W sobotni wieczór policjanci oraz pracownicy sanepidu interweniowali przed wejściem do klubu Wolność przy ul. Wały Piastowskie 24 w Gdańsku. Przed lokalem zgromadziło się kilkadziesiąt osób, by wziąć udział w - jak oznajmiły - spotkaniu partii Strajk Przedsiębiorców. Po wylegitymowaniu posiadacze legitymacji partyjnych zostali wpuszczeni do środka. Służby analizują zgromadzony materiał dowodowy, na podstawie którego być mogą zostać nałożone kary na właściciela klubu.
pozytywnie, spotkania partyjne są przecież legalne55%
mam mieszane odczucia, każda ze stron ma swoje racje11%
negatywnie, to po prostu obejście przepisów34%
W sobotę, ok. godz. 20:30, przed klubem Wolność w centrum Gdańska pojawił się kordon policjantów, który zagrodził wejście. Powód? Zgodnie z zapowiedziami, właściciel lokalu postanowił go otworzyć, by zorganizować w nim spotkanie członków partii Strajk Przedsiębiorców.
W tym miejscu warto wspomnieć, że właściciel klubu Krzysztof Łukowicz od dawna wypowiada się sceptycznie na temat ograniczeń nałożonych na przedsiębiorców w związku z pandemią. Jednak w tym przypadku skorzystał z furtki w przepisach, zgodnie z którymi spotkania partyjne są legalne.
Sęk w tym, że w ubiegłym tygodniu zapowiadał normalne otwarcie klubu - nie było mowy o żadnym spotkaniu partyjnym. Więcej na ten temat wyjaśnimy w dalszej części artykułu.
Policjanci legitymują osoby, które chcą wejść do klubu
Posiadacze legitymacji weszli do klubu
W sobotni wieczór przed klubem pojawiło się kilkadziesiąt osób, które chciały wejść do środka. Niektórzy z nich nie mieli na twarzach masek ochronnych. Atmosfera była momentami dość napięta. Jak widać na nagraniach, w stronę stróżów prawa padły określenia "przestępcy", bandyci" czy "ubecja".
Policjanci zachowali spokój i nie odpowiadali na zaczepki. Osoby, które chciały się dostać do środka, zostały przepuszczone po wylegitymowaniu i złożeniu stosownych deklaracji.
- Policjanci zabezpieczali wydarzenia związane z otwarciem jednego z klubów, pomimo obowiązującej właściciela jednego z klubów decyzji sanepidu o zaprzestaniu prowadzenia działalności. Do środka ostatecznie weszło 60 osób, które okazały legitymacje i zadeklarowały, że biorą udział w spotkaniu partyjnym. Wszystkie te osoby zostały wylegitymowane i sprawdzone pod kątem tego, czy nie powinny przebywać na kwarantannie. W tej sprawie prowadzimy czynności w kierunku art. 116 par. 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi o nieprzestrzeganiu ograniczeń i zakazów związanych z pandemią. W tej sprawie policjanci wystosują również wystąpienie do służb sanitarnych - informuje nadkom. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. To oznacza, że obecnie policjanci nie nałożyli na właściciela klubu żadnej kary. Analizują jednak zgromadzony materiał dowodowy, na podstawie którego mogą niebawem skierować do sądu wniosek o ukaranie. Jeśli do tego dojdzie, zgodnie z przytoczonym przepisem sąd może wymierzyć właścicielowi klubu Wolność naganę lub grzywnę do 5 tys. zł.
Policjanci interweniują pod klubem Wolność
Sanepid rozważa konsekwencje
Oprócz policjantów przed klubem byli obecni także przedstawiciele powiatowego sanepidu. Pojawili się tam ponieważ 31 stycznia sanepid nakazał właścicielowi klubu "zaprzestanie prowadzenia działalności", które wciąż pozostaje w mocy. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, sanepid będzie analizował zebrany podczas sobotniej interwencji własny materiał dowodowy oraz ustalenia policji, na podstawie których rozważy wyciągnięcie ewentualnych kolejnych konsekwencji wobec właściciela klubu.
Przypomnijmy, że oprócz wspomnianego nakazu, służby sanitarne już wcześniej ukarały przedsiębiorcę administracyjną karą pieniężną w wysokości 30 tys. zł, która po rozpatrzeniu odwołania została obniżona do 10 tys. zł.
Otwarcie klubu było zapowiadane
Jak pisaliśmy w ubiegły wtorek, Łukowicz pod egidą partii Strajk Przedsiębiorców i w asyście jej szefa, Pawła Tanajno, zorganizował konferencję prasową, podczas której ogłosił, że "wygrał z sądem i z sanepidem", w wyniku czego lockdown dla jego klubu już się skończył. Zapowiedział wówczas również, że w sobotę klub Wolność wznowi działalność.
Nie wspominał wtedy jednak, że w jego lokalu odbędzie się wyłącznie spotkanie partyjne. Mówił wyraźnie o wznowieniu działalności, czyli zorganizowaniu imprezy. Nie wspominał też, że nałożony przez sanepid nakaz zamknięcia klubu nadal jest w mocy. Przed publikacją próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem klubu Wolność, jednak nie odebrał telefonu.
Laczkiem w plape mu szczelić to się koderasta uspokoi.
Zarazę rozsiewać mu się marzy i knajpy otwierać w tym celu zamierza, to niechaj uważa co by plakatu na plapie nie miał jak ten gniot z plakatu z tęczową torebką... mama i tata nie przytulą...
3 lata
34
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 09:39
To już nie jest policja
to są zwykłe «zwierzę domowe hodowane m.in. dla przyjemności lub do polowań».
3 lata
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 10:08
gestapowcy mozecie sobie spisywac
nie robcie bledow ortograficznych nieuki
gdynia
3 lata
13
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 10:09
oby kazda z was sanepidowek spotkala tragedia rodzinna (1)
zgon kogos albo was
3 lata
14
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 18:30
***** *** i sanepid!
tomek
3 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 10:36
Havana
A havana na świętego ducha jak działała tak działa nadal nie niepokojona przez nikogo, dziwne
3 lata
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 10:52
niech policja rozpędzi to bydło pałami (1)
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 18:31
bo?
tomek
3 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 11:00
Przecież policja i sanepid działają bezprawnie!
Nie wiem czemu konotacja artykułu jest z nakierowaniem przeciw przedsiębiorcy, któremu sąd już chociażby przyznam rację i uniewinnił od kary. Policja i sanepid podejmują nielegalne działania i będą za to odpowiadali karnie, z imienia i z nazwiska przez sądem!
3 lata
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 11:09
Pały i lać (2)
Pały i lać tą hołotę bez masek.Chodzą i zarażają !!!
Mieszkaniec
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 12:57
Ty już jesteś zarazony
Jadem i nienawiścią
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 18:31
wiesz co to prawo? myślisz czasem?
tomek
3 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-10 11:23
Zadziwiające że zadymiarze spod szemranego klubu Wolność, nie są jeszcze ukarani. Ale cóż, to przecież Gdańsk,
Dlaczego pan w okularach z brodą stoi przed policjantem i krzyczy mu w twarz nie mając maski, dlaczego kolejni stojący obok czy za nim nie maja masek? dlaczego policja nie nakłada mandatów za nie noszenie masek? swoim brakiem działania potwierdzają bezzasadność ich noszenia? totalne bezprawie w tym kraju i li tylko dlatego że władza nie potrafiła złapać się za krocze i wprowadzić stan wyjątkowy-dlaczego, bo nie ma kasy, ale jak to właśnie dostaniemy 770 mld pln i na co wtedy ta kasa pójdzie jak nie na odbudowę polskiej gospodarki która była zamknięta ale jednak otwarta w podziemiu itd itp
w Gdańsku. Przed lokalem zgromadziło się kilkadziesiąt osób, by wziąć udział w - jak oznajmiły - spotkaniu partii Strajk Przedsiębiorców. Po wylegitymowaniu posiadacze legitymacji partyjnych zostali wpuszczeni do środka. Służby analizują zgromadzony materiał dowodowy, na podstawie którego być mogą zostać nałożone kary na właściciela klubu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
