• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w budynku przy 10 Lutego w Gdyni

Patryk Szczerba
20 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Tak obecnie wygląda otwarta w poniedziałek kawiarnia w budynku przy ul. 10 Lutego. Tak obecnie wygląda otwarta w poniedziałek kawiarnia w budynku przy ul. 10 Lutego.

Przy budynku przy ul. 10 Lutego 18 zobacz na mapie Gdyni w Gdyni pojawiła się dobudówka w postaci tarasu. Zgodę na jego obecność wydał konserwator zabytków. Zainterweniował, gdy zaingerowano w elewację, która częściowo ma biały kolor. Właścicielka kawiarni tłumaczy, że w ten sposób zabezpieczyła tynk i ścianę, która docelowo miała mieć kolor jak reszta budynku. - Błędem było to, że nie zapytałam o zgodę - przyznaje.



Czy zgoda na prace budowlane przy budynku to dobra decyzja?

Willa Luiza przy 10 Lutego zobacz na mapie Gdyni została wybudowana jeszcze przed I wojną światową. Zabytkowy budynek znajduje się w aspirującym do wpisania na listę UNESCO śródmieściu Gdyni, uznanym za Pomnik historii. Na parterze działały różne punkty usługowe. W marcu przy budynku rozpoczęły się prace. W końcu kilka tygodni temu pojawiła się dobudówka w postaci zadaszonego tarasu. Stworzono też osobne wyjście na zewnątrz.

Nowa kawiarnia na 10 Lutego w Gdyni



Szybko rozeszła się wieść, że na parterze powstanie punkt gastronomiczny - kawiarnia z  tarasem powiększającym powierzchnię lokalu. Klienci w przyszłości mają być osłonięci przed deszczem i wiatrem dzięki szybie.

Wśród wyczulonych na estetykę mieszkańców Gdyni szybko zawrzało. Przekonywali, że to niedopuszczalne, by w ten sposób niszczyć zabytkowy budynek w centrum miasta. Okazało się, że niewiele można zrobić, bo wszystkie formalności zostały dopełnione.

Zezwolenie na prace budowlane wydał Miejski Konserwator Zabytków. Zgodę, by ingerować dała też Wspólnota Mieszkaniowa.

Urzędnicy: formalności przy dobudówce dochowane



- Zostały dochowane wszelkie formalności - informowali urzędnicy.
W prywatnych rozmowach przekonywali, że blokada pomysłu nie byłaby dobrym rozwiązaniem, a dzięki kawiarni ta część miasta ma szansę zostać ożywiona, zaś sama konstrukcja jest tymczasowa.

Czytaj też: Śródmieście Gdyni na liście UNESCO?

Pobłażliwość urzędników znalazła swój kres dopiero w momencie, gdy ściana budynku zyskała od strony ul. 10 Lutego biały kolor, co uznano za ingerencję w budynek.

Powiadomił o tym mieszkańców w trakcie dyskusji mieszkańców na Facebooku Jacek Piątek, plastyk miejski.

Interwencja po ingerencji w elewację



- Prace zostały wstrzymane w trybie administracyjnym. W chwili obecnej toczy się procedura w sprawie kontroli przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Właściciel lokalu został zobowiązany do wykonania określonych prac w celu przywrócenia części elewacji budynku do poprzedniego, jak najlepszego stanu - cytował urzędową korespondencję z Robertem Hirschem, miejskim konserwatorem zabytków.
  • Właścicielka w odpowiedzi na zarzuty kontruje, że reszta budynku jest nadal w fatalnym stanie i nikomu to nie przeszkadza.
  • Właścicielka w odpowiedzi na zarzuty kontruje, że reszta budynku jest nadal w fatalnym stanie i nikomu to nie przeszkadza.
  • Właścicielka w odpowiedzi na zarzuty kontruje, że reszta budynku jest nadal w fatalnym stanie i nikomu to nie przeszkadza.
Właścicielka otwartej w poniedziałek kawiarni tłumaczy, że nie zdążyła dokończyć malowania elewacji. Twierdzi, że biały kolor to podkład zabezpieczający, na który miała zostać położona farba "o kolorze zbliżonym do pozostałej części elewacji budynku".

Właścicielka: wygląd kawiarni przeszkadza, ale dlaczego reszta już nie?



- Konserwator zainterweniował w trybie administracyjnym, nakazując przywrócenie do stanu pierwotnego. Tylko że pierwotny stan oznacza popękane mury i niezabezpieczoną elewację. Przyznaję, że nie zapytałam o zgodę urzędników i będę chciała wyjaśniać, jakie były moje zamierzenia - opowiada Elżbieta Klonowska, właścicielka Cafe Fangrata.
  • Fotografie przedstawiające stan budynku sprzed remontu.
  • Fotografie budynku sprzed remontu.
Nie kryje rozżalenia, że cała złość mieszkańców skupiła się fragmencie budynku, który był wcześniej zaniedbany.

- Wisiało tu przez jakiś czas pranie, wnęka była traktowana jako wychodek dla psów. Ci, którzy krytykują uporządkowanie tego miejsca, niech spojrzą, w jakim stanie jest elewacja całego budynku i otoczenie. To już zdaje się nikomu, łącznie z urzędnikami, nie przeszkadzać - dodaje.

Miejsca

Opinie (202) 6 zablokowanych

  • (2)

    Bialą farbę to chyba zakupiła od Urzedu Miasta. ONi mają bielej duzo

    • 21 0

    • Bzdura

      • 1 3

    • Bzdura

      • 1 2

  • nie konserwujcie tego syfu i nie robcie z tego zabytkow - to jakas groteska (2)

    byle dziadowska buda zyskuje w Gdyni status zabytku - to jakis ponury zart! To nie ma nic wspolnego z szacunkiem dla historii to jakas groteskowa pomylka!

    • 6 12

    • Ja mam czasami tego wszystkiego dość

      I wyjeżdżam z rodziną np w góry.

      • 3 0

    • odnowic te kamienice

      Luiza jest piekna i powinna zostac odnowiona,aby odzyskac dawny blask.
      Dlaczego konserwator w tym nie pomaga ?

      • 3 1

  • wypowiemy sie jutro przy urnie co myslimy o 20letnim zondzeniu prezydenta w.s i jego sekcie

    • 18 5

  • kto na to pozwala (1)

    pasuje jak świni siodło, a druga sprawa ze cała kamienica powinna byc wyremontowana

    • 19 5

    • Jak wisiały gacie w centrum miasta to nikomu nie przeszkadzały

      • 1 6

  • Ciemna strona "świętego prawa własności" (2)

    Wiele terenów i budynków w Gdyni jest w rękach prywatnych. Podobno własność prywatna jest bardziej efektywna. Możliwe. Jednak żadana efektywność nie pomoże, jeśli ta własność nie jest zasilana przynajmniej na poziomie odtworzenia.
    To nie jest łatwe do przewidzenia i zorganizowania i niewiele osób zastanawia, że własność to nie tylko przywileje ale i obowiązki.
    Jeśli nie ma środków na poniesienie kosztów, to mamy takie właśnie działania ratunkowe w postaci "kapitalizmu" na poziomie parteru. Piętra muszą poczekać aż parter zarobi.

    • 14 0

    • To jest wszystko trudne do ogarnięcia (1)

      Dlatego polecam wyjazd z rodziną np w góry

      • 3 2

      • Nie chce mi się specjalnie wysilać, więc pojadę sucharem

        Nie musisz wyjeżdżać ale zajmij się nogami.

        • 2 2

  • wyglada to koszmarnie tanio (1)

    • 14 3

    • Jak się wyjedzie

      To jest ładnie. Dodatkowo klimat rodzinny potęguje walory wizualne. Nie ważne, czy Karkonosze, czy Rysy na umyśle.

      • 0 4

  • dzisiejsza Gdynia to wstyd Trójmiasta.

    jutro żegnamy pana Szczurka. To ostatnia niedziela, jutro się rozstaniemy......

    • 13 5

  • sr*ne domy

    • 4 0

  • (1)

    Jakie to typowe.. psy ogrodnika..
    Lepiej, żeby było po staremu, śmierdziało i gniło, bo skoro żaden z was nie wpadł na pomysł, żeby coś zmienić, to najlepiej rzucić hejtem..
    A ja bede tam przychodzić codziennie, na pyszne lody i kawę i będę wszem i wobec reklamować i wspierać kogoś, kto się odważył zrobić coś innego niż wy wszyscy leczący swoje kompleksy podworkowicze.

    • 6 16

    • A prawda

      A prawda jest taka, że nasi sąsiedzi z Północy o każdy swój domeczek maleńki z przeszłości dbają, restaurują. Nie dadzą zaginąć. A u nas zabytki popadają w ruinę. W zamian buduje się biurowce jak ten o nazwie Kwiatkowski (minister Kwiatkowski najchętniej by stamtąd uciekł) posadowiony na miejscu skwerku, na którym od lat przesiadywali gdynianie. Ten skwerek dawał pewien oddech przy ruchliwej ulicy. Uchował się jeszcze zielony obszar między Bankiem a Villą Luizą, wzdłuż ulicy 10-Lutego i też zostanie zniszczony. Na tym miejscu powstanie też biurowiec. I tak pozbędziemy się kolejnego zielonego miejsca w Gdyni.

      • 3 0

  • (1)

    Konkurencji pewnie nie pasowało to donos zrobili. A tę głupie urzędasy bezmyślnie decyzja podjęli bo coś ktoś dobrego z własnej inicjatywy zrobił.

    • 2 12

    • Niezłe jaja

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane