• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektryfikacja PKM. Nowy przystanek wychodzi z ziemi, przybywa słupów trakcyjnych

Maciej Korolczuk
25 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Po trzech miesiącach prac widać już pierwsze elementy nowego przystanku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - Gdańsk FirogaMapka. Charakterystyczna czerwona wiata pojawi się tam w przyszłym roku. Inwestor liczy, że także pod koniec 2022 r. z nowej infrastruktury skorzystają pierwsi pasażerowie. Równolegle trwają prace przy palowaniu słupów pod elektryfikację PKM. Z ok. 1,6 tys. pali wykonawca wbił już ponad 200.



Elektryfikacja PKM obejmuje linie:

  • nr 248 Gdańsk na odcinku Wrzeszcz-Osowa o długości 16,978 km (tor 1) i 16,556 km (tor 2);
  • nr 253 na odcinku Gdańsk Rębiechowo-Osowa o długości 1,356 km.


Drugim elementem inwestycji jest budowa przystanku PKM Firoga między Matarnią a portem lotniczym. Wykonawcą jest firma Torpol, która za realizację obu zadań otrzyma 48,8 mln zł.

Jak często korzystasz z PKM?

W przyszłym roku czerwona wiata...



Pierwsze prace zaczęły się przed wakacjami. Po trzech miesiącach prac widać już ich pierwsze efekty.

- Prace przy budowie nowego przystanku PKM Gdańsk Firoga rozpoczęły się latem od rozebrania podjazdów, w których miejscu powstaną perony - wyjaśnia Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM. - Obecnie rozebrany został też częściowo tor nr 1 na wysokości przyszłego peronu 1 i trwają prace przy budowie szybu windy. Prace przy budowie przystanku będą prowadzone praktycznie przez cały czas naszej inwestycji równolegle z palowaniami na pozostałych odcinkach.
O tym, że nowy przystanek już wyszedł z ziemi może się przekonać nie tylko każdy pasażer linii PKM, ale też kierowcy jadący do portu lotniczego czy pracownicy okolicznych biurowców. Kiedy na budowie można spodziewać się najbardziej charakterystycznego elementu nowego przystanku, czyli czerwonej wiaty?

- To już kwestia przyszłego roku, ale na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, by podawać konkretne terminy. Jednak za rok o tej porze charakterystyczna czerwona wiata powinna już być na Firodze widoczna - dodaje Konopacki.
  • Są miejsca, gdzie słupy trakcyjne stoją już po obu stronach torów.
  • Są miejsca, gdzie słupy trakcyjne stoją już po obu stronach torów.
  • Są miejsca, gdzie słupy trakcyjne stoją już po obu stronach torów.

... i - prawdopodobnie - pierwsi pasażerowie



Inwestor szacuje, że także w przyszłym roku z nowego przystanku skorzystają pierwsi pasażerowie. Ale będzie to możliwe tylko wówczas, jeśli podczas budowy nie wystąpią niespodziewane komplikacje.

- Jeżeli uda się ich uniknąć chcielibyśmy, aby nowy przystanek Gdańsk Firoga był już gotowy do użytku przed roczną zmianą rozkładu jazdy w 2022 r. Wówczas byłaby szansa, aby jeżdżące aktualnie po naszej linii pociągi spalinowe mogły już się przy nim zatrzymywać - oczywiście pod warunkiem, że wszystkie prace budowlane oraz formalności związane z oddaniem nowego przystanku uda się dopiąć jesienią 2022 r. Natomiast najpóźniej powinno to nastąpić w 2023 r. wraz z zakończeniem wszystkich prac związanych z elektryfikacją na naszej linii i wprowadzeniem na linie PKM nowego taboru elektrycznego - dodaje.

200 z 1600 pali już wbitych



Równolegle z pracami przy budowie nowego przystanku intensywne prace toczą się też na samych torach. Od trzech miesięcy można na nich zobaczyć i usłyszeć palownicę. To specjalna maszyna drążąca dziury w gruncie, w których formowane są pale fundamentowe pod słupy i bramki trakcyjne.

Wzdłuż linii PKM podczas elektryfikacji wbitych zostanie łącznie 1639 pali fundamentowych, na których stanie łącznie 665 słupów i bramek trakcyjnych.

- Do końca sierpnia na odcinku Brętowo-Kiełpinek, gdzie związane z tym prace już się zakończyły, wykonawca wbił już ponad 200 pali, stawiając na nich około 150 słupów i bramek. Przy czym trzeba pamiętać, że był to najkrótszy, niespełna 3,5-kilometrowy odcinek naszej linii, na którym były prowadzone roboty. Od września wykonawca przeniósł się na odcinek Kiełpinek Rębiechowo, który jest dwukrotnie dłuższy. Obecnie aż do końca roku prace przy palowaniu i stawianiu słupów prowadzone będą na odcinku Kiełpinek-Rębiechowo. Już w nowym 2022 r. planujemy przeniesienie się wykonawcy na odcinek Brętowo-Strzyża, który ze względu na wysokie nasypy oraz bliskość zabudowy spodziewamy się, że będzie najtrudniejszym w realizacji. Dlatego właśnie harmonogram prac uzgodniliśmy z wykonawcą w takiej właśnie kolejności - zaczynając od najłatwiejszego, najbardziej "płaskiego" odcinka linii PKM, a dopiero potem przenosząc się na te trudniej dostępne i bardziej wymagające - tłumaczy Konopacki.
Jak mówi, same prace przebiegają zgodnie z harmonogramem, a jedyną "niespodzianką" okazało się nieco twardsze od spodziewanego podłoże w niektórych lokalizacjach, wymagające od wykonawcy większej liczby uderzeń przy wbijaniu pali, a w kilku przypadkach niewielkiej korekty ich położenia i ponownego wbicia obok pierwotnie planowanej lokalizacji.

- Dlatego np. nie sposób podać średniej liczby pali wbijanych dziennie. Bo jeśli wykonawca nie trafi na żadne takie "niespodzianki" to może wbić nawet kilkanaście pali w ciągu dnia, natomiast w przypadku bardziej wymagającego terenu może to być tylko jeden pal na dobę - mówi rzecznik PKM.
  • Wizualizacja linii PKM już po elektryfikacji.
  • Wizualizacja linii PKM już po elektryfikacji.

Bardziej słychać pociągi niż pracującą maszynę



Co ciekawe, okoliczni mieszkańcy bardziej niż na generowany przez maszynę hałas narzekają na... syreny pociągów. Wszystko przez to, że maszyniści dużo częściej niż zwykle używają sygnałów ostrzegawczych by za każdym razem, gdy zbliża się pociąg, informować o tym fakcie robotników pracujących przy torach.

- Mieszkańcy wykazują duże zrozumienie dla tych kwestii bezpieczeństwa. W przypadku palownicy najbardziej uciążliwe były jej prace w rejonie rozjazdów kolejowych na Dolnym Migowie, które - aby nie pozbawiać pasażerów możliwości korzystania z naszej linii w ciągu dnia - musieliśmy wykonać w nocnej przerwie w ruchu pociągów. Jednak staraliśmy się z odpowiednim wyprzedzeniem uprzedzać o tym mieszkańców za pośrednictwem naszych mediów społecznościowych i tu również w większości przypadków spotkaliśmy z dużą wyrozumiałością sąsiadów naszej linii, za co im dziękujemy - kończy Konopacki.

Miejsca

Opinie (175) 7 zablokowanych

  • (2)

    Kto tym gow...jezdzi

    • 2 18

    • przede wszystkim

      g*wniarze do szkół i na uczelnie

      • 0 0

    • ja

      • 3 0

  • Przystanek dla jednego Intela robią, gdzie większość i tak pracuje ciągle zdalnie (22)

    Ale już brak dużo potrzebniejszego Karczemki na linii PKM, nie piszcie, że ma być taki przystanek na objeździe, bo tych kursów będzie pewnie kilka dziennie, a jednak PKM kursuje znacznie częściej. całe Kokoszki, Kiełpino by z tego skorzystało.

    • 193 40

    • Zazdrościsz? (13)

      • 13 42

      • (12)

        Tu nie chodzi o zazdrość tylko sensowność .Poza tym PKM to projekt wojewódzki a nie komunikacji miejskiej w Gdańsku. Patrząc historycznie Gdańsk nigdy nie chciał PKMki, kiedy jeszcze pierwsze palny były tam gdzie idzie tramwaj na Chełm. Potem sprzyjająca władza dała kasę i można było się wylansować i poszło. Jednak co z tramwajem nowej ul. Abrahama i kolizją z PKM Bętowo?Tu nie ma planów tylko chwilowe polityczne zachcianki by się pokazać

        • 32 20

        • Sam jesteś polityczna zachcianka. (11)

          Kiedy PKM powstawała to radni PiSu krzyczeli, że to bezsensowna inwestycja i PKM będzie powietrze woziła. A tu zonk! z czasem się okazało, że składy jeżdżą przepełnione.

          • 40 19

          • (8)

            Jak daje się tak mało kursów i krótki skład to są zapchane:) A ogólnie trzeba było budować tramwaj i Abrahama by mogła przejechać, a tak? Widziałeś tam tę gwoździowaną skarpę? mam nadziej, ze tramwaj i nowa Abrahama dojdzie do skutku ale przebudowa Brętowa będzie trochę kosztowała.... A radni PiS mnie nie interesują.. mnie interesuje mój interes w tym mieście... a komunikacje mamy masakryczną..

            • 19 24

            • Przesadzasz z tą masakryczną komunikacją. (7)

              Korzystam na co dzień i jest ok.

              • 23 14

              • no widzisz, a ja mieszkam na Osowej i potwierdzam - komunikacja jest masakryczna (5)

                Zapowiadamy w planach przystanek PKM Gdańsk-Kukawka (inaczej Osowa-Północ) rozwiązałby wiele problemów dla ok. 8000. ludzi ale dziwnym trafem nie doczekał się realizacji ani w 2015 ani teraz. Za to nie ma żadnego problemu z przystankiem dla Intela, gdzie pracuje ok. 500 osób, w dużej części zdalnie.

                • 9 5

              • Może firma się dołożyła do przystanku? (2)

                W Osowej macie przystanek, cięzko tam podejść podjechać? Jak zrobią 100 przystanków to zrobi sie z tego tramwaj. Poza tym jak kupiłeś dom w Osowej to chyba wiedziałeś ze to nie centrum?

                • 2 3

              • gdybyś kiedykolwiek był na Osowej (1)

                to znałbyś rozmiar dzielnicy (obecnie największej w Gdańsku) i lokalizację przystanku PKM. Oczywiście że ciężko tam dojechać, korek w godzinach porannego i popołudniowego szczytu zaczyna się już w połowie drogi między Chwaszczynem a wiaduktem kolejowym a światła na Barniewickiej, Nowej i Wodnika są ustawione na przepuszczanie włączających się do ruchu. W efekcie od granicy Gdańska do przystanku PKM jedziesz jakieś 20 minut. I owszem, wybudowałem dom w Osowej między innymi dlatego, że obiecano przystanek Gdańsk-Kukawka jakieś 800 metrów od mojej działki a 300 m. dalej miała przebiegać Nowa Kielnieńska. Tymczasem ani jednego ani drugiego na horyzoncie.

                • 1 0

              • Osowa mała nie jest ale nie jest największæ dzielnicą Gdańska, prędzej średnią.

                • 0 0

              • teraz 2000, a za kilka lat 2x tyle... tak to jest z tymi internetowymi "znafcami".

                • 0 0

              • Raczej 2000 osób. Co oczywiście nie zmienia faktu, że przystanek specjalnie dla jednej firmy jest poronionym pomysłem. No chyba że planują w okolicy też budowę biurowców, a intel się dokłada do budowy, to wtedy byłby rozsądny zabieg, bo marna lokalizacja staje się dobrze skomunikowaną.

                • 1 3

              • Ha ha to mnie rozbawiłeś

                Korzystasz codziennie i jest ok to na pewno nie jeździsz tramwajem

                • 4 4

          • Owszem jeżdżą przepełnione ponieważ rzadko jeżdżą, rozkład jazdy zmieniany co 3 miesiące i nie wiem pod kogo.

            • 0 0

          • Spójrz na ankietę

            PKM wozi na serio powietrze i garstkę pasażerów

            • 2 10

    • Nie tylko dla Intela (3)

      Tam jest Klukowo które ciągle się rozbudowuje.

      • 24 9

      • cztery domki na krzyz (2)

        • 12 15

        • (1)

          4 domki na krzyz były 25 lat temu. Teraz nazjeżdżalo się miastowych i muzyki głośniej nie można posłuchać bo już jeden z drugim ma problem.

          • 11 8

          • A działeczka 600m?

            • 0 3

    • Nie tylko dla Intela

      Na Matarni w Klukowie również mieszkają ludzie i to coraz więcej, nowe domy i osiedla wyrastają tutaj jak grzyby po deszczu a dzielnica się rozwija.

      • 6 1

    • Karczemki są za blisko Kiełpinka żeby ten przystanek miał sens (2)

      Rozumiem, że każdy chciałby mieć jak najbliżej do przystanku, ale pociąg to nie tramwaj żeby zatrzymywać się co kilkaset metrów. Karczemki mają pecha, że leżą zbyt blisko większego i bardziej rozwojowego osiedla Kiełpinek, gdzie powstanie przystanku PKM miało większy sens niż Karczemki kiedykolwiek będą.
      Jedyne co ma sens w Karczemkach to wywalczenie lepszego dojazdu do Kielpinka, bo na przystanek w Karczemkach, zaledwie kilkaset metrów od Kielpinka nie ma co liczyć, bo nawet w bogatszych od nas krajach nie marnują pieniędzy na tak absurdalne pomysły

      • 18 11

      • Odległość spora. W dodatku ciężko to skomunikowac przez położenie przystanku kielpinek. Poza tym czy ja wiem czy kielpinek jest większym osiedlem? Póki co do szkoły ludzie z kielpinka wożą dzieci na Karczemki + wszystkie sklepy są i tak na karczemkach, na kielpinku jedynie Auchan

        • 9 5

      • To sprawdź odległości między istniejącymi przystankami na linii PKM.

        • 7 8

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Przystanek PKM Gdańsk Firoga wychodzi z ziemi

    dlaczego nie produkują już EN57?

    • 1 0

  • Bardzo podobają mi się Twoje informacje na blogu, stworzyłem podobny temat ,
    który może ciebie zainteresować i będę wdzięczny jeśli
    rzucisz swoim fachowym okiem i dasz znać co o nim myślisz: https://www.rafalszrajnert.pl/palac-pamieci/

    • 0 0

  • Przystanek niepotrzebny, nie ma tam siedlisk, będzie spowalniał PKM (1)

    • 0 3

    • no to można zrobić tak, żeby nie zawsze się tam zatrzymywał, przecież do pracy nie będą ludzie jeździć co chwila. Problem z głowy.

      • 0 0

  • Wszystko super ale (7)

    Czemu Pkm jeździ z Gdańska głównego raz na parę godzin? To jest najważniejsza stacja w Gdańsku a Pkm z niej nie korzysta...

    • 62 8

    • nie jeździ wcale (2)

      PKM nie dociera do Gdańska Głównego wcale. To jest skandal. Wszyscy o tym wiedzą ale nikt, kto mógłby na ten stan rzeczy wpłynąć od lat tego nie robi bo ma to gdzieś. Proszę nie bredzić że nie ma przepustowości torów dalekobieżnych pomiędzy Głównym a Wrzeszczem bo chodzi o jedną parę szynobusów na godzinę (pociągi do Gdyni kursują z Wrzeszcza a do Kartuz z Głównego tak działało to jakiś czas po otwarciu). Potem próbowano wmówić że przejazd z torów dalekobieżnych na peron czwarty gdańskiego dworca jest dla kolejarzy wiwisekcją. No to pytam się: czy urządzenia srk na stacji Gdańsk Główny pochodzą z XIX czy XXI wieku? PKM jest czymś w rodzaju kolei aglomeracyjnej. Dlaczego więc skoro podtrzymywane kłamstwo o niesamowitych trudnościach w przecięciu wspomnianych wyżej przeze mnie torów głównej stacji w Gdańsku jest aż takim problemem - PKM nie może jechać po dalekobieżnych torach raz na wspomnianą wcześniej godzinę (!!!) do Pruszcza Gdańskiego i tak kończyć/zaczynać bieg? O tak! Wiem - pop*******łó mi się we łbie.

      • 26 4

      • wynika to pewnie z tego jak wygląda organizacja torów pomiędzy wrzeszczem a głównym. Ułatowiłoby to życie małej ilości ludzi.

        • 0 0

      • ale w zasadzie jaka jest sensowność tego, że będzie zatrzymywał się na głównym? Poza tym pomiędzy Wrzeszczem a głównym są dwa przystanki SKMki. Wiem, że to nie jest specjalnie wygodne, ale SKMka dojeżdża w dogodne lokalizacje np. do biurowców na przymorzu gdzie jest rzut beretem do przystanku SKM. Gdyby ktoś koniecznie chciał jechać PKMką, to musiałby wysiąść na Strzyża i zasuwać na pieszo kawałek drogi. A tak wysiadasz na Wrzeszczu, wsiadasz w SKMkę i zaraz jesteś koło biur. PKMka jeździ po innych dzielnicach. Przesiadasz się na SKM i jesteś na głównym w pięć minut.

        • 0 0

    • Bo nie umi skakać nad składami SKM?

      • 9 0

    • bo nie ma osobnych torów umożliwiających pogodzenie ruchu pociągów dalekobieżnych i PKM (1)

      • 12 3

      • No to super

        Fajne PKM które nie jeździ do stolicy Trójmiasta

        • 12 6

    • jaki problem dojechać do Wrzeszcza? jest SKM można się przesiąść

      • 8 9

  • Po co kolejny przystanek PKM ? Jest prxystanek Brętowo, a jak chcę z ul. Kolumba jechac PKM do Koscierzyny to zmuszona jestem najpierw dojechac do Jasienia bo tu w Brętowie pociag się nie zatrzymuje. Pytam więc komu sluzą te przystamki?

    • 0 0

  • (6)

    Na Zaspie lepiej dodaliby przystanek. Jechać z Zaspy do Wrzeszcza, pociągi co pół godziny, żeby tam czekać na PKM-kę, z którą przejadę się znów przez Zaspę. Bezsensowne rozwiązanie.

    • 103 24

    • (1)

      co? jeden przystanek SKMką podjechać ciężko się przesiąść? to możę od razu rundka wokół miasta i wtedy dalej w trasę

      • 4 8

      • po co w takim razie w ogóle robic przystanki skmki? niech jeździ tylko przez główny, wrzeszcz, oliwę, no bo to taki problem

        dojechać?

        • 0 2

    • Gdzie Ty byś chciał na zaspie przystanek dla PKM.? (2)

      • 8 6

      • Równolegle do obecnego peronu, jedno zejście też z wiaduktu Braci Lewoniewskich (tak jak do SKM) i tunelem pod torami od drugiej strony peronu.

        • 5 1

      • na zakręcie

        • 13 1

    • Zgadzam się. Też mnie to denerwuje

      • 13 5

  • A do Gdyni (3)

    To możecie rozebrać te tory -jeden pociąg co 2 godziny do 18tej a później nic -szkoda zachodu Słońce Bulwaru, Perła Samorządu i tak nie lubi kolei

    • 14 8

    • (2)

      To jest fakt ze częstotliwość kursowania PKM do/z Gdyni to jest absolutny skandal ale to nie wina władz miasta tylko zarządzającego tym całym interesem. Gdyby pociągi jeździły na lotnisko co 15min to bilety nawet po 20zl by podróżnych nie zniechęcały (taniej niż taksówka). Nie wiem jak można tego nie rozumieć....

      • 2 2

      • (1)

        Absurdem jest puszczanie pociągów z Gdyni przez Wrzeszcz do Kościerzyny

        • 1 4

        • Ostatnio jechałem z Oliwy do Kościerzyny i uważam tę relację za bardzo korzystną

          Więc nie pisz bzdur!

          • 0 0

  • A co z taborem? (3)

    Zabytkowe EN57 bo o zakupie nowych składów jakoś cicho...

    • 11 5

    • EN57 tam nie pojedzie (1)

      Jedno szczęście (albo nieszczęście) stare EN57 nie wjadą w te rejony, bo pochylenia są zbyt strome, ale EN71 już tak

      • 3 0

      • Koleje Mazowieckie się na pewno kilku długich kibli z radością pozbędą.. za wygorówaną cenę.

        • 1 1

    • Jak co będa jeździć po trasch pkm

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane