• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: ciężarówki zważą już w porcie

Michał Sielski
26 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ciężarówki w Oliwie już tylko z wjazdówką
Wszystkie kontenery z GCT przy załadunku na samochody będą ważone. Wszystkie kontenery z GCT przy załadunku na samochody będą ważone.

W gdyńskim terminalu kontenerowym GCT ważone będą wszystkie pojazdy odbierające kontenery. To efekt kar nałożonych na terminal.



Ważenie wszystkich kontenerów przy wyjeździe z portu sprawi, że na drogach będzie mniej przeciążonych ciężarówek?

Do tej pory kary za przeładowany samochód płacili przewoźnicy. Czasami bardzo wysokie, co nie odstrasza oszustów, wożących zbyt ciężkie ładunki bez zezwolenia. Efektem są m.in zniszczone drogi. Gdynia odczuwa to w swoim budżecie, permanentnie remontując starszy odcinek Estakady Kwiatkowskiego. W 2013 roku na remont przegubów trasy wyda min. pół miliona złotych, a potrzeby są kilkukrotnie większe.

Walka z przeciążonymi składami nie jest prosta, ale coraz bardziej skuteczna. Przed rokiem za nieco ponad 307 tys. zł powstało stanowisko do ważenia pojazdów, z którego będzie mogła korzystać Inspekcja Transportu Drogowego. Znajduje się ono na ul. Kontenerowej zobacz na mapie Gdyni - przy wjeździe do Bałtyckiego Terminala Kontenerowego.

Teraz przyszedł czas na uporządkowanie sytuacji w Gdyńskim Terminalu Kontenerowym. Inspektorom ITD pomoże nowe prawo, pozwalające ukarać wszystkich uczestników transportu, tj.: kierowcę, spedytora, załadowcę, a nawet terminal. Na efekty jego wprowadzenia nie trzeba było długo czekać. Przewoźnicy korzystający z usług GCT dostali właśnie maile, w których czytamy:

(...)"w związku z coraz częstszymi przypadkami nakładania na GCT jako na załadowcę kar z tytułu obsługi przeciążonych zestawów samochodowych, jesteśmy zmuszeni uruchomić procedurę sprawdzania masy całkowitej zestawów samochodowych zgłaszających się do GCT po podjęcia kontenerów. Sprawdzanie odbywa się na bramach wjazdowych do terminalu. Jeśli załadunek kontenera spowoduje przekroczenie masy całkowitej zestawu, Gdynia Container Terminal SA może odmówić załadunku takiego kontenera.(...)

Sprawdziliśmy, ważone są wszystkie kontenery, a nie - jak spodziewali się przewoźnicy - tylko niektóre.

- Zasada jest prosta. Masa całkowita zestawu z jednym kontenerem nie może przekraczać 30 ton, a z dwoma 40 ton - mówi nam pracownik działu operacyjnego GCT.

Pracownicy Inspekcji Transportu Drogowego przyznają wprost, że to próba uniknięcia odpowiedzialności przez terminal. Bo jeśli jego pracownicy dochowają wszelkiej staranności, by nie wypuszczać przeciążonych samochodów, karę dostaną tylko przewoźnicy.

- To ruch we właściwą stronę. Załadowcy przecież doskonale wiedzą, ile waży każdy kontener i czy waga przewożącego go samochodu przekracza dopuszczone normy - mówi Grzegorz Kamiński, z Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Tyle przepisy, ale w rzeczywistości wiele kontenerów, które przypływają do gdyńskiego portu, waży powyżej 23 ton. A wtedy ich przewóz jest mniej opłacalny dla uczciwych przewoźników, bo towar trzeba przeładować do dwóch kontenerów.

- Wynika to z prostej matematyki. Typowa waga ciągnika to 7500 kg (z paliwem), naczepa podkontenerowa to kolejne 5300 kg, tara kontenera 40'HC: 4000kg, czyli łącznie: 16800 kg. Waga ładunku w kontenerze może być więc nie większa niż 23200 kg brutto. W efekcie niektórzy muszą przeładowywać towar na dwa kontenery i są zdziwieni, bo "do tej pory się udawało" - wylicza jeden z przewoźników.

Inspekcja Transportu Drogowego jest wyczulona na takich oszustów.

- Zasada ich działania zawsze jest podobna. Pobierają jeden kontener o odpowiedniej wadze, wyjeżdżają nim z terminalu i zostawiają w jakimś magazynie lub na placu. Potem przyjeżdżają po kolejny, zawożą w to samo miejsce i przeładowują cały ładunek do jednego. Załadowca w terminalu nic nie zawinił, ale w efekcie do odbiorcy jedzie przeładowany samochód. Taka preselekcja już na etapie załadunku komplikuje jednak sprawę, więc zmniejsza skalę zjawiska. A im ona mniejsza, tym skuteczniej możemy ścigać oszustów - podkreśla Grzegorz Kamiński.

Miejsca

Opinie (97) 2 zablokowane

  • To jest jakiś żart...

    Ja ładuje jeden ze statków, który pływa do Polski z WIelkiej Brytanii i na wyspach całkowita masa pojazdu z jednym 45" kontenerem może wynosić do 44T i normą są kontenery po 30-33T. Z Gdyni również przypływają kontenery, które ważą ponad 30T więc w jaki sposób one się znalazły na termianlu ? Kto wogle w dzisiejszych czasach wylicza obciążenie dla pojazdu z jednym kontenerem na 30T, to jest jakiś żart... Gdynia musi przbudować stary odcinek Estakady, żeby go dostosować do wyższych obciążeń wymaganych przez konkurencyjny rynek...

    • 2 0

  • bracia czartowscy

    w koncu braciom czartowskim ktos sie do tylka dobral .prezes jurek i ten jego nedzny braciszek lesiu przeciez oni nieplaca ze swojego jak by tak zaplacili zwlasnej kieszeni to moze by poskutkowalo

    • 2 0

  • waga

    a dlaczego nie waży sie aut do 3,5 t.renault mascot 12 paletowy waży 3,200 kg,a bierze na siebie średnio od 3do n5,5 tony ładunku.i to zarówno bct,gct,complex sad.i inne firmy.na słowacji i czechach powoli wyłapują te Polskie cuda,u nas to znikome kontrole,często tez kierowca takiej bagażówki nie ma wyjscia ,bo musi,a własciciel sie smieje ,bo kłopot ma kierowca.a o inną pracę w pomorskim b.cięzko.

    • 1 0

  • wyjada i zaladuja dwie 20 (2)

    Co z tego podjedzie raz po 20,drugi i za brama zaladuje dwie na plecy, to wszystko gra,czeste kontrole na drodze tylko pomoga,tylko waga a nie tylko predkosc i czas pracy....w wadze jest kasa

    • 1 0

    • nie opłaca się

      musi robić dwa kółka na depot i płacić w łapę operatorowi za handlingi pełnymi kontenerami. Poza tym nie wszyscy klienci chcą/mogą rozładowywać kontenery stawiane z przodu naczepy

      • 1 0

    • wystarczy krokodyl przy wadze co bedzie patrzyl na numery ciagnika czy aby nie przyjechal dwa razy w krotkim czasie, czesc cwaniakow pewnie by odlowil. zorganizowanych oszustow trzeba i tak tropic inaczej.

      • 1 0

  • A co z Tir-ami łudkami, wywożącymi żwir z żwirowni i pozostałymi. Gdzie wagi Inspekcji Drogowej ?

    • 3 0

  • Niestety, każdy kij ma dwa końce (4)

    Z jednej strony, kontrola masy załadowanych pojazdów częściowo ograniczy ciągłe niszczenie Estakady Kwiatkowskiego niedostosowanej do dużych obciążeń, ale, z drugiej strony obniży konkurencyjność portu gdyńskiego.
    A sprawa mogłaby wyglądać inaczej, gdyby nie poskąpiono pieniędzy na przebudowę tej Estakady i cały dojazd do obwodnicy Trójmiasta byłby dostosowany do, stosowanych obecnie w Europie, wyższych niż kiedyś mas przewożonych ładunków drogowych. To wąskie gardło będzie w najbliższych latach kulą u nogi portu w Gdyni i za parę lat i tak sypnie się całkowicie.

    • 10 5

    • wszystko prawda (1)

      ale nie można patrzeć tylko na koniec swojego nosa, czyli żeby portom sie opłacało. Straty wynikające z niszczenia dróg w całej Polsce są na pewno o wiele wyższe niż ten portowy zysk.

      • 1 0

      • Jak nie przejdzie przez gdyński port, to przejdzie przez inny, a potem i tak pojedzie po polskich drogach.

        • 0 0

    • port, spedytor, przewoźnik będą mieli większe zyski (1)

      po prostu wzrośnie o 2-3% ilość kontenerów. Zapłaci konsument.

      • 1 0

      • albo kontenery znajdą sobie inny port

        • 0 1

  • Tylko większe kary (2)

    Tylko większe kary i więcej patroli zmusi kierowców i firmy transportowe do zaprzestania niszczenia dróg, przeciążony samochód też bardzo słabo hamuje, więc jest bardzo niebezpieczny - więc mandaty w tysiącach złotych powinny pomóc, a ważenie - ważna sprawa :)

    • 32 3

    • powinni przede wszystkim zmienić prawo

      tak aby przewoźnik nie miał możliwości zrzucenia odpowiedzialności finansowej na kierowcę. obecnie w przypadku jakichkolwiek kontroli, czy to czasu pracy, tachografu, nacisku na oś czy stanu technicznego firmy transportowe stosują różnego rodzaju kruczki prawne, by całą karę zapłacił kierowca. a przecież jeśli kierowca łamie przepisy, to zwykle tylko i wyłącznie zasługa jego przełożonego, który pod groźbą zwolnienia zmusza go do naginania norm, by w razie kontroli wypiąć się plecami.

      • 1 0

    • Kary już są większe i nie pomogło

      Kary są naprawdę bardzo wysokie, niektórzy podostawali kary nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych, a takich po kilkanaście tysięcy też jest sporo.
      Rozwiązaniem jest to, żeby oprócz bardzo wysokich kar były także częste kontrole/montowanie wag w drogach/portach - to ryzyko wpadki (które teraz jest niewielkie) znacznie wzrośnie i przestanie się opłacać przewoźnikom.

      • 11 0

  • (1)

    Mi waga może naskoczyć. W Ciągniku ( ciężarówce ) mam 4 Osie. 3 napędowe i 2 skrętne, a w naczepie 8 osi. z czego 2 skrętne. Mogę ładować nawet do +100 ton. :) Powodzenia.

    • 3 3

    • jak będziesz miał papier...

      • 0 0

  • Wystarczy zabrać się za zestawy z rejestracją WML (4)

    Są firmy kursujące Gdynia-Warszawa, które szczycą się przeładowanymi zestawami. Kary czasem płacą, ale i tak im się opłaca.

    • 23 1

    • Mława rządzi :)

      • 0 0

    • Wiśniowe Scanie i wszystko w tym temacie

      • 1 0

    • popieram...

      kontrolować wszystkie WML, odechce im się jeździć z 50 tonami na ramie.

      • 3 0

    • ;)

      wml to dziadki nie do wy..bania tzw talibowie

      • 6 0

  • Ciekawe (1)

    czemu jest tak, że na papierach wyładunkowych statku waga kontenera jest niższa niż, ta co pokazuje waga na chwytniku :)

    • 6 1

    • 20' w papierach 16t a w realu 26t - i tak się kula od lat - chyba, że w końcu te wagi to ukrócą. a do niedawna brał nawet po 2x20'x26t. a koleiny same prowadzą do celu

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane