- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (311 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (77 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (256 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (74 opinie)
- 5 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (40 opinii)
- 6 W majówkę ruszają linie sezonowe (59 opinii)
Gdańskie autobusy i tramwaje znów dla ZKM?
Tramwaj odjeżdża pięć minut przed czasem? W autobusie brudno i śmierdzi? Gdańszczanie często skarżą się na komunikację miejską. Lekiem miała być reforma podobna do tej, którą w latach 90. przeprowadziła Gdynia. Oddzielono tam funkcję zarządzającego komunikacją od przewoźnika i wprowadzono przetargi na zadania przewozowe. Gdańsk - pod naciskiem związkowców z Zakładu Komunikacji Miejskiej - odłożył wówczas te zmiany. Kontrola jakości usług przewozowych pozostała fikcją przez 10 lat.
Miało się to zmienić wraz z powołaniem Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, który kilka dni temu wprowadził na rynek wspólny bilet, a w 2009 roku miał wprowadzić w całej aglomeracji trójmiejskiej gdyński model zarządzania komunikacją.
Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że miasto ponownie odda całą komunikację w ręce ZKM, ogłaszając jeden przetarg na przewozy autobusowe i tramwajowe. Nie ma szans, by obok ZKM pojawił się inny podmiot, który ma ponad 200 autobusów i około setki tramwajów, w praktyce będzie to więc przetarg "ustawiony" pod miejską spółkę. A na to miasto musi mieć zgodę prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Gdańscy urzędnicy wysłali już odpowiedni wniosek.
Według naszych informacji, decyzję o rezygnacji z przetargów miał podjąć zarząd miasta, gdzie chęć uwolnienia rynku przez wiceprezydenta Macieja Lisickiego starła się z projektem inwestowania w ZKM - proponowanym przez wiceprezydenta Marcina Szpaka. Ostateczną decyzję podjął prezydent Paweł Adamowicz. Za pozostawieniem monopolu ZKM-u przemawiała także troska o spokój społeczny, czyli innymi słowy, silne związki zawodowe w tej firmie.
- Nadal jestem zwolennikiem uwolnienia rynku i zrobię wszystko, by udział przetargów w pracy przewozowej był jak największy - deklaruje Lisicki.
Powodem zmiany stanowiska władz miasta jest chęć wzmocnienia ZKM. - Zakład Komunikacji Miejskiej rozważa wzięcie kilkuset milionów złotych komercyjnego kredytu na nowe tramwaje - wyjaśnia Marcin Szpak, wiceprezydent ds. polityki gospodarczej. - Bez dużej umowy z miastem firma nie będzie miała wystarczającej zdolności kredytowej i pożyczkę będzie musiało poręczyć miasto, co zaważy z kolei na zdolności kredytowej gminy.
Kolejny powód to realizacja projektów unijnych. W ramach projektu budowy trasy na Chełm ZKM zakupił autobusy do obsługi linii rozpoczynających się na nowej pętli przy ul. Witosa. Gdyby w przetargu ich obsługę wygrał inny przewoźnik, UE mogłaby żądać zwrotu dotacji.
- Nic nie jest jeszcze przesądzone. Chcemy znaleźć złoty środek i część pracy przewozowej kupować w przetargach - zapowiedział w środę Szpak.
- Można, na przykład, część linii obsługiwanych przez tabor kupiony za unijne pieniądze pozostawić w rękach ZKM-u, a na obsługę wszystkich pozostałych ogłosić kilka przetargów - podpowiada Lisicki. - Poza tym nadal czekamy na odpowiedź prezesa UZP.
Taka polityka Gdańska może grozić całkowitym odwrotem od wolnego rynku w komunikacji miejskiej. - Jeśli na taki ruch zdecydują się nasi gdańscy partnerzy, to my zrobimy to samo - mówi jeden ze współpracowników prezydenta Gdyni, Wojciecha Szczurka. - Możemy połączyć nasze trzy komunalne spółki przewozowe i ogłosić jeden przetarg na linie trolejbusowe i autobusowe. W innym przypadku tak mocno dofinansowany ZKM może zachwiać równowagą rynku w Trójmieście.
Opinie (104) ponad 20 zablokowanych
-
2008-01-03 07:32
jezy jaki ten lisicki jest dobry! tu mieszkanie, tam tramwaj! komu? komu? bo ide do domu:-)
- 0 0
-
2008-01-03 07:48
"Za pozostawieniem monopolu ZKM-u przemawiała także troska o spokój społeczny, czyli innymi słowy, silne związki zawodowe w tej firmie"
no, ale bez przesadyzmu mój gawle pardon pawle
my byśmy mogli tych mitycznych "związkowców" moherami zarzucić:-) POważnie:-)
a jaki sPOkój sPOłeczny:-)za pare beretów, co nie??- 0 0
-
2008-01-03 07:54
Co jest lepsze do pasażerów?
przewoźnik wskazywany przez urzędników
przewoźnik wyłoniony w przetargu
oba rozwiązania mają swoje zalety i wady
dodaje opcje
żeby jeździły punktualnie i były tanie
a przewoźnikiem może być nawet himalajski chińczyk:-) co nie?- 0 0
-
2008-01-03 08:12
brudno????
Sami pasażerowie są sobie winni czy szanowni pasażerowie no nie wszyscy oczywiście zdają sobie sprawę z faktu ile śmieci sami pozostawiają w autobusie np. Są przypadki, że nawet potrzeby fizjologiczne potrafią załatwić na końcu autobusu. I kto tu narzekać może???? Samemu trzeba pilnować porządku wymagać najpierw od siebie a dopiero od innych. Sprzątanie jest ale na koniec dnia dopiero, a co z tymi co w trasie????. Tylko nie mówcie że kierowca powinien. On prowadzi i tak ma duży stres zwiazany z wyrabianiem się z czasem by nerwy pasażerów za opóźnienia nie ponosiły osobiście jestem kierowcą autobusu każdy ma przerwy w pracy a my jakoś tych przerw ze wzgledu na korki wyrobić nie możemy no nie wszyscy zależy od linii. A przepisy jasno określają ile i jakie przerwy musi mieć kierowca może tak od tej strony byście się szanowni pasażerowie zainteresowali również??? Lekarze nie mogą leczyć bo są przemęczeni - on popełni błąd i dramat na jednym pacjencie a kierowca popełni błąd i dramat jest gotowy dla wielu ludzi.
- 0 0
-
2008-01-03 08:20
n
przewoźnik jest jak dupa od s****ia od dbania o porządek
moge mu śmiecić ile wlezie, bo przecież płace
czy widziałeś np w knajpie żeby na podłodze i stolikach był syf, a właściciel z rozbrajającym uśmiechem tłumaczył się, że to po gościach?
ty masz nieźle POkiereszowaną mózgownice:-)- 0 0
-
2008-01-03 08:41
a nie lepiej było zapłacić od razu i bez gadania, co?
- 0 0
-
2008-01-03 08:52
my gdańszczanie..
POwinniśmy być dumni z naszych prezydentów.Swiatłe umysły , szerokie horyzonty , nieograniczone możliwości ... Można bez końca wyliczać ich przymioty.Donek może być dumny (i zapewne jest
)z takiej ekipy która robi mu dobrą robotę "w terenie"- 0 0
-
2008-01-03 08:55
ale ogniska to kuźde jara w sopocie
tak dba o czyste POwietrze w gdańku:-) gdyby mógł toby nam hałde z wiczlinki przytachał
dzieki Bogu nie może
taki czarodziej to Un nie jest:-)- 0 0
-
2008-01-03 09:02
Trzeba się jednak urodzić (...) jak Gallux
"przewoźnik jest jak dupa od s****ia, bo imć Gallux płaci więc może brudzić!
ty durny matole!
jeżeli wogóle twój umysł obejmuje coś takiego jak wyjazd za granicę, to popatrz sobie ośle na środki komunikacji miejskiej w metropolich: Berlinie, Paryżu, Londynie czy nawet w Pradze, tam nie ma pokierszowanych szyb, poszprajowanych wnętrz, papierów i innego brudu, a nie widziełem żeby szofer w czasie jazdy zasuwał ze zmiotką,
PO prostu tam jest tzw. kultura społeczna, która wiele różni się od narodowo-katolickiej w bogobojnej Polsce!- 0 0
-
2008-01-03 09:11
Gdańskie dziadowstwo
Wstyd! Cwaniaki w urzędzie... Szkoda słów!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.