Miasto Gdańsk zaproponowało nowe rozwiązania co do czynszów za komunalne lokale użytkowe. Projekt przedstawiony w czerwcu spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem przedsiębiorców.
Pierwotnie w najbardziej prestiżowej strefie miasta stawka za jeden metr kwadratowy powierzchni miałaby wynieść 60 złotych. W paragrafie 4 ustęp 3, określono że stawki bazowe
"obowiązują bez względu na rodzaj prowadzonej działalności". Przedsiębiorcy zwracali uwagę że takie rozwiązanie doprowadzi do likwidacji, szczególnie gastronomii, w obrębie Głównego Miasta. W innych miastach w Polsce, stawki za najem komunalnych lokali użytkowych są zróżnicowane, a przede wszystkim... niższe.
- Pragnęlibyśmy podziękować za uwzględnienie uwag i wprowadzenie zmian do założeń do zasad gospodarowania zasobem komunalnych lokali użytkowych, czynszów i ich płatności. Po tak pozytywnym stanowisku spodziewamy się szybkiego osiągnięcia porozumienia - napisał 8 września tego roku do władz miasta,
Ryszard Kokoszka, przewodniczący Konwencji Przedsiębiorców Województwa Pomorskiego.
Co tak spodobało się przedsiębiorcom?
W nowych założeniach stawki czynszu są przede wszystkim niższe. Ich wysokość zależy nie tylko od strefy w jakiej znajduje się lokal, ale także od jego przeznaczenia. Co więcej, podobnie jak w innych miastach, najemcy mogą liczyć na zniżki. Na przykład 50 procent mniej płaciłyby szkoły i przedszkola oraz związki samorządowe. Jednak co ciekawe aż na 90 procent zniżki od stawki bazowej mogłyby liczyć: konsulaty, administracja rządowa, związki zawodowe, biura senatorskie i poselskie oraz... "partie polityczne posiadające reprezentację w Senacie, Sejmie, Sejmiku Województwa i Radzie Miasta Gdańska".
Są jednak rozwiązania promujące rzemieślników oraz firmy zatrudniające nowych pracowników. Najemcy którzy zatrudniają niepełnosprawnych mogą liczyć na 40 procent. Podobnie rzemieślnicy. Gdy najemca stworzy nowe miejsca pracy, od każdego ma 5 procent zniżki, choć nie więcej niż 40. Niestety zniżek się się nie sumuje, a na dodatek nie miałyby one obejmować najemców lokali w strefie prestiżu.
Jednym z ważnych elementów nowych założeń jest propozycja wprowadzania nowych stawek stopniowo. 1 stycznia 2005 miałaby nastąpić tak zwana komasacja czyli uśrednienie dotychczasowych stawek. 1 stycznia 2006 doszłoby do waloryzacji stawek bazowych o 65 procent.
- Chciałbym zaznaczyć że w załączonych "Założeniach" nie zostały sprecyzowane nowe stawki bazowe czynszu oraz ilość i zasięg stref czynszowych (w przekazanym materiale ta sfera nie została ostatecznie sprecyzowana, a jedynie "zamarkowana"). Konkretne zapisy zostaną sformułowane na podstawie analizy otrzymanych wniosków środowisk gospodarczych i wyników zleconej analizy rynku - napisał do przedsiębiorców wiceprezydent Gdańska
Szczepan Lewna.
W swojej opinii dla miasta Konwencja Przedsiębiorców Województwa Pomorskiego za najważniejsze uznała odejście od koncepcji utrzymywania stref czynszowych.
- Weźmy za przykład osiedlowy sklep pracujący także w weekend. Mimo że znajduje się on w IV strefie czynszowej, w sobotę i niedzielę może mieć o wiele wyższe obroty niż placówka znajdująca się w I strefie - wyjaśnił
Ryszard Kokoszka, przewodniczący Konwencji Przedsiębiorców Województwa pomorskiego. Organizacja ta postuluje powołanie specjalnej komisji która ustalałaby stawkę czynszu na podstawie obrotów danej placówki handlowej.
Wiceprezydent Lewna wydaje się być konsekwentny, przynajmniej w kwestii terminu złożenia nowych propozycji do Rady Miasta. Już dwa miesiące temu mówił o wrześniu... i w piśmie do środowisk gospodarczych poprosił o przekazanie opinii do 9 września do godziny 16.
- Ze względu na niezbędną analizę - napisał wiceprezydent Lewna.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
