- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (232 opinie)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (146 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (87 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (106 opinii)
Gdańskie molo widzą ogromne
Więcej metrów, to więcej funkcji - argumentują władze Gdańska i przygotowują się do rozbudowy molo, przez jednych określanego jako zaspiańskie, przez innych jako brzeźnieńskie. Pomost będzie ponad dwa razy dłuższy i być może będą z niego odpływały statki na Hel.
- Od dłuższego czasu konsekwentnie zwiększamy atrakcyjność terenów nadmorskich w Gdańsku. Żeby ożywić pas pomiędzy Brzeźnem a Jelitkowem także poza sezonem letnim, postanowiliśmy przedłużyć istniejące tam molo, tak, aby mogło pełnić nowe funkcje - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Trzy wersje rozbudowy molo mają kosztować od 5,7 do 8,2 mln zł.
Wszystkie projekty opracowane przez Janusza Hauptmanna z pracowni Budmors Consulting, zakładają wydłużenie molo o 130 metrów (dziś ma ok. 100) i stworzenie przy nim przystani dla jachtów. W wersji droższej pojawia się dodatkowo osobna przystań dla statków białej floty. W wariancie najdroższym - który najbardziej przypadł do gustu prezydentowi Gdańska - głowica mola jest podniesiona na wysokość 5 m nad taflę wody, i może na niej działać punkt gastronomiczny. Przy molu znajdują się także pirsy mogące przyjąć zarówno spore jachty, jak i statki białej floty.
Prezes Żeglugi Gdańskiej, Jerzy Latała przyznaje, że nowe molo mogłoby być świetnym punktem wypadowym dla rejsów na Hel. - W sezonie jest duże zapotrzebowanie na szybkie rejsy wodolotem z Gdańska na Hel. Tymczasem gdański port, przez który musimy się przebijać startując z Długiego Pobrzeża, jest długi i jego pokonanie zajmuje tyle samo czasu, co przepłynięcie całej zatoki.
Kiedy gdańskie zostanie rozbudowane? Niestety, na pewno nie w ciągu najbliższych miesięcy. Co ciekawe, nie mają na to wpływu pieniądze, gdyż te są już zarezerwowane na ten cel w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym miasta, w programie "rozwój przystani morskich i żeglarskich".
Władze Gdańska zakładają jednak, że niezbędne dokumenty - m.in. pozwolenia z Urzędu Morskiego - uda się zgromadzić dopiero wiosną 2007 roku. Prace mogłyby ruszyć jeszcze w tym samym roku, ale zdaniem projektanta, budowa potrwa nawet 2,5 sezonu. Po raz pierwszy będziemy więc mogli spojrzeć na Gdańsk stojąc ćwierć kilometra w głąb zatoki za cztery lata, czyli w 2010 roku.
Opinie (123) 2 zablokowane
-
2006-02-01 09:58
Sopocianka
Nie oceniaj ludzi swoją własną miarą. Przestań popijać jabłole na sopoćkowskim molo bo to nieestetyczne i odststaszająco działa na turystów. Potem Galluks powie że się czepiamy Sopotu.
- 0 0
-
2006-02-01 09:41
To bardzo dobry projekt i mam nadzieję, że będzie prędko zrealizowany.
Mieszkam w Gdyni i życzę najlepszego Gdańskowi - Perle Bałtyku! (nie mylić z wodą mineralną).
Każda inwestycja która przyczynia się do wzrostu atrakcyjności miasta to narzędzie do zarabiania pieniędzy na przykład na te drogi o które tak płaczą niektórzy.
Nie narzekać! Im się dzieje i inwestuje więcej - tym lepiej!
A swoją drogą :) to drogi w żadnym z miast Trójmiasta nie są specjalnie lepsze ani gorsze, ani bardziej czy mniej zakorkowane.- 0 0
-
2006-02-01 08:12
Sopocianka
Trąbki Wielkie gurom, a Trąbki Małe to buraki ;) Typoooowe, raptem parę dni temu tu o tym pisałam - ciekawa jestem, kiedy Sopot zacznie wysyłać brygady ze sztachetami na disko do Gdańska ;)
- 0 0
-
2006-02-01 06:21
dziwie się, po co blokersom-dresiarzom molo?niech bełty piją na plazy
SOPOT i tak jest jedyny i niepowtarzalny,i ludzie tu tez inni,całe szczescie!!!!
- 0 0
-
2006-01-31 23:37
do Anonima z Gdyni (niewatpliwie)
Przynajmniej w Gdańsku będziemy mieli jeszcze ładniejsze molo, a w Gdyni? Wasze juz jest zamkniete bo strach po nim chodzić, przechadzka grozi śmiercią. Marynarki Polskiej podpisana jeszcze w lutym ruszają prace, W-Zka podpisana dzisiaj, rusza w marcu. A w Gdyni? Bez urazu, ale trafiliscie do ksiegi rekordów. Trasa Kwiatkowskiego...1974-2006 i końca nie widać!
papa- 0 0
-
2006-01-31 22:55
elegancko:D
fajowo jestem za:D brzeźno sie europeczykuje :P i te molo nalezy do BRZEŹNA a nie do jakiejs zaspy ;/ :P
- 0 0
-
2006-01-31 22:53
Adamowicz ma coś z deklem - to pewne.
- 0 0
-
2006-01-31 22:42
te molo powinno miec super grube pale co kilka a reszta takie jak na grafice.
wtedy wytrzyma sztormy i nie bedzie ryzyka gdy nadejdzie czas na jakies przebudowy lub z postawieniem na tym molo jakichs budynkow, czy organizowaniem jakichs butnych imprez.- 0 0
-
2006-01-31 22:40
cicho tam !
- 0 0
-
2006-01-31 22:26
TO SIĘ W GŁOWIE NIE MIEŚCI
Brak mi słów na decyzje p.Adamowicza. Powinien brać przykład z Prezydenta Gdyni.
Tyle pieniędzy na molo!!! Niech sie weżmie lepiej za odkorkowywanie miasta.
Spójrzcie co robi Gdynia w tym kierunku - od paru lat nic tylko rozbudowa infrastruktury drogowej aż miło popatrzeć a w Gdańsku? Niepotrafią skończyć Słowackiego, a co z projektem drogi do portu? Most wybudowany a co dalej? Przedłuzenie trasy W-ż do obwodnicy.
Niech p.Adamowicz popuka się w głowe i pomyśli w końcu na co przeznaczyć pieniądze bo niedługo bedzie pełno ciekawych miejsc do odpoczynku ale będzie jeden zasadniczy kłopot - dojazd.
Zobaczcie jaki jest stan naszych dróg, niech włodarze przejadą się ul Marynarki Polskiej szczególnie odcinek Zielony Trójkąt - Nowy Port a takich ulic jest nmóstwo jeśli chodzi o Gdańsk.
Ale po co je remontować skoro mozna przebudować niedawno wybudowane mole a na odcinkach dzirawych dróg powstawiac nowe znaki ograniczenia prędkości do 40 km/h.
Moim zdaniem to propozycja nie do zaakceptowania.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.