Jedna czwarta mieszkańców miasta zalega z opłatami za mieszkanie. Program "zachować dom" ma zapobiec ich ewentualnej eksmisji. W ten sposób Gdynia stara się zapobiegać bezdomności.
2008-12-07 13:01
Nie przesadzajmy. Nie jest aż tak źle. Tylko ludzie muszą się nauczyć, że jak się mniej zarabia to się kupuje tańsze produkty i planować swoje wydatki. 25% zalega z opłatami bo nie ma żadnych mechanizmów, które by ich zmusiły do płacenia. W spółdzielni mieszkaniowej co najwyżej naliczą jakieś śmieszne odsetki. I tyle.
Dlaczego ze spłatą rat w bankach nie zalega 25%?
2008-12-07 13:06
Gdynia była inicjatorką w rozwiązywaniu wielu wiodących programów społecznych. A v-e prezyd.M.Guć nawet przelał to na papier i dziś te książki są nie do zdobycia. Wiele gmin uczyło się od Gdyni, ale bezdomność to sytuację osób, które w danym czasie nie posiadają i własnym staraniem nie mogą zapewnić sobie miejsca i takiego schronienia, które mogłyby uważać za swoje i które spełniałoby minimalne warunki pozwalające uznać je za pomieszczenie mieszkalne. Nie mogą też ze względu na wysokie koszty utrzymania lokum. A już wyjątkowym cynizmem i konformizmem było stworzenie i usankcjonowanie rządowe TBS-ów i oportunistyczne nazywanie ich budownictwem społecznym, które tak naprawdę jest przechowywaniem kolegów partyjnych na stanowiskach(w Gdańsku nawet za mało było jednego to powołano chyba cztery:)) za wysokie pensje. Wydawanie pieniędzy na "akcje liczenia", wszelkiego rodzaju wydawnictwa, gdy tak naprawdę tym ludziom nie ma kto pomóc. Takie tolerowanie bezdomność jest to względnie trwała sytuacja człowieka pozbawionego dachu nad głową, a co się wiąże z wylęgarnią różnych patologii, chorób zakaźnych, które będzie nas dotykał.
Mamy piękne definicje osoby bezdomnej w Ustawie o pomocy społecznej i wokół jej pewne działania z tego zdałoby się pomyśleć sprawa rozwiązana. Obecny rząd likwidując kwestie meldunkowe pozbył się w pewnym sensie dodatków mieszkaniowych i nigdzie nie zameldowanych na pobyt stały w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych.
Każdy z nas może zostać osobą bezdomną -no chyba, że jest księdzem wtedy już nie, ponieważ tej grupie to nie grozi - przynajmniej w Polsce. Bezdomność stała się zjawiskiem społecznym, nie poddającym się opisowi w kategoriach czysto prawniczych. Ani formalne prawo do zamieszkania w danym lokalu ani brak tego prawa nie przesądzają bowiem niczego w kwestii bezdomności. Występuje też w sytuacjach, gdy konflikty rodzinne uniemożliwiają faktyczne współzamieszkiwanie w lokalu, w którym jest się zameldowanym, lub też zaspakajanie potrzeb mieszkaniowych pomimo braku zameldowania i formalnego prawa do zamieszkiwania w danym lokalu. Np. mój kolega wrócił do Gdyni z morza a jego żona sprzedała dom a drugiemu mieszkanie i zostali pozbawieni także życiowych oszczędności. Nawet w jakimś czasie osobom bezdomną prawdopodobnie był prezydent Karnowski. Nawet prezydent Szczurek formalnie jak się przeprowadził z Świętojańskiej nie ma mieszkania.
Tak więc w naszej literaturze socjologicznej wyróżnia się bezdomność sensu stricto i bezdomność sensu largo. Bezdomność sensu stricto (nazywana również rzeczywistą bądź jawną) oznacza brak własnego mieszkania i jednocześnie jakiegokolwiek innego, możliwie stałego, choćby zastępczo traktowanego schronienia przeznaczonego i jakoś przystosowanego do zamieszkania. Natomiast bezdomność sensu largo (nazywana również utajoną lub społeczną) opiera się na ocenie posiadanego lokum jako nie spełniającego kryteriów mieszkania ze względu na jaskrawe odstępstwo od minimalnych standardów mieszkaniowych albo ze względu na kulturowo usprawiedliwione aspiracje.
Czas więc powołać tak jak w USA Armie Zbawienia, która bez jakiegokolwiek zadęcia (kościelnego, świętego - ponieważ widzimy wszyscy, że się nie sprawdziły) pozwoliły nam wychodzić z rożnych zakrętów życiowych i powracać do społeczności.
Dobrze, że Gdynia przygotowuje taką profilaktykę. Może w końcu zmieni nasze nawyki i znamienne przysłowie"Polak mądry po szkodzie".
2008-12-07 13:20
Lepszy niesprawiedliwy podzial bogactwa (kapitalizm) niz sprawiedliwy podzial biedy (socjalism). UPR!!!
2008-12-07 13:35
Mixt filozofii Dalajlamy i ekonomii społecznej Adolfo Perez Esquivel'a
UPR i przedstawiciel Gdyni poseł Kozak zmienił widać upodobania na PiS-owskie.
2008-12-07 14:31
możemy odnieś także do bezdomności i jak to obecny kryzys uderzy w polskie problemy. A zauważyliśmy to po ostatnich poprawkach budżetowych. Ponieważ, obniżono prognozy wzrostu gospodarczego i wysokość przewidywanych wpływów do budżetu państwa to także rzutować będzie(nie ma się co tu oszukiwać)na nasz gdyński budżet. Rząd już postanowił ograniczyć wydatki poszczególnych ministerstw i zaoszczędzić przede wszystkim na rezerwach celowych. Dziwie się tylko, że nie ograniczył znacznie na kancelarii prezydenckiej - po ostatniej wycieczce to aż nóż się w kieszeni otwiera. Gdy tymczasem ogranicza sie Fundusz Inicjatyw Obywatelskich w ust.budżetowej na przyszły rok i ujęte tam rezerwy celowych. MF umiesciło proj. autopoprawki, z którego jasno wynika, że wielkość tego Funduszu ma zostać zredukowana z zaplanowanych 60 mln do 30 mln zł.
Możemy spodziewać się pogorszonego stanu nie tylko działań społecznych na rzecz różnych grup uważanych za zagrożone i podlegające marginalizacji.
2008-12-07 13:08
2008-12-07 13:19
gdynia przynajmniej coś robi lub usiłuje zrobić
a co się robi w gdańsku?
jubel budynia na koszt SAUR
nie chce tu prorokować, ale w gdańsku niedługo nie bedzie was stać na kąpiel, no chyba że cała rodzina w jednej wannie tzn bez zmieniania wody:-)
ino POd pachami se bedzieta mogli POchlapać:-)
taka prawda
2008-12-07 13:46
Nie cytuj Pan, proszę viceprezydenta Gucia bo jego teorie nie wychodzą mu w praktyce. Razem ze Szczurkiem zamordowali z premedytacją jeden z najlepszych w Polsce ośrodków pomocy dzieciom na Chylonii przy udziale dyrekcji MOPS . Czyn ten jest w najwyższym stopniu naganny i działa na szkodę społeczności miasta. Z największą odrazą odwracam się od wszelkich deklaracji czy poczynań tych ludzi , którzy bazując na kłamstwie niszczą dobro. Po tym co się stało na Chylonii nie jestem w stanie uwierzyć w to co mówią i robią.
Niestety , wieloletnie rządy tych samych ludzi tworzą układy i mamy z czasem do czynienia z "patologią samorządową".
Ogłoszenie przez Szczurka mieszkańców miasta Gdyni "swoją partią" niestety trzeba rozumieć dosłownie .
2008-12-07 13:57
Sprawa ma dalszy ciąg w prokuraturze, do której oddał p.Guć.
Moje zdanie jest podobne, bo dalsze utrzymanie takiego stanu rzeczy doprowadziłoby do podobnej sytuacji jaką oglądaliśmy z innym "zacnym" i znanym psychologiem S.
Mogę tylko przyklasnąć inicjatywie Pana Gucia. Dość naciągania nas i podatnika na pseudo inicjatywy oraz podwieszania się z niecnymi zamiarami i to do tego ludzi posiadających tak wysokie uprawnienia formalne i społeczne.
2008-12-07 14:55
1.)Nie jesteśmy na Ty i myślę , że nigdy nie będziemy
2.) Mija się Pan z prawdą lub Pan jej nie zna.
3.) Rozumiem , że pana zadaniem jest klaskać , więc klaszcz Pan do woli .
2008-12-07 14:56
a ja gratuluje Gdyni nowych mieszkańców Bogusława Lindy i gdańskiego"Tygrysa", którzy zamieszkają w Sea Towers :))
Och wspaniała Gdynia do tego pełna kontrastów.
2008-12-07 15:15
To chyba o Polnordzie Gdynia, który gra na stadionie Bałtyku Gdynia.
2008-12-07 16:53
Przy róznych okazjach odzywają sie tu krzykacze twierdzący, ze został "zamordowany" osrodek wczesnej interwencji kryzysowej w Gdyni. A osrodek działa, tylko kilka rozhisteryzowanych paniuś terapeutek od siedmiu bolesci straciło pracę.I to one chyba tutaj wypisuja kalumnie Dopatrywały sie patologii wmawiając porządnym ludziom, rodzicom z rodzinnych domów dziecka, że są ignorantami i przywalaja na molestowanie, oskarżały ich o rzekome "wypieranie" ze świadomości i "zamiatanie" problemu pod dywan . Same sie najpierw powinnyście poddac solidnej terapii drogie panie...
2008-12-08 07:33
wiceprezydent Guć i prezydent Szczurek w zmowie zamordowali jeden z najlepszych w Polsce osrodków pomocy dzieciom na Chylonii . Prawdopodobnie przyczyną tego haniebnego czynu była chęć wykazania odpowiedniej statystyki ( w Gdyni patologii nie ma ). Okazało się , że w Gdyni jest patologia i to jej najgorsza odmiana "patologia samorządowa" . Społeczeństwo Gdyni powinno znać prawdę . Szczególy bada prokuratura.
2008-12-08 09:44
Już Ci pisałem, że patologia istniała wśród pracowników i WYCHOWAWCÓW, dlatego zgłoszono wniosek i ma dalszy ciąg w prokuraturze - a oddał go p.M.Guć.
Psycholu jeden, gdzie byłeś jak tam się działo tyle złego, dopiero niezależna Pani psycholog-supervisor musiała to opisać i nagłośnić?
Całe szczęście, że dalsze utrzymanie takiego stanu rzeczy przerwały Władze.
Może obecnie na bazie właściwych działań, narodzi się znowu coś WZORCOWEGO, a kontynuowanie poprzednich doprowadziłoby do sytuacji jaką oglądaliśmy z innym "eXpertem" i znanym psychologiem S..
Czy on też swoje "ekscesy" robił też dla "dobra dzieci"??
Mogę pogratulować inicjatywie Pana Gucia, że szybko przeciął ten wrzód. Mamy już dość naciągania na pseudo społeczne inicjatywy i podwieszania się pod niby walkę z patologią, tymczasem tworząc jeszcze większą i to z niecnymi zamiarami, ludzi posiadających wysokie uprawnienia formalne. Wielka szkoda, że za nimi nie idą także moralne.
2008-12-08 16:44
To co Pan pisze jest kłamstwem . Rozumiem ,że pańskim zadaniem jest klaskać . Jedyne co można Panu wybaczyć to niewiedza.
Jak piszę prawda jest inna i nie dziwi mnie to ,że po tak odrażającym czynie ani Guć ani Szczurek nie chcą przyznać się do winy . Guć w tej sprawie kłamał i kręcił a ja gardzę takimi ludźmi . Rozumiem ,że układ boi się prawdy dlatego jest ona taka ważna . Ważna dla całej społeczności Gdyni.
2008-12-08 17:12
Rozumie, że jesteś z PiS-u i wszędzie widzisz te UKŁADY:))
Szkoda, że nie zainteresowałeś się jak wychowawcy, psychologowie i pedagodzy krzywdzili i wykorzystywali dzieci. Moze jesteś właśnie jednym z nich. Premier takim jak ty powinien ......
2008-12-07 17:09
panie szczurek to hańba,mam na myśli grabówek,redłowo,mały kack,te wszystkie budy i budki w ogródkach,niektóre od przed wojny,tam mieszkają ludzie podatnicy,utrzymują to miasto i co pomógł pan któremu .budownictwo komunalne czy takie coś istnieje w gdyni? niedawno widziałem na you tube chyba,jak pani grajter z u.miejskiego wykryła jakiegoś czlowieka mieszkającego na działce wmałym domku izamiast mu pomóc od razu darła ryja że to pewnie nielegalnie że to trzeba sprawdzić itd.myślałem że ona chyba głupia albo chora.przecież tam większość mieszka nielelegalnie bo co ma zrobić, liczyć na pomoc miasta? oni nie ruszą dupy bo im ciepło i jest kasa ,.nic tylko walić w ryj
2008-12-07 17:41
Podoba mi się działanie władz Poznania. Urząd Miasta razem z uczelnią przeprowadził poprzez woluntariuszy socjologii oraz Straży Miejskiej ankietyzację wszystkich bezdomnych i żebraków. Po przeprowadzeniu rozpoznania okazało sie ,że pomocy wymaga tylko 5% badanych osób. Reszta to osoby poszukujące łatwego pieniądza oraz taniego napitku oraz mafia rumuńskich cyganów. Przydałaby się taka akcja w trojmieście.Może środki pieniężne Urzędu Miasta oraz różnych fundacji zapewniłyby dostatnie życie potrzebującym a nie tylko wysokie apanaże prezesom fundacji i różnych cwanych spółek tworzących szarą strefę charytatywną. Proszę wpisać na google hasło: Żebractwo lub żebranie i przeczytać ciekawe artykuły.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
