- 1 Lodzińska i Borawski wiceprezydentami (125 opinii)
- 2 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (62 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (223 opinie)
- 4 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (273 opinie)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (73 opinie)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (57 opinii)
Gdańsk. Zabójstwo w szpitalu na Zaspie
Policjanci zatrzymali 61-mężczyznę.
W nocy z czwartku na piątek, 10.01.2020 r., w szpitalu na Zaspie zaatakowany został 94-letni pacjent placówki. Mężczyzna, którego uderzono w głowę, nie żyje. Sprawę wyjaśniają śledczy. Prawdopodobnie doszło do zabójstwa.
Aktualizacja, 16 stycznia 2020
Pogrzeb Jana Rohdego, pacjenta który nie przeżył ataku w szpitalu, odbędzie się w piątek, 17 stycznia. Msza święta zostanie odprawiona o godz. 11, w kościele św. Franciszka na Emaus. Po mszy kondukt żałobny uda się na cmentarz św. Franciszka, gdzie zmarły spocznie w otoczeniu rzeźb, o które dbał przez pół wieku.
Wyjątkowe losy ofiary zabójstwa w szpitalu
Aktualizacja, godz. 12:15
Pielęgniarka i 94-latek zaatakowani szpitalnym sprzętem
Prokuratura informuje, że do zdarzenia doszło na Oddziale Wewnętrznym. Obaj pacjenci przebywali w tym samym pokoju przez około pięć godzin, w pomieszczeniu nie było innych osób. Mężczyźni najprawdopodobniej się nie znali.
- Napastnik zaatakował również pielęgniarkę, jeszcze zanim ujawniono, że coś się wydarzyło na sali. Na szczęście nic się jej nie stało. Mężczyzna zdążył opuścić szpital - mówi prok. Grażyna Wawryniuk.
Z relacji przedstawicieli placówki wynika, że pielęgniarka po wejściu do sali zauważyła nietypowe ułożenie pacjenta, który prawdopodobnie już wówczas nie żył. Kiedy kobieta pochyliła się nad 94-latkiem, zauważyła ślady krwi na jego głowie. Następnie miała zostać zaatakowana.
Wszystko wskazuje na to, że do zaatakowania 94-latka i pielęgniarki użyty został sprzęt szpitalny - (prawdopodobnie stojak od kroplówki) na teren szpitala nie wniesiono niebezpiecznego narzędzia. Dokładny przebieg wydarzeń ustalą służby. W samej sali nie było monitoringu (nie wolno go w takich pomieszczeniach stosować); kamery znajdowały się na korytarzu - nagranie zostało zabezpieczone.
Śledczy tłumaczą, że 61-letni mężczyzna, którego w związku ze sprawą zatrzymali policjanci, do szpitala został przyjęty "z przyczyn chorobowych", ale niezwiązanych z zaburzeniami psychicznymi.
Aktualizacja, godz. 9:47
Sprawę komentuje spółka Copernicus, która zarządza Szpitalem św. Wojciecha na Zaspie.
- W godzinach nocnych, z 9 na 10 stycznia, 94-letni pacjent Oddziału Chorób Wewnętrznych Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku został zaatakowany ze skutkiem śmiertelnym przez innego pacjenta hospitalizowanego w tej samej sali. Została również zaatakowana pielęgniarka podczas obchodu - informuje Katarzyna Brożek, rzecznik prasowy spółki Copernicus PL. - Sprawca zdarzenia po interwencji personelu dyżurnego został ujęty przez policję. W chwili obecnej trwają prace policji nadzorowane przez prokuraturę.
Spółka Copernicus zabezpieczyła materiał dowodowy do dyspozycji organów ścigania. Zapewniono opiekę psychologiczną pacjentom oddziału oraz personelowi. Pozostajemy w kontakcie z rodziną ofiary zdarzenia, której zaproponowano opiekę medyczną i pomoc psychologiczną.
Powołany w trybie pilnym zespół wyjaśniający okoliczności zdarzenia stwierdził, że zostały dochowane wszelkie standardy związane z opieką pielęgniarską i lekarską. Pomimo zaistniałej sytuacji Szpital św. Wojciecha pracuje bez zakłóceń, udzielając świadczeń w trybie pilnym i planowym.
Komunikat pomorskiego oddziału NFZ w Gdańsku
W związku z zabójstwem pacjenta i atakiem na pielęgniarkę, do których to wydarzeń doszło dziś w nocy w szpitalu na gdańskiej Zaspie, Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ informuje, że jest w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami oraz instytucjami zajmującymi się wyjaśnianiem przyczyn tragedii i pozostaje do ich dyspozycji aż do całkowitego zakończenia postępowania w tej sprawie.
Aktualizacja, godz. 8:48
Śmierć w szpitalu na Zaspie po ataku pacjenta na pacjenta
- Około godz. 3 nad ranem 10.01.2020 r. otrzymaliśmy zgłoszenie, że 61-letni pacjent szpitala na Zaspie zaatakował drugiego, 94-letniego, prawdopodobnie ze skutkiem śmiertelnym. Policjanci pojechali na miejsce. W zgłoszeniu otrzymaliśmy również rysopis mężczyzny, który miał być osobą atakującą - mówi kom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Podejrzewany o zabójstwo uciekał przed policjantami
Funkcjonariusze, dojeżdżając do szpitala, zauważyli mężczyznę stojącego na pobliskim przystanku. Odpowiadał on rysopisowi sprawcy. Na widok radiowozu zaczął uciekać.
- Po krótkim pościgu został on zatrzymany i przewieziony do najbliższej jednostki policji. Tam będą z nim wykonywane dalsze czynności procesowe - mówi policjant.
W szpitalu na Zaspie obecnie trwają szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia: zabezpieczane są ślady, a technik wykonuje dokumentację fotograficzną. Wszystkie materiały będą przekazane do prokuratury.
Funkcjonariusze w zgłoszeniu otrzymali także informację, że zaatakowana miała zostać również pielęgniarka placówki. Ten wątek będzie wyjaśniany przez śledczych.
O tragicznym incydencie do którego doszło w nocy z 9 na 10 stycznia poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta, a potwierdzają go gdańscy prokuratorzy.
- Nie żyje pacjent, który został zaatakowany przez drugiego pacjenta. Poszkodowany otrzymał szereg ciosów, głównie w obrębie głowy, na tyle poważnych, że zmarł - mówi prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zatrzymano jedną osobę. Prokuratura bada sprawę śmierci pacjenta
Jedna osoba została zatrzymana. Śledczy wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia. Jak usłyszeliśmy od prokurator, na razie jest zbyt wcześnie, by w sprawie podać więcej szczegółów.
Hej Trójmiasto.. Wiecie cos o zabójstwie w szpitalu na zaspie? (8 opinii)
Miejsca
Opinie (573) ponad 100 zablokowanych
-
2020-01-10 11:49
Alkoholik na głodzie (1)
... Tak właśnie działa choroba alkoholowa czyli halucynoza. Zapadnie taki Na zapalenie płuc, przyjmują go na oddział wewnętrzny a on nie jest w stanie przeżyć tam trzech dni bez wódy i dostaje zajoba... wszystko go drażni i np. chrapanie lub jęczenie chorego 94 latka również...
- 64 0
-
2020-01-10 16:45
Tak właśnie
tworzy się plotki w necie, powtarzane potem na takich forach.
- 0 5
-
2020-01-10 11:53
sor i kolejka do obsługi?
:-))
- 7 4
-
2020-01-10 11:58
Sonda
Po przeczytaniu tego tekstu zdziwiłem się że niema pytań typu czy zabiłeś kogoś czy byłaś świadkiem czy ...... i tak dalej
- 29 2
-
2020-01-10 12:04
za głośno chrapał...
na sto procent za głośno chrapał.....
- 13 4
-
2020-01-10 12:16
za małe porcje ?
- 5 4
-
2020-01-10 12:18
słuchał radia maryja ? (5)
- 11 24
-
2020-01-10 12:46
(1)
To pewnie zabójca był?
- 2 0
-
2020-01-10 13:08
I WSI 24 pewnie ogladał ?
- 1 0
-
2020-01-10 13:19
Nie , oglądał tak jak ty szwabsko-żydoską TVN. (1)
Gdańsk miasto czubków i patologii. Jesteś tego przykładem.
- 4 2
-
2020-01-10 17:00
Z pierwszym sie zgodze
Z dugim juz nie Gdansk jest super miastem do zycia ,najlepszym w PL
A ze patologia to wszedzie sie znajdzie ... zobacz Łodz!- 1 0
-
2020-01-11 08:54
Alez jestes i**ota
- 0 0
-
2020-01-10 12:23
paranojka
zabójca leżał 2 dni na SORze nic dziwnego ,ze zwariował!
- 20 5
-
2020-01-10 12:26
leczą czy kaleczą? (1)
3 lata temu w tym szpitalu kobiecie ze złamaną nogą w czasie remontu złamano rękę lub odwrotnie. Strach tam iść, a na sorze tak wydłużają czas, zeby pacjenci się poddali-ten nie wytrzymał z nerw.
- 19 9
-
2020-01-10 16:48
Teraz nie trafisz
na salę operacyjną bez zaznaczonej kończyny, która ma podlegać operacji. Wiem bo miałem zabieg ortopedyczny przedwczoraj.
- 0 1
-
2020-01-10 12:32
mafia jest wszędzie
- 7 5
-
2020-01-10 12:36
(5)
Jedna z pielęgniarek pracujących na SOR twierdzi,że pacjent zabójca był aktywny politycznie i głośno wyrażał swoje poglądy a proszących o ciszę wyzywał od ormowców.
- 21 8
-
2020-01-10 13:10
tzn, pisowiec, czy konfederat nacjonalista? (3)
- 6 9
-
2020-01-10 19:32
Raczej Platformiarz
Charakterem podobny do Cyby
- 3 2
-
2020-01-10 20:34
(1)
I taki i taki, dwa w jednym.
- 2 0
-
2020-01-10 20:37
I dlatego właśnie tak był ubrany .
- 2 0
-
2020-01-10 18:49
To trzeba bylo od razu wezwać policję do niego.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.