• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolega Iwony Wieczorek ma wpłacić 50 tys. zł poręczenia

Szymon Zięba
6 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (177)
Co się stało z Iwoną Wieczorek? Policja i prokuratura nadal starają się rozwiązać sprawę zaginięcia sprzed lat. Co się stało z Iwoną Wieczorek? Policja i prokuratura nadal starają się rozwiązać sprawę zaginięcia sprzed lat.

Paweł P., mężczyzna, który bawił się z Iwoną Wieczorek na dyskotece tuż przed zaginięciem dziewczyny w 2010 r., ma wpłacić 50 tys. zł poręczenia majątkowego. Sąd nie uwzględnił jego zażalenia na środek zapobiegawczy prokuratury.





Zaginięcie Iwony Wieczorek. Wątek Pawła P.



Kwota, jaką ma wpłacić Paweł P., jest:

Przypomnijmy: w połowie grudnia ubiegłego roku Paweł P. usłyszał prokuratorskie zarzuty. W najważniejszym aspekcie dotyczyły one utrudniania postępowania karnego: usuwania śladów i dowodów, zacierania śladów przestępstwa, a także podawania nieprawdziwych informacji w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek.

Po przedstawieniu zarzutów Paweł P. został zwolniony. Prokurator zastosował środki zapobiegawcze, m.in. poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł.



Sprawa dotycząca Pawła P. w sądzie w Krakowie



Pieniędzy mężczyzna jednak nie wpłacił i odwołał się do sądu. W poniedziałek, 6 marca 2023 r., krakowski wymiar sprawiedliwości zajął się sprawą.

- Zażalenie nie zostało uwzględnione - poinformował mecenas Krzysztof Woliński, pełnomocnik Pawła P. - Szanujemy decyzję sądu.
W tym miejscu warto wspomnieć, że poręczenie majątkowe nie jest zwracane w razie ucieczki lub ukrycia się osoby, której środek zapobiegawczy dotyczy.

Co się stało z Iwoną Wieczorek? Zaginięcie sprzed lat



19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Bawiła się w jednej z sopockich dyskotek. Po godz. 3 opuściła imprezę. Nigdy nie dotarła do domu.

Dopiero tydzień po tym, jak rodzina zgłosiła zaginięcie dziewczyny, upubliczniono pierwsze nagrania z monitoringu. Dzięki nim odtworzono drogę, którą Iwona przebyła po wyjściu z klubu.

Najpierw zeszła ul. Bohaterów Monte Cassino w kierunku molo, a później skręciła w kierunku Gdańska i deptakiem przy plaży ruszyła w kierunku Jelitkowa. Nie miała pieniędzy na taksówkę, a w jej komórce wyczerpała się bateria. Z Sopotu do domu miała kilka kilometrów.



Wiadomo, że dotarła do wejścia nr 63 na plażę w Jelitkowie, gdzie uwieczniła ją kamera monitoringu miejskiego. W tym miejscu ślad po Iwonie się urwał.

Sprawa do dziś pozostaje niewyjaśniona. W 2019 r. trafiła do policyjnego Archiwum X.

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

  • "Kolega Iwony Wieczorek" (jak w tytule) raczej bym go nie nazwal.

    • 3 1

  • Kwota jest zbyt niska , narkotyki w domu ? Czyżby tym handlował ? To kasy ma dosyć , 200 tys można pomyśleć

    • 5 2

  • Złośliwość

    Znamy złośliwość i niekompetencje sądów. Przyczepili się do człowieka i próbują go oskarżyć. Dowody żadne to choć 50 tys skubnąć trzeba. Ciekawe czy wszystkie zaginione latawice tak skrupulatnie są poszukiwane. Bo to to jakiś mdły film.

    • 1 3

  • Fajtłapy

    Ta sprawą to jest teraz trudna do rozwiązania. Ciała raczej nie znajdą, jeśli się ktoś nie przyzna to mogą wsadzić kogoś tylko za poszlaki, a wiemy jak to się kończy. Wsadzają czasami niewinnych. Sprawa była bardzo prosta na początku, wystarczyło zgrać kamery z pod bloku i prawdopodobnie już byśmy dawno wszystko wiedzieli. Ci co wiedzą co stało się z tą dziewczyną nigdy nie będą mówić bo wiedzą, że policja nic kompletnie nie ma. Nie wiemy co Paweł kasował w tym komputerze i policja zapewne też nie wie. Może to były jakieś kompromitujące rzeczy o Iwonie i nie chciał aby to wyszło??? W tym przypadku zawiniła policja zresztą jak w większości spraw za które się biorą. Więcej rzeczy dowiedział się jakiś tam dziennikarz, a nie policja.

    • 6 1

  • Skoro nie wpłacił , to do aresztu go...

    Pawełku , a może tak powiesz nam co się stało z dziewczyną ? myślę , że wiesz.

    • 2 1

  • DOBRA!!!

    No i przybyła nam jeszcze jedna ;celebrytka; !!! Nie ma dnia aby o niej nie pisano. Dobre.!!!!

    • 0 5

  • Masakra

    Nie można skończyć tej sprawy następna z wielu zaginionych i tyle . Czemu cały czas przewija się te zaginięcie zajmijcie się świeżymi sprawami ile mozna wertowac ta sprawe.

    • 0 2

  • da radę z bogatego domu ;)

    • 2 0

  • Dziwne

    Plama krwi na jezdni i nie odczytane tam kamery.a moze ja potrącil paweł z kolegami.sprzedal auto by nie bylo sladow.moze byl.z nimi syn policjanta lub policjant w cywilu i stad brak odczytow by nie bylo przypalu.mogl byc tez patryk.mowil ze przemieszczal sie autem zkolegami.

    • 1 0

  • Gosc

    Czy jej nie potrącili pawla autem i dlatego sprzedał fure zaraz na drugi dzien ...by zatrzec slad.ktos zezmal ze o 7 byla duza plama krwi na jezdni...zabrali do auta.zmarla i nacpani wystraszeni pozbyli sie gdzies ciala.moze byl.z nimi policjant w cywilu lub syn policjanta.wiec tu byloby oczywiste ze nie odczytano nagran z ksmer z tego miejsca.zatarto slady????

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane