• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Harcerze remontują schron przeciwlotniczy. Czekają na wsparcie

Maciej Naskręt
3 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Harcmistrz Artur Lemański, komendant hufca Gdańsk-Portowa we wnętrzu remontowanego schronu.
  • Wejście do schronu w budynku przy ul. Wyzwolenia 48.
  • Jedno z pomieszczeń.
  • Stan techniczny schronu.
  • Toaleta do remontu.
  • Uszkodzona przez zbieraczy złomu stalowa futryna do toalety.
  • Zaślepione okna schronu.
  • Jedno z pomieszczeń w schronie przeciwlotniczym.
  • Pleśń na ścianach.

Od ponad pół roku w schronie pod budynkiem przy ul. Wyzwolenia w Nowym Porcie mogliby się spotykać harcerze. Sęk w tym, że pomieszczenia, które otrzymali od miasta, wcześniej zostały splądrowane. Nie ma toalety, okien, ciepłej wody, za to jest wysoki czynsz za ogrzewanie. Schron wymaga gruntownego remontu.



Czy byłeś lub jesteś harcerzem?

Od 20 lat każdego 1 września oddają hołd bohaterom, trzymając pochodnie wokół Pomnika Obrońców Wybrzeża na Westerplatte. Dbają nie tylko o harcerskie pomniki, ale także o zapomniane groby na gdańskich cmentarzach. To harcerze z Hufca Gdańsk - Portowa. Zazwyczaj to oni pomagają innym, ale teraz sami potrzebują wsparcia.

W lipcu 2014 r. Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych przekazał harcerzom pomieszczenia po dawnym schronie przeciwlotniczym w budynku przy ul. Wyzwolenia 48 zobacz na mapie Gdańska w Nowym Porcie. Problem w tym, że znajdujące się w piwnicy lokum o powierzchni 80 m kw. jest w fatalnym stanie technicznym.

Zanim harcerze weszli do pomieszczenia, instalacje schronu z lat 50. - m.in. filtr powietrza - zdemontowali pracownicy GZNK. Potem jeszcze wnętrza splądrowali złomiarze, wykuwając ze ścian stalowe elementy. Zniknęły przede wszystkim futryny, kraty, a nawet okna. Dlatego w ręce harcerzy trafiła surowa konstrukcja.

  • Harcerze z Hufca Gdańsk-Portowa w czasie sprzątania.
  • Najmłodsi harcerze chętnie pomagają w sprzątaniu schronu z nadzieją, że ten zostanie przywrócony szybko do świetności.
  • Harcerze z Hufca Gdańsk - Portowa.
  • Harcerze z Hufca Gdańsk - Portowa.
  • Harcerze z Hufca Gdańsk - Portowa.


Ale harcerze, jak to harcerze, łatwo się nie poddają. Rozpoczęli mozolną odbudowę przekazanego im schronu.

- Do tej pory udało się nam ułożyć nową instalację elektryczną. Radna osiedla Nowy Port dofinansowała nas 1 tys. zł na panele podłogowe, podkłady za ok. 1 tys. zł - mówi Artur Lemański, komendant Hufca Gdańsk-Portowa.

Choć harcerze nie muszą opłacać czynszu za zajmowany schron, to problemem dla nich jest jego ogrzewanie. Każdego zimowego miesiąca muszą płacić 500-600 zł. Tymczasem im więcej harcerze wydają na utrzymanie schronu, tym mniej pieniędzy zostaje im na obozy letnie lub zimowe.

- Dlatego liczymy na to, że uda się nam zgromadzić środki albo też ktoś podaruje nam tańsze ogrzewanie, np. elektryczne. Korzystalibyśmy z niego tylko podczas zbiórek. Wcześniej jednak musimy też wykonać stolarkę okienną, wstawić nowe okna, by nam cenne ciepło nie uciekało - mówi Lemański.

Potrzeb jest dużo więcej. Przede wszystkim w pomieszczeniach trzeba wykonać punkty WC. Do odtworzenia dwóch toalet potrzebna jest pełna armatura - muszle, spłuczki, rury, umywalki. - Przydałby się też bojler elektryczny, który zapewniłby ciepłą wodę - nieśmiało dodaje Lemański.

W perspektywie jest też ogólny remont pomieszczeń - wygładzanie i malowanie ścian. Ponadto harcerze chcą zakupić stolarkę drzwiową wewnątrz schronu, drzwi do pomieszczenia magazynku, drzwi do kolejnych pomieszczeń i toalet.

- Musimy też przeprowadzić remont drzwi wejściowych, tak aby była możliwość ich zamykania i otwierania z obu stron. Same drzwi schronowe powinny zostać ze względu na ich wygląd, tradycję i historię. W dalszej perspektywie jest wykonanie linii domofonu na dół, do schronu - mówi Lemański.

Harcerze starają się o pieniądze z Fundacji Aviva To dla mnie ważne. Chcą pozyskać 42 tys. zł na remont schronu. - Jednak by przejść do kolejnego etapu, w którym będą rozdawane nagrody, potrzebne są nam głosy poparcia. Można je oddać na stronie fundacji - mówi Lemański.

Pragnący pomóc harcerzom z Nowego Portu mogą kontaktować się indywidualnie z komendantem Hufca Gdańsk-Portowa pod numerem telefonu 502 410 475.

Opinie (101) ponad 10 zablokowanych

  • Byle żul "zmuszony" do podobnej pracy dostaje choćby rękawice robocze, nie mówiąc o odpowiednim obuwiu i szkoleniu BHP (4)

    bo zatrudniający urzędnik głupi nie jest
    A wykorzystywane do tego dzieci nie mają nic.
    Wychowanie przez pracę jest słuszne ale w końcu to nie komuna - 10 par rękawiczek jednorazówek to parę złotych, a do noszenia gruzu przydałyby się bardziej robocze ciuchy a nie galowe mundurki.
    Pewnie nic się nie stało, ale drużynowy/a chyba ma dobrą polisę OC jak posyła dzieciaki do takich zadań.

    • 17 10

    • seriously? (1)

      przecież te dzieci dosłownie kilka kamieni przenoszą, typowo pod sesję fotograficzną...
      po co ta g*wnoburza o jakieś bhp??
      serio- pięc kamieni przeniosły pewnie...

      • 5 1

      • seriuosly

        skoro mają się uczyć zasad, to zasada jest taka, że do roboty, trzeba się odpowiednio przebrać ...
        Może hasła typu szkolenie BHP i buty robocze w tym przypadku brzmią trochę głupio ale rękawiczki do noszenia gruzu i ciuchy robocze do sprzątania pokazałyby, że drużynowy(a) pomyślał właśnie o zasadach...

        • 2 1

    • Zuchy

      Czy Pan/Pani myśli, że te dzieciaki tam przesiadują dniami i nocami nosząc ten gruz.. Chyba nie jesteśmy na tyle nie poważni, nawet aby takie wnioski wyciągać ze zdjęć :) Pozdrawiam.

      Drużynowa!

      • 6 0

    • Witam

      Hej, jestem jedną z osób które zgłosiły się do pomocy przy remontowaniu tego schronu. Mam 18 i harcerstwo nauczyło mnie dbania o swoje bezpieczeństwo dlatego przed pójściem na miejsce kupię sobie rękawiczki i maskę. Zuchy też się tego uczy tylko... takie środki bezpieczeństwa nie będą wyglądały "uroczo" na zdjęciach. Zresztą dzieciaki na pewno nie przeniosły więcej gruzu niż mają w rękach na pokazanych zdjęciach. Wychowanie poprzez pracę-jak najbardziej, ale naprawdę nie jesteśmy organizacją której celem jest katownie młodzieży

      • 0 0

  • (1)

    Czy nie lepiej spotykać się na słoneczku. Po kiego grzyba siedzieć w schronie?

    • 7 4

    • W zime nie ma słoneczka i jest zimno. A dzieci tez chcą się dalej spotykać.

      • 5 0

  • po co to robić ? (2)

    I tak po remoncie będzie tak wilgoć i ubranka dzieci będą śmierdziały. Zmarnowane pieniądze. To w Nowym Porcie nie ma szkół, które by mogły udostępnić salę do spotkań jak to się dzieje w innych dzielnicach?
    Rada Dzielnicy dała tylko 1 tyś ? kpina

    • 12 1

    • szkoly

      Otóż, szkoły coraz rzadziej udostępniają harcerzom pomieszczenia.
      Dyrektor prędzej udostępni sale szkole angielskiego niż harcerzom.
      Liczy się zysk a hajs musi się zgadzać.

      • 5 0

    • rada dzielnicy woli grubszą kasę sypnąć na Parafię a dzieci niech wychowuje ULICA

      • 2 0

  • Przekazaliby w końcu jakiś obiekt dla grup paramilitarnych

    tych w 3mieście kilka jest, mają broń palną, tylko brak wspólnego centrum szkoleniowego...

    • 6 1

  • Remontowy absurd. (1)

    Schrony powinny być przekazywane w użytkowanie bo własnie brak użytkowania je niszczy. jednak to nie powinien być problem harcerzy. Przede wszystkim miasto powinno sie zastanowić nad miejscami ukrycia. Danie w sumie niewielkich środków lub nawet wyremontowanie ale w taki sposób aby mozna było przywrócić mozliwość ukrywania się. Takie miejsce byłoby także swoistą atrakcją ale i jakimś zabezpieczeniem na przyszłość. Nie wiadomo teraz nic czy wojna będzie lub nie ale także w przypadku zwykłych awarii lub zanieczyszczeń ile mamy miejsc ukrycia? Przez miasto przewożone sa niebezpieczne ładunki a i zakłady produkują lub używają dziwne substancje. Tak więc można pomóc ale i poprzez pomoc mieć możliwość przywrócenia użyteczności schronu. Jest to jednorazowa inwestycja bo akurat harcerze zobowiązani byliby do utrzymania schronu w stanie w jakim go otrzymali. Obecne postępowanie władz miejskich jest zaś rozwalaniem tego co jeszcze ocalało. Wogóle brak jest myślenia przyszłościowego. W przypadku podtopień czy powodzi harcerzy można wykorzystać choćby w celach ewakuacji majątku miejskiego, czy państwowego i pomocy ludziom bo wojska to już mamy za mało. Taka obrona cywilna z przeszłości nie musi być negowana ale przekształcona na współczesne warunki. W przypadku katastrofy czy braku dłuższego prądu takie miejca mogłyby służyć jako punkty informacyjne czy organizacyjne w dzielnicach.

    • 9 0

    • racja

      Dokładnie tak jak mówisz. Przynajmniej wyremontowany schron będzie miał swojego właściciela który trochę zadba o ten obiekt i nie popadnie ponownie w ruinę.

      • 2 0

  • Chciałem być harcerzem (3)

    ale starzy storpedowali ten pomysł. Powód? Trzeba by kupić mundurek i inne rzeczy = pieniądze wydać na coś, co przecież i tak rzucę. Tak samo z muzyką, sportem, itp. Za to na bzdurne lekcje angielskiego od pieluch każdą kasę gotowi byli wywalić.

    Ktoś jeszcze tak miał?

    • 15 1

    • Ratowali ciebie przed złym wpływem komuny i powinieneś im być wdzięczny. (2)

      Ja chciałem się do ZMS zapisać bo w technikum to wycieczki i imprezy dla nich były i po tej informacji przekazanej mamie dostałem pierwszy raz i ostatni ścierą w pysk za co jej do dzisiaj jestem wdzięczny.

      • 6 3

      • Harcerstwo i komuna? Ha ha ha (1)

        biedny człowieku, gdzie harcerstwo, a gdzie ZMS, ogarnij się trochę, a może lepiej - pomyśl.

        • 3 3

        • Za moich czasów to była ta sama propaganda bolszewicka bez ogarniania się każdy mądry wie.

          Było harcerstwo niezależne od komuny.Nie pamiętam nazwy ale poczytaj życiorys Prezydenta Dudy,bo on do niego należał.

          • 4 1

  • Dlaczego dzieci nie mają rękawiczek.Czy komuś wyobraźni zabrakło. (9)

    Jeżeli to nie było tylko do zdjęcia to na drugi dzień długopisu w ręka zapewne utrzymać nie mogły.Myślę jednak że do foto tylko bo w mundurkach by nie były albo też znowu ktoś nie pomyślał.

    • 13 4

    • (2)

      To na szczęście tylko do zdjęć. Przecież nie można posyłać dzieci do takich prac.

      • 2 0

      • Wyślij swoje dzieci z gołymi rękami do wyżucania gruzu,cwaniaku.

        • 5 3

      • harcerzy wszędzie można

        • 2 1

    • O boże, o jezusie, dzieci przenoszą kamyczki! Bez rękawiczek! (1)

      Stać im się może krzywda jakaś! Koniecznie do domku do pokoiku i nie wychodzić! Broń boże nie dotykajcie kamyczków!

      A potem ludzie się dziwią, że młodzież wyrasta tępa, ograniczona, i nie potrafi nic zrobić.

      • 7 2

      • (...) to jest gruz nie kamyczki.Idz sam i to wynoś.

        • 4 1

    • nie przesadzaj...

      • 0 2

    • Widać, nie doceniasz tych harcerzy. Dadzą sobie radę :)

      • 2 1

    • Zuchy (1)

      Zapewniam, ze wszystko przebiegło wg wszystkich norm ZHP, BHP i innych...
      Już nie wasza w tym głowa :)
      Serdecznie pozdrawiam!

      Drużynowa!

      • 3 2

      • A ty ile kamieni przenioslas?

        • 0 1

  • Leman na trojmieście! sława i chwała :D

    • 15 0

  • Małe dzieciaki wrzucać do piwnicy a tymczasem na przeciętnego urzędnika magistratu w Gdańsku przypada ponad 100m2 (3)

    Miasto powinno zapewnić dzieciom i młodziezy gotowe pomieszczenia z pełnym węzłem sanitarnym.
    No ale harcerze to groźni ludzie mogą zacząć wyciągać prezydentowi Adamowiczowi różne niemiłe sprawy.
    A to powiedzą głośno że składanie kwiatów i zapalanie zniczy ku czci gwałcicieli i niszczycieli Gdańska z sowieckiej armii to zły pomysł.
    A to powiedzą że przypinanie orderów komunistycznych i nazwiska mordercy komunistycznego na bramie stoczni to zły pomysł
    A to powiedzą że prawdziwa rodzina to chłopak i dziewczyna i będzie draka prawda panie prezydencie Adamowicz?

    Lepiej niech siedzą w piwnicy pod ziemią cicho i nie wychodzą!

    • 18 0

    • "mogą zacząć wyciągać prezydentowi Adamowiczowi" (1)

      a to Prezydent Adamowicz nie był w ZHP ??

      • 3 1

      • pewnie był ku chwale socjalistycznej ojczyzny i teraz mamy kwiatki

        Po takim ślubowaniu wszystko staje się jasne:
        "Przysięgam strzec niezłomnie wolności, niepodległości i granic Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przed zakusami imperializmu, stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką "
        należy dodac ze żona prezydenta Adamowicz korzystała ze stypendium rosyjskiego dlatego on nie prywatnie a jako osoba publiczna składa kwiaty na grobach zołnierzy sowieckich którzy gwałcili gdańszczanki masowo.

        tego nie jestem pewna ale za to jestem pewna że prezydent Adamowicz nigdy nie pracował zawodowo w komercyjnie firmie która musi przynosić zysk a nie jechać na podatkach i kredytach.

        • 4 0

    • Wyobraźnię to ty masz. Może przejdź się po urzędzie i poszukaj tych 100 m² dla przeciętnego urzędnika.

      • 3 2

  • Szkoda dzieciaczków,bo myślą że coś dostali i wzięli się do roboty z zapałem.

    Ja bym wziął bata i zagonił do roboty to całe towarzystwo które wpadło na ten pomysł a sami zapewne siedzą wygodnie w pracy i sprzątaczka sprząta.Swoje dzieci tam wyślijcie niech sobie ręce ranią.Nawet ich nie zabezpieczyli odzieżą ochronna i na portalu to pokazują.Co robią inspekcje różnego rodzaju dzisiaj,powinni się tym zająć

    • 8 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane