• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiana warty staje się gdańską atrakcją

Michał Jelionek
3 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Tak wyglądała przeprowadzona w niedzielę późnym popołudniem inscenizacja zmiany warty.


Punktualnie o godzinie 16-tej w niedzielne popołudnie rozpoczęła się pokazowa ceremonia zmiany warty przy gdańskiej Katowni zobacz na mapie Gdańska. Rekonstrukcja grupy Garnizon Gdańsk wzbudziła zainteresowanie sporej rzeszy spacerowiczów, a sama inscenizacja - już po raz drugi w tym roku - zakończyła się nadspodziewanym sukcesem.



Historyczna zmiana warty w Gdańsku



Interesują cię inscenizacje historyczne?

- Zaprezentowaliśmy inscenizację pt. "zmiana warty". Nie jest to jednak klasyczna zmiana warty, tak jak chociażby pod Pałacem Buckingham. To raczej podróż do Gdańska z początku XIX wieku - tłumaczy Krzysztof Kucharski, organizator i przedstawiciel Garnizonu Gdańsk.

Żołnierze odziani w mundury wojsk napoleońskich i pruskich dumnym krokiem, pod batutą swojego dowódcy, wkroczyli przez Złotą Bramę na placyk pod Katownią. Chwilę później wysłuchali donośnych komend swojego przełożonego i ustawili się na swoich miejscach u podnóża Wieży Więziennej.

- Wszystko co robimy, staramy się opierać o pamiętniki z tamtych czasów. Dobieramy w ten sposób język, sposoby zachowania i całą obyczajowość - dodaje Kucharski.

Kiedy swoje powinności czynili wartownicy, dowódca z pasją opowiadał spacerowiczom historyczne ciekawostki i prezentował ekwipunek żołnierza z epoki. Wśród zaciekawionych widzów nie brakowało chętnych do pamiątkowych fotografii.

- Świetne widowisko, trochę brakowało takich atrakcji w Gdańsku. W sumie wielka szkoda, że nie mamy w naszym mieście na stałe wpisanej oficjalnej zmiany warty, miło się to ogląda - mówi pan Marcin, spacerowicz.

W tłumie spacerowiczów znaleźli się również cywile odziani w charakterystyczne stroje, m.in. kobieta lekkich obyczajów, mieszczanki czy zbuntowany i rozjuszony rajca.

- To świetny sposób na oderwanie się od rzeczywistości, a przy okazji możliwość poznania historii Gdańska. Doskonały moment na wyrwanie się z domu i odejście od telewizora - mówi Daniel Saulski, jeden z uczestników inscenizacji.

Spore zainteresowanie spacerujących mieszkańców było mocnym zaskoczeniem dla organizatorów - Szczerze powiedziawszy, nie spodziewaliśmy się aż tak dużej widowni - mówi Kucharski.

Kolejna okazja do uczestnictwa w celebracji zmiany warty, podziwiania epokowych strojów i wysłuchania tradycyjnych komend podoficera już za miesiąc, 3 marca. Pokazy będą odbywać się cyklicznie - w każdą pierwszą niedzielę miesiąca.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

  • Aaa... (1)

    honorowy... Na honor trzeba sobie zasłużyć.

    • 3 4

    • widać

      zasłużył. Ale tu kogoś z zazdrości uszy pieką. Czyżby jakiś sfrustrowany, samotny, znudzony życiem?

      • 7 1

  • Kucharski,

    ty też się podpisuj.

    • 1 9

  • To fajne (1)

    To fajne, że coś tam robią, tylko szkoda, że sami nie wiedzą co i gdzie.

    • 5 9

    • No to weż sie do roboty i zrób coś takiego ,że wszyscy bedą zadowoleni.A nie tylko piszesz pierdoły

      • 8 3

  • Myślę, że:

    A widz przeciętny to półgłówek ? Myślisz, że nie złapie, co to jest Wieża Więzienna ? Żebyś się nie zdziwił.

    • 4 3

  • Gafa (4)

    "Znajdujemy się w tej chwili przed budynkiem Katowni..." - powiedział rekonstruktor historii Gdańska, naczelny kaper.
    Znajdujecie się przed budynkiem Wieży Więziennej, drogi panie. Katownia, to ten drugi budynek, stojący od strony Bramy Wyżynnej, połączony z WW ceglanym murem. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Wystarczy trochę poczytać.

    • 14 11

    • a myślisz (1)

      że przeciętny widz złapał by co to jest Wieża Więzienna?

      • 4 4

      • To nie jest trudne.

        • 2 2

    • Mur

      też ciekawy :D

      • 1 1

    • No to trzeba było podejśc i wyjaśnić .Nie podoba sie to pa.

      • 6 3

  • KAPITALNA SPRAWA! (1)

    Uważam że takich inscenizacji powinno być w Gdańsku jak najwięcej! Szczególnie w lato. Tego typu inscenizacje, sceny, stroje z tamtych czasów powinniśmy spotykać na każdym kroku. Tu zmiana warty, tam pijacka burda, nad Motławą abordaż galeona... Sceny można odtwarzać , wymyślać do woli. Myślę że było by to wielka atrakcją turystyczną Miasta. A przecież o to chodzi... Takie działania powinno wspierać Miasto, nawet jakimś skromnym szelągiem,czy wręcz WKZ zamiast myśleć o wydawaniu pieniędzy na zmianę lokalu, powinien wspierać, "konserwować" tak zachowywaną historię...

    • 20 6

    • Początek

      Myślę, że to początek atrakcji, jakie na nas czekają w tym roku.

      • 8 1

  • Gdzie Katownia?

    A gdzie Brama Złota? Wypadałoby przynajmniej to wiedzieć!

    • 9 1

  • nieroby miejskie mogłyby trochę zadbać o porządek (2)

    wokół inscenizacji. Barierki, taśmy itp. (np. budyń)

    • 11 2

    • z tego

      co ludzie z garnizonu po imprezie mówili, następnym razem zadbają sami o jakieś sznurki do odgrodzenia, itd. Na UM nie ma co liczyć

      • 1 0

    • A po co budyń ?.Wystarczy kawa lub herbata w termosie.

      • 3 0

  • A kiedy uroczysty przejazd Fuhrera na Langer Markt? (1)

    • 14 22

    • A co ma Fuhrer z XIX-wieczna inscenizacją wspólnego??

      • 14 9

  • dać ludziom obejrzeć, proszę państwa z mediów! (3)

    Zmiana warty była piękna. Komendy rozbrzmiewały jak za dawnych lat... i piękna była też prezentacja plecaka żołnierza. Niestety, zachowania gapiów pozostawiły wiele do życzenia, a asumpt do tego dali tzw. ludzie mediów, którzy - uzbrojeni w swój zarąbisty i drogi sprzęt, więc pewnie dlatego z taką butą i bez pytania - w kilkanaście osób dosłownie otoczyli Kucharskiego i żołnierzy, zasłaniając wszystkim dokumentnie widok. Poddenerwowani ludzie zwracali im uwagę, ale bez skutku, w końcu sami zaczęli się przedzierać, żeby cokolwiek zobaczyć. Było to straszne chamstwo, bo - mimo że byłam na uroczystości - to teraz jestem zmuszona pooglądać ją sobie "w mediach", bo pewnie lepiej wyszła. Nie wiem, dlaczego ludzie ludziom przeszkadzają przy tak fajnym wydarzeniu. Media mają obserwować, a nie - przeszkadzać!!! Następnym razem trzeba poprosić czterech policjantów, żeby z dwóch stron trzymali sznury odgradzające gapiów i bezczelnych fotografów. A Krzysztofowi przyda się mikrofon, bo głos zedrze. Salut! MIS

    • 63 8

    • Won z dziennikarską hołotą!!! (1)

      To samo było dziś na Ardenach w Gdyni. To dziennikarskie bydło zaczęło robić awantury, że musi robić zdjęcia bez publiczności!!! Szkoda, że ugięto się pod presją kilku nieudaczników z kamerami i aparatami.

      • 14 2

      • Tak to są nieudacznicy bo od lat za marne grosze psują swoimi plecami i grubymi tyłkami widok na różne wydarzenia.

        • 4 2

    • mądre

      uwagi do rozpatrzenia.

      • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane