• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ergo Arena po pół roku (prawie) na zero

Piotr Weltrowski
15 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najwięcej widzów - około 12 tys. - zgromadził do tej pory w Ergo Arenie mecz siatkówki Polska - Brazylia. Tyle samo osób było też na koncercie Lady Gagi. Najwięcej widzów - około 12 tys. - zgromadził do tej pory w Ergo Arenie mecz siatkówki Polska - Brazylia. Tyle samo osób było też na koncercie Lady Gagi.

Dzięki zorganizowaniu 48 imprez przez pierwsze pół roku swojej działalności Ergo Arena zarobiła 2,8 mln zł. W tym czasie koszty jej utrzymania wyniosły 3 mln zł.



Jak oceniasz wyniki finansowe Ergo Areny po pół roku jej funkcjonowania?

Podsumowanie pierwszych miesięcy funkcjonowania obiektu wypaść mogło jeszcze lepiej, gdyby nie... zima - twierdzą przedstawiciele spółki zarządzającej obiektem. Na odśnieżanie terenu i dodatkowe ogrzewanie wydano więcej o 150 tys. zł, niż zakładano.

Mimo wszystko, pierwsze pół roku okazało się dla hali udane. W obiekcie odbyło się 48 imprez (na ten rok zaplanowanych jest ich aż 145), na których gościło łącznie 160 tys. widzów. Najwięcej - po 12 tys. - przyciągnęły mecz siatkówki Polska - Brazylia oraz koncert Lady Gagi.

- Najwięcej zarabiamy na dużych koncertach czy rewiach. Podczas nich pobierany największy czynsz. Spory przychód generuje także sprzedaż lóż VIP i pieniądze pochodzące od naszego sponsora tytularnego. Najmniej profitów przynoszą z kolei wydarzenia sportowe - wylicza Magdalena Sekuła, prezes spółki zarządzającej halą.

Konkretnych liczb przedstawiciele Ergo Areny podawać nie chcą, zasłaniając się tajemnicą handlową. Dowiedzieliśmy się jednak, że za każdy dzień, w którym organizowane są imprezy, spółka inkasuje od 40 do 80 tys. zł.

Niebawem hala zyska także dodatkowe stałe źródło dochodu. Kończy się przetarg na operatora gastronomii działającej na terenie obiektu. Zgłosiło się trzech chętnych. W ciągu najbliższych tygodni wybrana zostanie oferta jednego z nich.

Czy wszystko to wystarczy, aby już w tym roku hala przestała przynosić straty? Władze Gdańska i Sopotu, które deficyt musiałyby pokryć z własnych pieniędzy, w przyszłość patrzą... zgoła odmiennie.

- Mało który z tego typu obiektów w Europie, wyłączając może hale w Wielkiej Brytanii, jest samowystarczalny ekonomicznie. Na razie nie dopłacamy do utrzymania Ergo Areny, ale zakładamy, że może się pojawić konieczność dokapitalizowania spółki zarządzającej obiektem kwotami od 1,5 do 2,6 mln zł w skali roku - mówi Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska.

Jacek Karnowski, prezydent Sopotu: - Myślę, że do utrzymania hali nie trzeba będzie dopłacać ani grosza. Bardziej realne jest to, że już niedługo obiekt zacznie przynosić zysk. W najgorszym wypadku być może będziemy musieli dopłacać po kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Skąd taka różnica w szacunkach? - Po prostu ja jestem optymistą, a pan prezydent Bojanowski jest pesymistą. Jak pokazują jednak wyniki finansowe hali z pierwszych sześciu miesięcy jej działalności, to raczej ja, a nie on, powinienem grać na giełdzie - dodaje Karnowski ze śmiechem.

Co na to sama spółka? - Rzeczywiście, jest szansa, że w tym roku wyjdziemy na zero, ale jest jeszcze chyba zbyt wcześnie, aby o tym głośno mówić. Tym bardziej, że nie jest wykluczone, że będziemy się zwracać do obu miast o dokapitalizowanie spółki, ale nie na pokrycie deficytu, a na doposażenie hali - mówi Sekuła.

Więcej na temat bilansu tegorocznych wydatków i przychodów hali dowiemy się na przełomie marca i kwietnia. Wtedy też, być może, hala zmieni swój adres, a raczej adresy, bo dziś ma dwa: jeden gdański, a drugi sopocki. Spółka będzie w najbliższym czasie przekonywać radnych z obu miast, aby oficjalnie nazwać plac przy Ergo Arenie, aby zyskała ona jeden, uniwersalny adres.

O imprezach, które odbędą się w tym roku w hali przeczytasz w artykułach: Sting w Ergo ArenieMoc sportowych atrakcji w hali Ergo Arena Rajdowcy, szczypiorniści, KSW, hokeiści

Miejsca

Opinie (146) ponad 10 zablokowanych

  • całe szczęście, że obok halii nie jeżdżą gdańskie tramwaje, to by dopiero był horror i hazard

    • 6 2

  • dlaczego to jeszcze istnieje?

    "Mało który z tego typu obiektów w Europie, wyłączając może hale w Wielkiej Brytanii, jest samowystarczalny ekonomicznie."

    Obiekty niesamowystarczalne ekonomicznie powinny bankrutować i znikać z wolnego rynku, a nie być dokapitalizowywane NASZYMI pieniędzmi. Jeśli coś sobie naturalnie na rynku nie radzi, to naturalna, zdrowa oznaka, że NIE JEST CHCIANE przez KONSUMENTÓW, czyli przez NAS, którzy wydajemy WŁASNE pieniądze.

    Socjaliści - łapy precz od cudzych pieniędzy!

    • 11 3

  • ja mam pytanie co do stadionu? (4)

    ogladałem niedawno w tv Puchar 6 Narodów w Rugby, m.in. super mecz Irlandia-Francja na cudownym i nowoczesnym stadionie w Irlandii. Pan Komentator powiedział kilka słów do PZPN, a mianowicie, że ten stadion zbudowały dzieląc sie kosztami 50/50 irlandzkie federacje rugby i piłkarska. dalej pan redaktor zadał pytanie, dlaczego w europie jest tak, że obiekty budują związki piłkarskie, które będą je uzytkowały, a w polsce stadiony na Euro buduje państwo za pieniądze podatnika, którego ten sport i taka impreza nic , a nic nie obchodzi?!

    pozdrawiam myślących!

    • 11 1

    • tylko jeden stadion - narodowy budowany jest z "państwowych" pieniędzy (3)

      pozostałe to zadania gminne

      pozdrawiam wiedzących lepiej!

      • 4 1

      • no warszawkę zawsze budował (odbudowywał)

        cały naród

        • 1 0

      • bo gminy to nie państwo..

        ..cóż za twórcze myślenie

        • 1 0

      • A gminy to oczywiscie budują stadiony za pieniądze z napadów na banki w USA wiec my podatnicy nic nie dopłacamy ;p

        • 1 0

  • Byłam raz

    i wystarczy. To była (pseudo)gala kaberetowa. Masakra jakaś. Dźwięk zrąbany, scena z jednej strony, po 4 godzinach kark mnie bolał od patrzenia w lewą stronę. Jak się pojawiła gwiazda wieczoru Szyc - wszyscy rozpiechrzli się do domu.
    Z resztą tu są opinie:

    • 6 2

  • i weź tu zrozum młodzych, wykształconych z wieldziego miasta, z jednej strony cztery stówki na stinga to za drogo, a z drugiej (1)

    strony marudzą, że gmina dopłaca musicie wybierać: czy wolicie trzy dychy na dode i pare milionów z budżetów gmin, czy cztery stówki za stinga i pero pero oho bilans musi wyjść na zero

    w budżecie każdej gminy jest taka pozycja jak wydatki na kulture, a tymi wydatkami zarządzają ci których sami wybraliście
    ja tam wierzę panu Karnowskiemu, bo mam powody, a wasza wiara w budynia, to wasz problem

    • 4 8

    • Sting? To on jeszcze żyje?

      • 1 1

  • PRAWIE

    za niebawem kolejny wielotysięcznik powstanie którego trzeba bedzie zapełnić...

    • 3 2

  • 200tys. brakuje jeszcze do wyrównania z samym utrzymaniem (eksploatacja) , a co dopiero zyski :( ???

    Czyli nie oszukujmy się nadal dopłacamy do hali .....

    • 5 1

  • pojawić konieczność dokapitalizowania spółki zarządzającej obiektem kwotami od 1,5 do 2,6 mln zł w skali roku - mówi Andrzej (2)

    Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska. to trzeba pomnozyc razy 3 lub 4...i hala stoi pusta! i nie będzie zarabiac i amen!..a druga w gdansku bedzie pusta!

    • 3 2

    • a gdzie jest w gdańsku druga hala widowiskowo-sportowa? masz na myśli "olivię"?? (1)

      a nie boisz się tam wejść?

      • 0 0

      • czego sie bac, ma nowy piekny dach

        • 0 0

  • te (prawie) tj.200tys. pokrywamy my mieszkańcy? (4)

    • 2 2

    • nie, ksiądz dymek z chyloni!! (3)

      • 0 1

      • o co ci chodzi człowieku , chcesz dopłacaj razem z ksiedzem dymkiem :) ale ja nie mam zamiaru ciągle dokładać do hali !!! (2)

        • 1 1

        • ja bede dokładał do hali, a ty do ecs und baltic arena i git majonez:-) (1)

          aha
          dołożysz jeszcze do muzeum II WW:-P

          • 0 1

          • Chcesz dopłacaj , bo mooje dochody nie idą w parze z oczekiwaniami rządzących tym miastem i tym krajem :(

            Co zarobie to oddaje w podatkach w opłatach za media ( w kontekście nieruchomości ) na żarcie już odczuwam braki :( chociaż dziadem co to
            na zupkę urzędową chodzi nie jestem i nie będę , wiesz galusiu o czym pisze:) ?

            • 1 1

  • Co za bezczelna propaganda, kolejny raz w wykonaniu tego redaktora!

    200 tysięcy brakujących w bilansie przychodów i kosztów, a ktoś śmie mówić, że "nawet mogło być lepiej"?!
    A to jest dobrze, do jasnej cholery?!
    Hala kosztowała wiele milionów, nie przyleciała z kosmosu za darmo! Taki obiekt, żeby móc napisać, że działa POPRAWNIE, powinien rocznie przynosić zysk wielkości co najmniej 1/30 swojej wartości, żeby móc mówić o 30-letnim zwrocie z inwestycji.

    Gdyby każdy z nas prowadził swój biznes w taki sposób, w jaki władza wydaje nasze podatki, to gryzłby piach i jadł korzonki!
    Naprawdę trzeba mieć wiele bezczelności w sobie, żeby napisać, że ten wynik jest dobry! I głupcem przy okazji, który nie wie, że sam dopłaca do tych obiektów ze swojej krwawicy.

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane