• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Impreza w SKM, a ochrona nie reaguje

mak
16 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co można robić w SKM? Pięć typów pasażerów

Pasażerowie piją alkohol w SKM, a strażnik zajmuje się telefonem komórkowym.


Jeden z naszych czytelników nagrał kilka osób pijących alkohol w jadącym pociągu SKM. I choć jest to naganne, nie raziłoby tak bardzo, gdyby nie fakt, że działo się to dosłownie za plecami dwóch pracowników odpowiadających za bezpieczeństwo i przestrzeganie prawa w SKM. To nie pierwszy taki przypadek.



Czy kiedykolwiek byłeś(łaś) świadkiem picia alkoholu w SKM?

Na nagraniu widać jak grupa pasażerów bez skrępowania pije piwo w jadącym pociągu SKM, podczas gdy za cienką ścianą siedzą dwie osoby ubrane w charakterystyczne uniformy Straży Ochrony Kolei lub ochrony, wynajętej przez SKM. Choć nie widać emblematów, z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że jest to właśnie pracownik SOK.

Alkohol się leje, ochrona zajęta telefonem komórkowym

Niestety, zamiast próby podjęcia interwencji i walki ze zjawiskiem picia alkoholu w miejscu publicznym, nagrany strażnik walczy z... telefonem komórkowym. Ta czynność pochłania go na tyle, że nawet nie zwraca uwagi, kiedy jeden z pasażerów nagrywa jego oraz pijących alkohol.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy władze SKM.

- Po zapoznaniu się z filmem, trudno jest określić kiedy go nagrano. Trudno również rozpoznać funkcjonariuszy - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście sp. z o.o. - Jak widać z filmu, ukazuje on moment otwarcia napojów prawdopodobnie alkoholowych, nie posiadamy jednak na tę chwilę wiedzy czy funkcjonariusze podjęli interwencję - nagranie ma tylko kilkanaście sekund. Zakładając, że jest to materiał z dzisiejszej nocy, to chciałbym poinformować, że wystawiono w tym czasie łącznie dziewięć mandatów, w tym trzy za spożywanie alkoholu w pociągu. Ponadto wystawiono trzy wnioski o ukaranie. Zebrany materiał i jego analiza nie daje możliwości ustalenia, że byli to funkcjonariusze SOK SKM czy pracownicy wynajętej agencji ochrony.
To nie pierwszy raz

Nie oznacza to jednak, że SKM nic z tą sprawą nie zamierza zrobić.

- W powyższej sprawie zostaną podjęte czynności w celu ustalenia jego uczestników oraz faktycznego przebiegu całego zajścia, w tym ewentualnie podjętych działań - mówi Marcin Głuszek. - W przypadku ustalenia braku reakcji ze strony funkcjonariuszy lub pracowników ochrony, w stosunku do winnych zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje.
Jeśli okaże się, że rzeczywiście był to funkcjonariusz SOK SKM, nie będzie to pierwszy przypadek ignorancji ze strony tych służb. O podobnym przypadku informowała nas czytelniczka, pani Aleksandra, która była świadkiem tego, jak strażnicy zamiast pilnować porządku, udają, że nic nie widzą. Wówczas władze SKM także broniły się wysokimi statystykami w nakładaniu mandatów.
mak

Miejsca

Opinie (263) 8 zablokowanych

  • (4)

    Teraz jest ma Topie nagrywanie :-D

    • 16 4

    • (3)

      I pod...nie... jak to w zwyczaju tępych polaków bywa

      • 2 2

      • (2)

        Właśnie mam dylemat czy ktoś mnie podje..ł do skarbówki czy ktoś inteligentny tam pracuje ?

        • 4 1

        • niezła rozkmina (1)

          Stawiam jednak na udział kogoś 'zyczliwego'

          • 3 1

          • Też tak stawiam .

            • 2 0

  • (1)

    Poruszanie sie SKM to popieranie innych form poruszania sie po miescie niz samochod. Przedstawianie padazerow SKM jako pijakow to kolejna proba stygmatyzowania osob popierajacych alternatywne do samochodu metody poruszania sie po miescie.

    • 22 7

    • Ponad 10 lat jezdzilam do pracy skm. Niestety ale ta "stygmatyzacja" przybiera w skm tak realne formy, ze tylko i wylacznie dlatego jezdze i jezdzic będę samochodem. I wole 10 km stania w korku niz wachania extra mocnych, tanich browarow i sluchania cala droge kulwa, kulwa...

      • 8 6

  • (2)

    Co do ochrony to nie musieli interweniować dlatego że ta młodzież tylko piłą piwo i nic po za tym przecież nawet się nie bili.
    Sorki mam do was pytanie nie związane z tym artykułem jak myślicie czy w Klubie Żak w Gdańsku Zaspie jest dobra ochrona i skuteczna.

    • 20 9

    • (1)

      co jest z tobą nie tak?

      • 5 8

      • Ale o co ci chodzi koleś

        • 10 4

  • mieli pilnować bezpieczeństwa (1)

    I chyba było bezpiecznie, nie? Nie czepiajcie się tak. Gdyby zaczęli tłuc butelki albo komuś zagrażać, strażnik na pewno by zareagował. Widocznie koleś wie, że płacą mu za pilnowanie porządku i bezpieczeństwa a nie czepianie się pierdół.

    • 47 9

    • Masz rację zgadzam się z twoją opinią

      • 9 6

  • "nie będzie to pierwszy przypadek ignorancji" ....

    a czego to oni nie wiedzą ? a może autor pomylił znaczenie słowa ?

    • 17 0

  • (5)

    Jaka płaca taka praca!!!

    • 28 8

    • (4)

      Koleś tak się składa że mam kolegę który ochrania skm on ma licencję i ma na godzinę stawkę 15zl netto.
      I co zatkało kakao

      • 4 4

      • no zatkało :)))

        :)))

        • 3 1

      • (1)

        To niezły mitoman z tego kolegi

        • 5 1

        • Zaden mitoman, moj ojciec tam tez pracowal w 2012roku i miał 13.5 netto.

          • 3 1

      • Za tyle to się d*py z kanapy nie rusza

        Uchodźca jakiś?

        • 1 0

  • (1)

    tragedia! koniec świata!
    ludzie, czy was powaliło? komu to przeszkadza? mogli colę pić, taki am stopień przeszkadzania innym.

    • 46 9

    • Ale coli chyba tez nie można pić w skm. albo się mylę. w tramwajach nie można, nie wiem jak w skmkach.

      • 1 0

  • Przecież to nie jest nic nowego. Na pewno na następnej stacji i już ich nie było

    • 12 1

  • Ten film jest ustawiony. (1)

    A czytelnik autor powinien dostać karnego fajfusa na czoło.

    • 37 6

    • Nie karnego fajfusa tylko karnego k*tasa.

      • 5 2

  • Oni sa odwazni przy jednej lub dwie osoby

    • 7 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane