• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk poza prestiżową listą UNESCO

Mikołaj Chrzan
26 czerwca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Niewykluczone, że na niekorzyść gdańskiej kandydatury zaważyły plany władz miasta, które nieopodal Głównego Miasta... Niewykluczone, że na niekorzyść gdańskiej kandydatury zaważyły plany władz miasta, które nieopodal Głównego Miasta...
...bo na działce na Starym Mieście lansują budowę kilkudziesięciometrowego apartamentowca. ...bo na działce na Starym Mieście lansują budowę kilkudziesięciometrowego apartamentowca.
Nie powiodła się kolejna próba wpisania Gdańska na Listę Światowego Dziedzictwa. Wniosek z kandydaturą stolicy Pomorza został wycofany przez polski rząd - dowiedziała się "Gazeta".

W Christchurch w Nowej Zelandii na konferencji, która rozpoczęła się w sobotę, specjaliści z całego świata dyskutują o tym, jakie obiekty dołączą do tworzonej przez UNESCO (Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Oświaty, Nauki i Kultury) Listy Światowego Dziedzictwa.

Wbrew wcześniejszym nadziejom na pewno nie wybiorą zabytków Gdańska. - Ministerstwo zdecydowało o wycofaniu kandydatury Gdańska w maju 2007 r. - powiedział w poniedziałek "Gazecie" Piotr Tarnowski z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dlaczego? - Szczegóły zna osoba, która jest obecnie na konferencji w Nowej Zelandii. Zapraszam do rozmowy po jej powrocie.

Dziś Lista Światowego Dziedzictwa liczy 830 unikatowych obiektów w 138 krajach. Są wśród nich obiekty architektoniczne (takie jak np. Wielki Mur w Chinach czy zabytki czeskiej Pragi) i naturalne (np. Wielki Kanion w USA czy Puszcza Białowieska w Polsce).

Od 10 lat trwają starania, by na tę listę wpisać zabytki Gdańska. Wniosek złożony w 1997 r. - obejmujący historyczne centrum miasta - został po roku wycofany. Powód? "Brak autentyzmu substancji historycznej", czyli decydujący okazał się fakt, że gdańskie kamieniczki nie są oryginalne, a w większości jedynie odbudowane po zakończeniu II wojny światowej.

Wybierając miasto na cel swojej podrózy kierujesz się:

W 2005 r. miasto podjęło kolejną próbę i zamiast próbować wpisać na listę całe Główne Miasto, wybrano niektóre z historycznych obiektów Gdańska, wśród których były: m.in. Bazylika Mariacka, kaplica Królewska, Żuraw, ale także Westerplatte i fragmenty Stoczni Gdańskiej. Całość otrzymała nazwę: "Gdańsk. Miasto Pamięci i Wolności". Ale jak ustaliliśmy, ten projekt także poległ.

W gdańskim Urzędzie Miejskim, który był odpowiedzialny za przygotowanie wniosku, nikt jednak jeszcze o porażce nie wie.

- Na razie nie dostaliśmy żadnej oficjalnej informacji - mówi Janusz Tarnacki, kierownik referatu ochrony zabytków w UM w Gdańsku.

Wiadomość potwierdza jednak Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. - Wiemy już o wycofaniu gdańskiego wniosku - mówi Marcin Tymiński, rzecznik konserwatora. - Możemy tylko podejrzewać, że przyczyną było zignorowanie przez miasto zaleceń komisarz UNESCO pani Margareth Ehrstrom, która kwestionowała plany budowy wysokościowców w obrębie pomnika historii, jakim jest Główne Miasto.

Według naszych nieoficjalnych ustaleń, przedstawicielka UNESCO sprzeciwiała się budowie kolejnych wieżowców (oprócz istniejącego już Heveliusa i budynku Proremu) w sąsiedztwie zabytkowej części Gdańska. Tymczasem miasto planuje możliwość postawienia takiego budynku na działce przy ul. Rajskiej, tuż obok NOT-u.

Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zapowiada, że miasto będzie dokładnie wyjaśniać przyczyny wycofania kandydatury Gdańska. - Na pewno nie będzie to oznaczać, że zrezygnujemy ze starań o wpis na listę UNESCO - mówi Pawlak.

A na tej liście warto się znaleźć. - Wpis na listę UNESCO to przede wszystkim olbrzymi prestiż - mówi Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku. - I choć nie wiążą się z tym bezpośrednio żadne korzyści finansowe w postaci np. gwarantowanych dotacji, to pośrednio zyskujemy na pewno na wzroście liczby zwiedzających. Są biura turystyczne, które specjalizują się w organizowaniu wycieczek wyłącznie po obiektach wpisanych na listę UNESCO.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (98) 4 zablokowane

  • gegroza

    No widzisz ile przegralismy, nawet J.Kaczyński wybiera się na pielgrzymkę Radia Maryja z ojcem dyrektore m Rydzolem - no gdyby było UNESCO to pewno byłby w Gdansku, a tak dla przeżycia będzie musiał wielki dzień swiecic na 15pielgrzymce na Jasną Górę w przyszły weekend.

    • 0 0

  • Gdansk ma do wyboru - dyktat deweloperow robiacych interesy z.....

    lub bycie europejska atrakcja turystyczna. Problem w tym ze ekipa rzadzaca miastem. ktora chcac nie chcac z wyroku ustawy musi odejsc z ratusza za 2 lata, teraz na gwalt wyprzedaje co sie da tym ktorzy daja.... wiecej. Zmienia sie pod nich plany zagospodarowania w tym nawet oszukujac radnych tak jak to zrobiono w przypadku przerabiania planu dla terenow na polnoc od zajezdni autobusowej. Pod wielkiego dewelopera na gwalt zmienia sie tez plan zagospodarowania wyspy spichrzow. Planuje sie kolejne wiezowce na terenie podlegajacym przeciez wladzy wojewodzkiego konserwatora zabytkow - maja miec od 30 do, nawet, 50 pieter ( ten najwyzszy planuje sie na miejscu wiezowca vis a vis Heweliusza). Zamiast budowac wiezowce na placu zebran ludowych czy na Nowych i Dlugich Ogrodach, idzie sie za forse na reke wielkim deweloperom zagranicznym ktorzy maja gdzies to czy Gdansk bedzie Wenecja Polnocy, byle tylko na najmniejszej dzialce upchac jak najwiecej metrow kwadratowych do sprzedania. No i bez myslenia o tym ze miasto zapcha sie samochodami mieszkancow owych 'apartamentowcow". Wizja panow Adamowicza i Bielawskiego to jak widac miasto w ktorym "ich" wiezowce przycmia wieza bazyliki mariackiej i ratusza Glownego Miasta. Ciekawe czy juz wiedza ile deweloperzy sklonni sa zalacic za tak pomyslne dla nich decyzje naszych wlodarzy?

    • 0 0

  • "Baja| - kto jak kto ale przed Trybunalem Stanu stanac powinien

    nie obecny polski rzad a rozprzedajacy Gdansk kolesie z dworu naszego lokalnego POwskiego "kacyka plemiennego"

    • 0 0

  • Trochę nasz ośmieszył Adamowicz

    Rząd wycofując wniosek powinien wyraźnie określić zarzuty ekspertów UNESCO, które przekazano już wcześniej pod adresem polityki przestrzennej prowadzonej przez Urząd Miejski w Gdańsku w kontekście treści wniosku.

    Podobno do konkursu można składać dany obiekt tylko raz. Skoro wniosek był spaprany przez niekompetentnych urzędników Adamowicza, którzy tylko myślą o wnoszeniu drapaczy chmur, to decyzja rządu o wycofaniu wniosku tak naprawdę uratowała miasto przed trwałą dyskwalifikacją w oczach świata.

    Szanse nadal są. I to poważne. Do trzech razy sztuka.

    • 0 0

  • Schultz

    Rząd nie ma prawa decydować o doborze projektów, ani ich selekcjonować. Projekt był autorstwa miasta Gdańsk, a to ze Kwapińskiemu i spółce nie podobaja się wiezowce nie upoważnie ich do robienia komuś koło pióra i sr..ia we wspólne gnizdo.
    To tak na marginesie, bo nadal uwazam, ze dobrze się stało, że Gdańsk nie został (podobnie jak Drezno i Ryga) zakładnikiem Unesco.

    • 0 0

  • Rząd nas uratował!

    Szanowny Panie archie,

    uprzejmie przypominam, że nawet Wolne Miasto Gdańsk w sprawach zagranicznych częściowo uzależnione było od polskiego MSZ.
    Przypominam również, że dziś (i nie od dziś) miasto Gdańsk mieści się w strukturze Rzeczpospolitej Polskiej.

    Ingerencja rządu RP w sprawy tak kluczowe dla wizerunku kraju na arenie międzynarodowej jak np. pozycja i status miasta Gdańska jest niezbędna w stytacji zagrożenia kompromitacją tak jak to właśnie miało miejsce.

    Dzięki wycofaniu wniosku na tym etapie. Mamy szansę poprawić błędy, skorygować politykę przestrzenną miasta i wysłać wniosek ponownie.

    Jest to nasz wspólny patiotyczny obowiązek.

    Pozdrawiam wszystkich miłośników Gdańska.

    Nie traćcie ducha. Gramy dalej.

    • 0 0

  • Gdynia dała radę, dostała wpis centrum do UNESCO i jednocześnie w dobrych miejscach buduje domy (na obrzeżach miasta) i apartamentowce w centrum ,tak żeby nie przeszkadzały. To się nazywa dobre zarządzanie.

    • 0 0

  • Taaa,

    Gdynia "dała radę", a Gdańsk NIE, hehehe. Ile lat ma Gdynia, a ile Gdańsk? Już to świadczy o smrodzie wokół sprawy. I nie pierwszy to smród tego "rządu" pożal_się_Boże.

    • 0 0

  • "Gdynia dała radę, dostała wpis centrum do UNESCO"

    jeżeli dla Ciebie wpis dna listę zabytków jest równoważny z wpisem na listę światowego dziedzictwa kultury (UNESCO), to nie przeszkadzaj sobie i ... pijta dalej

    • 0 0

  • "Bat na debili"- jestes wiec batem na samego siebie

    Widac sam jestes balwankiem skoro wymyslasz od debili komus kto widac tez slyszl o kolejnym genialnym projekcie "dealu zycia" dla jakichs gostkow od pana prezydenta. Wiezowiec kolo Heweliusza juz jest wysokosci Heweliusz. PAnom kolesiom od biznesu chodzilo o to by na tej dzialce wzniesc znacznie wyzszy, nowoczesniejszy, i drozszy w wynajmie oczywiscie. A obok inni postanowili z multikina zaplanowanego w wyniku konkursu z 1999 roku, ktore mialo z biurami miec maksimum 8 pieter, zrobic 16 pietrowiec. Kolejny wiezowiec ING mialoby wybudowac na Targu kolo Gildii czyli przed Droga Krolewska. Nie mowie o wiezowcach na terenie Stoczni, bo tam niech sobie buduja. No i ciekawe to co pisze jakichs gostek o wiezowcu na Wyspie Spichrzow.A moze ty pracujesz w biurze propaganbdowym naszego prezydenta?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane