- 1 Dziś nocny przejazd rowerowy (159 opinii)
- 2 Czy to pierwszy w dziejach plan Trójmiasta? (54 opinie)
- 3 Park według pomysłu ojca i córki (42 opinie)
- 4 Agresywny mężczyzna skoczył do Motławy (434 opinie)
- 5 Tatuaż. Wskaźnik bogactwa społeczeństwa (588 opinii)
- 6 Utrudnienia dla pasażerów SKM (134 opinie)
Gdynia testuje autobus wodorowy
W poniedziałek na ulice Gdyni wyjechał nowoczesny autobus wodorowy firmy Caetano. To pierwsze testy tego modelu w Polsce. Warto tu jednak zaznaczyć, że autobusy napędzane wodorem już niedługo pojawią się w stałej eksploatacji nie w Gdyni, a w Gdańsku.
Nie ma się więc co dziwić, że na świecie coraz większą uwagę przyciągają autobusy wodorowe - zasilane ogniwami paliwowymi nie emitują żadnych zanieczyszczeń, gwarantując przy tym wyjątkowo cichą pracę silnika.
Choć to wciąż melodia przyszłości, to niektóre europejskie miasta - jak choćby Kolonia - już wymieniają swoją flotę na pojazdy wodorowe, inne - jak Frankfurt nad Menem - zapowiadają całkowite przejście na tę technologię w ciągu kilku najbliższych lat.
500 km na jednym tankowaniu
Na razie koszty eksploatacji takich pojazdów są wciąż dość duże, podobnie jak ceny samych autobusów (aktualnie to wciąż ponad 500 tys. euro za jeden pojazd), ale szacuje się, że cena wodoru będzie spadać, co w przyszłości zapewni tego typu transportowi dużą konkurencyjność.
Model, który pojawił się w poniedziałek na testach w Gdyni, może zatankować jednorazowo 37,5 kg wodoru. Wystarcza to na przejechanie nawet 500 km. Kilogram wodoru to koszt ok 40 zł, przy czym przy większych zamówieniach - a na takie liczyć mogą całe floty pojazdów - ceny te dryfują dość mocno w dół.
Jak słyszymy jednak w kuluarach, na razie autobusy wodorowe w Gdyni to melodia przyszłości. Na pewno nie pojawią się w większej liczbie na drogach ani w tym, ani w przyszłym roku, bo miasto wciąż czeka zarówno na spadki cen, jak i rozbudowę stosownej infrastruktury.
Gdańsk pierwszy wynajmie 10 autobusów na wodór
Być może też na pierwsze doświadczenia Gdańska, który kilka tygodni temu rozstrzygnął przetarg na 10-letnią dzierżawę 10 tego typu pojazdów, choć wyprodukowanych w Polsce.
- Autobusy zasilane wodorem mają szansę stać się przyszłością transportu zbiorowego w polskich miastach. A my zawsze chętnie sięgamy po nowoczesne i innowacyjne rozwiązania, a do takich z pewnością zaliczają się właśnie autobusy wodorowe. Przy każdych nowych technologiach warto poznać wnioski płynące z już zdobytych doświadczeń krajowych czy międzynarodowych - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydentka Gdyni.
W poniedziałek i wtorek autobus wodorowy firmy Caetano będzie jeździł po mieście, co pozwoli sprawdzić, jak sprawdza się w gdyńskich warunkach, a także oszacować faktyczne koszty jego eksploatacji.
W środę zaś prezentowany ma być w kilku gdyńskich szkołach, gdzie dzieci będą mogły poznać technologię napędu wodorowego na jego przykładzie i dowiedzieć się więcej o ekologicznym transporcie.
Wodorowy autobus i debaty (26 opinii)
Opinie wybrane
-
2023-09-04 19:33
Brawo (15)
Jak najszybciej wprowadzić wodór. Te wszystkie trolejbusy i autobusy zero emisyjne to wielkie kłamstwo władz miasta i zarządu firm przewodowych. Skąd te zero? W fazie produkcji ślad węglowy to już ponad 30-35% a eksploatacja a konkretnie ladowanie akumulatorów to pozyskiwanie pradu z elektrowni węglowej.
- 56 31
-
2023-09-05 19:27
Zero emisyjne to były riksze ciągnące przez konie
Jedyne co emitowały to kupę na drodze
- 0 0
-
2023-09-05 12:21
Wodorowa utopia.
Przecież ekologiczność pojazdów wodorowych jest jeszcze mniejsza, niż elektrycznych, a nawet spalinowych. Energochłonność procesu wytwarzania wodoru jest ekstremalnie wysoka, proces konwersji energia elektryczna -> wodór -> energia elektryczna w skrajnie korzystnych warunkach zbliży się do 20%, ale w typowych warunkach będzie to bliżej 10%. Przy
Przecież ekologiczność pojazdów wodorowych jest jeszcze mniejsza, niż elektrycznych, a nawet spalinowych. Energochłonność procesu wytwarzania wodoru jest ekstremalnie wysoka, proces konwersji energia elektryczna -> wodór -> energia elektryczna w skrajnie korzystnych warunkach zbliży się do 20%, ale w typowych warunkach będzie to bliżej 10%. Przy ładowaniu pojazdów elektrycznych potem wyciągamy z baterii około 80% włożonego prądu.
Gdy odpuścimy bajki o ekologiczności pojazdów wodorowych i dopuścimy wodór szary, produkowany z metanu (reforming gazu ziemnego) i wciąż sporej ilości energii elektrycznej, to uzyskujemy sprawność na poziomie szalonych trzydziestu paru procent, co skutkuje ceną w Europie około 70zł brutto za kilogram. To ekwiwalent około 5 litrów oleju napędowego, czyli uzyskujemy cenę przejechania 100km 600-700zł zamiast 250zł dieslem i 240zł elektrykiem. xD
Co ważne, wodór też się tankuje długo (kilkadziesiąt minut, bo potrzeba powoli wyrównywać ciśnienia), duże stacje tankowania wodoru są hałaśliwe (kompresory) a małe (bez kompresora) są strasznie nieefektywne kosztowo (wraz ze spadkiem ciśnienia w zbiorniku stacji maleje ilość wodoru możliwego do zatankowania do zbiornika pojazdu), trzeba wokół tankującego pojazdu stworzyć strefę wysokiego zagrożenia pożarowego, do każdego stanowiska tankowania przypisać jednego, przeszkolonego człowieka (bo d**ili nie upilnujesz żeby z papierosem nie podeszli albo nie zrobili innej głupiej rzeczy, której teraz nie umiem przewidzieć), a instalacje do pozyskiwania wodoru są... no, są bardzo duże - wytwórnia wodoru Orlenu zajmuje powierzchnię około dwóch boisk piłkarskich i jest w stanie wyprodukować 50kg wodoru na godzinę - 1200kg na dobę, czyli około 30 autobusów wodorowych.
Niemiecki Wiesbaden zrezygnował z wodoru po zaledwie roku od zakupu autobusów napędzanych tym paliwem, bo za drogo i problematycznie, wrócili do diesli, a docelowo kupią elektryczne.
Za naszego życia wodór nie stanie się popularnym paliwem.- 0 0
-
2023-09-05 12:04
Właśnie dlatego cały czas prowadzi się badania
i poszukiwania, w jaki sposób taniej i bardziej ekologicznie pozyskiwać wodór.
Polecam podcast z serii "Radio naukowe" na ten temat, niedawno był tam wywiad z profesorem z UMCS, który dostał grant na właśnie takie badania.- 1 0
-
2023-09-05 11:20
doczytaj jeszcze jaki ślad węglowy ma produkcja wodoru !!!
Ile razy więcej energii trzeba włożyć w jego produkcję niż uzyskuje się z ogniw paliwowych, które za pomocą baterii zasilają silnik elektryczny.
Nie ma silników na wodór! Wszystkie pojazdy "na wodór" napędzane są silnikami elektrycznymi z baterii, która ładowana jest z ogniwa paliwowego, w którym wodór łączy się z tlenem produkując wodę i energię elektryczną!!- 0 0
-
2023-09-05 10:34
Zdradzę tylko, że na skalę przemysłową wodór produkuje się... z węglowodorów
(ekokurtyna)
- 2 0
-
2023-09-05 01:18
Przynajmniej (1)
Przynajmniej nie wdychasz spalin od autobusów taki plus
- 3 0
-
2023-09-05 10:35
A samoloty niektóre do dziś latają na benzynie ołowiowej
i kogo to...
- 1 0
-
2023-09-04 23:23
A weź mi tak szybciutko przypomnij czy taki sprezony wodór rośnie na polu czy po prostu zbiera się go jak deszczówkę??... a nie czekaj... wodór tez należy pozyskać i to w bardzo energochłonnym procesie, stąd te ceny.. . Kumasz? Co za różnica czy będzie coś na sprężone powietrze, wodór czy baterie skoro są to tylko nośniki energii. A sam juz
A weź mi tak szybciutko przypomnij czy taki sprezony wodór rośnie na polu czy po prostu zbiera się go jak deszczówkę??... a nie czekaj... wodór tez należy pozyskać i to w bardzo energochłonnym procesie, stąd te ceny.. . Kumasz? Co za różnica czy będzie coś na sprężone powietrze, wodór czy baterie skoro są to tylko nośniki energii. A sam juz napisales skad ta energia sie bierze u nas. Wiem wiem baterie są ogólnie problemem i tu wodór góra ale magazynowanie i tankowanie to katorga. Już bardziej widze przyszłość w paliwach syntetycznych które mają zdrowy bilans co2, bo w procesie produkcji pochłania się tyle samo co pozniej emituje w eksploatacji...
- 3 0
-
2023-09-04 21:01
Może zamiast kosztownych zakupów pod publiczkę zwiększyliby częstotliwość kursowania albo zasięg linii takich zwykłych autobusów? Możliwość rezygnacji z samochodu osobowego na rzecz poruszania się ZKM bardziej się przysłuży ekologii niż najwspanialsze elektryczne czy wodorowe cudeńko.
- 11 0
-
2023-09-04 20:34
Produkcja wodoru jest z kolei eneegochlonna
Nie ma paliw zeroemisyjnych.
- 6 1
-
2023-09-04 20:25
Tak, tak, oczywiscie. (1)
Bo autobusy wodorowe powstają z bambusa, wikliny i skorupek od jajek, a z rury wydechowej wylatują motyle.
- 15 7
-
2023-09-04 23:25
Akurat z rury wylatuje czysta woda, ale już sam proces produkcji auta jest tak samo beznadziejny jak normalnie a do tego wodór trzeba wytworzyć i sprężyć i przechować pod ogromnym ciśnieniem, ślad węglowy w naszych warunkach na moje oko identyczny jak elektryków czyli bardzo slabo eko...
- 4 1
-
2023-09-04 20:28
sa w setkach miast o d wielu lat!! (1)
- 3 1
-
2023-09-04 23:27
Bez kozery powiem że w tysiącach... I to od setek lat.. a 1600zl za 500km to normalnie promocja
- 0 0
-
2023-09-04 19:37
wszyscy tylko testują od x lat
a nikt tego nie chce kupić.
- 13 3
-
2023-09-05 09:59
Panie Wojciechu Szczurek. (2)
trzeba pilnie powołać nową spółkę w mieście i pełnomocnika też. Będzie miejsce dla nowego radnego co jeszcze prezesem czy dyrektorem nie miał okazji być. Do tego ze 3 miejsca w radzie nadzorczej. Ci z Samorządności będą za azadłużonej Gdyni to i tak już nie zaszkodzi.
- 15 3
-
2023-09-05 15:45
um gdynia braki w wykształceniu
Przecież budżet się dopiął z kredytem 197mln.pln więc pewnie zatrudnią "super specjalistów typu Łucyk "
A propos ile ton CO2 przy produkcji 1tony wodoru? !!!!- 0 0
-
2023-09-05 10:15
Mam nawet nazwę dla spółeczki
Laboratorium Innowacyjnych Autobusów
- 5 0
-
2023-09-04 23:21
Niech lepiej przetestują drogi! (3)
Korki coraz większe,drogi budować a nie kupować zabawki
- 34 16
-
2023-09-05 12:07
Jeszcze jeden pas, mówię ci, dej mi jeszcze jeden pas, wtedy nie będzie korków, naprawdę, uwierz mi, jeszcze tylko jeden pas a korki znikną, dawaj no ten pas....
- 1 0
-
2023-09-05 10:11
jakość dróg
a zwłaszcza prawego pasa i zatok przystanków jest tragiczna od lat...
- 1 0
-
2023-09-05 01:57
Widzę, mamy prawdziwego Polaka, takiego co to zatrzymał się w latach 50tych.
- 5 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.