- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (40 opinii)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (39 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (102 opinie)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (125 opinii)
- 5 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (270 opinii)
- 6 Remont przed budową Drogi Zielonej (160 opinii)
Jacht z Gdańska dotarł na koniec świata
Jacht motorowy, wyprodukowany przez gdańską stocznię, zakończył przedostatni etap podróży dookoła świata. Po ponadrocznym rejsie załoga, złożona z kapitana Laurenta Bourgnona i jego rodziny, dotarła do Polinezji Francuskiej.
Historia zaczęła się w 2002 roku. Jako uczestnik słynnego rajdu Paryż-Dakar, Laurent Bourgnon poznał Francisa Lappa, założyciela i prezesa gdańskiej stoczni Sunreef Yachts, produkującej wtedy duże katamarany żaglowe na zamówienie. Bourgnon potrzebował jednak jachtu motorowego. Obaj panowie uznali, że stocznia w Gdańsku jest w stanie zaprojektować i zbudować taką jednostkę.
Minęło jednak sześć lat, zanim jacht był gotów do drogi. W podróż dookoła świata wyruszył dopiero w 2008 roku. Na pokładzie płynęła cała rodzina: Laurent, jego żona i czwórka dzieci.
- Chciałbym wykształcić u dzieci postawę przyjazną środowisku i szacunku dla otaczającej ich przyrody. Środowisko wodne będzie ich domem przez długi czas, można więc będzie nauczyć ich doceniać jego bogactwo, a jednocześnie dostrzec jego delikatność - tłumaczy Bourgnon cel swojej wyprawy.
Kurs wiódł przez zachodnie wybrzeża starego kontynentu, Wyspy Zielonego Przylądka, Atlantyk, aż do Brazylii i Argentyny. Po odwiedzeniu Patagonii i Wysp Wielkanocnych żeglarze zdecydowali się na kilkumiesięczny przystanek w Polinezji Francuskiej. Zatrzymali się na wyspie Raiatea, należącej do grupy wysp Pod Wiatrem, w archipelagu Wysp Towarzystwa.
Raiatea, w lokalnym języku Maohi, ma status świętego miejsca, uznawanego za kolebkę ludu polinezyjskiego, który na potężnych drewnianych pirogach miał tu przybyć ponad tysiąc lat temu z Ameryki Południowej.
Kapitan wyprawy zwiedzał już te rejony (jako dziecko uczestniczył już w rejsie dookoła świata), ale dla jego żony i czwórki dzieci to nowość. Podobnie jak dla wybudowanego w Gdańsku katamaranu.
Po około rocznej przerwie żeglarze ruszą w drogę powrotną do Europy. Na pewno nie będą się spieszyć.
Miejsca
Opinie (116) 7 zablokowanych
-
2009-12-20 08:17
fajnie mają! (7)
- 94 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
-
-
2009-12-20 14:05
Róbmy tak, by każdemu z nas przyszło tak spędzać czas. (1)
- 1 0
-
2009-12-20 20:13
Ależ mi nowość
Te jachty co budują w stoczni i w straszynie i na wiślince przecież pływają po całym świece... kupują je amerykanie i inni...polaka nie stać na cacko za 500tys. euro.
- 0 1
-
2009-12-21 08:04
Nie ma nic fajniejszego od naszej zimy!!!!!!!!! :-)
- 1 1
-
2009-12-21 22:20
Swietny artykul!
Super zdjecia!
Ci panowie to kumple (wiem z wczesniejszej lektury innych zrodel) i Bourgnon zamowil u Lappa jacht, a wiadomo Polscy szkutnicy sa swietni. Widac ten pierwszy nie mial watpliwosci ani do kumpla ani jego ludzi.- 0 0
-
2009-12-20 08:18
człowiek musi być nieźle nadziany, skoo go stać na takie wygibasy (3)
zawsze inspiirują mnie tacy do jeszcze cięższej pracy
- 86 10
-
2009-12-20 09:38
Niektórych... (2)
motywuje to do cięższej pracy inni wolą postrajkować.
- 27 4
-
2009-12-20 10:11
(1)
stanowczo lepszym rozwiązaniem jest samemu zapracować na sukces niż liczyć na spadek od wujka lub cioci, sukces wtedy lepiej smakuje :)
- 15 7
-
2009-12-21 10:16
Oczywiście każdy z nas może ciężką pracą i mając czwórkę dzieci na utrzymaniu zarobić na jacht oraz pozwolić sobie na roczną rezygnacje z naszej ukochanej pracy, aby ów jacht przetestować w podróży dookoła świata. Wszak wiadomo, że uczciwą pracą ludzie się bogacą.
- 1 0
-
2009-12-20 08:19
że też ja nie mam takiego ojca (7)
u nas tylko kolonie w górach...
- 15 29
-
2009-12-20 09:21
(1)
ciesz się że masz te kolonie w górach bo inni nie mają nawet tego
- 18 1
-
2009-12-20 10:33
Smak USA
Od 20 lat nie bylem na wczasach. Dwutygodniowe wczasy to tylko mile wspomnienie z Polski.
- 11 2
-
2009-12-20 10:27
czyżbyś zapomniał ? (4)
Wszyscy mamy takiego ojca.
Dyrektora
:)- 8 7
-
2009-12-20 10:30
debil
- 8 6
-
2009-12-20 11:42
(2)
Ale że kto? Ojciec czy Adrem?
- 4 0
-
2009-12-20 13:38
obydwaj
- 2 0
-
2009-12-20 19:29
O obydwaju nikt nie wspominał.
- 5 0
-
2009-12-20 08:21
ciekawe czy ekologicznie kupkają w oceany? (2)
czy zabierają ze sobą i na lądzie do koanalizacji..
- 33 4
-
2009-12-20 08:57
duża kupa to kupa ekologicztego stafu
- 6 0
-
2009-12-20 08:58
wszystko pięknie ale.....
jacht motorowy to akurat zaprzeczenie ekologii..... tutaj ekologia jest chyba raczej modnym hasełkiem podrzuconym dla gawiedzi
- 17 1
-
2009-12-20 08:30
Naszych emerytow tez bedzie stac na zakup jachtu !!! (2)
Kazdy co pracowal uczciwie to bedzie go stac na wycieczki,luksusy i miles spedzanie wolnego czasu !!! Jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej !!!
- 28 11
-
2009-12-20 13:39
a pejsy na rzepy będziemy dokładać gratis
do każdej GAZeTY
- 4 0
-
2009-12-21 13:55
A ty co frustrat z PiS u czy sierota po LPR i Samoobronie?
Nigdy więcej !!!Oszołomy!!!
- 0 1
-
2009-12-20 08:33
Typowo polskie komentarze... (6)
zamiast się ucieszyć, że jacht z polski, to narzekacie. Poza tym, przy -14 za oknem fotki stamtąd wyglądają jak z Marsa ;) I to jest fajne. Więcej luzu narzekacze. Zazdroszczę POZYTYWNIE takiego rejsu. !!
- 47 6
-
2009-12-20 09:15
a jaki on polski?
?
- 3 1
-
2009-12-20 12:13
No i co z tego, że z Polski (1)
Ile to polskich rzeczy wala się po całym świecie i jakoś nikt z tego powodu nie robi tyle szumu. Jakby to była polska rodzina to czemu nie. A i ekologiczniej byłoby pod żaglami.
Oczywiście producent tych łódek jest pewnie bardzo z tego dumny.- 2 2
-
2009-12-20 20:59
Mam pytanie czy załogańci na jachcie motorowym to żeglarze?
"Kurs wiódł przez zachodnie wybrzeża starego kontynentu, Wyspy Zielonego Przylądka, Atlantyk, aż do Brazylii i Argentyny. Po odwiedzeniu Patagonii i Wysp Wielkanocnych żeglarze zdecydowali się na kilkumiesięczny przystanek w Polinezji Francuskiej. Zatrzymali się na wyspie Raiatea, należącej do grupy wysp Pod Wiatrem, w archipelagu Wysp Towarzystwa."
- 1 0
-
2009-12-20 13:39
wszystko jest bez sensu!
- 0 1
-
2009-12-20 22:09
Dlaczego nie ja
Ciekaw jestem dlaczego o moich wyprawach do Argentyny, Peru, Australii, Chin i RPA nikt nie pisze na trojmiasto.pl - dodam, ze wszedzie dotarlem wlasnym autem...oczywiscie za wode w kontenerze...
- 1 0
-
2009-12-21 18:52
jacht
jacht wybudowany w Polsce, przez polskich monterów, więc mieli chłopaki
przynajmniej pracę, i to jest OK, choć co do warunków montażu,
różne opinie krążą tu i tam..
Natomiast komponenty wykorzystane do budowy, w tym i do wykończenia
oraz wyposażenie, to raczej abroad equipment..- 0 0
-
2009-12-20 08:37
ekstra (1)
spełniają moje marzenie
- 11 2
-
2009-12-20 09:30
Ekstra to spelniaja swije marzenia !!!
b/t
- 1 0
-
2009-12-20 08:38
może następnym razem mnie zabiorą?
zgłaszam się
- 12 5
-
2009-12-20 08:39
i to jest wypas, a nie wasze bmki (4)
i inne 10-cio letnie szroty. Nawet 20-letnia łódź zawsze będzie piękna!
- 44 7
-
2009-12-20 09:22
Szkoda mi ciebie chłopaku (3)
Nie jesteś żeglarz tylko zakompleksiony szmaciarz skoro wypisujesz takie głupoty przepełnione zazdrością.
- 3 18
-
2009-12-20 09:30
he he he
a co masz taka bmke na kredyt i mama ci daje na gaz
- 14 3
-
2009-12-20 13:59
(1)
Co to za żeglarz na motorowej łodzi !? Chyba raczej motorniczy.
- 1 0
-
2009-12-20 15:12
tak czy inaczej - wodniak hehe pozdro
- 3 0
-
2009-12-20 08:40
gratulacje (1)
rozsławiajcie Gdańsk w Polinezji :)
- 38 5
-
2009-12-20 17:55
OLA, WYJDŹ ZA MNIE !!
:D
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.