• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia Zachód: lasy i cmentarz zamiast mieszkań

Michał Sielski
12 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Właściciele gruntów m.in. w okolicy Chwarzna, które teraz porasta las, nie zgadzają się na zabudowę pod cmentarz i parki. Właściciele gruntów m.in. w okolicy Chwarzna, które teraz porasta las, nie zgadzają się na zabudowę pod cmentarz i parki.

Właściciele gruntów chcieliby budować mieszkania na terenie części Dąbrowy, Chwarzna i Wiczlina. Nic z tego. Uchwalany właśnie plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje tam lasy, parki i cmentarz. Mieszkańcy w odwecie chcą ogrodzić swoje lasy i łąki.



Czy część Dąbrowy i Wiczlina powinna zostać zielona?

Projekt planu zagospodarowania przestrzennego części dzielnic Dąbrowa i Chwarzno-Wiczlino w rejonie rzeki Kaczej i góry Donas został właśnie wyłożony do wglądu mieszkańców. Publiczna dyskusja nad jego zapisami jest coraz bardziej gorąca.

Właścicieli działek i planistów podzielił cmentarz i las. Właściciele zamiast sadzenia drzew, woleliby sprzedać grunty deweloperom lub samemu wybudować sobie domy. Nic dziwnego. Okolice góry Donas i rzeki Kaczej to urokliwe miejsce, otoczona lasem naturalna oaza nieopodal centrum Gdyni. Grunty z możliwością zabudowy mieszkaniowej byłyby tam warte krocie. Ale nie będą.

Spór dotyczy terenu od wschodu, od projektowanej ul. Jana Nowaka Jeziorańskiego (okolice ul. Łanowej zobacz na mapie Gdyni) od północy, do ogródków działkowych przy ul. Wyszyńskiego, a od zachodu ograniczonych granicą z gminą Żukowo. W studium zagospodarowania powierzchnie te były już przeznaczone na tereny zielone: lasy, zieleń ekologiczno-krajobrazową w dolinie rzeki Kaczej.

- Studium z 2008 roku wyraźnie nie przeznacza terenów na funkcje mieszkaniowe. Plan zagospodarowania tylko to uściśli, 80 proc. z nich będzie tzw. powierzchnią biologicznie czynną - mówi Alicja Kowalska, projektantka planu.

Właścicieli gruntów to nie przekonuje. - Może mamy zbudować pole golfowe? Albo park z biletami wstępu? Jestem prywatnym właścicielem 6 tys. m. kw. i teraz zrobicie mi tam ścieżki rowerowe. W jaki sposób zrekompensowane zostaną straty finansowe? Mam sprzedawać świeczki przed cmentarzem? - pyta właścicielka ziemi przy ul. Łanowej.

- Teren z przeznaczeniem rolniczym nadal można wykorzystywać zgodnie z dotychczasowym przeznaczeniem - odpowiada Alicja Kowalska.

- Na działce rolnej jest możliwość budowy siedliska, ale jako kontynuacji istniejącej zabudowy. Jeśli te warunki nie są spełnione, to, niestety, nie można nic budować. Ale ścieżek rowerowych nikt bez pani zgody nie zbuduje - uściśla Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Gdyni.

To jednak nie przekonuje właścicieli. - Tracę możliwość wybudowania domu, urzędnicy robią z nas idiotów. Przecież w ten sposób tracę finansowo! - denerwuje się właścicielka gruntu.

- My nic nie zmieniamy na niekorzyść. Odszkodowanie w takiej sytuacji nikomu nie przysługuje. Tereny były rolne i takie pozostają - odpowiada Marek Karzyński.

Drugą sporną kwestią jest lokalizacja planowanego tam zobacz na mapie Gdyni cmentarza. Mieszkańcy boją się, że ten teren nie będzie już cichy i spokojny. - Cmentarz mógłby stanąć przy samej obwodnicy, a nie na zachód od góry Donas. W Gdyni jest odwrotnie: budynki mieszkalne stawia się przy obwodnicy, a cmentarz w cichym miejscu. I to jeszcze z krematorium, które można przecież zrobić w Pierwoszynie - mówi Jolanta Kalinowska.

Część mieszkańców zapowiedziała, że zagrodzi swoje nieruchomości i nie będzie wpuszczać już nikogo do ogólnodostępnych do tej pory lasów i łąk. - Nie mam zamiaru już sprzątać śmieci po turystach. Będzie szlaban i wejście za opłatą - mówi właściciel ziemi, przez którą prowadzi popularny szlak spacerowy.

Opinie (147) 4 zablokowane

  • sąsiad cmentarza

    mieszkam w dość bliskim sąsiedztwie cmientarza i bardzo polecam taką lokalizację. Plusów jest wiele: spokój "wieczysty", nikt pod nosem nie wybuduje innch bloków, nie będę sąsiadowi zaglądać przez okno do domu, jest trochę zielonego - są ptaki (i to w centrum miasta). Jedyny minus to raz na rok najazd zniczy, ale tyle da się przeżyć.

    • 12 2

  • (1)

    lasy i łąki to na wsi powinny pozostać a Gdynia jeśli śmie się miastem nazywać ( mam na myśli tych od zagospodarowania przestrzennego ) to niech się rozbudowuje , taka rola miasta , w mieście nie ma miejsca na łąki do pasania krów , koni i kóz , ani na las z grzybami i zwierzyną na którą idzie się polować

    • 2 9

    • wróć lepiej do pasania kóz

      • 1 1

  • a może czas zmienić polożenie... (1)

    mi sie wydaje ,że czas zacząć chować zmarlych pionowo, to wylegiwanie się i zajmowanie tyle terenu po śmierci jest bez sensu, pozatem cosik mnie sie zdaje ,że z tym niebem to też jakiś kant . Wielu zaraz po przeniesieniu sie na lono Abrahama mialo tam trafić - i co ?..

    • 5 0

    • co do nieba to ci nie powiem., ale zmarli do pionu niezła koncepcja , ma jednak wadę - to dla nieboszczyka nienaturalna pozycja, ma on tendencje do leżenia plackiem.

      • 0 0

  • (1)

    mowa o dąbrowie i okolicach a na zdjęciu Chwarzno???

    • 3 0

    • bo to niedaleko

      • 0 0

  • (1)

    a po co cmentarz w Gdyni , można by zwłoki wywozić do zamkniętych kopalń , wielki cmentaż wielopoziomowy dla całej polski na wiele pokoleń , jest tam wiele poziomów , wykopanych na ponad kilometr w głąb ziemi rozległych powierzchniowo pod całymi miastami na śląsku , a dodatkowym plusem tego jest to że z rozkładu zwłok powstają gazy w związku z tym mieli byśmy własne złoża i byli byśmy niezależni od rusków

    • 9 0

    • Lepiej nie paś kóz, jednak byś się przy tym zmarnował, masz talent - pisz więcej

      • 0 0

  • ziemia i pieniądze (1)

    Takie problemy dotyczą nie tylko Gdyni. Obrzeża miast w całej Polsce, to pole działań partyzanckich dla "obszarników". Wielu znich (nie wszyscy), to dawne komuchy, które szwindelkami pozyskali piękne podmiejskie tereny za bezcen i teraz starają się wyssać z nich złotówki, nie bacząc na otoczenie. Nie łudźcie się, że jakiekolwiek władze miejskie obchodzi przyroda czy piękno krajobrazu. Urzędnicy to przedstawiciele "ludu zarabiającego", którzy siedzą w urzędach by dbać o ich interesy, a nie dla jakiegoś ogólnego dobra społecznego. Taka prywata była kiedyś przyczyną upadku Polski. Polacy przestali się integrować i zatracili poczucie wspólnoty. Wobec tego stało się im obojęne, czy rządzi car, król, cesarz, czy kanclerz. A później w okopach strzelali do swoich krewnych pod różnymi sztandarami...

    Wiem, wiem - trochę pojechałem, jednak jesli nikt z polityków nie zajmie się tym tematem, sami za jakiś czas jeszcze wyraźniej zobaczycie skutki.

    • 4 1

    • tak dla przykładu

      Wiecie już, na kogo będziecie głosować i czy wogóle pójdziecie na wybory?
      Dla większości odpowiedź brzmi: "NIE". Wynika to właśnie z braku przekonania, że którykolwiek kandydat zrobi dla zwykłego wyborcy coś pożytecznego.

      • 0 0

  • najlepiej wszystko wyciac w hu..
    i zrobic tam cmetarz !

    nie od dzis robia na dobrowie i wiczlinie przekrety wycinajac drzewa ktore nigdy nie mialy zostac wyciete,
    na dąbrowie to włąściwie codziennosc,
    przyklad boisko miedzy gielda a przystanikiem szafranowa,
    okoliczne domki, a juz niedlugo pewnie i polana na ktorej odbywaly sie festyny

    pobudowali sie niedaleko gieldy a teraz przyjezdne buraki skarza sie ze im smierdzi, dodam ze gilda istnieje tam conajmniej 25 lat jak nie wiecej

    moim zdaniem kwestia czasu jak wszystko wytna w hu..
    zyjemy w koncu w Polsce - kraju cwaniakow i kretaczy
    a przedewszystkim bezprawia

    • 6 0

  • Dziwna sprawa z tymi cmentarzami (2)

    DLaczego urzędasy chcą je budować w najpiękniejszyhc miejscach miasta? I to w dodatku przy rzece Kaczej... Czy prawo w POlsce pozwala na taką lokalizajcę?

    • 9 0

    • POZWALA

      • 0 0

    • Tak się składa że stary cmentarz już tam jest ale co ty możesz o tym wiedzieć skoro nawet nie wiesz gdzie jest góra Donas a gdzie płynie Kacza ? Poprzestań na czytaniu ale nie komentuj bo żal d... ściska

      • 0 0

  • A czytać plany potrafimy? Nie... (2)

    Kolejny raz ten sam problem... Ktoś wybudował, zaplanował... liczył na zysk... a tu bęc, park i cmentarz. Trzeba czytać plany zagospodarowania... czytać dokładnie, konsultować i pytać jak sie nie rozumie.
    Bo potem płacz i protesty...

    • 2 5

    • A co jesli takich planow nie ma, albo wczesniej nie bylo?

      • 0 0

    • .

      cała sprawa polega na tym, że mieszkańcy tamtej części wiczlina, nie byli powiadomieni przy zakupie działek o tym, że cmentarz miałby się tam znaleźć ;)
      nie było go w planach zagospodarowania przestrzennego ani nikt, nie wiedział wcześniej o tak owych planach. a co do właścicieli którzy rzekomo kupili je ze względów na zysk, tamte tereny należą do nich od wielu, wielu lat, wiec nie jest to tak że ktoś je kupił z przeznaczeniem na sprzedaż, a po prostu dostał po rodzinie.

      • 0 0

  • Różne są opinie i potrzeby ważne żeby je dobrze wyważyć i zrównoważyć;-)

    Ktoś mógłby mieć np. pomysł, żeby zbudować tam wysypisko śmieci i też potrafiłby udowodnić, że to najlepsze miejsce na taką inwestycję ;-) A cmentarz u stup góry Donas to pewnie realizacja czyichś marzeń skoro w budżecie Gdyni jest na to 2 mln zł a Witomino się już zapełniło. Pierwoszyno to inna gmina...za to wysypisko z nimi mamy wspólne ;-) Może trzeba powołać kolejną spółkę międzygminną?

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane