• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzwonią na 112 i chcą zamówić... pizzę

Szymon Zięba
22 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Centrum powiadamiania ratunkowego odwiedziliśmy w 2017 roku

Z reguły są pierwszym kontaktem, gdy zdarzy się wypadek, a od ich opanowania i trafności oceny sytuacji nierzadko zależą ludzkie życia. Operatorzy telefonu alarmowego 112 z dziesiątek tysięcy zgłoszeń, muszą wyłuskać te, które są głupim żartem albo pomyłką. W tym roku odebrali już ponad 300 tysięcy niezasadnych sygnałów.



Czy zdarzyło ci się korzystać z numeru 112?

Tylko do 10 lipca operatorzy numerów alarmowych z  Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które mieści się przy ul. Sosnowej w Gdańskuzobacz na mapie Gdańska, przyjęli ogółem aż 834 282 zgłoszenia. Blisko 40 proc. z nich było bezpodstawne. Dzwoniący na 112 dzielili się swoimi problemami, szukali porad prawnych czy rozwiązań postępowań administracyjnych. Zdarzali się i tacy, którzy blokowali linię próbując przez telefon alarmowy... zamówić pizzę albo taksówkę.

- Wśród operatorów 112 do dzisiaj krąży anegdota na temat pani, która zadzwoniła do nas i przejętym głosem opowiedziała, że jest na plaży, widzi fokę i na pewno coś jest na rzeczy, bo ta ma bardzo smutny "wyraz twarzy" - opowiada nam jeden z byłych operatorów CPR. - Zdarzały się także telefony dotyczące rodziny kaczek czy łabędzi, które szły drogą, a w pobliżu - według dzwoniącego - nie było żadnego jeziora - dodaje.

Nauczą pierwszej pomocy w zamian za prezenty dla dzieci



W biurze prasowym Urzędu Wojewódzkiego usłyszeliśmy także, że zdarza się, iż z numerem 112 łączą się dzieci bawiące się telefonami rodziców.

- Numer alarmowy służy do ratowania zdrowia, życia oraz mienia. Nie należy blokować go niezasadnymi zgłoszeniami - podkreślają urzędnicy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.

Niosą ratunek przez telefon



Telefon alarmowy odbiera na jednej zmianie od siedmiu do ośmiu operatorów. Są oni zatrudniani w systemie zmianowym, dwunastogodzinnym. Na ich barkach spoczywają rozmowy z osobami, które mogą przejawiać skłonności samobójcze, zdarzają się telefony od osób agresywnych, wulgarnych czy odurzonych. Dlatego tak bardzo istotne jest, by 112 nie był blokowany - a operatorzy bezsensownie obciążani.

9-letnia dziewczynka zadzwoniła na 112 i uratowała ciocię. Wydarzenia rozegrały się w 2017 roku

O tym, jak istotną rolę odgrywają osoby odbierające takie sygnały, świadczy chociażby przypadek trzytygodniowego noworodka, którego uratowała przez telefon operatorka Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku. Podobne sytuacje nie należą do wyjątków. W kwietniu na naszym portalu zamieszczone zostały podziękowania dla operatora 112.

- 8 kwietnia o godzinie 21:07 zadzwoniłam na nr 112, ponieważ mąż, lat 56, stracił przytomność. Pan, który przyjmował zgłoszenie fachowo i cierpliwie mówił mi, jak rozpocząć pierwszą pomoc do przyjazdu karetki. Ekipa pogotowia z wielkim poświęceniem ratowała męża, jak się okazało z zawałem serca. Mąż został przyjęty do UCK w stanie ciężkim, poddany leczeniu, a dziś już w stanie ogólnym dobrym został wypisany ze szpitala - pisała nasza czytelniczka.

Głupi żart na 112 może zakończyć się grzywną



Jak wskazują urzędnicy, osobom, które umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokują numer alarmowy utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego, grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

"Żartownisiów" powinny odstraszać jednak nie tylko konsekwencje. Jak bowiem wskazują służby, zajęta linia 112 może zabrać cenne minuty, potrzebne do uratowania czyjegoś zdrowia lub życia, zwłaszcza w gorącym dla operatorów telefonu alarmowego okresie wakacyjnym.




Miejsca

Opinie (192) ponad 20 zablokowanych

  • Raz zdarzyło mi się skorzystać ze 112 (4)

    Po przedstawieniu całej sytuacji operatorowi połączono mnie z 999 gdzie ponownie opisałem dokładnie tę samą sytuację. "Na szczęście" osoba, której udzielałem pomocy miała atak padaczkowy a nie zawał serca, więc historia nie zakończyła się tragicznie. Po tej nauczce wiem, że należy dzwonić od razu pod numery odpowiednich służb, a nie marnować czas na 112.

    • 27 2

    • Tylko że te numery są automatycznie przełączane na 112 (2)

      • 5 3

      • Nie są. (1)

        Najpierw operator 112 prowadzi wywiad a następnie przekierowuje na odpowiednie numery. Sęk w tym, że gość dwukrotnie opowiadał to samo dwóm operatorom.

        • 1 0

        • Od pewnego czasu są.

          Niestety.

          • 0 0

    • Miałam podobną sytuację

      Niestety zakończyło się tragicznie. Tata zmarł. Każda sekunda była na wagę złota a ja musiałam 10x mówić to samo bo ciągle gdzie indziej byłam przekierowywana. Nie mówiąc już o tym, że na pogotowie czekałam ponad 40 minut....

      • 4 0

  • Jak ktoś zabawa pitzze na 112 to po numerze i wysoka kara a nie żalić sie tak samo jak za darmo zciagaja pijaka z Kasprowego. To jakies nieporozumienie w ściganiu i**otów. Jakby były kary wysokie to byłby ornung.

    • 2 0

  • Dalej głosujcie na PIS

    To za kilka lat będą dzwonić jak odkurzyc w domu bo sami nie będą wiedzieli gdzie się wtyczkę wkłada....

    • 5 2

  • 112 ?

    Juz dawno powinna byc komorka ktora nadzoruje ten nr zarowno z jednej jak i z drugiej strony Operatorzy mieli by szacunek dla ludzi a nie traktowali jak .....

    • 4 0

  • 112 to KPINA!!!!!!

    A moze z drugiej strony dzwonie i prosze o przyjazd karetki do polprzytomnej osoby pani nie chce przyjac zgloszenia bo przez telefon stwierdza ze tu powinieen zjawic sie lekaz poz po zadymie z wielkiej laski pogotowie przyjerzdza stwierdza ze osoba jest zdrowa tylko jak mozna stwierzdic bez zadnych badan po 15 minutach dzwonie jeszcze raz prosze aby przyjechal lekaz pani rzuca sluchawka za 5 telefonem wywiazuje sie pyskuwka nie chce przyslac karetki po pewnym czasie jednak drugi raz podjerzdzaja wielce obrarzeni odworza z wielka laska chora do szpitala ktora po 15 minutach umiera na sepse Najpierw badzcie doskonali w tym co robicie a pozniej oceniajcie nas bo my laicy mozemy popelniac bledy ale wy pseudo specjalisci juz nie i to okazuje prawdziwy obraz prokurator powinien sie tym zajac i sprawdzic ile osob zmarlo ktorym nie udzielilscie pomocy !!!!!!!

    • 9 1

  • Obiektywna opinia

    Zauważył nie jeden ze pośredniczenie 112 przekazywania jest zbedne.... wydluza czas przyjazdu karetki nawet do 1 godzin.
    Kiedys takich cyrkow nie bylo... laczyliwmy sie bezpośrednio i karetka 10 minut a karatek bylo mniej.

    Jeden plus tylko ze ludzie maja prace i plus dla Państwa bo teraz pogotowie straz policja jest bezkarna jesli coś nie uda sie.... zwali sie winne na centrum ze z opóźnieniem dostali informacje.

    Numery alarmowe powinny być bezposrednie zawsze. Za dużo zamieszania.

    • 11 0

  • Ja jak jechałem autobusem raz widziałem babke z wąsem

    • 2 0

  • (1)

    1000 zł kary i skończy się pajacowanie

    • 61 3

    • 1000 zł kary .... to teraz PiSuś bajduś

      1000zł kary .... to teraz raptem dwójka dzieci po 2x 500+

      • 2 0

  • (4)

    Głupków w tym kraju nie brakuje.

    • 50 2

    • Dowodem na to istnienie PO i Nowoczesnej (2)

      • 4 11

      • im poPiSowo konie nie padały i nie zatrudniali króliczków NBP+ za 65tysi szt.

        do tego PiSi marszałek zamówił se tych sikorskiego ośmiorniczek+ 5kg kawioru za 1,7miliona zł !!!
        no bo wiadomo -"te nagrody nam się po prostu należały"

        • 1 1

      • Po co politykę mieszasz do takiego artykułu??? Żenada

        • 8 0

    • masz przyklad autora

      • 0 0

  • NIGDY wiecej 112

    Dzwonie pod 112 mówię że jest wyciek gazu w mieszkaniu śmierdzi nieda się wytrzymać słyszę w słuchawce czy mężczyzna do którego wzywam pomoc jest przytomny mówię że nie jest przytomny a czy oddycha ?? Mówię że nie wiem ze nie dam rady sprawdzić bo sama zaczynam się dusić kazano mi sprawdzać oznaki zycia i budzić mężczyznę..w ostateczności musiałam opuścić lokal ponieważ bym sama zemdlala. Porażka. Kolejna sytuacja dzwonie pod 112 mówię że mąż ma atak anafilaktyczny podaje dane mówię spokojnie bo wiem ze w takiej sytuacji opanowanie może uratować zycie. Mówię że zaczyna mu szyja puchnac jest czerwono żółty cały zalany potem i traci przytomność i co słyszę? ? Proszę podać wapno jak nie pomoże proszę jechać na SOR - ja w ciąży 8 miesiąc miałam męża wziąść na plecy i jechać na szpital. Odlaczylam sie- dzwonie pod 999 podaje te same informacie nie minęło 5 minut ratownicy byli już na miejscu. I kolejna sytuacja gdzie dzwoniąc na 112 w panice niestety bo chodziło o życie mojego dziecka i straciłam trzeźwość myślenia zamiast być spokojna niestety zaczęłam płakać i krzyczeć do słuchawki ze dusi mi się dziecko. Zapalenie płuc 8 miesięczna córka zadlawila się flegma zrobiła się sina ani klepanie ani odwrócenie jej do góry nóżkami nie pomogło dyspozytor mimo wszystko słysząc ze panikuje pytał 100 razy o to samo...a ja trzymając słuchawkę przy uchu nie wiedziałam czy mam odpowiadać na pytania czy ratować dziecko. Po około 15 minutach jak nie lepiej przyjechało pogotowie. Ostatnia sytuacja to akurat moja WINA ale uważam że mimo wszystko słysząc mój głos i powtarzanie iż, , ona nie oddycha ,, pomóż mi moje dziecko nie oddycha ..powinien natychmiast slac pomoc a nie pytać jakie leki dziecko przyjmuje czy np pytać czy kiedykolwiek takie coś miało miejsce. Mam traumatyczne przeżycia z tym numerem i nigdy więcej z niego nie skorzystam. Ludzie tam pracujący są bardzo nieodpowiedzialni nie każdy kto dzwoni robi sobie żarty a potrzebuje pomocy na juz a nie po stu pytaniach.

    • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane