• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

FRAG: w śródmieściu potrzebna jest rewolucja

Paweł Mrozek, FRAG
2 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdańsk ma wizję rozwoju do 2045 r.
Zdaniem Pawła Mrozka, wiceprezesa stowarzyszenia FRAG, ruch samochodowy w centrum Gdańska będzie rósł, dlatego należy sprowadzić go pod ziemię. Zdaniem Pawła Mrozka, wiceprezesa stowarzyszenia FRAG, ruch samochodowy w centrum Gdańska będzie rósł, dlatego należy sprowadzić go pod ziemię.

W poniedziałek opublikowaliśmy artykuł, w którym nasz czytelnik sugeruje budowę dwóch dodatkowych torów tramwajowych w centrum Gdańska na odcinku od Błędnika to Huciska. Zapytaliśmy, co o tej propozycji sądzą eksperci od przestrzeni miejskiej, komunikacji i dróg. Pierwszy głos w sprawie zabiera Paweł Mrozek z FRAG-u. W kolejnym odcinku wypowie się Sebastian Zomkowski, wicedyrektor ZTM Gdańsk, a w ostatniej części Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w GZDiZ.



Czy ruch samochodowy w centrach miast należy sprowadzić pod ziemię?

Propozycja naszego czytelnika wywołała skrajne emocje: jedni pukali się w czoło, inni mu przyklaskiwali. Negatywnie oceniło ten pomysł 62 proc. osób, pozostałe 38 proc. miało do niego stosunek pozytywny (26 proc.) lub neutralny (12 proc.).

Teraz czas, by głos zabrali eksperci.

Paweł Mrozek, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej:

Przedstawiony w artykule pomysł czytelnika naszym zdaniem jest co do idei całkiem słuszny, jeśli rozpatrywać go w kategorii rozwiązań doraźnych i zakładając, że wszystkie jego elementy dałoby się zrealizować bez nadmiernych komplikacji technicznych. Jako FRAG jesteśmy przekonani, że komunikacja w tej części miasta będzie coraz bardziej opierać się na transporcie zbiorowym i aktywnej mobilności.

Paweł Mrozek podczas wizyty w Gdańsku światowej sławy urbanisty, Jana Gehla. Paweł Mrozek podczas wizyty w Gdańsku światowej sławy urbanisty, Jana Gehla.
Zakładając nawet, że władze i kierowcy przełknęliby zwężenie do dwóch pasów głównego ciągu od Błędnika aż po Okopową (w końcu Gdańsk ma według badań i tak najkrótszy czas przejazdu samochodem przez śródmieście ze wszystkich dużych miast w Polsce) to intuicja jednak podpowiada, że możemy napotkać na problemy innego rodzaju.

Rozpatrując ten pomysł w detalach można spodziewać się licznych problemów, takich jak chociażby zbyt wąskie platformy przystanków przed Dworcem Głównym - już dziś przy dwóch tramwajach w godzinach nie tylko szczytu z trudem mieszczą one oczekujących pasażerów. Sytuacja, w której cztery tramwaje naraz wypuszczają i pobierają podróżnych mogłaby być wręcz niebezpieczna.

Z racji tego, że dodatkowe torowisko i tak zabrałoby jeden pas ruchu, nie byłoby miejsca na poszerzenie już bardziej tych przystanków. Również rozwiązanie torowisk w rejonie Huciska niesie ze sobą ryzyko zbytniego nagromadzenia zwrotnic i rozjazdów, które same w sobie mogą stwarzać problemy. W dodatku wąskim gardłem w tym momencie okaże się sam przystanek na Hucisku, który może przyjąć tylko jeden tramwaj i już tutaj często pojawiają się korki tramwajowe.

W tym świetle to, co proponuje czytelnik może nie być do końca możliwe. Jednak to, co trzeba zrobić już dziś w celu rozładowania tłoku na tych przystankach, to bezwzględnie poprawić widoczność informacji pasażerskiej i stworzyć przejście naziemne na drugim jego końcu. Sam jako kierowca wiem, że nawet w godzinach szczytu przejeżdżam tamtędy raczej dość komfortowo, zaś gdy chcę skorzystać z tramwaju, jest to zdecydowanie mniej przyjemne. Mamy tu do czynienia z zachwianą równowagą pomiędzy komfortem jazdy samochodem a środkami komunikacji miejskiej na korzyść tych pierwszych, poprzez tak a nie inaczej ukształtowaną infrastrukturę transportową i z pewnością należałoby to zmienić tak, by ulżyć trochę tym drugim, jeżeli chcemy osiągnąć deklarowane przez miasto cele w zakresie transportu.

Pomysł czytelnika na dołożenie dwóch torów tramwajowych kosztem dwóch pasów jezdni Podwala Grodzkiego.
Pomysł czytelnika na dołożenie dwóch torów tramwajowych kosztem dwóch pasów jezdni Podwala Grodzkiego.
To, co tak naprawdę należałoby zrobić w tym wypadku i co wierzę, że i tak nieuchronnie nas czeka, to podjąć wreszcie odważną decyzję, która radykalnie poprawiłaby całą organizację ruchu w centrum. Tym rozwiązaniem jest, wzorem wielu zachodnioeuropejskich miast, schowanie ruchu samochodowego pod ziemię. Na powierzchni pozostałoby wtedy miejsce głównie dla pieszych, rowerzystów, autobusów oraz tramwajów. To w tej chwili zdecydowana większość podróżnych, która przemieszcza się w tym miejscu, jeśli spojrzeć na ich liczbę.

Kierowcy, którzy w dodatku jadą najczęściej tranzytem, stanowią mniejszość, a mimo to zużywają najwięcej przestrzeni i to do nich skierowane są wszystkie ułatwienia.

Przeniesienie ruchu samochodowego, przynajmniej tego tranzytowego, mimo że kosztowne, radykalnie poprawiłoby komfort wszystkim. Przestrzeń śródmieścia stałaby się spokojna i bardziej europejska, a jednocześnie powróciłaby do swojego przedwojennego charakteru.

Warto tu przypomnieć, że PKP niedawno sama postulowała takie rozwiązanie dla Podwala Grodzkiego przed dworcem. W Europie jest pełno przykładów, gdzie takie strategiczne inwestycje w śródmieściu odmieniły oblicze miasta. Nie ma co ukrywać, w tej chwili ze wszystkimi tunelami dla pieszych i rozepchanym ruchem samochodowym w oczach turystów i gości biznesowych z Europy Zachodniej Gdańsk jawi się jako miasto egzotyczne, któremu bliżej do trzeciego świata, niż tego, co znają na co dzień. Głos czytelnika, który sprowokował tę dyskusję jest wyrazem pragnienia uzdrowienia tej sytuacji, ale w tej przestrzeni miejsca na takie rozwiązania już nie ma, tu potrzeba rewolucji.
Paweł Mrozek, FRAG

Miejsca

  • FRAG Gdańsk, Ogarna 118

Opinie (350) 8 zablokowanych

  • Tramwaje a torowisko 3 Maja (2)

    Czemu dziś nie rozkłada równomiernie się ruchu tramwajów na dwie nitki, czemu np 2 i 6 z Łostowic jadą przed dworcem PKP?
    Wystarczy, aby przed PKP jechała 2, a 6 powinna być szybkim połączeniem dzielnic południowych z centrami biznesowymi w Oliwie.

    Tak samo z parą 10 i 12 - 12 powinna omijać "korki" przy PKP i jechać 3 Maja.

    • 10 2

    • też kiedyś (1)

      Będziesz stary to sobie przypomnisz jak to jest żeby było bliżej! I tego ci życzę ćwoku niekumaty!

      • 0 2

      • do czego blizej cwoku niekumaty?

        nie wszyscy z Południa jadą na Głowne Miasto, poza tym rozkład rownomierny , a nie przeniesienie wszystkich linii na 3 maja.
        Myslenie boli i tylko dlatego jest dramat przed PKP

        • 1 0

  • Niestety (2)

    Pewne rzeczy powinno się planować na kilkadziesiąt lat w przód. Tymczasem u nas gasi się doraźne pożary, byleby aktualnie żrący przy korycie wykazali się czymkolwiek. Bo co obecny stołkowicz ma sobie d*pę zawracać długofalowym rzetelnym planowaniem jak go już nie będzie..

    • 192 13

    • Właściwe ta megagaleria w tym miejscu to dramat. (1)

      Zrobią SALE 70% i całe śródmieście plus wlot i wylot przez AK będzie lezał i kwiczał. Dodatkowo od kilku miesięcy sa juz przygotowane swiatła na wysokości nowego hotelu przy dworcu. Spowolni to przejazd, a wy chcecie zrobić 2 pasy? Będzie czopek na 40 minut jak w Sopocie na wysokości ul. Podjazd.

      • 10 0

      • Tu potrzeba naprawdę mądrych inżynierów a nie urzędasów od łapówek.

        Może wtedy miasto zacznie wyglądać po "europejsku"..

        • 4 0

  • Najpierw należy wymienić Bielawskiego i Ducha (5)

    Dwa leśne dziadki, wykształcone w latach 70., dla których przepustowość, miejskie autostrady, ramy komunikacyjne to świętość. W ich wieku obecne trendy to tylko "moda" i zagrożenie ich zabetonowanego światopoglądu.

    • 140 30

    • Razem z referatem Planów i (niby) Marketingu.

      • 1 1

    • (2)

      Jakie obecne trendy?
      Eliminowanie ruchu w centrach miast poprzez budowę siatki dróg alternatywnych?

      • 5 1

      • (1)

        Obecnie trend na eliminowanie ruchu samochodowego za sprawą rowerzystów

        • 2 3

        • Codzienny ruch rowerowy w mieście takim jak Gdańsk - poproszę o realne przykłady dojazdu do pracy i po pracy w zakresie powyżej 10km.

          • 5 1

    • niestety dopóki przy sterach budyń dopóty panowie nie do ruszenia

      • 7 6

  • Po co takie kombinacje?Wykorzystajmy to co mamy. (10)

    10. z 11. linii tramwajowych przejeżdża przed dworcem PKP robiąc tam niemiłosierny tłok. Zamiast dodawać, paranoiczne 2. dodatkowe tory tramwajowe proponuję przynajmniej 3. linie tramwajowe przenieść przed dworzec PKS. To w bardzo istotny sposób rozładuje korek tramwajowy na Podwalu. Mówienie o tym, że to jest "węzeł przesiadkowy", i że tramwajów na 3-go Maja przenieść nie można jest totalną bzdurą. Właśnie przerzucenie tędy połączenia tramwajowego i częściowo samochodowego do dzielnic południowych rozładowałoby w dość istotnym stopniu korek przed dworcem. Nie jest to taka wielka odległość od Podwala do 3-go Maja,żeby nie można było tego przejść. Korzyść istotna przy niedużym , stosunkowo, nakładzie finansowym.
    Szanowny panie Mrazku,o tunelu w tamtym miejscu niech pan zapomni. Tam potrzeba pokonać Kanał Raduni i olbrzymią podziemną infrastrukturę komunalną i jaką tam jeszcze. Przejście naziemne z drugiej strony peronów tramwajowych też bym sobie podarował. Tam jest za duży ruch. Albo tunel, albo wcale.

    • 31 5

    • Proponuję też zbudować szeroki chodnik z Moreny do dworca. Piesi mogą tam wygodnie wysiąść z autobusów i przejść ten kawałek, godzina więcej ich nie zbawi. Niedopuszczalne jest jakiekolwiek ograniczanie przepustowości Podwala, gdyż spowoduje to gigantyczne korki paraliżujące miasto!

      • 0 1

    • oczywiscie, ze masz racje (6)

      ale to, ze wszystkie linie muszą przebiegac przed dworcem PKP to jakis gdanski dogmat.
      A nie muszą bo po pierwsze - jest ich za duzo i przystanek jest za ciasny, oraz nie jest przystosowany do wozkow.
      2 nie kazdy wysiada na dworcu, a przez 3 maja z Migowa czy Łostowic jest szybciej do Wrzeszcza
      3 W razie przesiadki na perony skm jest taka sama odległosc z PKP jak i z PKS
      4 Z dworca PKS tez ludzie odjezdzaja i muszą taszczyc ciezkie walizy spod PKP
      5 ,w razie awarii przed dworcem PKP jest opoznienie na wszystkich liniach .
      6. W czasie remontu Podwala wszystkie linie kursowały przez 3 maja i jakos konca swiata nie było
      7 Spokojnie mozna na 3 maja skierowac 6, 11 i 12 czyli cały Wrzeszcz

      • 9 4

      • (3)

        Komentarz nie do końca trafiony bo po pierwsze linia 11 jeździ przez 3-Maja, a po drugie jeśli mówimy o całym Wrzeszczu to z stamtąd do Centrum jeździ też linia 9

        • 2 3

        • 9 jezdzi z Przerobki i musiałaby nadrabiac wiec bez sensu (2)

          a poza tym przy takiej czestotliwosc nie ma znaczenia którędy pojedzie. W gdanskiej komunikacji jest duzo "linii" ktore maja po kilka kursow ( tramwajowe to 4 i 9 oraz chyba ze 20 dziwolągów autobusowych)

          • 2 0

          • (1)

            9 przez 3-Maja przydała by się o tyle, że dała by dostęp od Przeróbki do peronu SKM śródmieście bez konieczności wysiadania na Okopowej

            • 2 0

            • ale mysle, ze powinna powstac całoroczna linia łaczaca stogi z łostowicami

              raz ze, byłoby dogodne polaczenie, a dwa, stogi miałyby połaczenie ze srodmiesciem skm

              • 2 0

      • Tak kiedyś było (1)

        Więc nie wiem skąd się wziął ten dogmat

        • 5 0

        • wział sie w latach 90 z tzw skomunikowania

          bodajze 8 z 12 i 10 z 13, na 3 maja zawracały z niczym nieskomunikowane 2 i 6

          • 3 1

    • bzdury pleciesz (1)

      przystanek na 3 Maja jest sam w sobie sporą barierą dla osób o ograniczonej ruchomości. Wrzucając ruch samochodowy pod ziemię dostajemy możliwość przesiadek "drzwi w drzwi". Bez biegania pół kilometra.

      • 3 7

      • tam jest winda

        pewnie czesto niesprawna, ale chyba prosciej dbac o winde niz kopac kilometrowe tunele, no ale pewnie nie w PL , gdzie najwazniejsze to drogo wybudowac i nie dbac o utrzymanie..

        • 6 1

  • Problemem to jest nasza ograniczona wyobraźnia i zacofanie (7)

    Dlaczego tak się upieramy przy tym, że dworzec, starówka i inne elementy Gdańska są nie do ruszenia?
    Za kilkaset lat to wszystko będzie zabytkiem, dziedzictwem itp. Uparliśmy się, że to co wybudowane przed wojną i wcześniej to zabytek - nie do ruszenia.
    W dół jest ciężko zejść bo rzeka, instalacje ale dlaczego nie pójść w górę? Może podnieść budynek dworca o 5m w górę i wybudować wielki plac z tramwajami, ścieżkami rowerowymi i nowymi budynkami?
    Sami sobie pętle na szyje pozakładaliśmy tymi obostrzeniami konserwatorskimi a potem dziwimy się czemu miejsca nie ma i nic się nie dzieje.
    Tym co chcieliby wywalić samochody z centrum to zwracam uwagę, że wszystko co funkcjonuje potrzebuje obsługi, dostaw, utrzymania, serwisu a usługodawcy nie będą dymać z towarem i sprzętem na rowerach jak w Chinach. Do tego Klienci hoteli, turyści itd. Z jednej strony chcecie być postępowi z drugiej ograniczacie rozwój oparty na transporcie samochodowym. Zapewniam Was wszystko da radę pogodzić tylko trzeba zmienić całkowicie podejście i myślenie. Zabytki (te prawdziwe) przetrwają jeszcze wieki a te przeszkadzające powinny być przeniesione lub zburzone. Powinniśmy budować nowe rzeczy, piękne odważne i użyteczne a nie rozczulać się na tym co wybudowano kiedyś a obecnie przeszkadza.
    Zwężenie Podwala do dwóch pasów doszczętnie zakorkuje Al. Zwycięstwa, 3 Maja, Hucisko i wszystko wokoło. Stojące w korkach na wyjeździe ze Starówki auta będą zatruwać jeszcze bardziej powietrze. Tutaj bezwzględnie powinniśmy pomyśleć o upłynnieniu ruchu poprzez bezkolizyjny tranzyt umożliwiający szybkie opuszczenie centrum bez stania w korku. Przestańmy myśleć krótkowzrocznie i tylko pod siebie. Transport miejski jest ok ale nie może być priorytetem, który przesłania wszystko inne.

    • 35 59

    • nikt nie jeździ do Chin, żeby podziwać nową architekturę (5)

      Chcemy mieć kasę z turystyki, to musimy zachować to, co tak ci się nie podoba. Nowe miasta można budować od zera, ale Gdańsk ma ponad 1000-letnią historię i to ona tworzy duszę naszego grodu. Dla niej nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej i dla niej przyjezdni porównują Gdańsk z innymi hanzeatyckimi perłami.

      • 13 2

      • Tak, bo do Chin się jeździ robić interesy i przy okazji zobaczyć to i owo (1)

        I tak samo powinno być u nas. Mamy być portem, centrum biznesu, sprawnym komunikacyjnie miastem, w którym powstają wieżowce i kwitnie nauka, handel i przemysł a nie ecs'y, tereny pod ochroną konserwatorską i lobby rowerowo tramwajowe, które chętnie wyda pieniądze na każdy projekt byle nie ze swoich pieniędzy (bo przecież jeżdżąc rowerem akcyzy i mnóstwa innych opłat nie płacą).
        Historia nie kończy się na 1000lat, historię pisze ten co się rozwija. Kiedyś grodzisko w Sopocie też było wybitnym dziełem dla lokalnych mieszkańców...

        • 6 3

        • Rozwija sie tylko PR deweloperow...i rosnie wciaz w gore jak ich drapacze chmur.

          Niech centrum biznesu będzie sobie Hong Hong czy Wólka pod Warszawą.Nam nie trzeba takiego rozwoju..bo to co proponujesz wyburzyć zabytki albo je przenieść to propozycja pod pana któremu jedna galeria handlowa w Gdańsku to zdecydowanie za malo.Zatrudnia sie wtedy ludzi piora ,ktorzy za odpowiednia oplata będą nam tworzyć wizje dobrobytu w szklanych slupach i korposzczuro-racji.Zalaliscie nam piekny Gdansk betonem i caly czas trwa festiwal wyprzedazy ostatnich skrawkow jak W PRZYPADKU Gedani ...przekretasa z Robygu...i innym chetnym.Gdzie funkcje uzytecznosci dla ludnosci jak parki skwery ,boiska..Co tam bedxzie?Na Gedani beda szklane klatki wybudowane za lichwiarskie bankowe pieniadze ,rekami POLAKOW na kredyty na 30 lat.Co to szkodzi ktos zapyta..a wlasnie szkodzi bo w tym i innych nielicznych wkrotce miejscach beda tylko getta mieszkaniowe bez wolnej przestrzeni a do najblizszej zrobia byc moze kiedys bilety wstepu i zalatwia to tak jak bylo z parkingami miejskimi bezplatnymi..

          • 1 1

      • Co do "duszy narodu" to chyba głównie niemieckiego. (1)

        Nie przesadzajmy z tą polskością Gdańska, bo to nieprawda.

        • 7 7

        • Bez przesady, w ciągu 1000 lat 2/3 czasu Gdańsk należał jednak do Polski.

          • 3 0

      • Jasne, hotel przed dworcem, krewetka, dom partii... Same zabytki wysokiej klasy...

        • 6 2

    • jeden z niewielu rozsądnych głosów

      Niestety wilebiciele "zabytków", w części po prostu starego badziewia, mają większe poparcie władz.

      • 7 13

  • FRAG czyli do jak wielkiej frustracji moze doprowadzić ludzi fakt, że nie stać ich na samochód.
    Inwestycja polegajaca na wybudowaniu tunelu w centrum miasta to kilkuletni paraliż tego centrum. Nie tylko dla tak znienawidzonych przez aktywistów FRAG samochodów. Trzeba byloby zmienić cały ruch komunikacji miejskiej, a nawet na pewne okresy czasu wstrzymywac. Takze przeorganizowac ruch pieszych.
    Dobrze wiec, ze tylko na gledzeniu aktywistow sie skończy.

    • 8 5

  • Mam męża po udarze. Wożę go na zabiegi, do lekarzy. (2)

    Samodzielnie może przejść najwyżej kilkadziesiąt kroków. Mam go wsadzić na rower ?? Czy do miejskiej komunikacji ?? Miasto jest bardzo nieprzyjazne takim ludziom. Ja nie chcę żadnych specjalnych ulg. Tylko móc podjechać samochodem pod obiekt, posadzić męża na jakąś ławeczkę i zaparkować w pobliżu - oczywiście odpłatnie.

    • 10 5

    • a to przy dwrocu PKP jest jakiś szpital dla udarowców?

      a gdzie to jest?

      • 1 2

    • a spróbuj

      Po udarze wsiąść do tramwaju na Kartuskiej! To koszmar! Dla kogo budyń zrobił tą rewolucję z pętlą na Kartuskiej? Chyba dla takich debili jak on, co nie korzystają z transportu publicznego!

      • 6 3

  • Panie Frag (4)

    Panie frag Mrozek. Nie platformy a perony. Platformę to mamy w sejmie. A chowanie ruchu pod ziemię pozwoli pan potraktować jak pomysł wyniesienie ruchu samochodowego w powietrze. Na razie specom pańskiego pokroju udaje się przenieść pod ziemię ruch pieszych. Tak zrobiono przedłużając tunel przed dworcem. Tak robi się przedłużając przejście podziemne przed Bramą Wyżynną od strony zachodniej. A teraz przy likwidacji budynkiu LOT słychać o przedłużeniu tego tunelu w kierunku ul. Długiej, by piesi skorzystali z podziemnych ofert nowej budowli w tym miejscu.
    Dłużej przebywając pod ziemią jak to jest przed dworcem pkp.Wy z fragu przynosicie wstyd młodemu pokoleniu architektów, będąc na usługach inwestorów a lekceważąc mieszkańców Gdańska.

    • 21 9

    • (3)

      Właśnie lepiej żeby było jak najwięcej tuneli w centrum, zapewniają pieszym płynny ruch oraz przede wszystkim bezpieczeństwo

      • 2 3

      • (2)

        Tak, bezpiecznie mogą spaść ze schodów. Albo dostać w ryj w bezpiecznym tunelu.

        Powierzchnia tylko dla Przenajświętszego Samochodu!

        • 1 2

        • A bezpieczniej jest na przejściu dla pieszych? statystyki są nieubłagane...A jeśli będziesz pobity w tunelu pod PKP albo spadniesz ze schodów po opuszczeniu peronu to go zlikwidujesz(tunel) i pozwolisz przechodzić przez tory kolejowe?

          • 3 1

        • Niebezpiecznie to może być wszędzie. Na pewno bezpieczniej pieszemu w tunelu niż na pasach - to pewne jak to że świeci słońce.

          • 2 2

  • Czy miasto widzi problemy Kowalskiego? (1)

    -patrzę i widzę kolejkę ludzi stojącej do kas SKM (dwie kasy były otwarte)....stanąłem w pomarańczowej kurtce i zacząłem informować ludzi gdzie są biletomaty (jeden "wykryłem" za rogiem w tunelu , drugi na peronie czwartym)
    propozycja moja była aby manager ustawił słupek informacyjny gdzie ile jest biletomatów pani stwierdziła że sam mogę poinformowac pasażerów SKM
    -zszedłem z rodzinką na pobrzeże obejrzeć statki (zaraz koło kas z biletami na Hel),mając wózek dało się "zjechać" ale jak doszliśmy do następnych schodów podjazdów dla wózka nie było........
    -o 23:45 odjeżdżał Polski Bus z przystanków PKS , pani z wózkiem z dzieckiem niepełnosprawnym nie mogła podjechać pod ostanie schody - brak dostępu do windy i brak dostępu do dworca PKS (zamknięty)

    • 8 2

    • Dokładnie!

      Miasto ze swoimi ekspertami wolą widzieć problemy tam gdzie ich nie ma. A jak nie ma, to się wymyśli jakiś problem byleby kaska z tego była.

      • 4 1

  • Wystarczyłoby dobudować jeden tor tzw. mijankowy

    w miejscu istniejącego przystanku. Przystanek przenieść na drugą stronę (obok istniejącego) z możliwością przechodzenia na wszystkie strony. Skumaliście wszelkiej maści eksperci?!

    • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane