Miasto ma więcej dróg do odśnieżania, ale też więcej pieniędzy na "akcję zima". Nie oznacza to jednak, że śnieg zniknie z osiedli mieszkaniowych. Wywożenia śniegu można spodziewać się głównie w centrum Gdyni - i to też nie zawsze.
bez przesady, aż tak nie preszkadza, może poczekać na cieplejsze dni, albo nawet wiosnę
36%
powinien być wywożony, ale tylko w przypadku dużych opadów
52%
powinien być wywożony jak najszybciej
12%
Gdynia ma obecnie 366 km dróg, czyli o 19 proc. więcej niż przed rokiem. Na odśnieżanie jest jednak teraz większy budżet i więcej sprzętu.
-
Od 1 grudnia mamy centrum dyspozycyjne czynne całodobowo. Jednak prace już trwają, w ostatni weekend listopada po mieście jeździły już 22 pługopiaskarki - mówi
Roman Witowski, dyrektor gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Gdynię będzie odśnieżało pięć firm, ulice będą posypywane mieszanką chlorku z solanką, a przy dużych mrozach także piaskiem. Najszybszej reakcji można się spodziewać na drogach, po których jeździ komunikacja miejska i głównych drogach w dzielnicach.
Tradycyjnie najtrudniej będzie w dzielnicach. Mieszkańcy nie mają większych szans na to, że śnieg zostanie wywieziony. Jeśli spadnie go tyle, co w ubiegłym roku, nie tylko będzie niebezpiecznie, ale zmniejszy się też ilość miejsc parkingowych.
-
Śniegu generalnie nie będziemy wywozić, chyba że z głównych ciągów pieszych w centrum miasta, ewentualnie istotnych skrzyżowań. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe na osiedlach muszą radzić sobie same - rozwiewa wątpliwości Roman Witowski.
Tylko że wywożenie śniegu to kosztowna sprawa. Nie można go - jak przed laty - wysypać na
Bulwar Nadmorski i zepchnąć do morza, bo zawiera wiele chemicznych zanieczyszczeń i byłaby to ekologiczna bomba dla Bałtyku. Śnieg trafi więc na nieużytki, pod którymi nie ma cieków wodnych. Pod warunkiem, że ktoś go tam zawiezie.
-
Godzina pracy zestawu ładowarki i ciężarówki to koszt ok. 200 zł. A w takim czasie udaje się wywieźć ze trzy przyczepy śniegu. W poprzednim roku musieliśmy to jednak robić, wręcz wyręczając miasto w odśnieżaniu ulic osiedlowych - mówi
Ireneusz Bekisz, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Gdyni.
Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa wydała na wywożenie śniegu 13 tys. zł, nawet małe wspólnoty szacowały koszty w wysokości przekraczającej 1 tys. zł.
-
Wewnętrzne drogi osiedlowe są w trzeciej kategorii odśnieżania. W praktyce oznacza to, że jeśli nie odśnieżymy ich sami, to nie odśnieży ich nikt. Duży sprzęt tam po prostu nie wjedzie, bo jest za wąsko. Poza tym hałdy śniegu nie tylko zmniejszają liczbę miejsc parkingowych, ale również zasłaniają widoczność. Pozostaje więc zacisnąć zęby i płacić, ale nie każdą spółdzielnię na to stać. Niech już lepiej zima będzie mroźna - choć to też odbija się na czynszach - niż tak śnieżna, jak przed rokiem - kończy Ireneusz Bekisz.
Gdzie zgłaszać zaśnieżone drogi i chodniki?
Odśnieżanie miasta nadzoruje Zarząd Dróg i Zieleni. Wszelkie informacje można uzyskać pod nr tel.:
58 76 12 083, 58 76 12 073, 58 76 12 071 (chodniki),
58 76 12 071, 58 76 12 072 (jezdnie).
Zgłoszenia o nieprawidłowościach i zagrożeniach przyjmuje też Straż Miejska (tel. całodobowy 986).