• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk zamówi auta elektryczne. Czy to początek eko zmian w Trójmieście?

Maciej Naskręt
9 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na ulicach Gdańska ma pojawić się więcej samochodów elektrycznych. Na ulicach Gdańska ma pojawić się więcej samochodów elektrycznych.

W przyszłym roku Gdańsk zamówi cztery pojazdy elektryczne. Będą z nich korzystać urzędnicy, straż miejska i pracownicy ogrodu zoologicznego. Przy tej okazji miasto szykuje zwolnienia m.in. z opłat za parkowanie eko pojazdów w strefie płatnego parkowania. Sprawdzamy, czy korzystanie z aut elektrycznych w Trójmieście się opłaca.



Podczas ubiegłorocznego Maratonu Solidarności samochody elektryczne wspomagały działania organizatorów biegu. Podczas ubiegłorocznego Maratonu Solidarności samochody elektryczne wspomagały działania organizatorów biegu.
Gdańsk chce w przyszłym roku zakupić cztery eko pojazdy, napędzane energią elektryczną. - Korzystać z nich będą pracownicy urzędu miejskiego, ogrodu zoologicznego, Zarządu Dróg i Zieleni, a także funkcjonariusze straży miejskiej. By obsłużyć - naładować akumulatory - pojazdy, zostaną urządzone cztery stanowiska dystrybucji energii. Będą one dostępne także dla prywatnych posiadaczy samochodów hybrydowych i elektrycznych - mówi Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Władzom miasta trudno w tej chwili rozmawiać o kwocie, jaką będą musieli przeznaczyć na wspomniane przedsięwzięcie. Nie wiadomo też, czy i ile kierowcy prywatnych aut elektrycznych zapłacą za ładowanie swoich pojazdów w miejskich dystrybutorach energii. - Inwestycja jest rozwojowa, a jej projekt może ulegać zmianom - mówi Kuczyńska.

Czy ulgi dla posiadaczy samochodów elektrycznych zwiększą ich sprzedaż?

Wiadomo już na pewno, że właściciele aut elektrycznych nie będą musieli płacić, obowiązującego od 1 października, 500-złotowego abonamentu za stawianie auta w strefie płatnego parkowania. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta w listopadzie radni przegłosowali zerową stawkę opłaty dla kierowców parkujących pojazdy elektryczne i hybrydowe na specjalnie wydzielonych (z dystrybutorem energii) stanowiskach postojowych w Strefie Płatnego Parkowania.

- Chcemy być inteligentną - smart metropolią, więc promujemy ekologiczne pojazdy. Zerowa stawka za parkowanie to sygnał dla użytkowników, że ich postawa jest godna naśladowania i warta promowania poprzez zwolnienie z opłat - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydent miasta Gdańska.

Identyfikator zerowej stawki dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych ma być wydawany przez ZDiZ na podstawie wniosku, do którego załączyć należy dowód rejestracyjny i kserokopię wyciągu ze świadectwa homologacji. Przepisy dotyczące bezpłatnego parkowania oczekują na publikację w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.

O zmiany we wspomnianych przepisach zabiegali nie tylko właściciele pojazdów elektrycznych, ale także Organizacja Pracodawców Pomorza. To jednak nie koniec ich działań. Właściciel pojazdów elektrycznych oczekują także ułatwień w ruchu na ulicach Trójmiasta.

Ilu kierowców będzie mogło skorzystać z okazji ładowania pojazdu w strefie miejskiej? Niewielu. W Gdańsku zarejestrowano dotychczas 24 pojazdy elektryczne i 15 hybryd, ale w przypadku tych ostatnich nie wszystkie posiadają możliwość ładowania akumulatorów.

Użytkownikiem trzech samochodów elektrycznych - marki Fiat Panda - od ponad roku jest redakcja Radia Gdańsk. Jak po względem kosztów wygląda korzystanie z tego rodzaju pojazdów? - Miesięcznie na przejazdy elektrycznymi pojazdami wydajemy ok. 250 zł. Gdybyśmy pokonane kilometry wykonali samochodem tej samej marki, ale napędzanym silnikiem spalinowym przy cenie 5,60 zł za litr benzyny wydawalibyśmy ok. 940 zł - mówi Jacek Czeszejko z Radia Gdańsk.

Redakcja dotychczas nie miała poważnych problemów technicznych z użytkowaniem pojazdów elektrycznych. Akumulatory pojazdów powinny wytrzymać 5 tys. cyklów ładowań, czyli ok. 20 lat. Do pełnego "zatankowania" ze zwykłego gniazdka auto potrzebuje około sześciu godzin, co wystarcza na przejechanie nawet 150 kilometrów.

- Jednak sporą barierą przed powszechnym korzystaniem z aut elektrycznych jest ich wysoka cena. Koszt użytkowanych przez nas samochodów - czyli zakup i przerobienie auta na elektryczne - to wydatek ok. 80 tys. zł. W tej cenie mamy bardzo dobre auto kompaktowe - dodaje Czeszejko.

Właścicielem samochodów, z których korzysta redakcja radia, jest spółka Energa.

Auta elektryczne coraz tańsze

W maju na Amber Expo odbyło się seminarium "Trendy rozwoju napędów alternatywnych - wyzwania dla aglomeracji Trójmiasta", zorganizowane przez lokalnych dealerów, zajmujących się sprzedażą samochodów elektrycznych i hybrydowych: Toyotę Carter i Opel Haller oraz Pracodawców Pomorza. Jej celem było przekonanie trójmiejskich samorządowców do systemu ułatwień, które promowałyby napędy alternatywne także w Trójmieście. W trakcie rozmów po konferencji okazało się, że Miasto Gdańsk myśli nad wprowadzeniem takich ulg i zakupem pojazdów.

Był czas, kiedy Trójmiasto zajmowało pozycję lidera inicjatyw w zakresie rozwoju i propagowania ekologicznych napędów elektrycznych i hybrydowych w motoryzacji. W pewnym momencie oddaliśmy jednak pierwszeństwo w tym zakresie innym polskim miastom. Zabrakło nam realnych rozwiązań strukturalnych, które pojawiły się szybciej między innymi w Krakowie, Toruniu, Szczecinie, czy Katowicach.

Jeżeli Gdańsk zrealizuje swój nowy pomysł, będzie to powrót na należne nam miejsce. Realizowany w dodatku we właściwym czasie. Na naszym rynku pojawiają się bowiem coraz bardziej dostępne samochody elektryczne - choćby Renault Twizy, który kosztuje nieco ponad 30 tysięcy zł, a zza granicy można go przywieźć nawet za 15 tysięcy złotych. Tanieją też zaawansowane hybrydy.

Bartosz Gondek, dziennikarz motoryzacyjny.

Miejsca

Opinie (185) 6 zablokowanych

  • I D I O T Y Z M B U D Y N I A!!!!! (12)

    Aż mnie szlag trafia. Nie mają na co wywalać publicznej kasy???
    Eco samochodzik na prąd??????
    Głupszego pomysłu nie było.
    Przecież ta niby czysta energia musi zostać najpierw wytworzona w elektrowni węglowej!!!!
    No cóż Budyń jest na wzór rzymskich cesarzy, którzy też co chwila mieli nowe zabawki....

    • 153 26

    • Glupoty wypisujesz

      Piszecie glupoty. Najpier kup lub zbuduj taki samochod a pozniej sie wypowiadaj o jego zaletach i wadach. Nie masz tez najmniejszej wiedzy na temat wytwarzania energii elektrycznej i "szkodliwosci" dla srodowiska

      • 0 0

    • Czas przestać dopłacać do produkcji spalinowych, lepiej te miliony dać na EV.

      Do tego nas jeszcze trują spalinami z rur wydechowych.

      • 0 0

    • wspaniały pomysł

      Z opóźnieniem, ale zawsze dobre i to, dołączamy do cywilizowanych krajów. Przy okazji jest to początek końca płacenia Rosjanom i Arabom. Kasa zostanie w Europie ;)

      • 0 0

    • myślę, że bardziej eko od tych samochodów na prąd byłaby furmanka (1)

      czy jeśli zarzucę jazdę samochodem z 3,5 litrowym silnikiem benzynowym a kupię sobie konia i bryczkę to czy w zamian za tę ekologię w najczystszej postaci miasto zobowiąże się do odpowiedniego przystosowania ulic i miejsc postojowych

      • 11 1

      • Nie będziesz ekologiczny. Koń będzie produkować metan, który przyczyni się bardziej do ocieplenia klimatu

        • 0 0

    • marna wiedza o przełożeniu energii elektrycznej i spalania paliwa przez auto.

      polecam pokształcić się, zdobyć ogłady i odstawić na bok narzekanie, dla samego narzekania.

      • 0 0

    • (4)

      Oczywiście Homo-Eco powiedzą że nie tylko z węglowej elektrowni ale też gazowej, atomowej, wiatrowej, wodnej itd. Jednak nie biorą pod uwagę że pozostałe typy elektrowni mają swe olbrzymie wady jak odpady promieniotwórcze lub braki wiatru, zbyt duże ilości wody (albo zbyt niski stan), przerwy w dostawach (gaz) itd.
      Regułą jest u ekologów sposób pseudomyślenia, że jednym pstryknięciem palcami da się zmienić dotychczasowe elektrownie innymi i że kasa znajdzie się na to od ręki a jak jej nie ma to od czego sa podatki. Tak jest choćby w przypadku "atomówek" której to elektrowni nie wybudowała na świecie jak do tej pory ani jedna PRYWATNA firma energetyczna. Wszystkie takie obiekty były budowane za kase podatników a najczęściej przekraczały one (min.) budżet o 100%.
      Można by też zadać pytanie np szefostwu "Energii" czemu odstąpiło od budowy elektrowni w Ostrołęce ale tu "ekodupki" siedzą cicho. Cicho tez siedzą gdy w obwodzie kaliningradzkim buduje się elektrownię jądrową większą niż ta co miała powstać w Choczewie. Na polską plażą protestowali a tu co ... "nie nada" czy "nielzia"?!

      • 40 9

      • Jeszcze dodam po krótce... (2)

        że tutaj nie tylko odgrywa znaczącą rolę wytworzenie energii ale także wytworzenie takich ogromnych akumulatorów a później ich utylizacja - o tym nikt nie mówi, bo eko-głowy mogłyby doznać szoku, że coś takiego jest jednak mniej ekologiczne od zwykłej benzyny/diesla. Zauważyłem, że obecnie mówi się o eko tylko w kwestii końcowego odbiorcy (zużycie paliwa) a nie mówi się nic o koszcie produkcji/utylizacji.

        • 39 5

        • W pełni zgoda (1)

          Swego czasu był na jakimś "politpoprawnym" kanale (bodaj TLC) filmik gdzie budowano dla pewnej paniusi dom w "pełni ekologiczny". Ilość betonu jaką zużyto (trzeba było wykonać betonową nieckę i dwie wielkie przeciwskarpy) do budowy tej siedziby wystarczyłaby na niewielkie osiedle nieekologicznych "szeregowców". Ogrzewanie opierało się na pompach ciepła ale ponieważ warunki terenowe nie były łatwe to i tu kolejne kleksy betonu zużyto. Kuriozum w tym budynku były jednak zabezpieczenia na wypadek "gdyby coś"?! Otóż zamontowano zbiornik (na oko pow. 1000 l na olej) na paliwo do agregatu prądotwórczego!!!
          Gdyby podsumować wydatek energetyczny zużytych surowców do budowy tego obiektu, to kilka domów opalanych węglem przez 50 lat nie zużyłoby takiej ilości energii.

          • 28 5

          • Otóż to.

            Ale co z tego, że Ty wiesz, ja wiem i jakiś procent ludzi także to wie? Najbardziej "zainteresowani ekologią" są najczęściej celebryci - w większości dna intelektualne, które takich rzeczy nie pojmą nawet jak przedstawisz to w prosty sposób. Dlatego to całe lobby ekologiczne nadal żyje.

            • 8 1

      • nie nazywaj ekologiem ekooszołoma

        wiele osób w tym dziennikarze mylą krzykaczy z prawdziwymi ekologami. Prawdziwy ekolog to spec z dziedziny fizyki, chemii, biologi czy pokrewnej a nie jakiś leszcz, który myśli płasko. Na YT jest wywiad z polskiej telewizji, gdzie siedzi jakiś profesorek i ekooszołom i w pewnej chwili pada pytanie od profesorka do ekooszołoma "a wie pan w ogóle jak działa elektrownia?" i cisza, "czy wie pan że w PL działa reaktor jądrowy do celów naukowych od przeszło 20 lat?" znowu cisza i jakieś mętne tłumaczenie "bo skażenia, bo niemcy, bo japonia".

        • 16 6

    • A mieszkasz obok takiej elektrowni ?

      A mieszkasz obok takiej elektrowni ?
      Nie wydaje mnie się. Ale za to na pewno mieszkasz obok ulicy, po której jeżdżą smrodzące samochody.

      • 9 10

  • Cytuje (6)

    "Podczas ostatniej sesji Rady Miasta w listopadzie radni przegłosowali zerową stawkę opłaty dla kierowców parkujących pojazdy elektryczne i hybrydowe na specjalnie wydzielonych (z dystrybutorem energii) stanowiskach postojowych w Strefie Płatnego Parkowania. "
    "- Chcemy być inteligentną - smart metropolią, więc promujemy ekologiczne pojazdy. Zerowa stawka za parkowanie to sygnał dla użytkowników, że ich postawa jest godna naśladowania i warta promowania poprzez zwolnienie z opłat "

    No to sie wysilili - zerowa stawka jak zaparukjesz przy dystrybutorze, beda 4 dystrybutory czyli raptem 8 miejsc do bezplatnego parkowania.

    • 87 4

    • Tylko ja się pytam gdzie tu ekologia? (4)

      znowu przygłupy biorą się za 'ekologie' nie mając o niej pojęcia. Samochody elektryczne nie produkują co2, tylko że akumulatory trzeba wymieniać co kilka lat a jak wiadomo akumulatory są źródłem metali ciężkich i bardzo szkodzą środowisku. Po za tym nawet jak same samochody nie produkują co2 to już elektrownia go produkuje więc mówienie o ekologii w przypadku samochodów elektrycznych to jakaś głupota do kwadratu. Mówią o tym autorytety już od dawna ale przygłupy urzędasy będą na siłę promować coś co nie ma zupełnie sensu.

      • 29 2

      • Bzdura i uleganie lobby paliwowemu,

        przyłuż głowę do rury wydechowej, to ............

        • 0 0

      • Mam Priusa akumulator działa od 8lat i jest nadal w pełni sprawny (1)

        Toyota daje aż 7 lat gwarancji na działanie akumulatorów

        • 3 0

        • ja też mam laptopa HP co ma 10 lat i też daje radę

          mimo, że bateria trzyma już tylko 1 godzinę z 3 fabrycznie podanych...

          • 0 0

      • Urzędasy promują bo szef im tak każe. A szef każe bo ma z tego zysk. Ekologi nie ma tu żadnej.

        • 11 0

    • Jednocześnie by nie było zniżek na lokale komunalne w śródmieściu, wprowadzono linię autobusową nr 100. W ten sposób nie mogło powstać warunku do dania podstaw do zniżki, jak odległość większa niż 300 m od przystanku komunikacji miejskiej.

      • 22 3

  • Jeśli waaaadza na siłę (2)

    wprowadza ograniczenia dla swych współobywateli i karze ich dodatkowymi obciążeniami a jednocześnie promuje producentów (^), to nie jest już władzą a jedynie organem wykonawczym tych ostatnich.

    (^) tu można wpisać- samochodów, developerów, hipermarketów, itp.

    • 79 8

    • Czas skończyć z dopłacaniem do spalinowych produkcji,

      bo jeszcze do tego one nas zatruwają spalinami z rur wydechowych i jeżdżącym pada na mózg.

      • 0 0

    • 1. Waaadza ma zawsze rację

      2. Jak Waaadza racji nie ma , patrz pkt 1.

      • 9 0

  • A może lepiej wrócić do napędów konnych? (1)

    Wszystkie te komentarze nie mają żadnego sensu i pokazują tylko, że mentalność Polaków jest nie tylko 100 lat za murzynami ale jest też i 300 lat za krajami Europy Zachodniej. Nie ma odwotu od elektrycznych źródeł (zresztą niema też odwrotu od zmian w zakresie "wytwarzania energii" gdyż źródła konwencjonalne - np. węglowe - odejdą niebawem do lamusa). W krajach zachodnich są już podjęte rządowe decyzje w takich sprawach. Ok, 20 lat temu telefony komórkowe też były drogie tak, że tylko nadziani i VIP-y je nosili. Minęło 20 lat i telefon komórkowy klient dostaje z pocałowaniem ręki za symboliczną złotówkę. Za 20 lat podobnie będzie z samochodami elektrycznymi a spalinówki znikną z dróg tak jak zniknęły z polskich dróg Syrenki i Trabanty (o innych kultowych dwusuwach nie wspominając). Tele, że swiadomość tego nadal w Polsce ogranicza się do bardzo wąskich kręgów ludzi, którzy mają wgląd w sprawy energetyki, pozostali jak te ślepe konie próbują wszystko sprowadzać do wyliczeń ekonomicznych - w XIX wieku też brytyjscy wynalazcy i przedsiębiorcy mieli kłopoty z przekonaniem nabywców do silników parowych (bo napęd np. konny wydawał się tańszy) - wprowadzali je za darmo kasując tylko klientów od wzrostu wydajności i z czasem dorobili się fortun. Teraz mamy wiek XXI i nie trzeba być jasnowidzem by przewidzieć, że w tym wieku wszystko pójdzie ileś razy szybciej. A Polacy jak zwykle zostaną "z szabelką na koniu" i bedą udawać szlachetnych.

    • 1 2

    • Polacy sa praktyczni

      Widzą, że koń jest ciepły, pamięta drogę, nie potrzebuje dróg, pływa, je trawę, która rośnie wszędzie, a nie pod dnem morza, czy kilometr pod pustynią. Na dodatek, jak koń się zestarzeje, nie trzeba go odprowadzać na złomowisko, natomiast można przerobić na salami, skórzaną wykładzinę podłogową, smyki, pędzle, klej, karmę dla ryb lub lisów. Na dodatek koński nawóz jest świetny pod zborze, czy kartofelki. Ludzie jeszcze długo będą żałować odejścia od takiego pojazdu, jak koń.

      • 0 0

  • napęd elektryczny nie likwiduje podstawowej wady samochodów w mieście (6)

    to znaczy podstawowej cechy samochodu: ich terenochłonności.

    • 62 25

    • prostota samochodu i brak napraw

      A mnie rajcuje:
      1. brak filtrów powietrza, oleju.
      2. brak układu chłodzenia (poza prostym obsługującym aku)
      3. brak układu wydechowego (tłumiki, rurki, katalizatory itp.)
      4. brak układu rozruchowego
      5. brak alternatora
      6. brak układu zasilania, świec, wtrysków, pomp itp.
      7. zużycie klocków hamulcowych - minimalne

      podsumowując: minimalne, żeby nie powiedzieć żadne wydatki na naprawy :))))))

      • 0 0

    • (1)

      Nie zmniejsza tez korków ulicznych anie nie zmniejsza zagrożenia dla życia pieszych.
      Ot jeden kretyn rzucił hasło, wielu innych je podjęło i wymyślili K U P Ę.

      • 21 6

      • smart kupę :)

        • 1 0

    • ochlon

      beka z Ciebie leci

      • 1 0

    • (1)

      Planowanie przestrzeni publicznej bez uwzględniania terenochłonności jest podstawowym grzechem. Tkanka miejska jest przestrzenią publiczną. A ktoś bezmyślnie stawia na niej terenochłonne elementy. Nie tylko samochody są terenochłonne. Jeżeli chcemy żyć normalnie nie możemy pozwalać aby przestrzeń miejską zajmowały tak terenochłonne obiekty jak budynki mieszkalne, budynki użyteczności publicznej, sklepy, place zabaw, kina, teatry, hale sportowe itp. To wszystko zajmuje teren przestrzeni publicznej i ludzie przestają uśmiechać się do siebie. Jeśli będziemy pozwalali dalej budować w mieście i zawłaszczać przestrzeń publiczną w aspekcie terenochłonności to miasto umrze. Jak Detroit.

      • 7 5

      • podszywanie się pod cudze nicki zwykle łączy się z bełkotem

        gratuluję uporczywości ale formy nie popieram

        • 2 0

  • POZORNA EKOLOGIA.... ?? (1)

    Jak te auta są ekologiczne jak w Polsce energię elektryczną blisko w 90% produkuje się z węgla ?? Pozorna ekologia :)

    • 8 3

    • drobna różnica

      Elektrownia znacznie mniej zanieczyszcza Gdańsk niż samochody (w szczególności stare diesle). Przekładając to na nasze, mniej ludzi umrze w cierpieniach na raka.

      • 0 0

  • Czas przestać truć Polaków spalinami z rur wydechowych, (2)

    potem nasze rodziny umierają w męczarniach. Tylko elektryczne samochody EV na ulicach dadzą zdrowie naszym dzieciom, małżonkom, rodzicom.

    • 3 3

    • Co z akumulatorami (1)

      i kwasem siarkowym? taki akumulatory mają żywotność 3-4lata, w samochodzie w pełni zasilanym elektrycznie jest ich kilkanaście i jest to ładowane prądem z elektrowni węglowej, czyli jeszcze gorzej finalnie wychodzi.

      • 2 2

      • słaba, bardzo słaba wiedza

        EV nie posiadają akumulatorów kwasowych :)

        • 0 0

  • Smutne komentarze (4)

    Cały świat stara się odchodzić od spalinowych aut i promować elektryczne, ale mieszkańcy Trójmiasta są temu przeciwni. Lepiej zostać w XX wieku i za 20lat obudzić się: "Boże chroń Polskę, jesteśmy 100lat za murzynami."
    Tak samo sprzeciwiajmy się energii odnawialnej i za 20 lat będziemy skansenem i w tej dziedzinie.
    Apropo twierdzeń, że prąd pochodzi z węgla: proszę skorzystać z wujka Googla i sprawdzić wydajność turbiny w elektrowni i wydajność silnika spalinowego. Albo może wystarczy spojrzeć na ceny jednej i drugiej energii na wolnym rynku?

    • 6 5

    • A spojrzałes na cenę (1)

      tego auteczka, które miasto zamierza kupić z publicznych pieniedzy? ile będzie trwal zwrot tej inwestycji? sądzisz, że bedąnimi jeździć 9,5 roku? panda nie zależnie od systemu zasilania po takim czasie eksploatacji to złom, a doczytaleś, ile radio za nie zapłaciło? A Gdańsk mierzy wyżej.

      • 0 1

      • ile warte jest życie

        A ile warte jest życie człowieka umierającego na raka z powodu syfu wydalanego przez diesla?

        • 0 0

    • Po co posiadać auta XXI wieku skoro cały kraj utknął w XX wieku ??

      Bez sensu !

      • 4 0

    • Głupie komentarze

      Do tej sprawności dolicz jeszcze spory procent na potrzeby własne elektrowni, oraz straty na przesył, zaręczam, że różnica będzie znacznie mniejsza.
      Poza tym, nikt nie sprzeciwia się rozwojowi odnawialnej energii, ale:
      1 Koszt każdego kilowata uzyskiwanego z elektrowni odnawialnej jest wyższy, niż z elektrowni konwencjonalnych.
      2. Nie można opierać się wyłącznie na źródłach takich jak wiatrowe i słoneczne elektrownie, bo energia weń produkowana zbyt mocno skacze w zależności od tego czy zawieje czy wyjdą chmurki.
      Jak urzędnicy mają być eko, to niech śmigają z buta, rowerem, albo tramwajem / autobusem.

      • 1 1

  • Zwolnione z oplat powinny tez byc samochody z LPG (4)

    potrojne oplaty dla diesli. Wyeliminowac kopciuchow (zepsute dymiace silniki). Walic im kary codziennie.

    • 10 7

    • karać

      Wystarczyłoby tylko uczciwie robić badania techniczne.

      • 1 0

    • ciekawe jak przechodzą badania techniczne te wszystkie dymiące autobusy i ciężarówki ????????????? (2)

      • 6 1

      • pomysl zanim napiszesz to nie boli (1)

        chodzi o rowalone stare silniki ktore spalaja olej I dymia niemilosiernie. Spaliny=kancer

        • 2 0

        • przegląd

          Stary nie znaczy zły. Jesli spełnia ogólną normę emisji, to niech jeździ. Po to są przeglądy techniczne, żeby to kontrolować. Jeśli byłoś kiedyś na przegladzie powinnos wiedzieć.

          Raz wyprodukowany samochód powinien jeździć jak najdłużej, żeby nie zanieczyszczać środowiska przy produkcji nowego.

          komentarz 2013-12-09 11:44 jest ok.

          • 2 0

  • ??? (1)

    "Tankujesz prąd". A fazę nosisz we wiadrze?

    • 1 1

    • Nie. Fazę noszę w plecaku.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane