- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (138 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (234 opinie)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (37 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (81 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (167 opinii)
- 6 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (277 opinii)
Gdy cały autobus słyszy twój telefon
Głośne rozmowy na osobiste tematy i głośne powiadomienia bombardujące telefony komórkowe to codzienność w komunikacji miejskiej. Czy coś się zmieni? Tak, jeśli sami zaczniemy nad tym pracować.
Tym, co denerwuje nas najbardziej w komunikacji miejskiej, zaraz po uciążliwym zapachu i wulgarnych odzywkach, są głośne i przedłużające się rozmowy przez telefon.
Wprawdzie czytelnik Trojmiasto.pl zwraca uwagę na dźwięki powiadomień wiadomości w komunikatorze, ale prawdą jest, że głośne rozmowy przez telefon powodują ten sam poziom irytacji.
Przeżycia poszczególnych pasażerów stają się przeżyciami całego autobusu
Rodzinne kłótnie, relacje z randek, plotki czy nawet przebyta biegunka - przeżycia poszczególnych osób stają się przeżyciami wszystkich pasażerów.
Młodzi DJ-e w komunikacji miejskiej
Dziś, gdy podróżuję komunikacją miejską, zauważam pewną różnicę wobec tego, co miało miejsce - załóżmy - 15 lat temu.
Dziś blisko połowa pasażerów w trakcie podróży korzysta z telefonu komórkowego - to dane z badania przeprowadzonego przez brytyjską firmę doradczą UCE GROUP LTD.
Pod koniec 2019 r. ta firma we współpracy z agencją marketingu mobilnego Mobiem Polska opublikowała raport, z którego wynika, że 48 proc. respondentów korzysta z telefonu komórkowego podczas poruszania się komunikacją publiczną.
Zakładam, że dziś, półtora roku później, możemy spokojnie mówić o ponad połowie pasażerów, którzy wpatrzeni w swój telefon przemieszczają się komunikacją po mieście.
W autobusach, tramwajach, trolejbusach - obojętnie - po prostu w komunikacji miejskiej bardzo często słyszymy dźwięk dzwoniącego telefonu, powiadomienia z Messengera czy - i to jest nawet śmieszne - Tindera. Konsternacja lub ekscytacja na twarzy osoby, która np. w autobusie dostała powiadomienie z Tindera, jest nie do podrobienia.
Nie byłoby o co się czepiać, gdyby nie to, że niektórzy potrafią wysłać Messengerem 10 słów w dziesięciu wiadomościach zamiast w jednej. Jego rozmówcy może to nie irytować, ale otaczających go pasażerów już tak.
Głośne rozmowy w komunikacji miejskiej. Gdzie granica?
Telefon płonie od powiadomień? Wycisz go
"Myślę, że korona by nikomu nie spadła i nic by się nie stało, gdyby na czas jazdy komunikacją miejską wszyscy wyłączali dźwięki telefonu; to wyraz szacunku dla współpasażerów, bo w końcu wszyscy korzystamy z komunikacji, a niektórzy chcieliby spokojnie spędzić ten czas i się zrelaksować, często wracając z pracy czy po prostu jadąc do celu" - to z kolei druga część wpisu czytelnika z Raportu Trójmiasta.
Ostrożna zgoda, choć mam wrażenie, że ten problem nie dotyczy jednak wszystkich. Starsza osoba, która odbiera jeden telefon dziennie, nie powinna wyciszać swojego urządzenia. Z kolei młoda osoba, która w 10 minut dostaje 50 powiadomień z Messengera, TikToka, Instagrama, Facebooka, WhatsAppa, e-maila itd., powinna pomyśleć o współpasażerach.
Głośne rozmowy telefoniczne w komunikacji miejskiej są oznaką braku kultury
Każdy, kto choć trochę zna podstawowe zasady savoir-vivre'u, powinien wiedzieć, że powinna go słyszeć tylko osoba, z którą rozmawia. Dotyczy to nie tylko komunikacji, ale także wszystkich miejsc publicznych, jak restauracja, szpital czy dworzec.
Jeśli z jakiegoś powodu nie możemy/nie umiemy mówić na tyle cicho, aby nikt poza naszym rozmówcą nas nie słyszał, powinniśmy nie odbierać telefonu.
Podsumowując: wyciszenie telefonu i nieodbieranie go w trakcie jazdy komunikacją nie zrobi z nas bohaterów autobusu, ale sprawi, że wszystkim nam nieco przyjemniej będzie się podróżowało.
Opinie (357) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-03 15:00
(17)
Niestety to plaga obecnych czasów....nos w smartfonie i wirtualne życie dawkowane lajkami....oczywiście obowiązkowo słuchawki i nieustąpienie starszej osobie....dokąd zmierzamy...kim jesteśmy...shadow and dust....
- 107 27
-
2021-07-03 15:11
Te słuchawki są niezbędne do życia (1)
Wdech - wydech -wdech - wydech
- 12 5
-
2021-07-04 20:34
W komunikacji są, właśnie po to, żeby nie słyszeć innych i tego, co mają do powiedzenia.
- 1 1
-
2021-07-03 18:31
W dzisiejszych czasach 40-70 latkowie sa na ogol (2)
W lepszej kondycji niz wiekszosc 20 i nastolatkow :) mam 43 lata, waze 68kg przy 176cm wzrostu i podciagne sie 15 razy na drazku. Kiedys bylem swiadkiem w skm jak koles na oko 65 lat stal grzecznie w tloku, wysportowany,zylasty i jakis pseudo wychowany grubasek spocony okoli 20 letni zaproponowal mu miejsce :) nigdy nie zapomne tego poklepania grubaska po ramieniu i westchniecia " staruszka" ze spokojem, ze on jak widac nie potrzebuje miejsca. Mina grubaska i postronnych bezcenna
- 15 2
-
2021-07-04 00:14
X (1)
Podciąganie się na drążku to jakiś wyznacznik zdrowia? Nazywasz tego chłopaka grubaskiem? A może był chory? Stary jesteś, ale szacunku nie masz za grosz koleś, grubasek.
- 6 4
-
2021-07-04 12:46
Tak tak. Kazdy mlody grubasek jest chory.
Tak samo kazdy zlapany na jezdzie pod wplywem najadl sie zepsutych jablek :) a swoja droga gdyby byl chory to nie robilby z siebie blazna ustepujac miejsca kolesiowi 40 lat starszemu, ktory zdecydowanie lepiej wyglada. Po prostu by siedzial. A podciaganie na drazku tak, jest wyznacznikiem . Raczej osoba, ktora nie ma sily stac w skm nie zrobi wiecej niz 2 powtorzenia.
- 3 1
-
2021-07-03 16:14
Mlody inwalida (6)
A to młodzi nie mogą odpocząć? Jak stary nie ma siły stac to niech siedzi w domu albo zamówi taxi.
Są mlode osoby które chorują i tez nie mogą stać wiec po co takie denne komentarze na ten temat.
To ze ktos jest mlody i nie jezdzi na wózku nie znaczy ze jak sam ledwo chodzi to musi ustąpić staruchowi- 15 26
-
2021-07-03 20:44
Właśnie o takich był artykuł - brak kultury (4)
- 9 3
-
2021-07-04 03:10
A starzy tez ustępują mlodym? (1)
Nie po każdym młodym widać że ciężko mu stać.
Albo kobietom w ciąży?- 5 3
-
2021-07-04 11:54
Bylam w ciazy i nawet pod sam koniec nikt nigdy nawet nie ulatwil dostepu do drazka by sie lepiej chwycic na czas jazdy. To raz. Przypadkowe tracanie brzucha bylo wrecz norma czy to w sklepie czy w komunikacji. O wulgarnych tekstach w kasach z pierszenstwem dla kobiet w ciazy juz nawet nie wspomne. W ciazy definitywnie wyleczylam sie z frajerstwa jakim jest ustepowanie miejsc etc. predzej ustapie mlodej zmeczonej osobie niz emerytce z fochem. I hejtujcie ile chcecie.
- 11 2
-
2021-07-03 21:26
(1)
Mam 42 lata i pytanie. Od kogo młodzież ma się uczyć kultury? Nikt nie ma dziś czasu na takie bzdety, kasa i kariera ważniejsza. Starsi ludzie też często piokazują kulturę więc wracam do pytania.
- 13 3
-
2021-07-04 03:56
Właściwie postawione pytanie.
Myślę, że w którymś momencie coś poszło nie tak i szerzy się teraz jak wirus takie inwalidztwo kulturowe. Najgorsze w tym jest to, że nie widać nadziei na zmianę tego stanu rzeczy.
- 4 0
-
2021-07-04 06:56
niestety....
...ale ty już jesteś staruchem ,na razie umysłowym ale twoi bliscy ,dzieci ,,odpowiednio ci,, się odpłacą ....a nie ,czekaj nowoczesny komuch p...dał ? xd
- 1 4
-
2021-07-03 20:35
Tylko porządkowi (1)
Firma o nazwie Gdańskie Autobusy i Tramwaje powinny zatrudnić tzw. panów porządkowych, którzy będą jeździć w każdym tramwaju i autobusie. Mogliby wypraszać osoby korzystające z telefonu komórkowego, głośno słuchające muzyki, głośno rozmawiające, obżerające się śmierdzącym żarciem, pijące alkohol oraz wszelkich śmierdzieli i bezdomnych. Tylko wtedy będzie zapewniony jako taki podstawowy komfort jazdy i jednocześnie okazywany szacunek dla pasażera, który płaci niemałe pieniądze za bilety.
- 7 4
-
2021-07-04 11:34
.....
Nur für Deutsche ?
- 0 3
-
2021-07-04 10:11
to najlepsze rozwiazania
Kiedys były rozmownice budki telefoniczne
- 3 0
-
2021-07-03 19:36
Kiedyś to było coś. Stoisz w kolejce w aptece
a gość kupuje prezerwatywy. Ten se dziś poru.... myślisz kupując podpaski dla kobiety....
- 6 4
-
2021-07-03 18:06
plagą są twoje komenty
a z tego co pamietam jestes inwalidom jak ya
- 4 5
-
2021-07-03 15:26
Mnie najbardziej wkurzają płaczące dzieci (4)
Ale ponoć nie wypada o tym mówić...
- 89 22
-
2021-07-04 19:12
A mnie te chamice
Jadące w skm z Wejherowa i ciągle: jo jo jo
- 1 2
-
2021-07-04 16:55
nioc dziwnego
natura specjalnie wymyśliła taką częstotliwość płaczu dziecka - ma irytować żeby zmusić matkę do reakcji. W tym przypadku w niczym nie różnimy się od zwierząt. Dlatego też są takie słodkie - dzieci, szczeniaki, koteczki - żeby ich matki ich nie zjadły zanim je wychowają. Kobiety są naturalnie bardziej czułe na ten dźwięk i nie tylko Cienie on irytuje, choć to temat tabu. Choć uważam że obowiązkiem matki jest przynajmniej próba uciszenia dziecka, bo to nie jest przedział dla matek dziećmi, ale dla wszystkich.
- 1 1
-
2021-07-03 17:03
Mnie tez ale wszyscy kiedys beczelismy (1)
- 13 2
-
2021-07-04 11:49
No właśnie ja ponoć zdziwiłam rodziców ciszą
Zamiast płakać miałam "czkawki". Poza tym nie zabierali mnie nigdy do autobusu póki nie podrosłam, w domu zawsze była babcia żeby się zaopiekować w czasie zakupów, teraz już chyba tak nie ma...
- 2 0
-
2021-07-04 17:37
To nie jest najgorsze (1)
Gorsze jest jak ludzie śmierdzą , piją piwo lub inny alkohol w komunikacji a do tego słaba klimatyzacja i brak możliwości otwarcia okna. To jest problem!!!!
- 1 2
-
2021-07-04 18:42
Wypić se nie można
- 0 1
-
2021-07-04 13:35
To winna rodziców (1)
Powini g*wniarzom telefony zabierać
- 2 0
-
2021-07-04 18:32
Kiedyś nie było telefonów
I było dobrze
- 1 0
-
2021-07-04 17:35
co za róznca
Śmieszne to jest, rozmawiać z drugą osobą "wolno" i to nikomu nie przeszkadza że to słychać, ale jak rozmawiasz przez telefon to już przeszkadza.
- 1 3
-
2021-07-03 15:46
Obcokrajowcy (4)
Zauważyłam, że ludzie zza wschodniej granicy rozmawiają głośno przez telefon i niecykaka się, że są w innym państwie. Wyzucaja z siebie cały potok słów w ichnim jezyku, nie zwracając uwagi na nikogo. Kobiety są bardziej głośne.
- 53 8
-
2021-07-04 17:19
Racja, strasznie męczące to jest, ostatnio coraz częściej się to zdarza
- 3 0
-
2021-07-04 11:52
Jak byłam na Ukrainie, to w autobusach było cicho, więc to chyba bardziej świadomość, że nikt nie rozumie i nie zwróci uwagi
- 2 0
-
2021-07-04 00:12
czasami sobie myślę, że to dlatego właśnie że w obcym języku i zakładają, że nikt i tak nie rozumie co mówią. Albo kultura (bądź jej brak)
- 8 0
-
2021-07-03 19:14
Szczególnie z ukrainy
- 16 0
-
2021-07-04 16:49
pociągi to samo
jechałam kiedyś pociągiem z Malborka do Gdańska. W Tczewie dosiadł się osobnik płci męskiej, który już wsiadając kłócił się ze swoją dziewczyną/partnerką. Cały wagon słuchał do samego Gdańska tej przykrej awantury, dotyczącej wszystkich szczegółów życia tych dwojga. Rozmowa zakończyła się wrzaskiem pana do słuchawki o treści: "Ty ku*o myślisz, że możesz wszystko tylko dlatego że masz ze mną dziecko!!!???", po czym się rozłączył ju radości wszystkich. Darujcie proszę innym ludziom takich rzeczy ....
- 5 0
-
2021-07-04 16:21
Najlepsze sa teleporady z lekarzem
- 2 0
-
2021-07-04 15:52
Szczucia cd
Nie ma dnia bez napuszczania na siebie rodaków.
- 4 2
-
2021-07-04 14:09
Nie wiem czy to mnie bardziej bawi czy przeraża
Wsiada do autobusu taka "pseudo-getto-gangsterka" w wieku późno podstawówkowym czy wczesno licealnym.
I oczywiście na cały autobus lecą rapsy, najczęściej z komórki, ale bywa że z głośnika bezprzewodowego (mama kupiła na urki synkowi).
I się gibią jak jakieś rezusy ;)- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.