem nie strzygą, wszytko zarośnięte jest. a caly kompost wywalają za płot. ulice nie czyszczone z piachu po zimie.. itd itd
BRUDASY !!- 0 0
-
2007-07-01 07:59
to nie jego pomysl caly zachod tak robi od dawna
- 0 0
-
2007-07-01 16:38
przepraszam ale nie rozumiem
z artykulu wynika ze mieszkancy domkow idac do pracy podrzucaja smieci do "miastowych" smietnikow. i dlatego trzeba DAC IM worki? A MOZE LEPIEJ SPRAWDZIC CZY PODPISALI UMOWE ZE SMIECIARZAMI? i wymagac aby smieci wyrzucali do WLASNYCH smietnikow... a czy segreguja czy nie to inna bajka
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.