• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ferie na sportowo?

MM
6 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
- Przecież dzieci mają ferie, nikogo nie ma - to najczęstsza reakcja na pytanie o przeprowadzane przez szkoły zajęcia sportowe. Podczas zimowych wakacji większość szkół jest zamknięta dla młodzieży, a obiekty sportowe są wykorzystywane tylko w minimalnym stopniu. Chlubnym wyjątkiem są tu szkoły sportowe, ale wynika to ze specyfiki nauczania.

Spośród szkół, które odwiedzali wczoraj Franciszek Potulski, poseł SLD i Zbigniew Gajewski, wiceprzewodniczący wojewódzkiego Szkolnego Związku Sportowego tylko parę prowadziło zajęcia z młodzieżą. W Oliwie, w dwóch szkołach sportowych są prowadzone zarówno treningi jak i zajęcia dla dzieci uczęszczających do innych szkół.

- Większość naszych podopiecznych wyjechała na obozy do Szklarskiej Poręby, Oświęcimia czy Nowej Rudy - powiedziała Hanna Klimek-Włodarczyk, dyrektor ds. sportowych XI LO w Gdansku. - Ferie są dla nich odpoczynkiem od przedmiotów ścisłych i humanistcznych, ale nie od sportu.

Ci, którzy zostali na miejscu codziennie przychodzą na parogodzinne treningi.
- Mimo że zajęcia są obowiązkowe, lubię tu przychodzić - powiedział Filip Piekarski, uczeń III klasy.

Dużo starań i pracy kosztuje przygotowanie "aktywnych" ferii. Zespół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 17 w Oliwie chociaż ma sportowy profil nie posiada hali z prawdziwego zdarzenia. Mimo to szkoła zorganizowała zajęcia nie tylko dla swoich uczniów. Cały czas otwarta jest również świetlica. Problemem jest tylko brak obiektów, więc zajęcia organizowane są także w pobliskiej hali "Olivia" i hali MOSiR.

W większości przypadków gdańskie szkoły są teraz zamknięte na głucho, młodzieży pozostaje szukanie zajęć na własną rękę. Ta sytuacja jest na pewno wynikiem braku środków finansowych na zorganizowanie dodatkowych godzin, ale z drugiej strony jest to również kwestia odpowiedniej organizacji. Nawet szkoły, które zdecydowały się na przygotowanie tzw. półkolonii wykorzystują w niepełnym stopniu swoje możliwości. Tak jest na przykład w IV LO w Gdańsku, które dysponuje w sumie pięcioma salami i siłownią, a na prowadzone tam zajęcia starczyłaby z powodzeniem jedna.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (21)

  • ferie na sportowo

    przed komputerem, przy grach sportowych:)))

    • 0 0

  • Zdrowo

    Jest spędzic ferie na sportowo :)))))

    • 0 0

  • białe szaleństwo

    jeśli chodzi o ferie -- hehe raczej sesjoferie zależy od pomysłu i inicjatywy ... u niektórych z nia raczej ciężko

    proponuję tym co lubią białe szaleństwo(lub poprostu zimę) : narty, łyżwy na stawku, trekking po lasach, robienei kuligów czy grę w piłke na sniegu itd itp ... chciałbym miec więcej czasu
    jeśli komuś pomogę w organizacji własnego czasu to polecam własną strone http://www.outdoor.zajazd.eu.org/ -- co nei co jest o nartach i trek.. może w najbliższym czasie dopisze co nei co . jak będzie czas pozdrawiam wszystkich i udanych ferii życzę tym co je mają

    • 0 0

  • drogi MM-ie:)
    z tego co wiem ferie dobiegają końca??
    pan potulski zamiast palić głupa i szwendać sie po szkółkach toby poszukali z jedykiewiczem tych 12 baniek co zniknęły miedzy wawą a 3miastem...

    • 0 0

  • w ferie raczej mało kto chce przychodzić do szkoły...

    • 0 0

  • To fakt, że dzieciaki nie lgną do szkoły w ferie.
    One odpoczywają nie tylko od przedmiotów, ale też od nauczycieli i w ogóle samego widoku budy.

    A na kulig to bym sobie pojechała...
    :)

    • 0 0

  • gdzie w Gdańsku na sportowo ?

    Gdańsk zimą jest strasznie nudny. Jedno nowe lodowisko w Sopocie to za mało. kiedyśbyły lodowiska przy każdej szkole podstawowej. Tak samo źle jest z nartami. Mamy górki ale nie wykorzystane. Łysa Góra w Sopocie nie ma naśnieżania, brak wypożyczalni, obiekt się nie rozwija. Tak samo na Wieżycy: brak wypożyczalni i naśnieżania.
    A w Łodzi prywaciarz pięknie zainwestował, jest igielit więcc nawet latem można sobie pozjeżdżać, instruktorzy, muzyczka.
    Mawet taka wioska jak Lidzbark Warmiński mająca burmistrza z pomysłami robi interes.
    U nas bieda i stagnacja.

    • 0 0

  • hmmm

    "Większość naszych podopiecznych wyjechała na obozy do Oświęcimia"
    trochę to głupio zabrzmiało...

    • 0 0

  • widzisz Arturze
    chodź nie bede tu opiewał uroków socjalistycznej Polski
    to jednak chciałbym z przekąsem zauważyć, że tamto państwo dbało o swoje dzieciaki
    obózy zimowe kolonie letnie były powszechne
    wielu bardzo wielu dzisiejszych prominentów tylko dzieki takim wyjazdom mogło zobaczyć morze albo góry
    bo potem na łocowiźnie długo długo nie:)

    • 0 0

  • piotrukas

    to o czym piszesz to Aushwitz a nie Oświęcim . KL Aushwitz to nazwa niemiecka i wiadomo z czym się wiaże .
    Oświęcim to polskie /śląskie/ miasto nie mające nic wspolnego z KL
    takie przeklamania w świecie dają nam opinię współudziału w KL. Niech niemcy będą jedynymi których sie wiąże z tą nazwą.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane