- 1 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (87 opinii)
- 2 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (97 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (61 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany na marszałka (66 opinii)
- 5 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (419 opinii)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (32 opinie)
Harcerze remontują schron przeciwlotniczy. Czekają na wsparcie
Od ponad pół roku w schronie pod budynkiem przy ul. Wyzwolenia w Nowym Porcie mogliby się spotykać harcerze. Sęk w tym, że pomieszczenia, które otrzymali od miasta, wcześniej zostały splądrowane. Nie ma toalety, okien, ciepłej wody, za to jest wysoki czynsz za ogrzewanie. Schron wymaga gruntownego remontu.
W lipcu 2014 r. Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych przekazał harcerzom pomieszczenia po dawnym schronie przeciwlotniczym w budynku przy ul. Wyzwolenia 48 w Nowym Porcie. Problem w tym, że znajdujące się w piwnicy lokum o powierzchni 80 m kw. jest w fatalnym stanie technicznym.
Zanim harcerze weszli do pomieszczenia, instalacje schronu z lat 50. - m.in. filtr powietrza - zdemontowali pracownicy GZNK. Potem jeszcze wnętrza splądrowali złomiarze, wykuwając ze ścian stalowe elementy. Zniknęły przede wszystkim futryny, kraty, a nawet okna. Dlatego w ręce harcerzy trafiła surowa konstrukcja.
Ale harcerze, jak to harcerze, łatwo się nie poddają. Rozpoczęli mozolną odbudowę przekazanego im schronu.
- Do tej pory udało się nam ułożyć nową instalację elektryczną. Radna osiedla Nowy Port dofinansowała nas 1 tys. zł na panele podłogowe, podkłady za ok. 1 tys. zł - mówi Artur Lemański, komendant Hufca Gdańsk-Portowa.
Choć harcerze nie muszą opłacać czynszu za zajmowany schron, to problemem dla nich jest jego ogrzewanie. Każdego zimowego miesiąca muszą płacić 500-600 zł. Tymczasem im więcej harcerze wydają na utrzymanie schronu, tym mniej pieniędzy zostaje im na obozy letnie lub zimowe.
- Dlatego liczymy na to, że uda się nam zgromadzić środki albo też ktoś podaruje nam tańsze ogrzewanie, np. elektryczne. Korzystalibyśmy z niego tylko podczas zbiórek. Wcześniej jednak musimy też wykonać stolarkę okienną, wstawić nowe okna, by nam cenne ciepło nie uciekało - mówi Lemański.
Potrzeb jest dużo więcej. Przede wszystkim w pomieszczeniach trzeba wykonać punkty WC. Do odtworzenia dwóch toalet potrzebna jest pełna armatura - muszle, spłuczki, rury, umywalki. - Przydałby się też bojler elektryczny, który zapewniłby ciepłą wodę - nieśmiało dodaje Lemański.
W perspektywie jest też ogólny remont pomieszczeń - wygładzanie i malowanie ścian. Ponadto harcerze chcą zakupić stolarkę drzwiową wewnątrz schronu, drzwi do pomieszczenia magazynku, drzwi do kolejnych pomieszczeń i toalet.
- Musimy też przeprowadzić remont drzwi wejściowych, tak aby była możliwość ich zamykania i otwierania z obu stron. Same drzwi schronowe powinny zostać ze względu na ich wygląd, tradycję i historię. W dalszej perspektywie jest wykonanie linii domofonu na dół, do schronu - mówi Lemański.
Harcerze starają się o pieniądze z Fundacji Aviva To dla mnie ważne. Chcą pozyskać 42 tys. zł na remont schronu. - Jednak by przejść do kolejnego etapu, w którym będą rozdawane nagrody, potrzebne są nam głosy poparcia. Można je oddać na stronie fundacji - mówi Lemański.
Opinie (101) ponad 10 zablokowanych
-
2015-06-03 18:06
Głupi wybór! (2)
Nie łatwiej było poprosić o pomieszczenie przy jakieś parafii? Na pewno w waszej dzielnicy nie jedna jest taka, która ma dużą plebanie lub jakieś wolne pomieszczenia parafialne. Mielibyście z głowy wszelkie opłaty i automatycznie miejsce służby.
Ludzie, myślcie!- 2 4
-
2015-06-03 21:58
Witam
Na moim osiedlu (Orunia-Górna) proboszcz najpierw nas bardzo niechętnie przyjął by po kilku miesiącach wywalić z dnia na dzień. Po za tym ZHP jest organizacją laicką mimo wszystko więc jeśli są szanse na "zakwaterowania" obojętne wyznaniowo trzeba z nich korzystać.Gorzej, że te, które daje nam miasto są w tak opłakanym stanie.
- 2 0
-
2016-04-22 00:07
Dureń
- 0 0
-
2015-06-03 19:35
(1)
Można również pomóc ofiarowując harcerzom, zamiast zwrócić do sklepu materiały budowlane w oryginalnych opakowaniach pozostałe po remoncie np. jakieś silikony, farby itp.
- 4 0
-
2015-06-03 20:48
Chętnie bym dał ale nie jak władze garnią do siebie.
- 0 1
-
2015-06-03 20:21
Odnośnie komentarzy (2)
Czytam opinie internautów i nie wierzę w to co widzę.
Czy ludzie naprawdę myślą, że te dzieci tam pracują/są zatrudniane? A nawet jeśli chciałaby np. zamieść podłogę to przyszłyby w swoich mundurkach?
Przecież to tylko symbol, na potrzeby artykuły, by zobrazować państwu, że
skorzystają na tym nie tylko więksi harcerze, ale też takie maluchy.
Spójrzcie Państwo na zdjęcia : jaka radość z nich bije, na te uśmiechy przy podawaniu sobie kamienia, którego podawanie jest tylko symbolem wspólnej pracy...- 7 2
-
2015-06-03 20:53
Najgłupszy i propagandowy to jest twój komentarz. (1)
Wyobraź sobie że powskiej głupoty nie brakuje u nas nigdzie i te dzieci gołymi rękami przerzucały gruz i to nie tylko do zdjęcia.
- 0 3
-
2015-06-05 13:18
akurat w mundurach "takich" prac się nie wykonuje, gdyż harcerz musi o swój mundur dbać i traktować go z szacunkiem.
Jak najbardziej jest to symbol i "pozowanie" do zdjęć.- 0 0
-
2015-06-03 20:41
To nie symbol tylko propaganda (2)
Ktoś kto wymyślił taką metodę zachęcenia do pomocy dzieciakom, powinien sie puknać w pusty łeb, bo jak widać takie zdjęcia wywołują efekt dokładnie odwrotny od pożądanego. A harcerze niech wybiorą innego szefa promocji, bo ten im psuje wizerunek zamiast pomagać.
- 2 6
-
2015-06-03 20:55
Puknij się w swój symbol czerwonej gwiazdy i pomyśl na drugi raz jak zanim coś napisze (1)
- 3 0
-
2015-06-03 21:11
uderz w stół, a nożyce się odezwą,
doskonale wyczułeś o jaką propagandę chodzi
- 0 2
-
2015-06-03 21:55
Witam (1)
Już wcześniej napisałam ten komentarz ale dodam go jeszcze raz- a co!
Jestem jedną z osób które zgłosiły się do pomocy przy remontowaniu tego schronu. Mam 18 (jak znakomita większość osób które chcą pomóc przy remoncie) i harcerstwo nauczyło mnie dbania o swoje bezpieczeństwo dlatego przed pójściem na miejsce kupię sobie rękawiczki i maskę. Zuchy też się tego uczy tylko... takie środki bezpieczeństwa nie będą wyglądały "uroczo" na zdjęciach. Zresztą dzieciaki na pewno nie przeniosły więcej gruzu niż mają w rękach na pokazanych zdjęciach. Wychowanie poprzez pracę-jak najbardziej, ale naprawdę nie jesteśmy organizacją której celem jest katownie młodzieży- 7 0
-
2015-06-04 18:44
Wychowanie poprzez pracę to w więzieniu albo" Praca Czyni Wolnym"w Obozie.
- 0 0
-
2015-06-04 01:08
a gdzie BHP?
Dlaczego te dzieci nie mają założonych rękawiczek?
- 2 2
-
2015-06-04 07:29
może ktoś pomyśli zanim napisze głupoty
oni tego nie robią dla pieniędzy
tylko poświęcają swój czas dlatego że chcą
a mogli by siedzieć przy komputerze i pisać durne teksty i nie robić nic- 6 1
-
2015-06-04 09:36
Doś polityki
Wszystko by było dobrze z miejscem harcerzy gdyby nie nad aktywność pani Ewy, która ciągle coś wymyśla, bajeruje harcerzy i niż z tego nie wynika. Pani Ewa obrzydza aktywność harcerską. My chcemy by dzieci nie były wykorzystywane politycznie ani przez PO anie PiS.
- 7 3
-
2015-06-04 12:02
GZNK - ale wstyd !!
- 2 0
-
2015-06-04 22:26
Macie mój głos :) (1)
Jestem na tak!
Słowa uznania dla osób które za darmo!!!
Angażują się w projekt żeby zrobić coś dla dzieciaków :D- 1 0
-
2015-06-04 22:47
nie zawsze za darmo znaczy dobrze, czasami lepiej móc oprzeć się na fachowcach, bo amatorka wychodzi dłużej i drożej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.