- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (44 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (258 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (129 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (57 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (81 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (333 opinie)
Idziesz do lasu? Nie kop grzybów
Lato to czas, gdy w lesie jest już pełno grzybów. Najczęściej wybieramy się wtedy na poszukiwanie kurek, ale o tej porze roku większość okazów to grzyby trujące lub niejadalne. Często można zobaczyć je poprzewracane, rozdeptane, a lepiej ich nie ruszać. Nie tylko dlatego, że niektóre z nich przepowiadają pogodę.
Póki co, większość grzybów w lesie to jednak okazy niejadalne lub trujące. Grzybiarze wiedzą jednak dokładnie, że tam, gdzie rosną muchomory, mogą rosnąć i borowiki. Termin ich wysypu zazwyczaj całkowicie się pokrywa. No i jak tu się nie zdenerwować, gdy sąsiad przywiózł wiadro borowików, a my widzimy same muchomory? Wielu osobom zdarza się wtedy zniszczyć takie grzyby, a swoje zachowanie tłumaczą tym, że robią tak, by nikt się nie pomylił i nie ucierpiał po zjedzeniu muchomora.
Nie powinniśmy tego jednak robić, bo sami sobie w ten sposób szkodzimy. Wszystkie grzyby niejadalne i trujące są dla lasu bardzo pożyteczne. Na przykład grzybnia muchomorów Amanita odpowiada za zaopatrzenie w wodę i substancje odżywcze wielu gatunków drzew. A zdrowe i nawodnione drzewa to... tak, tak: więcej grzybów, także jadalnych. Wbrew pozorom tak nielubiane przez niektórych "trujaki" tworzą więc ścisły obieg zamknięty z grzybami, których zazwyczaj szukamy.
Podobnie jest z grzybami, które chcieliśmy zabrać do domu, ale okazało się, że np. są robaczywe i trzeba je wyrzucić. Co robi większość z nas? W dobrej wierze wyrzuca je na ziemię, by się rozłożyły, czasem rozkrajając na kawałki i rozrzucając je dookoła. A to kolejny błąd, bo wyrwany i rzucony na ziemię grzyb zgnije bez żadnego pożytku. Lepiej położyć go na jakimś krzaku lub nawet nadziać na pień drzewa. Dzięki temu wyschnie, a grzybnia rozsieje się po większej powierzchni.
Na koniec ciekawostka: niektóre grzyby rzeczywiście przepowiadają opady deszczu. Wystarczy obserwować te, które rosną na drzewach i pniach: gnijące opieńki, huby i stare boczniaki. Przed każdą burzą, zmianą pogody na deszczową, gnijące opieńki, huby na drzewach i stare boczniaki dosłownie świecą, wskazując niechybnie zbliżający się deszcz.
Lato (przynajmniej kalendarzowe) w pełni, coraz więcej osób wybiera się na spacery do lasów okalających Trójmiasto. Kontynuujemy więc cykl tekstów o zachowaniu w lesie. Przypominamy, że to my - ludzie - jesteśmy tam gośćmi i powinniśmy dostosować się do reguł, jakie od lat ustala przyroda.
Najbardziej wytrwali grzybiarze szukają najlepszych okazów nawet na czworakach.
Opinie (104) 2 zablokowane
-
2013-07-14 18:48
.
w trójmiejskich - kurki, maślaki modrzewiowe i podgrzybki - takie dzisiaj znalazłam jadąc rowerem
- 3 4
-
2013-07-14 15:12
Najlepsze grzyby można znaleźć jesienią na łączce w trawie (3)
dowiedziałem się dzięki nim, że mój kaloryfer ma na imię Piotrek
- 82 5
-
2013-07-14 15:15
PRO7 (2)
Najlepszy niemiecki kanał.
- 16 2
-
2013-07-14 16:42
VW Passat (1)
najlepszy niemicki samochód
- 7 2
-
2013-07-14 18:39
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
- 13 2
-
2013-07-14 17:13
dzięki za info
nie wiedziałam że tak jest i zdarzało mi sie kopnąc grzyba teraz tego nie będę robiła
- 39 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.