- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (51 opinii)
- 4 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
- 5 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
- 6 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
Główne Miasto ożyje?
I tak od teraz w każdym przetargu na wynajem lokali pojawi się zastrzeżenie, że po pierwsze w lokalu można prowadzić tylko gastronomię (pub, kawiarnię, restaurację czy cukiernię), a po drugie, że lokal musi być otwarty do północy lub dłużej. Uchwała w tej sprawie zacznie obowiązywać od przyszłego roku.
Urzędnicy postanowili wyeliminować z Głównego Miasta mało prestiżową działalność - np. działające w ścisłym centrum trzy lumpeksy. Najemcom, którzy prowadzą je w gminnym lokalu, miasto wypowie umowę (to m.in. Róg Szerokiej i Grobli, czyli ok. 100 m od Kaplicy Królewskiej). Zniknie również zakład fryzjerski przy ul. Długiej.
Jak powiedział "Gazecie Wyborczej" wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki, w reprezentacyjnej części miasta musi być stylowo i trendy.
To nie pierwsze próby ożywienia Głównego Miasta. Już w 2005 roku weszła bowiem w życie uchwała, która gminnym dzierżawcom gwarantuje 25-procentową obniżkę czynszu, w zamian za przedłużone do północy godziny otwarcia.
Jednak okazało się, że restauratorzy nie są zainteresowani dłuższą pracą, bo - zdaniem gdańskich urzędników - przyzwyczaili się, że ich i tak duży zarobek sezonowy starcza im na cały rok.
Dlatego Gdańsk rozważa zwiększenie 25-procentowej zniżki. Choć prawdziwym powodem małego zainteresowania jest prawdopodobnie fatalny poziom informacji obywateli o poczynaniach urzędu, ponieważ jak się okazało, mało kto wie o uchwale.
Opinie (113) 6 zablokowanych
-
2007-06-19 14:42
a w ogóle podpis pod obrazkiem głosi:
Dluga i Długi Targ żyją wieczorem wyłącznie w sezonie. Czy to się zmieni?
nawet w sezonie nie zyja wieczorem, najbardziej zyja do 19 zapełnione tłumami z cruiserów.
a tak naprawde jak chcesz wieczorem gdzies isc, posiedziec to wybór jest zaden.
chłamy typu piekni, młodzi bogaci , dawny klub aktora stracił swój klimat, puby sa nijakie, w absyncie tłumy i niemozebny hałas,cięzko znależć fajną knajpkę.- 0 0
-
2007-06-19 14:44
kamery
a po cie sie bawic na kamerach gdzie jest sie obserwowanym nie ma sensu lepiej na inna dzielnice pojechac i mozna sie bawic lepiej i mozna sie wyglupiac Pozdrawiam
- 0 0
-
2007-06-19 14:48
Gdańsk się zwiedza a Sopocie pije tak było i bedzie
- 0 0
-
2007-06-19 14:53
a Gdynia ma dzielnice czerwonych latarń
- 0 0
-
2007-06-19 14:54
chcialo sie
mieszkac na glownym mniescie to mata, mieszkania warte sa
po 10 do 20 tys za m2, jak za glosno to sprzedac, kupic se domek pod mniastem i zyc spoko, co maja powiedziec ci co mieszkaja przy wysypisku, zlikwidowac im wysypisko bo smierdz tym co mieszkaja przy skm, zlikwidowac kolej, bo halasuje, tak to grupa megalomanow i emerytow likwiduje
glowne miasto, staje sie skansenem zamykanym po 20, bo ida
spac. Opowiem fakt : zapalency zorganizowali 4 lata temu swieto ul. Mariackiej, byl Czesio majewski, wystepy zabawa, nagle obuzony tubylec o godz. 15.00 wystawil kolumne glosnikowa na 2 p. i wlaczyl przecudna muzyke powazna zagluszajac kompletnie wystepy artystow. Tak sie pojmuje
wlasnosc i swoje prawa.- 0 0
-
2007-06-19 14:55
Gallux
Nie zachwalaj tak Sopota, bo jak ci się na Mąciak turysty z Gdańska zwalą, to będziesz obywatelem pierwszego w Europie miasta gdzie piesi w korkach stoją. Z tego co wiem nie za bardzo lubisz przyjezdnych z innych części 3miasta?!?
- 0 0
-
2007-06-19 14:58
z jednej strony chca zrobic z Gdanska miasto tętniace zyciem do 24 a z drugie wyprzedaja co sie da deweloperom pod budynki mieszkalne, zeby osiedlili sie tam ludzie którym hałas po 22 bedzie przeszkadzał.
jak tu spójnośc działania?
skacza z kwiatka na kwiatek jak w danym momencie im sie zechce, planu jakiego czy polityki zagospodarowania tu nie widze.
widze natomiast robieznośc interesów.
czy nie wie lewica co robi prawica?- 0 0
-
2007-06-19 15:00
ceKa
ale wy nie przyjeżdżacie:-)
jak pisałem nieraz, w ładny dzień, od strony jelitkowa, wali ławą tłum ludzików:-) dochodzą do mola, podbiorą chleba łabądziom i wracają:-)
ta ruska, to ją chyba zaczęła gnębić SM, bo widziałem jak kilka razy na ich widok kryła sie po bramach...- 0 0
-
2007-06-19 15:00
jana
To jest wynik ślepej pogoni za pieniędzmi. Cel uświęca środki, a potem dochodzi do sprzeczności.
- 0 0
-
2007-06-19 15:07
najpierw miotły i szmaty w ruch
piasek, niedopałki papierosów, fruwajace plastiki, zapach moczu i odchody, dziurawe chodniki, banda restauratorów i taksówkarzy. Zrewidować ceny - Gdańsk jest droższy od Moskwy, Ginzę dawno pokonał, tylko, ze tam szkło i aluminium, a w gdańsku smród i ubustwo!!!
Kto przyjdzie do brudnego i śmerdzącego grajdołka wydawać krocie!!!te knajpki to przykrywka do prania pieniedzy - zawsze puste, a rentowne!!!!
Służbowo bywam na starówce z gośćmi zagranicznymi, i włos im się jeży gdy rachunki płacimy - kolacja z butelką wina to 500-600zł!!!! prawie 200Euro, to drożej niż w Hamburgu!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.