• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futurystyczny projekt nowych kładek na Zaspie

Maciej Korolczuk
14 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Pięć nowych kładek pieszo-rowerowych powstanie w poziomie nasypów, co pozwoli na likwidację niewygodnych schodów i awaryjnych wind.
  • Pięć nowych kładek pieszo-rowerowych powstanie w poziomie nasypów, co pozwoli na likwidację niewygodnych schodów i awaryjnych wind.

Nie cztery, jak pierwotnie planowano, a pięć nowych kładek pieszo-rowerowych powstanie w miejsce obecnej kładki nad al. RzeczypospolitejMapka na Zaspie. Nowe obiekty powstaną na poziomie ziemi, więc nie trzeba będzie się na nie wspinać.



Jak oceniasz wizję nowych kładek na Zaspie?

Trwające od półtora roku prace projektowe związane z przygotowaniem do rozbiórki istniejącej, wysłużonej kładki na skrzyżowaniu al. Rzeczpospolitej i Jana Pawła II miały zakończyć się z końcem 2021 roku.

Przygotowania potrwają jednak jeszcze do końca sierpnia. Dlaczego?

- Po pierwsze zwiększony został zakres tego projektu, po drugie konieczne było zarejestrowanie nowych map geodezyjnych - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ. - Zaprojektowane zostanie pięć nowych obiektów, choć wcześniej była o czterech kładkach. Dzięki dodatkowej, piątej kładce, znacznie skróci się i uprości droga dla rowerów jadących z Wrzeszcza na Przymorze. Rowerzyści nie będą musieli korzystać z kolizyjnego skrzyżowania na wysokości ul. Burzyńskiego.

Stara kładka na Zaspie do rozbiórki. "To bomba z opóźnionym zapłonem"



O konieczności rozbiórki kładki i wyglądzie nowej mówił niedawno w artykule na łamach kwartalnika "Pomorski Inżynier", dr inż. Krzysztof Wąchalski, dyrektor w spółce Pont-Projekt, która przygotowuje projekt przebudowy skrzyżowania na Zaspie.

- Kładka jest w bardzo złym stanie - ocenia Wąchalski. - Destrukcja betonu i korozja elementów stalowych są mocno posunięte i wymagają natychmiastowej interwencji naprawczej. Zły stan dotyczy także miejsc, które odpowiadają za bezpieczeństwo konstrukcji. Takim miejscem są zdegradowane tzw. przeguby gerberowskie pomostu kładki, zapewniające wzajemne oparcia głównych czterech ciągów kładki. (...) Te miejsca można określić jako "bombę z opóźnionym zapłonem". Jeśli mówilibyśmy o dalszej eksploatacji istniejącej kładki, konieczne byłyby natychmiastowe duże prace remontowe i wzmacniające konstrukcję.
Nowe kładki będą nowatorskie ze względu na technologię wykonania i samego - nieco futurystycznego - wyglądu. Nowe kładki będą nowatorskie ze względu na technologię wykonania i samego - nieco futurystycznego - wyglądu.
Inżynierowie pracujący na zlecenie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni także nie mają wątpliwości: ze względu na przestarzałe rozwiązania konstrukcyjne zastosowane przy budowie obecnej kładki jej remont nie ma sensu.

Budowa nowych kładek tańsza, niż remont i utrzymanie starej



- Jeśli nawet wyremontujemy ten obiekt według obecnych standardów (...), to i tak posiadać on będzie w przeważającej większości starą substancję. Koszt remontu i naprawy kładki oraz duże koszty eksploatacyjne sześciu wind (...) są na tyle duże, że przewyższają koszty rozbiórki istniejącej kładki i budowę zespołu nowych pięciu kładek (...). Dodatkowo korzystając z nowych kładek, nie będzie konieczne pokonywanie przez pieszych wysokich schodów w górę i w dół, aby dostać się na przystanek tramwajowy lub aby przejść na drugą stronę ulicy. Jak się okazało, jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest rozebranie starego obiektu i budowa nowych kładek - tłumaczy Wąchalski.
Obecna kładka nad skrzyżowaniem al. Rzeczypospolitej i Jana Pawła II na Zaspie jest mało przyjazna dla pieszych. Bo wybudowania nowych kładek, stara zostanie wyburzona. Obecna kładka nad skrzyżowaniem al. Rzeczypospolitej i Jana Pawła II na Zaspie jest mało przyjazna dla pieszych. Bo wybudowania nowych kładek, stara zostanie wyburzona.

Rozbiórka kładki w odwrotnej kolejności, niż budowa



Istniejąca dziś kładka zostanie więc rozebrana, ale dopiero po wybudowaniu nowych obiektów. Rozbiórka prowadzona będzie w odwrotnej kolejności do tej, w jakiej obiekt powstawał.

Wyzwaniem będzie prowadzenie rozbiórki z zachowaniem ruchu samochodów i tramwajów oraz dostępu pasażerów do przystanków tramwajowych.

Także z tego powodu rozbiórka potrwa dłużej niż budowa nowych pomostów.

Nowe kładki wygodniejsze i bezpieczniejsze



W miejsce starej powstanie nowy zespół pięciu kładek. Będą to obiekty na poziomie terenu. Dzięki takiemu rozwiązaniu z kładek skorzystają piesi i rowerzyści.

Ci ostatni nie będą musieli zjeżdżać na dolny (samochodowy) poziom skrzyżowania. Skróci się też ich droga wzdłuż al. Rzeczpospolitej, bo zyskają bezkolizyjny przejazd nad al. Jana Pawła II.

Nowością będą przejścia dla pieszych i rowerzystów przez al. Rzeczypospolitej.

- Nie spowoduje to ograniczeń przejezdności dla samochodów, ponieważ przejście dla pieszych zostanie wyposażone w zsynchronizowaną w miejskim standardzie sygnalizację świetlną dla al. Rzeczypospolitej - zapewnia Krzysztof Wąchalski.

Lekka i odporna na warunki atmosferyczne konstrukcja



Nowatorska będzie zarówno technologia budowy oraz sam wygląd nowych kładek. Zostaną one wykonane z tzw. kompozytu GRP.

Według projektantów nowe kładki będą nowoczesną wizytówką dynamicznie zmieniającej się dzielnicy Zaspa. Według projektantów nowe kładki będą nowoczesną wizytówką dynamicznie zmieniającej się dzielnicy Zaspa.
Głównymi zaletami tego materiału są lekkość (czterokrotnie lżejszy niż stal) oraz całkowita odporność na korozję.

Projektanci podkreślają, że elementy kompozytowe nie wymagają żadnych zabezpieczeń w trakcie eksploatacji, są odporne na warunki atmosferyczne, sól i substancje chemiczne.

Gwarancja trwałości konstrukcji kompozytowych szacowana jest na minimum 50 lat, a konstrukcje z podwyższonymi parametrami mogą być użytkowane nawet ok. 150 lat.

- Szczegóły nowych rozwiązań wraz z wizualizacją nowoczesnych rozwiązań są przedmiotem opracowywanej dokumentacji, której zakończenia spodziewać możemy się przed końcem wakacji - podkreśla Magdalena Kiljan z GZDiZ. - Stanie się ona podstawą do wyłonienia wykonawcy prac, która realizowana będzie w kolejnych latach, w zależności od posiadanych środków finansowych, a nadzorowana przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska.

Opinie (548) ponad 10 zablokowanych

  • W wizjach to my powinniśmy być mistrzami świata (3)

    Znajdzie się ktoś z wizją na drogę bez dziur pod tymi kładkami?

    • 23 8

    • (2)

      Są ważniejsze sprawy niż komfort jazdy kierowców. Budżet nie jest z gumy.

      • 1 5

      • Dzięki temu przybysze z Ukrainy czują się trochę jak u siebie (1)

        Niby ruskich bombardowań nie ma, a drogi jak w Mariupolu.

        • 4 1

        • Przybysze z Ukrainy raczej nie czuja sie w Mariupolu jak u siebie...

          bo to "u siebie" trwalo ledwie cwierc wieku i wlasnie sie skonczylo :)

          • 0 3

  • Opinia wyróżniona

    Ale po co? (99)

    To zły pomysł. Zburzenie kładki i odbudowa jej na poziomie drogi odbierze cały sens tej komunistycznej inwestycji. Teraz będzie więcej korków i spowolni ruch drogowy. Żal mi mieszkańców co mieszkają przy tym, bo teraz cały smród spalinowy zatrzyma się przy ich oknach

    • 141 250

    • A teraz ten smród cudownie wyparowuje ? (55)

      • 44 18

      • (45)

        No jak dla mnie śmierdzi bardziej jak stoją Ci pod oknem zamiast płynie się przemieszczać. Dodatkowo podróż samochodów się spowolni, wiec będą dłużej pracować i emitować spaliny bardziej niż przedtem

        • 39 19

        • W tym miejscu to akurat prawie zawsze jest przeciąg od strony morza. (19)

          A i budynki nie stoją przy samej ulicy.

          • 17 17

          • (17)

            Przeciąg nie rozwiąże problemu emisji spalin

            • 19 5

            • Po to byl wiadukt aby nie bylo przejsc

              Zburza kladke i zrobią przejścia, no pięknie 21 wiek...

              • 31 20

            • trzeba było zamieszkać na peryfieriach miasta a nie w centrum przy głównym ciągu komunikacyjnym. (15)

              • 15 22

              • To byś za chwilę pisał: (13)

                że "trzeba było zamieszkać bliżej centrum a nie na szadółkach..."

                • 19 4

              • oczywiście (12)

                moglibyśmy się w kocu nauczyć, że można albo zjeść ciastko, albo mieć ciastko.

                • 7 3

              • jakie ciastko, o czym ty piszesz? (11)

                Przecież jeśli kupujesz mieszkanie w konkretnym rejonie, to patrzysz na to co jest obecnie. Nawet możesz nie znać planów włodarzy dot. tego miejsca za X lat. Decyzję podejmujesz na bazie tego co widzisz. Jeżeli zmieniają ci coś w twoim bezpośrednim otoczeniu, to masz prawo być z tego niezadowolony. Wiedząc o planowanych zmianach, być może byś nie wybrał lokum akurat w danej lokalizacji, a kupił inne.

                Także o jakim 'mieniu' i jedzeniu ciastka mówimy? Bo obecnie to wygląda na zabieranie tego ciastka, które ktoś wcześniej posiadał.

                • 7 17

              • to ciastko jest zabierane przez nadmiar samochodów (10)

                i niedorozwój infrastruktury dla pieszych i rowerzystów chcących docierać do przystanków komunikacji zbiorowej inaczej niż samochodem.

                • 11 9

              • niedorozwój to jest umysłowy u raktywistów

                • 6 4

              • Odwracasz kota ogonem. (8)

                Nikt ci nie każe podjeżdżać do przystanku samochodem. Masz kładkę. Chyba te kilka schodów to nie jest problem? Podobno to kierowcy są spaślakami i zadków nie wynoszą z fotela samochodu. W takim układzie, skoro piesi spaślakami nie są i w założeniu niektórych są o wiele zdrowsi i sprawniejsi niż kierowcy, to powini zasuwać jak gazele i schody nie powinny stanowić dla nich wyzwania.

                • 11 5

              • ciekawe co powiesz swojemu synowi jak złamie nogę w ramach treningu piłki nożnej? (7)

                swojej żonie, próbującej pokonać schody jak wysiądzie winda a ona będzie prowadzić wózek z twoją latoroślą? (Chyba że znajduje się to poza zasięgiem twojej wyobraźni. Tylko współczuć).

                • 3 7

              • Jeżeli syn złamie nogę, to go odbiorę, Żonie powiem żeby pojechała przystanek dalej i po nią przyjdę lub podjadę, (6)

                a przy okazji zrobimy sobie spacer po parku.

                Chyba że znajduje się to poza zasięgiem twojej wyobraźni?
                To tylko współczuć.

                • 6 5

              • wyjątkowo nie lubie tępego trolowania (4)

                no chyba ze rzeczywiście to jest twój poziom umysłowy - wówczas współczuje :D

                "Jeżeli syn złamie nogę, to go odbiorę, Żonie powiem żeby pojechała przystanek dalej i po nią przyjdę lub podjadę,"

                • 3 4

              • Jedynego trolla widzę tutaj w twojej osobie. (3)

                Zachowaj dla siebie swoje współczucie, bo twoim bliskim może się bardziej przydać.

                Jeżeli nie potrafisz odebrać dziecka jeśli złamie nogę albo pomóc żonie, bo winda nie działa, to im trzeba współczuć.

                • 3 1

              • ROTFL (2)

                rozumiem że jak winda sie zepsuje to żona dzwoni do ciebie, czeka na twój przyjazd, a ty zrywasz sie z roboty i jedziesz jej pomóc?

                jak pisałem - nie lubię tępego i głupiego trollowania - bo w w takie bzdury nie jestem mimo wszystko w stanie uwierzyć :D

                • 1 4

              • (1)

                Jeżeli winda nie będzie działać, to mam na tyle rozgarniętą żonę, że sama wsiądzie w następny tramwaj, podjedzie sobie przystanek dalej i sobie poradzi. Jeżeli twoja żona takich rzeczy nie ogarnia, no to słabo wybrałeś :)

                Jeżeli na następny dzień już będziemy oboje wiedzieć, że winda nie działa, to najzwyczajniej w świecie po nią podjadę. Tak - mogę zerwać się z pracy, bo pracuję z domu. Godziny pracy mam płynne, więc to nie jest problem.

                • 1 1

              • "wsiądzie w następny tramwaj, podjedzie sobie przystanek dalej"

                LOL - czyli jesteś d**ilem - następny przystanek to też schody (tunel). poprzedni także.

                • 1 1

              • wolę stworzyć warunki samodzielnego poruszania się żony z dziećmi w wózku

                nie wykluczam podwożenia jej samochodem, ale nie widzę sensu zapewniania jej tej możliwości w każdej sytuacji.

                • 1 0

              • Eeee... no właśnie

                Główny ciąg komunikacyjny bezkolizyjny z dobrą przepustowością zmieniają na kolizyjny ze słabszą przepustowością

                • 1 0

          • Zaraz staną kolejne :-)

            • 0 1

        • Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest ograniczenie ruchu samochodów (24)

          Pozdrawiam :*

          • 23 26

          • (17)

            To droga główna a nie osiedlowa. Tutaj nie można ograniczać ruchu samochodów, bo od niego zależy życie miasta.

            • 22 14

            • Główna to obwodnica. (1)

              • 9 20

              • Nie.

                Główne drogi Gdańska to m.in. Cały ciąg "Grunwadzkiej" od Gdańska do Sopotu, Słowackiego, Marynarki Polskiej, Armii Krajowej i właśnie Rzeczpospolitej. Obwodnica, jak sama nazwa wskazuje, służy do objechania miasta bez wjeżdżania do niego, więc nie można jej nazwać główną drogą miejską, chyba że zmienimy jej przeznaczenie po wybudowaniu trasy kaszubskiej.

                • 14 2

            • (2)

              Są drogi gminne powiatowe krajowe osiedlowe zbiorcze, ale główne? co to takiego?

              • 3 11

              • No tak, bo taka np. Drzewieckiego czy Necla, to są dokładnie identyczne drogi jak Rzeczpospolitej...

                • 5 3

              • Jedna z klas

                autostrady,
                drogi ekspresowe,
                drogi główne ruchu przyspieszonego,
                drogi główne,
                drogi zbiorcze,
                drogi lokalne,,
                drogi dojazdowe

                • 5 1

            • a ja myślałem, że życie miasta zależy od ludzi poruszających się przecież nie tylko samochodami (10)

              W wielu dobrze zarządzanych miastach przekształca się ulice tak, by ograniczyć ruch samochodów i poprawić komfort i bezpieczeństwo ruchu ludzi poruszających się np. pieszo lub rowerami. Prosty przykład: Paryż, nie mówiąc oczywiście o Utrechcie, Kopenhadze, Eindhoven, Gandawie i wielu wielu innych. Nawet w Nowym Jorku na Times Square (skrzyżowanie Broadwayu, 5 Alei i 42 ulicy) radykalnie ograniczono ruch samochodów przy pomocy malowania nawierzchni i wystawienia setek składanych krzeseł) Można sobie wygooglać.

              • 6 11

              • Tam jest jak na Times Square!

                Jest hub dziesięciu linii metra!!!!

                A nie, poczekaj...

                • 4 1

              • (1)

                Paryż - metro
                Utrecht - miasto 3x mniejsze niż Gdańsk i 2x mniejsze zaludnienie
                Kopenhaga - metro
                Nowy York - metro
                Eindhoven - HOV1, HOV2 - zupełnie oddzielne i specjalnie zbudowane drogi dla autobusów,
                Gandawa - miasto na planie koła, 2x mniej zaludnione od Gdańska, prawie 2x mniejsze od Gdańska

                Super przykłady.

                • 14 2

              • Paryż - przekształcenie "autostrady" wzdłuż Sekwany w strefę pieszo rowerową

                Utrecht: miasto z 311 tysiącami mieszkańców, na stacji Utrecht Centraal parking dla 30 tysięcy rowerów z informacją elektroniczną
                Kopenhaga- wdrażany od 1968 roku konsekwentny program uwalniania kolejnych ulic i placów w centrum miasta od jeżdżących i parkujących samochodów, wysokie miejsce w rankingach jakości życia
                Nowy Jork nie tylko metro, ale również szeroko zakrojony program rozbudowy stref wolnych od jeżdżących i parkujących samochodów. Metro pełne szczurów, hałasu i wielu innych "atrakcji"
                Eindhoven- miasto takie jak inne miasta holenderskie radykalnie stawiające na poprawę warunków ruchu pieszych i rowerzystów
                Gandawa - miasto z liczbą ponad 250 tysięcy mieszkańców.
                Twój wpis jest typowym przejawem przemycania nieprawdy w wyniku po prostu braku gotowości przyznania, że zakwestionowanie dotychczasowej roli samochodów i infrastruktury tworzonej pod potrzeby ludzi korzystających z samochodów ma sens.

                • 3 6

              • w Holandi buduje się tunele pieszo-rowerowe pod głownymi drogami (6)

                nie mylisz, tylko świadomie kłamiesz

                • 5 2

              • W Holandii stosuje się wiele różnych rozwiązań (5)

                nie tylko tunele pieszo rowerowe pod głównymi drogami. Przede wszystkim uspokaja się ruch na większości ulic.

                • 3 6

              • I prawie każda dzielnica ma swoją obwodnicę. (1)

                To też ci przypadkiem umknęło.

                • 5 1

              • centra wielu miast holenderskich to obszerne strefy pieszo-rowerowe uwolnione od jeżdżących i parkujących samochodów

                takie rozwiązanie jest dużo ważniejsze od budowy "obwodnic dzielnic" o których piszesz.

                • 0 1

              • W Holandii różnica wysokości npm to max kilkadziesiąt metrów (2)

                W sam raz na rower.
                Namów teraz stoczniowca, żeby wracał po pracy rowerem na np Dąbrowę. Albo przepracowaną kobietę żeby codziennie targać zakupy i dzieci zapyziałymi autobusami. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czy jakoś tak

                • 5 1

              • sa elektryki.

                • 1 1

              • kolejny wpis osoby nie wychodzącej wyobraźnią poza sztucznie tworzone wymówki

                nie chodzi o to, by każdego przesadzić na rower, ale aby zrozumieć, że jeśli miasto stworzy odpowiednie warunki i wiele osób się na niego przesiądzie, to problemy, które mają kierowcy będą mniejsze: nie będzie tylu konkurentów o miejsce do parkowania i korki będą mniejsze. Cykliści nie stoją w korkach, na dłuższe odległości warto wziąć pod uwagę rozwiązanie typu rower + SKM

                • 1 1

            • nic nie ograniczy ruchu a go spowolni i tyle, szerokosc pozostani taka sama, po prostu mniej samochodów będzie stało pod swiatłami pod ETC lub na Kołobrzeskiej. Poza tym 50 jest i tak za duzo.

              • 2 1

          • (4)

            Tja, zwlaszcza przy poziomie komunikacji miejskiej jak obecnie. Gdyby to byla Warszawa czy Berlin to rozumiem. Tu milionowa aglomeracja koordynacja transportu, integracja, czestotliwosc jak na Ukrainie. Tylko marszrutek brakuje

            • 8 6

            • co ty bierzesz? (3)

              dlaczego zaprzeczasz prostym faktom?

              • 3 5

              • jakim faktom? (2)

                że raktywiści są głęboko upośledzeni intelektualnie? No nikt nie zaprzeczy.

                • 10 4

              • cierpiący na cyklofobię raktywiści faktycznie mają ograniczoną wyobraźnię (1)

                i kłopoty z utrzymaniem równowagi na prostym jednośladzie

                • 2 4

              • Widać to po tych paralitykach codziennie jeżdżących na rowerach.

                Ledwo się to to trzyma kierownicy.

                • 3 3

          • albo ograniczyć budowę nowych wieżowców

            Bo to przez nie jest coraz większy ruch.

            • 9 3

      • Wiecej spalin, to wiecej smrodu, ale przede wszystkim wiecej trucizn. (7)

        Zamontowanie tam swiatel oznacza wiecej spalin i tego zaden stopien niepelnosprawnosci intelektualnej nie zmieni.

        • 6 5

        • badania tego nie potwierdzają (6)

          uspokojenie ruchu i likwidacja przejść dla pieszych powoduje redukcję emisji spalin. Wystarczy nie przyspieszać po przejechaniu progu spowalniającego.

          • 3 6

          • Czyli badania nie potwierdzaja, ale potwierdzaja? Jak z czyms takim chocby podjac probe dyskusji? (1)

            • 2 3

            • naprawdę nie rozumiesz prostego tekstu?

              badana nie potwierdzają Twojej tezy, że uspokojenie ruchu i likwidacja przejść dla pieszych (umożliwienie pieszym przekraczanie jezdni w dowolnym miejscu) powoduje zwiększenie emisji spalin. Wręcz przeciwnie.

              • 0 0

          • (3)

            czyli po przejechaniu progu mam nadal jechac 1km/h? xD

            • 0 1

            • nie, próg sugeruje zwolnienie do prędkości 20-30 km/h (2)

              więc nie przeginaj

              • 0 1

              • Noo, a jak na ulicy z progiem jest dopuszczalna 50, to rozumiem, że (1)

                po przejechaniu progu nadal mam się kulać 20, żeby przypadkiem nie pojechać dalej z dopuszczalną i przypadkiem nie wyprodukować spalin, co by te badania o których pisałeś wcześniej się sprawdziły? :D

                • 1 1

              • nie ma progów na ulicach z limitem prędkości 50 km/h

                • 0 1

      • zacznij myśleć to nie boli.

        • 0 0

    • (28)

      Po za tym, nawet jak wspieramy rowerzystów to już przecież jest trasa rowerowa pod wiaduktem! Po co nowa trasa???

      • 15 14

      • by można przewalić więcej kasy mieszkańców

        • 13 7

      • (13)

        Jaka nowa? Nowy będzie tylko łącznik by nie trzeba było jechać/iść do burzyńskiego i znów wracać na rzeczypospolitej. Rozumiesz czy ci to narysować?

        • 7 7

        • A w czym problem? Obecnie nadkładasz jakieś 100m. To straszne. Żyjesz w ogóle po takim wysiłku? (12)

          • 11 11

          • (11)

            Jak widać ludzie, którzy jadą i siedzą w samochodach mają problem żeby trochę dłużej w nim posiedzieć. To co dopiero pieszy, który musi pójść dookoła?

            • 14 10

            • Pieszy nie musi iść dookoła. Pieszy sobie wybierze najkrótszą drogę. (10)

              Przez osiedle na Rozstajach na Burzyńskiego, a drugą stroną ulicy - przy Bajana/Pilotów.

              Was boli, że rowerkiem musicie kawałek dalej podjechać.

              • 9 12

              • mamusia nie nauczyła jeździć jowejkiem? (9)

                typowy wpis człowieka cierpiącego na samochodozę: nie potrafiącego zrozumieć, że poprawa komfortu i bezpieczeństwa ruchu rowerzystów i pieszych skutkująca wzrostem skali korzystania z tych środków transportu w ramach jednej inwestycji także wpływa na poprawę warunków ruchu samochodów. To się nazywa "strategia win-win", zgodna z zapisami wielu dokumentów strategicznych Gdańska.

                • 9 9

              • Bąbelku, po pierwsze - od mojej mamusi to 2 kroki obok. (5)

                po drugie, pewnie w życiu tyle na rowerze nie przejechałeś ile ja przejeżdżam w okresie wiosna-jesień.
                po trzecie - na co dzień poruszam się rowerem, motocyklem i samochodem. Dokładnie w tej kolejności preferencji.

                Po prostu drażnią mnie płacze typowych rowerraków. I mówię to jako osoba jeżdżąca bardzo dużo rowerem.

                • 6 6

              • znaczy, korzystanie z roweru niekiedy niewystarczająco poszerza wyobraźnię (1)

                • 2 2

              • Widać to po typowej masie rozwrzeszczanych rowerowych raktywistów.

                • 1 2

              • (1)

                po tersci wpisu wątpie w twoje przebiegi, raczej wozisz rower na samochodzie, jak ludzie co wjezdzaja na trasy narciarskie ze sprzetem a potem wracaja też kolejka w dół.

                • 2 1

              • Wątpić ci nie zabronię. Wierz w co chcesz.

                Ja natomiast wiem co robię na co dzień.

                • 0 2

              • przypuszczalnie jeździsz rowerem jako kolarz - dla treningu lub rekreacji

                wydaje mi się, że nie rozumiesz roli roweru jako sposobu zaspokajania codziennych potrzeb mobilności. Nie wykluczone, że cierpisz na syndrom sztokholmski: zgadzasz się na dyskryminowanie swoich potrzeb przez Twoich prześladowców, których usprawiedliwiasz.

                • 0 0

              • nauczyła mnie korzystać z niego a nie pchać do komunikacji miejskiej (2)

                Jeśli komfort polega na tym by żądać miejsca dla swych pojazdów w komunikacji miejskiej na podwózkę albo wynajęciu przyczepy bo nie chcę im się jeździć to ok. Skoro jednak w większości korzystają z chodnika to bez sensu budować drogą infrastrukturę skoro i tak zrobią po swojemu

                • 4 3

              • Kiedy ostatnio widziałeś rower w komunikacji? (1)

                Jedyne miejsce, gdzie to się dzieje, to tunel pod wisłą, w którym nie wiadomo czemu jest zakaz.

                • 2 1

              • na Obwodnicy też jest zakaz ale darmowej podwózki nie wiadomo czemu jeszcze nie ma

                • 1 0

      • po to by za jednym podejściem poprawić komfort i bezpieczeństwo rowerzystów i oczywiście także pieszych (10)

        największym osiągnięciem "lobby samochodowego" jest forsowanie tezy, że ruch pieszych i rowerzystów nie może odbywać się bezpiecznie na ulicach i placach uwolnionych od jeżdżących i parkujących samochodów.

        • 7 7

        • (6)

          skoro największym osiągnięciem fanów rowerów jest rozbieranie linii kolejowych po to by budować ścieżki rowerowe to wiadome jest że wzrasta ruch aut w miastach.

          • 4 2

          • nie wciskaj kitu, piszesz nieprawdę (5)

            Kiedy rozmawiałeś z promotorami zrównoważonego systemu mobilności w miastach traktując ich po partnersku? Linie kolejowe były rozbierane przez bezrefleksyjnych fanów motoryzacji i nie po to, by budować tam drogi dla rowerów. Drogi dla rowerów były budowane na niektórych z nich po to, by te tereny "nie leżały odłogiem" i to głównie z inicjatywy samorządowców uważających, że rowerzyści nie mają prawa poruszania się po jezdni zwykłych dróg pozamiejskich. W Gdańsku w śladzie dawnych dróg kolejowych została odtworzona PKM i od niedawna budowany jest bypas kartuski. Liczbę przejazdów samochodem w mieście lepiej się redukuje poprawiając jakość dostępu do stacji kolejowych dla rowerzystów. Przyjedź do Tczewa i zobacz, jak wygląda parking Bike and Ride i nie pisz tych swoich dyrdymałów.

            • 2 3

            • W Tczewie mieszkasz (1)

              a o Trójmieście się wymądrzasz.

              • 2 1

              • typowe potwierdzenie braku wyobraźni

                mieszkam w Gdańsku, w Tczewie bywam, wykazuję zdolność do postrzegania rzeczywistości taką, jaka jest

                • 0 0

            • (2)

              jeszcze mi powiesz że linia kolejowa do Nowego czy Skarszew była rozbierana dla fanów motoryzacji...Mogliśmy dojechać wąskotorówką do Ostaszewa ale fani rowerów chcieli tam ścieżkę rowerową - dalej wymieniać? Gdyby nasyp PKM jeszcze parę lat był nieużywany to także tam by powstała ścieżka rowerowa(były takie plany)

              • 3 2

              • były były

                miała powstać ścieżka przy "Nowej Abrahama" - dwujezdniowej drodze w śladzie PKM, o której już zapomniałeś

                • 0 1

              • dokładnie tak, budowniczownie autostrady A1 przecinającej linię kolejową do Skarszew

                nie zadbali o zachowanie ciągłości tej linii kolejowej i możliwości jej odtworzenia. Dlatego budowana z Pszczółek do Skarszew droga dla rowerów biegnąca wzdłuż tej rozebranej linii kolejowej nie ma ciągłości. Po prostu przestań pisać bzdury i powtarzać nieprawdziwe insynuacje.

                • 0 0

        • Zmuszenie pieszych do przechodzenia przez ulice poprawia ich bezpieczenstwo? (2)

          No jak Was brac powaznie? Nad takim stopniem niepelnosprawnosci intelektualnej mozna sie co najwyzej zadumac, ale powaznie traktowac? Nie sposob.

          • 4 2

          • przejście dla pieszych sterowane sygnalizacją świetlną jest dość bezpieczne

            nikogo nikt nie zmusza do przechodzenia przez jezdnię: tutaj chodzi jedynie o możliwości robienia tego bez potrzeby chodzenia po schodach. Czego nie rozumiesz?

            • 0 0

          • ja jest the bil za kierownicą to fakt jest niebezpiecznie.

            • 1 0

      • bo nie kazdy jest szurkowskim aby jechac w dół po to aby chwile potem wspinac sie pod górę. Człowiek w samchdzie nie czuje wzniesień. Poza tym dzieciaki będą bezpieczniejsze. Pod wiaduktem to tylko farba , mozna przemalowac i będziesz mieć szersze pasy :) .

        • 2 0

      • Wiaduktem będzie bezpieczniej niż pod

        Przejedź się dołem to skumasz czemu

        • 2 0

    • (7)

      Najwyraźniej o to chodzi władzom miasta

      • 1 2

      • całe szczęście w ich środowisku powoli zaczyna być rozumiana prosta teza (6)

        w mieście najważniejsze jest priorytetowe traktowanie potrzeb pieszych, rowerzystów i pasażerów transportu miejskiego a skalę ruchu samochodów warto mitygować.

        • 6 6

        • rowerzyści gardzą pasażerami transportu miejskiego, myślą tylko o sobie (4)

          autobusy tez stoją na światłach
          pieszy giną przede wszystkim na przejściach
          trzeba się obłudzie

          • 7 4

          • giną na przejściach, bo kierowcy w tym kraju żyją w przekonaniu, że wszędzie mają pierwszeństwo i wszystko im wolno

            • 3 6

          • jeśli piesi giną na przejściach, znaczy trzeba oddziaływać na zachowania kierowców (2)

            np. promować sens uspokajania ruchu i obciążać kierowców lekceważących limity prędkości mandatami.

            • 3 3

            • XD (1)

              popatrz sobie w statystyki od podniesienia mandatów. Jest więcej wypadków niż było wcześniej.

              • 1 1

              • wprowadzenie strefy skrzyżowań równoległych i uspokojenie ulic w historycznej części miasta GDańska

                zredukowało liczbę zdarzeń drogowych z udziałem pieszych i innych niezmotoryzowanych do zera.

                • 0 0

        • to powiedz to tym którzy chcą budować linie tramwajową pod oknami na BGW

          • 2 1

    • (3)

      Może przynajmniej będą mogli otworzyć okno nie wkładając wcześniej zatyczek do uszu. Hałas przez to, że tam kierowcy jeżdzą 100 km/h jest ogromny. Teraz będzie spokojniej, bezpieczniej i ciszej.

      • 6 5

      • (2)

        bez kozery powiem 200km/h, a dla kogo ten wywiad?

        • 6 4

        • (1)

          Toć tam jest ograniczenie do 70 kmh, naprawdę uważasz, że ludzie tam nie jeżdzą 100 kmh?

          • 2 2

          • Yhm,

            szczególnie w godzinach 14-18.
            Wieczorem to na każdej nieosiedlowej drodze da się setką polecieć.

            • 1 0

    • rozumiem, że jak zlikwidujemy wszystkie przejścia dla pieszych to problem korków w mieście zniknie?

      • 1 0

    • projekt sliczny i funkcjonalny.

      • 1 1

  • Jakich kładek, ludzie....zasypać tę dziurę i zrobić cywilizowane, rozbudowane rondo

    • 10 14

  • (4)

    To po to burzymy stare kładki bo nie spełniają żadnej roli prócz odrażającego widoku by teraz zbudować nowe nikomu nie potrzebne, oj przepraszam 10 osób dziennie będzie z nich korzystała. Ale co tam wydamy dziesiątki milionów pln by potem przez kolejne 30 lat wydawać te same miliony na jej utrzymanie. No i te przejścia dla pieszych wraz z sygnalizacja świetlą która usprawni niczym nie zakłócony ruch. No ale menager czy doradca ds. ścieżek rowerowych tudzież przejść dla pieszych za coś muszą dostawać te tysiące pln.

    • 37 65

    • (1)

      Mało kto korzysta, bo są niefunkcjonalne - trzeba się wspiąć x metrów, aby za chwilę zejść tyle samo (do przystanku, na drugą stronę). A te tutaj są na _jednym_ poziomie z przystankami itp. Super. Stawiac!!!!

      • 8 3

      • No i właśnie przez pomyłkę poparłeś/aś moją opinię. Skoro jednak ktoś z obecnych kładek korzysta to po co je burzyć? jeśli utrudnieniem mają być schody to moim zdaniem są rzeczą która usprawnia nasze organizmy, wysiłek to zdrowie. Chodzenie po schodach jest zdrowsze niż jazda windą czy chodzenie po płaskim.

        • 0 0

    • We wtorek po 17 na tej kładce równocześnie szło kilkanaście osób - jedź i zweryfikuj ile osób używa jej przez 24h.

      • 5 2

    • Widac nie mieszkasz tutaj i g. wiesz. Ludzi chodzi pełno i dlatego bedzie kladka rozbierana, żeby deweloperowi nie przeszkadzało.

      • 3 0

  • Stare są ładne

    • 10 13

  • zostawić starą kładkę !!! (1)

    ona nie spowolni ruchu samochodowego!!!

    • 23 19

    • kierowcy sami o to najlepiej zadbają

      chyba że się przesiądą na inny środek transportu

      • 0 1

  • I tak Dulkiewicz i jej ekipa z Wszystko dla Gdańska zwijają miasto

    • 21 16

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    I to rozumiem:) Pamiętajmy, że stare kładki były nieco przeskalowane, trudno dostępne i kosztowne w utrzymaniu, ale było tak dlatego, że miały być dojściem do kompleksu handlowego, który miał tam powstać za komuny, z racji zawirowań losu nie wypalił, a kładki będące dojściem do niego już z nami zostały;)

    • 56 16

    • Niepotrzebne wydatki w dobie kryzysu (1)

      To zapłać za to ze swojej kieszeni

      • 1 1

      • Nie macie innych wydatków?

        Ładowanie pieniędzy w jakieś kładki.

        • 1 1

    • i co z tego? (1)

      komuna padła, teraz stosowane są zupełnie inne rozwiązania urbanistyczne.

      • 1 2

      • Wyburzmy zatem wszystkie bloki z wielkiej płyty, urząd miejski, jeszcze parę innych obiektów,

        95% dróg w Gdańsku oraz linii tramwajowych i kolejowych. Będziesz zadowolony? Będziesz mógł nową i niekomunistyczną urbanistykę wprowadzać.

        • 4 0

  • (1)

    Byłam kiedyś na tej kładce podczas burzy w pobliżu mnie strzelił piorun i moje włosy stanęły niczym w scooby doo.
    Punkt na otwartej przestrzeni wyniesiony dość wysoko. Nie taniej zrobić 2 naziemne przejścia przecinające przystanki tramwajowe?

    • 6 18

    • może i taniej, ale na pewno nie tak wygodnie

      • 1 0

  • Dość futurologii (1)

    Ma być przede wszystkim wygodnie

    • 4 4

    • i będzie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane