- 1 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (74 opinie)
- 2 Napad na bank czy głupi żart? (81 opinii)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (115 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (644 opinie)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (317 opinii)
- 6 Napadał ludzi przy bankomatach. Złapali go (99 opinii)
Gdyńskie spotkania podróżników dla wszystkich
Czy trzydniowa niewola u Indian Kayapo może odwieść prawdziwego podróżnika od wyprawy w nieznane? Nie, podobnie zresztą jak awarie historycznego Żuka na stepach Mongolii. By wysłuchać opowieści o podobnych przygodach wystarczy wziąć udział w Kolosach - gdyńskich spotkaniach podróżników.
11. Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów zaczynają się w piątek. Pierwszy dzień będzie stał od znakiem wody i fotoplastykonu. Będzie można zobaczyć zdjęcia, slajdy i filmy z niesamowitych podróży. Niektórzy z prelegentów pochwalą się połowami ryb i nie byłoby w tym nic dziwnego, że polowali ramię w... łapę z niedźwiedziami.
Inni zaprezentują zdjęcia z wyprawy znanym i cenionym na całym świecie, "nieco" zmodernizowanym samochodem terenowym marki Żuk, który po bezdrożach Mongolii przejechał 18 tys. kilometrów. Niemal bezawaryjnie. Z polskich akcentów motoryzacyjnych w Mongolii warto wspomnieć jeszcze wizytę grupy podróżująca maluchami.
Nie zabraknie także opowieści mrożących krew w żyłach, jak wspomnienia z trzydniowej niewoli u brazylijskich Indian Kayapo z wioski Kokrajmoro. Kajakarze Iwona Opacian, jej mąż Piotr oraz Michał Kochańczyk trafili do niej podczas spływu prawym dorzeczem Amazonki, rzeką Xingu. Tereny od Canarana do Altamiry należą jednak do Indian, a brazylijski urząd nie wydał podróżnikom zgody na podróż przez nie. Kajakarze dokonali jednak czegoś, co nie udało się ich poprzednikom: spłynęli środkowym i dolnym Xingu od Rio Comandante Fontuera do Altamiry. Nawet trzydniowe zatrzymanie przez Indian, nie zmąciło radości z sukcesu.
Nie wszyscy wracają jednak z podróży jedynie ze wspomnieniami. Niektórzy przywożą ze sobą afrykańską żonę, albo nawet... dziecko! O tym także będzie można posłuchać w weekend.
Przez pełne trzy dni (prezentacje będą kończyć się przed północą) wystąpi 60 prelegentów. Do podróżników adresowane są praktyczne seminaria. Jedno z nich pt. "Kobieta w podróży" będzie opowiadać o różnym traktowaniu podróżniczek w poszczególnych kulturach i wynikających z tego problemach.
Na koniec, w niedzielę, uroczyste wręczenie nagród dla najlepszych w każdej kategorii - czyli Kolosów w kształcie posągów, stojących na Wyspie Wielkanocnej. Kapituła przyzna także nagrodę im. Andrzeja Zawady i 10 tys. zł, ufundowane przez prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Nagrodę otrzyma podróżnik, który nie ukończył jeszcze 30 lat.
W poprzednich latach głównym problemem organizatorów była frekwencja. Zainteresowanych zawsze było więcej niż miejsc w gdyńskim kinie Silver Screen. Po raz pierwszy impreza odbędzie się w hali widowiskowo-sportowej w Gdyni i miejsca nie powinno zabraknąć dla nikogo.
- Sala pomieści 1,5 tys. widzów, a dodatkowo cała impreza będzie transmitowana w internecie. Z naszych obserwacji i doświadczeń z lat ubiegłych wynika, że wszyscy powinni się zmieścić. W razie czego możemy jeszcze "zorganizować" trochę dodatkowych miejsc - mówi Agnieszka Krasińska z Urzędu Miasta Gdynia.
piątek godz. 9.30 - 23.30, Dzień Wody i Fotoplastykonu
sobota godz. 9.30 - 23.30, Dzień Podróży i Wyczynu
niedziela godz. 9.50 - 20.40, Dzień Gór i Kolosów
Zobacz szczegółowy program spotkań podróżników Kolosy 2008
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (48) 7 zablokowanych
-
2009-03-18 14:58
a ja widziałem murzyna
i mam taki wniosek że na czrnym to się kurzy
- 3 1
-
2009-03-18 14:04
Rometem do Brzezna
Ja popilem sobie na Zaspie u znajomego i jechalem 2 dni Rometem do Brzezna. Po drodze spotkalem wielu tubylcow, widzialem szare kaniony i zdazylem na M-jak Milosc na wieczor. Taki ze mnie Kolos.
- 6 1
-
2009-03-18 11:45
ja jak jechałem... (1)
tramwajem nr13 do Brzeźna to się maszyna zepsuła i staliśmy obok opery 13minut, a potem jak ruszyliśmy po przejściu wielu trudnych chwil, to znowu coś się przepaliło i staliśmy na hallera, a wtedy na zewnątrz było słonecznie, temperatura wynosiła 13stopni a niebo było bezchmurne, w samym tramwaju to było nawet ok.19stopni. mówie Wam warto podróżować, bo podróże kształcą...
- 9 2
-
2009-03-18 13:25
Sprawdź jeszcze kieszenie!! Na pewno ci portfel pier....ukradli :))
- 1 0
-
2009-03-18 11:24
dodatek specjalny zwyklej baby
prosze tylko zauwazyc ,kontynety te juz dawno przez bialych odkryte,teraz tam sa ruchy tubylczej ludnosci do ijej wlasnej wolnosci ; wiec uwazaj naiwny mlody bialy czlowieku mozesz sie szybko znalezc w osieku.Ijak napisal mioj ulubiony Galux ,-ratunku!
- 0 2
-
2009-03-18 11:22
www.klubprzygody.pl
- 1 0
-
2009-03-18 11:15
ratujcie !
to sa tacy ludzie co im sie nie jezy wlos na glowie. Przed podroza ale po.
- 0 0
-
2009-03-18 08:42
A moze to...
...bajkopisarze?
- 2 3
-
2009-03-18 08:28
Właściwy artykuł o właściwym czasie
- 9 1
-
2009-03-18 08:04
Brawo Wielłbłąd
Bardzo gustownie odziany zwierz
- 5 1
-
2009-03-18 07:58
Impreza roku
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.