• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk bez cukierków

Maciej Goniszewski
23 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Po 80 latach zaprzestana zostanie produkcja słodyczy w Gdańsku. Skandynawski producent słodyczy Cloetta Fazer zlikwiduje swój oddział w Gdańsku. Jako przyczynę decyzji spółka podała nierentowność polskiej filii.

- Proces likwidacji rozpoczął się dziś, a pierwsze spotkanie konsultacyjne ze związkami zawodowymi odbędzie się po Wielkanocy - poinformowała spółka we wczorajszym komunikacie.

W oliwskim zakładzie firmy prowadzona jest zarówno działalność produkcyjna jak i dystrybucyjna. Powstał on na bazie Zakładów Przemysłu Cukierniczego Bałtyk przekształconych w 1991 roku w spółkę pracowniczą a w 1993 spółkę joint-venture ze skandynawską firmą Karl Fazer. Historia produkcji słodyczy w tym miejscu sięga jednak czasów przedwojennych. W latach 1923-25 powstały trzy firmy: Anglas, Baltic i Kosma. Połączono je w 1951 roku. Obecnie najbardziej znane produkty firmy to cukierki Dumle i Admiral Mix oraz cukierki z likierem lub wódką. Nie znikną one z rynku ponieważ firma zamierza nawiązać współpracę z miejscowym dystrybutorem, poprzez którego do sklepów będą trafiały produkty z fabryk w Finandii i Szwecji.

- Fazer jest skandynawskim producentem słodyczy, fabryki firmy mieszczą się w Finlandii i Szwecji - tłumaczy Monika Sarnecka, rzeczniczka spółki. - Tam produkcja nadal będzie się odbywać. Poza Skandynawią firma produkowała jeszcze w Polsce, ten oddział będzie jednak zlikwidowany.

Polska filia skandynawskiej firmy zatrudniająca 320 osób, w ostatnich latach ponosiła znaczne straty. Według oceny przedstawicieli spółki było to spowodowane przede wszystkim dość słabą pozycją na rynku oraz ostrą konkurencją cenową. Udział firmy w krajowym rynku słodyczy wynosi ok. 5 proc.

Przychody Cloetty Fazer AB za 2004 rok wyniosły ok. 330 mln euro, a zysk netto około 30 mln euro.
Maciej Goniszewski

Opinie (118)

  • niczego nam tak nie brakuje w Gdańsku jak kolejnego centrum...

    • 0 0

  • Szanowna Dzelo, przepraszam

    ... ale to nie MY wykańczamy naszą Polską produkcję !!!
    Robią to W NASZYM IMIENIU ci przedstawiciele narodu polskiego, na których oddałaś ostatnio swój głos. A dlaczego tak robią ??? Włącz telewizor lub radio w porze wiadomości, a być może ... zrozumiesz.
    P.S. Otrzymałem kilka dni temu zlecenie na sporządzenie pozwu przeciwko Archidiecezji Gdańskiej - o zapłatę (wiele tysięcy złotych). I cóż ??? Ano - jak zawsze, znowu wyrok, znowu Pan Komornik z Inowrocławia, znowu licytacja ... A dlaczego ??? No właśnie, dlaczego ? MYŚLEĆ, MYŚLEĆ ...

    • 0 0

  • Przykladow takiego zachowania naszych europiejskich inwestorow jest od gromu. Wynik zawsze ten samy - ludzi na bruku. Moze juz wystarczy.

    • 0 0

  • Mamo nie martw się. W końcu to nie koniec świata?

    • 0 0

  • jasne :)
    jutro wszak słonko znowu wzejdzie

    • 0 0

  • "Słodka rzeczywistość"

    Sytuacji jaka zaistniała w firmie Cloetta Fazer (do wiadomości J.Paula) winni są prawnicy, którzy dopasowują luki w polskim prawie do swoich potrzeb.Adwokatom p.Braunowi i spółce oraz p.Młynarczykowi pracownicy zakładu mogą zawdzięczać to, co się teraz dzieje.
    Wiadomo, że po 10 latach kończą się wakacje podatkowe i należy zmienić właściciela ( przynajmniej z nazwy), albo zlikwidować zakład.
    Po obiecankach Finów ( dbo to oni byli pierwszymi inwestorami) pozostały "cacanki".Miano wybudować nowy zakład- do dziś istnieje z dawnych trzech ( bo zakładu z Chylonii nie przyjęli) istnieje tylko jeden w Oliwie, a i ten wkrótce zlikwidują.
    Mimo trudnej sytuacji finansowej, od przynajmniej kilku lat (wg fińsko-szwedzkich właścicieli) NIE ZROBIONO NIC, absolutnie NIC.Nie zmieniono sposobu zarządzania firmą, sposobu dystrybucji towaru.Dokonano natomiast nietrafionych inwestycji.Dziwi mnie fakt, że właściciele wyrażali na to zgodę.No a teraz chyba w cenie jest nieruchomość, na której jest usytuowany zakład i stąd decyzja o likwidacji.Chodzą słuchy ,że ma tu powstać hotel.

    • 0 0

  • Tp bylo do przewidzenia

    Finska firma kupila nas aby zlikwidowac konkurencje na europejskim rynku. Czy jeszcze cos mamy w Polsce do sprzedania czy juz wszystko sprzedalismy obcemu kapitalowi???

    • 0 0

  • NIE BĘDZIE JUŻ DUMLE???:(:(:(

    jw

    • 0 0

  • były pracowniku

    wyrazy współczucia! Napewno masz rację. I tylko tyle.!! Oni mają szmal i sprzedajnych prawników!!!

    • 0 0

  • nie na temat

    Dzisiaj rano niemieckie radio podało wiadomość o przejęciu Swiss Aira przez Lufthansę. W komentarzu dodano, że w przeciągu 3 lat polskie i portugalskie linie lotnicze zredukują się do minimum, przestaną obsługiwać połączenia międzykontynentalne, będą jedynie dowozić ludzi do Frankfurtu i Monachium. Możliwe też jesţ, że te linie w ogóle przestaną istnieć. LOT należy razem z Lufthansą i British Airways (i do tej pory SwissAir) do Star Alliance. Czyli nie trzeba będzie zastanawiać się nad zakupem długodystansowych Airbusów względnie Boeingów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane