Hestia oferuje miastu 12,2 mln zł za pięcioletnie prawa do nazwy hali widowiskowo-sportowej na granicy miast Gdańska i Sopotu i mówi: mamy halę.
dużo, w końcu to pieniądze praktycznie za nic
72%
mało, stadion dostał trzy razy więcej
28%
Jak podkreśla ubezpieczyciel, hala to jedna z najnowocześniejszych i największych inwestycji realizowanych w ostatnich latach w Trójmieście.
- Ma wielkie znaczenie dla promocji regionu i obu miast. To dla nas tym bardziej cenne, że profil działalności hali odpowiada naszym wieloletnim kierunkom zaangażowania sponsoringowego: w kulturę i sport - mówi
Katarzyna Śliwińska, dyrektor Biura Marketingu i PR Grupy ERGO Hestia.
ERGO Hestia liczy na wymierne korzyści wizerunkowe. Za pięcioletnie prawa do nazwy hali sopocki ubezpieczyciel zapłaci 12,2 mln zł. W zamian będzie mógł m.in. używać swojego logo w nazwie hali, będzie mógł także korzystać z powierzchni reklamowych, zarówno na zewnątrz obiektu, jak i we wnętrzu hali.
-
Oferta opiewająca na taką kwotę jest do zaakceptowania przez oba miasta - mówi
Magdalena Sekuła, prezes spółki Wielofunkcyjna Hala Sportowo-Widowiskowa Gdańsk-Sopot.
Nazwa i logo hali mają zostać przedstawione wkrótce we wspólnym komunikacie Gdańska, Sopotu i ERGO Hestii.
PGE kupiło prawa do nazwy stadionu w Letnicy:
35 mln za PGE Arena Gdańsk na pięć lat