E-papieros: moda czy pomoc w rzuceniu palenia?

17 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat)

Opinie (14)

E-papieros pomaga także w ostatecznym zerwaniu z nałogiem.

Użytkowników e-papierosów coraz częściej można spotkać na ulicy, w kawiarni czy w pracy. Korzystanie z nich to nie tylko moda, która przyszła do nas z zachodu, ale też spora pomoc w ostatecznym wyrwaniu się z nałogu.

Charakterystyczne stoiska eSmoking World możemy spotkać w większości galerii handlowych w Trójmieście.

E-papierosy nie są już jedynie ekskluzywnym gadżetem. Stały się codziennością dla kilkuset tysięcy Polaków. Jest to też efekt, tego że w odpowiedzi na coraz większe zapotrzebowanie na ten produkt, nie trzeba go szukać jedynie w internecie, powstała choćby sieć eSmoking World.

Charakterystyczne stoiska eSmoking World w formie wyspy, z profesjonalną obsługą, która dopasuje rodzaj e-papierosa do indywidualnych potrzeb klienta, można spotkać w kilkunastu punktach Trójmiasta, głównie w galeriach handlowych.

Czym w zasadzie są e-papierosy? To urządzenia do inhalacji nikotynowego lub beznikotynowego płynu. Są w pełni legalne, a ich używanie nie podlega ograniczeniom związanym z klasycznym paleniem tytoniu.

Co ważne, płyny są o zróżnicowanej mocy nikotyny. Dzięki temu, jeżeli urządzenie ma nam pomóc w rzuceniu palenia, w początkowej fazie stosujemy płyn o większej mocy, a ostatecznie możemy zejść do takiego zupełnie pozbawionego nikotyny. Dzięki temu zostają zaspokajane nawyki zaciągania się, ale w stu procentach bez uzależniającej substancji.

- Wielokrotnie mieliśmy przypadki, że przychodzili do nas klienci, którzy palili przez kilkanaście lat i dziękują naszym pracownikom za to, że w końcu wyrwali się ze śmierdzącego nałogu - podkreśla Bartosz Morawski, przedstawiciel sieci eSmoking World.

Przeprowadzona wśród ponad 900 użytkowników e-papierosów w Polsce ankieta pokazała, że prawie dwie trzecie z nich zupełnie porzuciło nałóg tytoniowy.

Sporą motywacją, by przerzucić się na e-papierosy są też związane z tym oszczędności. Tradycyjne papierosy zaawansowanemu palaczowi mogą pochłonąć nawet pół wypłaty - paląc półtorej paczki dziennie (a zdarzają się i tacy, co palą i dwie), każdego dnia wydajemy ok. 17 zł. Przy użytkowaniu e-papierosów jedynie na początku ponosi się koszt ok. 200 zł na zakup urządzenia. Potem jest to wydatek jedynie na płyn lub kartridże, suma ok. kilkunastu złotych. Łatwo więc sobie policzyć, że inwestycja zwraca nam się bardzo szybko.

Sieć eSmoking World oferuje różnorodne marki e-papierosów, takie jak Volish, Mild i Provog oraz bogatą gamę liquidów: LiQueen, Mild, dr Jack, Provog, włoskie Flavour Art oraz produkowane w Polsce liquidy P1.

Stoiska eSmoking World:

Gdańsk: Galeria Handlowa Madison, ul Rajska 10, Galeria Przymorze, ul. Obrońców Wybrzeża 1, CH Morena, ul. Schuberta 102A, Gdańska Hala Targowa, Plac Dominikański 1, I piętro box 110.
Kowale: Centrum Kowale, ul. Staropolska 32.
Gdynia: Kaufland, ul. Adm. J. Unruga 5, Kaufland, ul. Morska 82.
Sopot: Krzywy Domek Sopot, ul. Haffnera 6.
Wejherowo: CH JANTAR, ul. Obrońców Helu 3.

Szczegółowy opis marek i akcesoriów e-papierosów.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

eSmokingWorld Gdańsk, Obrońców Wybrzeża 1
eSmokingWorld Gdańsk, Rajska 10
eSmokingWorld Gdańsk, Franciszka Schuberta 102A
Elektroniczne Papierosy Gdańsk, Władysława Cieszyńskiego 36-38
eSmokingWorld Gdańsk, pl. Dominikański 1
eSmokingWorld Wejherowo, Obrońców Helu 3
eSmokingWorld Gdynia, adm. Józefa Unruga 5
eSmokingWorld Gdańsk, al. Staropolska 32 (Kowale)
eSmokingWorld Gdynia, Morska 82

Opinie (14) 5 zablokowanych

Sortowanie
- Od najnowszych
- Od najstarszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-12-17 01:34

Mam inne wnioski.

E-papieros jest jakby nie patrzeć całkiem fajnym gadżetem. Z reguły wygląda całkiem dobrze, a co za tym idzie ich użytkownicy nie muszą się jakoś szczególnie wstydzić ich używania. Wysoka cena tego produktu sprawia, że staje się on w pewnym sensie towarem ekskluzywnym / markowym. To zaś sprawia, że dla części osób będzie to okazja aby poszpanować w towarzystwie... Zwykłego papierosa nie można było zapalić w dowolnym miejscu. Natomiast tego bezdymnego można sobie zapalić w knajpie, restauracji, czy nawet w pracy przed komputerem. To zaś może sprawiać, że zaczną z nich korzystać osoby, które dotychczas nie paliły. Powody mogą być różne - część osób niepalących sięgnie po nie ze względu na wpływ towarzystwa. Dla innych będzie to okazja aby bez konsekwencji ukazać się jako "buntownik", który legalnie używa "papierosa" w miejscu pracy, pod tabliczką "zakaz palenia". Znajdą się też osoby, które po niego sięgną ze względu na brak skutków ubocznych znanych z palenia tradycyjnych papierosów. Tak więc moim zdaniem może się okazać, że dni tego produktu (dostępnego w wolnej sprzedaży) są policzone... Jeśli E-papieros ma zwalczać nałóg, to powinien być on traktowany jak lek i to lek na receptę. Środki przeciwbólowe zwalczają ból... jednak te mocniejsze (silnie uzależniające psychicznie / fizycznie) są wydawane tylko na receptę. Robi się to po to, aby nie sięgali po nie narkomani lub ludzie ich nie nadużywali. E-papieros jest sprzedawany bez recepty. Może on spełniać swoją rolę - część osób rzuci dzięki temu nałóg..., ale może sprawić, że sięgną po nie osoby, które w obawie o swoje zdrowie nigdy nie zdecydowałyby się na palenie tych zwykłych papierosów. Tak więc myślę, że ten wynalazek nie zniknie, ale może być sprzedawany z czasem tylko w aptekach i na receptę.

konsument
11 lat
- 3 10
Twoja opinia

Zmień treść

E-papieros jest jakby nie patrzeć całkiem fajnym gadżetem. Z reguły wygląda całkiem dobrze, a co za tym idzie ich użytkownicy nie muszą się jakoś szczególnie wstydzić ich używania. Wysoka cena tego produktu sprawia, że staje się on w pewnym sensie towarem ekskluzywnym / markowym. To zaś sprawia, że dla części osób będzie to okazja aby poszpanować w towarzystwie... Zwykłego papierosa nie można było zapalić w dowolnym miejscu. Natomiast tego bezdymnego można sobie zapalić w knajpie, restauracji, czy nawet w pracy przed komputerem. To zaś może sprawiać, że zaczną z nich korzystać osoby, które dotychczas nie paliły. Powody mogą być różne - część osób niepalących sięgnie po nie ze względu na wpływ towarzystwa. Dla innych będzie to okazja aby bez konsekwencji ukazać się jako "buntownik", który legalnie używa "papierosa" w miejscu pracy, pod tabliczką "zakaz palenia". Znajdą się też osoby, które po niego sięgną ze względu na brak skutków ubocznych znanych z palenia tradycyjnych papierosów. Tak więc moim zdaniem może się okazać, że dni tego produktu (dostępnego w wolnej sprzedaży) są policzone... Jeśli E-papieros ma zwalczać nałóg, to powinien być on traktowany jak lek i to lek na receptę. Środki przeciwbólowe zwalczają ból... jednak te mocniejsze (silnie uzależniające psychicznie / fizycznie) są wydawane tylko na receptę. Robi się to po to, aby nie sięgali po nie narkomani lub ludzie ich nie nadużywali. E-papieros jest sprzedawany bez recepty. Może on spełniać swoją rolę - część osób rzuci dzięki temu nałóg..., ale może sprawić, że sięgną po nie osoby, które w obawie o swoje zdrowie nigdy nie zdecydowałyby się na palenie tych zwykłych papierosów. Tak więc myślę, że ten wynalazek nie zniknie, ale może być sprzedawany z czasem tylko w aptekach i na receptę.
Regulamin dodawania opinii