• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Gdynio: Zadbajmy najpierw o istniejące drogi rowerowe"

Robert
21 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Droga rowerowa przecinająca ulicę to zawsze zagrożenie dla cyklistów. Gdy nie jest dobrze oznaczona, występuje ono w podwójnej dawce. W środę jeden z kierowców wygrażał tu naszemu czytelnikowi, że "jeździ przez przejście dla pieszych". Omal nie doszło do rękoczynów. Droga rowerowa przecinająca ulicę to zawsze zagrożenie dla cyklistów. Gdy nie jest dobrze oznaczona, występuje ono w podwójnej dawce. W środę jeden z kierowców wygrażał tu naszemu czytelnikowi, że "jeździ przez przejście dla pieszych". Omal nie doszło do rękoczynów.

Farba na przejazdach rowerowych w Gdyni przestała spełniać swoją funkcję. - Jak można wierzyć w to, że w mieście powstanie wreszcie sieć dróg rowerowych, gdy nie udaje się porządnie załatwić tak prostej sprawy - pyta pan Robert. Oto jego spostrzeżenia.



Czy jako kierowca brałe(a)ś udział w niebezpiecznej sytuacji z udziałem rowerzystów?

Na nowe drogi rowerowe w mieście wielu z nas - rowerzystów - czeka z utęsknieniem. Zewsząd słychać zapowiedzi, że uda się w najbliższych latach. Oczami wyobraźni widzimy nowe połączenie z Obłuża do ul. Morskiej, kolejne kilometry tras w ramach drogi R-10 czy ścieżki w ramach inwestycji drogowych związanych z zagospodarowaniem terenów po Dalmorze i Stoczni Nauta. Najbliższymi widocznymi efektami mają być rozwiązania - jak się wydaje - proste do zrealizowania, jak kontrapasy czy ograniczenie prędkości.

Chęci są...

Trzeba docenić, że wreszcie ruszyło się coś w kwestii oznakowania dróg rowerowych. Chwała gdyńskim urzędnikom za to, że ktoś wpadł na to, że warto porządnie oznaczyć drogę na chodniku przy ul. Władysława IV zobacz na mapie Gdyni. Efekty widać od razu. Piesi wreszcie wyraźnie widzą, gdzie rowerzyści mają pierwszeństwo. Cykliści z kolei przestali mieć alibi w przypadku jazdy poza ścieżką. Zwykła biała linia to może i nic wielkiego, tym bardziej, że trzeba było na nią czekać długo.

Inna rzecz, że kończy się kilka metrów przed przystankiem przy Armii Krajowej zobacz na mapie Gdyni, tak jakby miasto wstydziło się, że dalej infrastruktura rowerowa praktycznie nie istnieje. Rzeczywiście, czarne worki na niedawno zamontowanych sygnalizatorach nie robią najlepszego wrażenia i pewnie trochę tam powiszą.

Cieszą stojaki rowerowe, choć miejsca, gdzie zostały ustawione nie zawsze znajdują uzasadnienie. Rozumiem jednak, że ich liczba ma zrekompensować ich rozmieszczenie. Wreszcie trzeba być zadowolonym z pomalowania farbą przejazdów rowerowych przecinających ulice. Właściwie to można było...

Nie wiem, czy urzędnicy zdają sobie sprawę, jak ważna jest to kwestia, dzięki której można byłoby uniknąć wielu kolizji i wypadków. Rowerzyści czują się na takiej drodze pewniej. Z pewnością zgodzą się ze mną także kierowcy. Dojeżdżając do przejścia, większość wypatruje pieszych. A przecież na niektórych z nich mogą znaleźć się także rowerzyści, którzy - jadąc ścieżką rowerową - mają przecież pierwszeństwo. Co prawda informują o tym białe znaki poziome, jednak nic nie wpływa tak dobrze na wyobraźnię, jak przejazd wymalowany czerwoną, najlepiej odblaskową farbą.

... ale brakuje dokładności

Tymczasem sytuacja w centrum Gdyni wygląda coraz gorzej. Kiepskiej jakości farba po kilku tygodniach została właściwie wytarta i przestała pełnić swoją funkcję. Nie wiem, jaki był cel wydawania w takim razie na nią pieniędzy. Czy nie lepiej byłoby wydać więcej raz a dobrze, by posłużyła rowerzystom na lata? Dodatkowo może warto wziąć przykład z innych miast, gdzie pojawią się dodatkowe oznaczenia, takie jak tabliczka o nakazie zatrzymywania się przed zieloną strzałką, w miejscu gdzie przecina drogę rowerową?

Jak można wierzyć w to, że w Gdyni w zapewnienia, że rowerzystów traktuje się poważnie, chce się budować dla nich infrastrukturę i są ważną częścią ruchu drogowego; że kolejne remonty dróg rowerowych to kwestia najbliższych miesięcy, jeśli tak proste sprawy, jak wymalowanie porządną farbą przejazdów jest takie trudne? W innych miastach nie ma z tym problemu. U nas, nie dość, że dzieje się to o wiele za późno, to jeszcze byle jak.

Obserwując działania przy tak błahych sprawach, trudno się potem dziwić, że chociażby przetarg na projekt drogi z ul. Morskiej na Obłuże został przygotowany w taki sposób, że okazało się, iż cena zaproponowana przez wykonawcę jest aż ośmiokrotnie wyższa od zakładanej przez miasto.

Apeluję, by zacząć od uporządkowania spraw najmniejszych, a o dużych pomyśleć w następnej kolejności.
Robert

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (162) 3 zablokowane

  • Rowerzysći tez by zadbali o to aby mozna ich było zauważyć (2)

    a nie pędzące batmany po zmroku.

    • 16 3

    • Kieruj konkretnie swoje zarzuty. Bo część z nich nie ma problemu z instalacją (1)

      światełek. Ciężko użyć słowa "niektórzy" ?

      • 4 1

      • dałem Ci plusa, bo nie lubię wrzucania do jednego worka

        tylko, że oświetlonych jest wyraźna mniejszość, a tej mniejszości połowa nie potrafi ustawić lampki tak, żeby nie oślepiać. Mijałem ostatnio jednego szczególnie upierdliwego - zwróciłem mu uwagę, odpowiedział spojrzeniem nieskalanym myślą.

        • 1 0

  • Bulwar Rolkarze i Biegacze (5)

    A czy miasto ma zamiar jakos zajac sie teamtem sciezki rowerowaej na Bulwarze
    Nbiedosc ze jezdza tak rolkarze ktory nie zachowuja zasad bazpieczenstwa i jezdza od krawedzi do krawedzi to jeszcze bezczelnie sie zachowuja gdy prosilem ostatationno by Rolkarz przepuscil mnie na rowerze probowal mnie zepchnac ze sciezki twierdzac zze "nas (rolkarzy) jest tu wiecej)
    zagrozenie tworzy sie rownie z na zakretach sieczku na bylwarze na wysokosci restauracji barakuda gdzie rolkarze jezdza cala szerokoscia a czasami po kilka osob nie trudno tam o kolizje fdo ktorych juz pare razy doszlo.
    Kolena bolaczka tej trasy to biegacze i mimo ze popieram kazdy sport to to juz jest spore stwarzanie zagrozenia. Biegacze ze sluchawkami na uszach nie patrzacy przed siebie. Zdarzylo mi sie jechac sciezka przy buylwarze o zmroku widocznosc slaba a tu nagle zza zakrety wprost na srodek sciezki rowerowej wybiega biegacz w czarnym stroju. zauwazylem go w ostatniej chwili i tym razem udalo sie uniknac uszczerbku na zdrowiu.

    Czy miasto ma zamiar cos z tym zrobic ?

    • 11 8

    • Nie przesadzaj z tymi rolkarzami. Bo jak dotąd nikt jeszcze nie wybudował na (1)

      całym świecie ani jednego kilometra drogi dla nich.
      Jedynie zgodzę się z tym, iż ten rolkarz nie powinien tak się zachowywać.

      • 0 3

      • Odp.

        To prawda scierzek jest mało i nadal sa malo popularne
        lecz jest to znaczne niedociagnięcie twierdzić ze na całym świecie nikt nie wybudował ani jednego kilometra ścieżek dla rolkarzy. Sa na to przyklady już w polsce. Sam przebywajac w Warszawie ku swojemu milemu zaskoczeniu juz ok dwa lata temu widzialem takie sciezki. (Poniżej kilka linkow)
        http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/zdjecia/jazda-na-rolkach-w-warszawie-jak-jezdzic,2194130,artgal,8477452,t,id,tm,zid.html

        Prawda jest iż nie wysztkie oznaczone tutaj sciezku sa dedykowane rolkarzom lecz sa i takie ktore wyrażnie i z wyłącznością im służą.

        Oto kolejne linki to potwierdzajace:
        http://forum.fortbema.waw.pl/index.php?topic=1643.0
        Zachecam do rozszezenia poszukiwań. Badz animowania wladz miasta aby pomysł przenieść na lokalny grunt.

        • 2 0

    • Szczególnie jeżdzi tam na rolkach taki pseudoadwokat mieszkający z mamą i goły w ryj,brzydki jak diabeł,a do tego zaczepia każdą ładną dziewczynę i wciska im kity.Swoją drogą że te dziewczyny wirzą takiemu bajerantowi gdzie one mają mózgi

      • 1 3

    • rolkarze i rowerzyści - to samo bagno (1)

      Wy rowerzyści i rolkarze możecie sobie podać dłonie - jesteście takimi samymi niekulturalnymi wytworami najczęściej biednych rodziców. Wiem ,że to nie wasza wina ale nad kulturą powinniście popracować już sami.

      • 2 11

      • Bulwar Rolkarze i Biegacze rolkarze i rowerzyści - to samo bagno

        Jakies konkretne przyklady? Moze jakas rzeczowa dyskusja...
        ...czy tylko inwektywy urzytkownik Kamel ma w zanadrzu?
        Ja Jezdze sciezkami rowerowymi gdy tylko sa dostepne i mimo ze nie jest to zawsze dla mnie wygodne to i tak nimi jeżdzę. Skoro miasto je wybudowalo to ich uzywam. Tym samym oczekuję aby reszta urzytkownikow drog aby smialo szanowala obowiazujace przepisy. Kierowcy przejazdy rowerowe, (zdarzylo mi sie dwukrotnie odbic o samochodu gdy przejzedzalem na zielonym swietle przez prawidlowo oznaczony przejazd rowerowy (przy CH Riwiera oraz na Morskiej na wysokosci Lidla) Gdy kierowca korzystajac z zielonej strzalki nie patrzyl wogule na przejscie za zakrentem i z pelnym impetem we mnie wjechal.) Oraz aby Piesi i rolkarze nie uzywali scieżek rowerowych. (Panie ktore w pelnej wspanialosci uznaly ze sciezka rowerowa tuz za zakretem gdzie sa barierki po bokach i nie ma gdzie uciec to idealne miejsce na robienie sobie selfie czy piesi przy morskiej ktorzy nie ogladajac sie za siebie wchodza na sciezke rowerowa czestokrosc ciagnac za soba dzieci. Wystarczy troche wyobrazni by zwizualizowac sobie co moze sie stac przy zderzeniu roweru (nawet jadacego wolno) z dzieckiem.
        Jestem Przekonany ze jezeli wszyscy beda przestrzegac przepisow i podchodzic z wyobrazna do uzywania powierzonych nam drog unikniemy niepotrzebnych wypadkow.

        • 4 2

  • Gdańsk potokowa droga rowerowa woła o pomstę do nieba (1)

    Tak dziury na drodze rowerowe w gdańsku to tylko na potokowej w stronę moreny kiedy remont

    • 2 3

    • a która nie woła ?

      • 0 2

  • Ścieżki rowerowe do Żukowa (1)

    Oj potwierdzam, gmina Żukowo zatrzymała się, włodarze nie myślą i ułatwieniu życia mieszkańcom i turystom, drogi rowerowe w sferze marzeń, komunikacja DRAMATYCZNA, na Baninie albo Bysewie świat się kończy, a potem tylko KORKI, KORKI, KORKI.... a szkoda, bo to całkiem ciekawa okolica:(((

    • 6 1

    • Po prostu urzad jest tam do wymiany. Przespali z 20 lat, gdy mozna bylo porobic mnostwo tras korzystajac z funduszy. Dlatego w tej chwili Zukowo wyglada jak dziadownia w porownaniu do niektorych miasteczek.

      • 1 1

  • precz z cyklistami i tym bezchołowiem rowerowym (2)

    dlaczego ci niby obywatele rozwieszają swoje plakaty nawołujące do głosowania obywatelskiego i korzystają przy tym z drzew które się jeszcze ostały w okolicy.
    najpierw dla zbudowania ich sciezki wykarczowano hekatombe drzew a teraz te cyklisty niszczą pozostałe

    • 3 13

    • A co, są obywatelami II kategorii ?

      • 2 1

    • z tymi drzewami to pojechałeś.

      a ile wycięto pod drogi? Podasz? ;)

      • 6 1

  • Przy tej okazji.... (2)

    mam wielką prośbę do wielu rowerzystów jadących ścieżką po ulicy Stągiewnej....Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania z ulicą Chmielną, w miejscu gdzie stoją taksówki, wasze pierwszeństwo się kończy, wraz z końcem ścieżki. Więc na tym skrzyżowaniu obowiązuje zasada prawej strony, czyli pojazdy wyjeżdżające z Chmielnej mają pierwszeństwo, przed Wami, jadącymi Stągiewną w kierunku Zielonego Mostu.
    Niemal codziennie mam tam konfliktową sytuację...A tylko w jednej z nich, kiedy wytłumaczyłem rowerzyście sytuacje, podaliśmy sobie rękę i z uśmiechem odjechaliśmy :) Z reguły rowerzysta oddala się albo ze zdziwioną miną, względnie ze środkowym palcem wskazującym niebo...
    http://mapa.trojmiasto.pl/#/location/-18.02,216.25/map/-17.82,216.38,8,o2014

    • 12 2

    • Aha, sporo kierowców zapomina o pierwszeństwie z prawej w okolicach

      Teatru Szekspirowskiego. Spiesząc się przez zjazd z zakorkowanego Podwala Przedmiejskiego na Zbytki i dalej Bogusławskiego zapominają, iż wyjeżdżający z Ogarnej (samochodami i rowerami) mają nad nimi pierwszeństwo !!!

      • 1 0

    • Tak, zgadza się, lecz nie tylko tu, ale w obrębie całego Głównego Miasta.

      Dużo rowerzystów nie wie o tym, ale sporo kierowców też nie. Jadąc rowerem przepuszczam wyjeżdżających z mojej prawej strony kierowców, z których część jest zdziwiona dlaczego ich przepuszczam. Tu pokazuję gest (na pewno nie Kozakiewicza) - lewą dłonią obejmuję prawą rękę tuż przy nadgarstku, więc proszę przyjąć iż pokazuję komuś iż nadjechał z mojej prawej strony i ma nade mną pierwszeństwo.

      • 2 0

  • (12)

    Ja jako kierowca oczekuję, że rowerzysta zejdzie z roweru na przejściu dla pieszych (tam gdzie nie ma przejazdu dla rowerów) więc jak się zbliżam do przejścia i widzę rowerzystę to nie zwalniam. Wyjątek: dzieci.

    • 40 67

    • Ty bandyto, obyś zdechł

      Nie uprawiam heiteerstwa ale gdy slyszę glos bandyty i chama to muszę odpowiedzieć.

      • 4 2

    • A ja oczekuje, ze kierowcy nie beda jezdzic na czerwonym, ze beda zwalniac na widok pieszego na przejsciu, ze beda zatrzymywac sie przed zielona strzalka, ze nie beda parkowac na chodniku.
      Przepis o schodzeniu z roweru jest kretynski. Kto to wymyslil??
      Rownie dobrze, niech kierowcy przepychaja auta przez przejscie. Byloby duzo bezpieczniej.

      • 14 2

    • pomyśl (3)

      Co ci bardziej odpowiada?
      Przejechanie w miarę szybko (bezpiecznie) przez przejście czy czekanie jak powolnie będzie prowadziło się rower.

      • 24 9

      • można po prostu przejechać wolno po upewnieniu się że nie stwarza się zagrożenia (2)

        Proste?Proste.

        Przepis z schodzeniem roweru jest do potęgi głupi.
        Tak samo jak zakaz jazdy po chodniku.
        Jak ktoś porusza się z prędkością pieszego to dlaczego miałby schodzić czy poruszać się po ulicy?? bez sensu

        • 29 10

        • pojecie wolno jest względne !!! (1)

          • 4 5

          • napisałem że "wolno" to prędkość pieszego.

            to czy będzie to 5km/h czy 7km/h to już na prawdę nie ma znaczenia.

            • 8 0

    • rowerzysta popełnia wykroczenie - a ty popełnisz przestępstwo? (1)

      • 35 8

      • Dokładnie. Sama policja mówi, że może w takim wypadku wlepić mandat rowerzyście za przejazd przez przejście, ale kierowcy i tak sporo oberwie się za potrącenie kogoś na przejściu.

        • 6 0

    • Sam popychaj samochód przez przejście - tak będzie najbezpieczniej!

      OK, przepisy powinny być przestrzegane, ale w Polsce tak już jest, że mamy tony głupiego prawa, które było i zawsze będzie martwe. Takich absurdów, jak schodzenie z roweru na pasach, nie ma w cywilizowanych krajach. Wystarczyłby przepis taki jak dla pieszych - o zachowaniu ostrożności przy pokonywaniu przejścia.

      • 15 2

    • Czyli wolisz dluzej stac przed przejsciem i czekac az rowerzysta przejdzie a nie przejedzie.
      Zgodnie z twoim tokiem myslenia, na swiatlach powinno sie poustawiac sie karabiny i strzelac do przejezdzajach na czerwonym. Kierowca ignorujacy czerwone to potencjalny morderca. Czemu moga jechac na zielonej strzalce, po pietach pieszych? Niech przepychaja swoje czolgi.

      • 12 4

    • ....

      lecz się jak możesz...

      • 7 2

    • Zabijesz czlowieka i da ci to satysfakcje?

      • 36 3

  • (2)

    Taki debil kierowca dostałby ode mnie z miejsca strzała w ryj to by się nauczył jak wygląda oznakowanie poziome i pionowe przejazdu rowerowego.Kolor farby całej powierzchni nie ma znaczenia są dwa rzędy przerywanych linii koloru białego i znak pionowy to wystarcza nie musi być nic wymalowane na czerwono

    • 6 7

    • typowy głos tego gatunku (1)

      jeszcze zapomniał się pochwalić środkowym palcem

      • 1 4

      • typowy wsiowy śmieć za kierownicą sam jechać nie może ale komuś drogę zablokuje albo nie zna przepisów i komuś pyskuje

        • 3 1

  • W Gdańsku nie jest lepiej (5)

    Drogi rowerowe są coraz węższe, bo zarastają chwastami na piasku nie sprzątanym z poboczy. W wielu miejscach ostatnie malowane oznakowanie pochodzi sprzed wielu lat i jest ledwo widoczne.

    • 40 12

    • Jest lepiej (1)

      Jak remontują chodnik, to tworzą Od razu ścieżkę rowerową. A w Wlk Kacku pociągnęli biedny chodnik i mimo ze jest miejsce - drogi rowerowej brak, a starodworcowa wąska

      • 10 0

      • Coraz gorzej

        Nie ukrywajmy, mimo że rowerzystów w całym Trójmieście przybywa, ścieżek jest coraz mniej. Na Morenie (czy dla tych którzy zaraz będą krzyczeć - Piecki Migowo) remontowało się sporo ulic i chodników. W niektórych miejscach wymalowane są oznaczenia na jezdni, gdzie indziej wąski osobny pas, ale w wielu miejscach brak jakiegokolwiek oznakowania. Na Jasieniu ścieżka w pewnym momencie się urywa i konieczna jest kontynuacja podróży po jezdni. Podczas dużego ruchu porannego i popołudniowego jest to niebezpieczne dla rowerzysty i uciążliwe dla kierowcy, bo drogi w tych miejscach do szerokich nie należą. Szkoda, że Trójmiasto, które tak się szczyciło siecią dróg rowerowych, nagle spowalnia, a wręcz się cofa...

        • 1 6

    • Jest o niebo lepiej. Wystarczy się przejechać do Gdańska i samemu ocenić

      Zamiast słuchać gdyńskiej PRopagandy sukcesu

      • 7 1

    • W okolicy oliwa gate

      Ciężarówki oberwaly po 50 cm drogi rowerowej z każdej strony.

      • 12 3

    • Nawet pas nadmorski jest zniszczony. W wielu miejscach asfalt się zluszczyl. Nikt tego nie naprawia.

      • 13 7

  • "jadąc ścieżką rowerową - mają przecież pierwszeństwo" (4)

    A od kiedy tak jest? Jeśli drogi są równorzędne, to pierwszeństwo ma ten po prawej. Coś się zmieniło w tym temacie?

    • 18 110

    • ... do non GWE

      ja pitol...e(nawet jak to jest troll).

      • 2 0

    • jako kierowcy zapominamy, że "droga" to pojęcie szersze niż "jezdnia"

      DDR należy do DROGI (nawet, jeśli DDR nie jest poprowadzona jezdnią) - dlatego pierwszeństwo ma ten pojazd (także rower), który porusza się drogą z pierwszeństwem przejazdu.

      • 21 0

    • Na drodze rowerowej ma zawsze pierwszeństwo.....droga rowerowa jak sama nazwa wskazuje jest dla rowerów

      Na przejazdach natomiast nie zawsze.
      Zawsze jednak kierowca musi ustąpić pierwszeństwa przed i za skrzyżowaniem rowerzyście na przejeździe rowerowym.

      • 17 3

    • Prawojazdy robiłeś za Jaruzela

      albo kupiłeś z na bazarze za Wałęsy.

      • 46 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane