- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (174 opinie)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (222 opinie)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (33 opinie)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (133 opinie)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (81 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (104 opinie)
Interwencja na pokładzie samolotu z Norwegii
Na pokładzie samolotu, który w środę przyleciał do Gdańska z Molde, doszło do interwencji uzbrojonych funkcjonariuszy - poinformował w środę wieczorem norweski portal Rbnett.no.
Według jego relacji, tuż po wylądowaniu w Gdańsku, pasażerów poproszono o nieopuszczanie swoich miejsc.
- Po 3-4 minutach na pokład weszło sześciu zamaskowanych i uzbrojonych ludzi. Nie wiem, czy to byli wojskowi, czy policjanci z oddziałów antyterrorystycznych, ale mieli kominiarki i broń - relacjonował Sjømælinga w rozmowie z portalem Rbnett.
Funkcjonariusze skierowali się do jednego z pasażerów. Choć - jak to określił - "sytuacja była napięta", wyciągnął telefon komórkowy i zrobił nim zdjęcie.
Sjømæling twierdzi, że mężczyzna nie był Norwegiem.
- Siedziałem tuż przed nim. Nie był ani pijany, ani nie zachowywał się nietypowo - poinformował dziennikarza. - Na początku podróży kręcił się trochę tam i z powrotem, ale nie odebrałem tego jako coś nadzwyczajnego.
Norweg był najbardziej zaskoczony tym, że pasażerowie nie otrzymali żadnych wyjaśnień na temat zaistniałej sytuacji.
Dziennikarze Rbnett.no zwrócili się z prośbą o informację do linii Wizzair, ale do momentu publikacji artykułu nie otrzymali odpowiedzi.
Tymczasem pod tekstem na ten temat opublikowanym na profilu facebookowym dziennika Dagbladet pojawiła się m.in. opinia: "Świetnie, Polacy nie bawią się z terrorystami".
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, zdarzenie miało standardowy i pozbawiony większej dramaturgii przebieg. O interwencję na pokładzie poprosiła załoga samolotu. Pasażer, za sprawą którego funkcjonariusze weszli na pokład, nie został zatrzymany, tylko został pouczony, by zachowywał się odpowiednio.
- Norweskich pasażerów najbardziej chyba przeraziło pojawienie się na pokładzie umundurowanych i uzbrojonych funkcjonariuszy - uspokaja nasz informator.
Powyższą wersję potwierdził przedstawiciel Morskiego Oddziału Straży Granicznej, którego funkcjonariusze interweniowali na pokładzie samolotu. Całe zdarzenie trwało zaledwie kilka minut i przebiegło w całkowicie spokojnej atmosferze.
- O godz. 18:55 otrzymaliśmy zgłoszenie od obsługi samolotu, który właśnie przyleciał z Norwegii, że na pokładzie znajduje się kłopotliwy pasażer. Okazał się nim 37 letni obywatel Polski, który wulgarnie zwyzywał stewardessę. Mężczyzna został poproszony przez naszych funkcjonariuszy o dobrowolne opuszczenie pokładu, co do czego się zastosował. Był trzeźwy i nigdy wcześniej nie był karany. Nie było potrzeby stosowania środków przymusu bezpośredniego, a całe zajście trwało nie więcej niż kilka minut - wyjaśnia Tadeusz Gruchala, pełniący obowiązki rzecznika prasowego MOSG.
Pasażer został odprowadzony do pomieszczenia placówki pograniczników, gdzie został wypytany o wyjaśnienie swojego zachowania. Mężczyzna przyznał się do ubliżenia stewardessie, przeprosił za swoje zachowanie i zapewnił, że szczerze za nie żałuje. W związku z tym, karanie mandatem nie było konieczne. Strażnicy graniczni jedynie pouczyli 37-latka i wypuścili do domu.
To już 15. w tym roku interwencja pograniczników, którzy ochraniają lotnisko w Rębiechowie. Ich rzecznik zapewnia, że środowe zdarzenie było wyjątkowo spokojne i nie powinno wzbudzić u współpasażerów żadnych obaw.
- Sądzę, że niektórzy pasażerowie wystraszyli się, bo nasi funkcjonariusze byli uzbrojeni i zamaskowani. Pragnę jednak przypomnieć, że to ich służbowy strój i tylko w nim mogą wykonywać swoje obowiązki - kwituje Gruchala.
Miejsca
Opinie (147) 7 zablokowanych
-
2016-08-25 07:15
(4)
na ch..j te kominiarki? to jakiś absurd
- 6 11
-
2016-08-25 09:12
meejg (1)
Bo to są tchórze!!!! Też to jest dla mnie chore.
- 1 3
-
2016-08-25 09:17
O bohaterze pokaz swoja twarz albo chociaz podpisz sie imieniem i nazwiskiem
- 1 1
-
2016-08-25 08:56
lateksowy geniusz
na chu..to sobie wdziej gumowy kapturek kozaczku z wycietego lasku...lepiiej dla kazdego bedzie jak sie zabezpieczysz,bo swiat nie pozna takiego pokroju geniuszy jak ty...
- 2 2
-
2016-08-25 08:28
Ty jesteś absurdem
- 3 3
-
2016-08-25 09:14
Sjømæling twierdzi, że mężczyzna nie był Norwegiem.
Ale który mężczyzna nie był Norwegiem? Któryś z tych na zdjęciu? Czy jak?
Artykuł mnie najzwyczajniej w świecie załamał. Można pisać o niczym - ale odrobina staranności jest jednak wymagana.- 3 0
-
2016-08-25 09:01
Nie ma jak merytoryczny opis sytuacji jakiegoś paździerzaka.
Ale widzę, że czytelnicy zachwyceni. Gratuluję.
- 6 0
-
2016-08-25 08:58
Luuudzie Szpilek zostal zatrzymany
I dobrze mu, podobno mial ze sobą walizkę catsów
- 1 2
-
2016-08-25 08:36
zagwozdka dla mnie?!
wiem, że nic nie wiem
- 5 0
-
2016-08-25 08:20
Pasażer - według innego pasażera - nie zachowywał się jakoś nietypowo.
Ale na ziemi został pouczony, przez odpowiednie służby, żeby zachowywał się odpowiednio.
Czyli klapen zecen i ani jeden ruchen! Bo w dziób!- 4 0
-
2016-08-25 08:17
"Świetnie, Polacy nie bawią się z terrorystami"
Brawo PiS, dziękuję Panie Ziobro. Z aktualnym rządem czuję się bezpiecznie. ŚDM były tego najlepszą próbą.
- 10 9
-
2016-08-25 07:52
ale news nie bede spal przez 6 tygodni
co to sa za bzdety
- 4 1
-
2016-08-25 07:47
Lepiej dmuchać na zimne
Brawo Wopki!!!!!A portal antypolski już szczuje
- 7 5
-
2016-08-25 07:46
Pewnie nie miał biletu
Ale na szczęście mundurowi wykazali się empatią i odpuscili.
Nie musiał im nawet dać po pysku.
Ot, kultura!- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.