- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (49 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (150 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (89 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (108 opinii)
Fińscy naukowcy: Fosfory trują cały Bałtyk
17 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Czy hałda w Wiślince będzie atrakcją dla spacerowiczów?
220 ton fosforu wpada rocznie do Bałtyku z hałdy gipsów w Wiślince. Tak wynika z danych fińskich naukowców. To więcej niż ze wszystkich miast Finlandii. - To nieprawda - odpowiada WIOŚ. Ile w takim razie? Nie wiadomo, bo w Gdańsku od kilku lat... nie przeprowadzono badań. Sprawą zajmie się Komisja Helsińska.
Jak pisze "Helsingin Sanomat", polskie władze informowały już międzynarodową Komisję Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku - HELCOM, że gdańskie zakłady nie stwarzają zagrożenia ekologicznego. Fiński ekspert uważa, że w Gdańsku powinno się przeprowadzić kontrolę na poziomie władz Unii Europejskiej i wprowadzić systematyczny monitoring.
- Nie potwierdzamy tych informacji, jednocześnie informujemy, że fabryka nie zrzuca żadnych ilości fosforu do wód. Ponadto podajemy, że składowisko fosfogipsu w Wiślince zostało z dniem 31.12.2009 roku zamknięte i zrekultywowane zgodnie z decyzjami administracyjnymi, zaś instalacja w Gdańsku pierwotnie generująca odpadowy fosfogips została zlikwidowana. Fabryka w Gdańsku dysponuje zamkniętym obiegiem ścieków, które wykorzystywane są do granulacji nawozów - czytamy w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Gdańskich Zakładów Nawozów Fosforowych.
- To mało prawdopodobne, żeby taka ilość fosforów pochodziła z hałdy - twierdzi natomiast Jarosław Stańczyk, naczelnik wydziału monitoringu w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. - WIOŚ nie otrzymał wyników badań, na jakich opiera się fiński dziennik, wobec czego trudno ustosunkować się do publikowanych w polskich mediach wartości liczbowych. Biorąc pod uwagę hydrologiczne, hydrogeologiczne uwarunkowania w rejonie hałdy fosfogipsów GZNF koło Wiśliny, a także coroczne badania WIOŚ jakości wód powierzchniowych Martwej Wisły oraz wód podziemnych w rejonie hałdy, podawana ilość fosforu przedostającego się do morza jest mało prawdopodobna - wyjaśnia Jarosław Stańczyk.
Ile zatem fosforu przedostaje się z Gdańska do Bałtyku? W skali roku wg HELCOMu, do Bałtyku, z całej jego zlewni, jest odprowadzany fosfor w ilości ok. 28 tys. ton - słyszymy. Problem tylko w tym, że dane pochodzą z... 2006 roku.
Aktualnych badań w tym zakresie nie posiadają i nie prowadzą też Gdańskie Zakłady Nawozów Fosforowych. - Spółka posiada badania własne wód w rejonie portu GZNF i nie wskazują one wysokiego poziomu fosforu. Nie posiadamy wyników badania wód wykonanych przez Finów, w związku z tym nie możemy się do nich odnieść - informuje Waldemar Kolanowski z GZNF.
Jarosław Stańczyk z WIOŚ przyznaje, że taka ilość pierwiastka chemicznego byłaby bardzo szkodliwa dla wody. - Każda ilość fosforu przedostająca się do zamkniętego morza, jakim jest Bałtyk, może być niebezpieczna.
W tym tygodniu sprawą hałdy w Wiślince ma zająć się Komisja Helsińska.