• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak bezpłatnie pozbyć się nietypowych śmieci?

Marzena Klimowicz-Sikorska
15 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nieco ponad tydzień temu dostaliśmy sygnał od czytelnika o kolejnym wysypisku śmieci. Tym razem były to fragmenty karoserii porozrzucane w lesie w Otominie. Nieco ponad tydzień temu dostaliśmy sygnał od czytelnika o kolejnym wysypisku śmieci. Tym razem były to fragmenty karoserii porozrzucane w lesie w Otominie.

Dzikich wysypisk w całym Trójmieście jest wciąż sporo. Tymczasem niestandardowe odpady nie muszą lądować w lesie lub na ulicy. Można je zawieźć i bezpłatnie oddać do zakładów utylizacji.



Samochodowe wysypisko śmieci w otomińskim lesie.

Nie ma miesiąca, żeby nasi czytelnicy nie poinformowali nas o kolejnym wysypisku śmieci: w mieście bądź lesie. Tymczasem Zakład Utylizacyjny w Gdańsku od lipca tego roku bezpłatnie odbiera odpady z gospodarstwa domowego. Trzeba je jednak przywieźć.

- Można przywieźć posegregowane odpady pochodzące z gospodarstwa domowego. Odpady te przyjmowane są nieodpłatnie pod warunkiem ich posegregowania (szczegółowy spis można znaleźć na stronie: www.zut.com.pl). Wszystko w ramach prowadzonego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych - mówi Mariusz Gołębiewski z Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek wyrzucić swoje śmieci do np. lasu czy parku?

Co jednak zrobić z resztkami materiałów budowlanych, które zostały nam po remoncie? Również je można dostarczyć do zakładu.

- Odpady z betonu, gruzu ceglanego, płytek ceramicznych lub terakoty przyjmowane są przez zakład w ilościach pół tony w półrocznym okresie rozliczeniowym, w maksymalnej preferencyjnej cenie 21,60 zł brutto za tonę czyli ok. 2 gr brutto za kilogram - dodaje Gołębiewski.

Sytuacja komplikuje się, gdy chcemy pozbyć się części samochodowych. Niedawno nasz czytelnik nielegalne złomowisko znalazł w otomińskim lesie. Na miejscu znajdowały się części samochodowe, takie jak: zderzaki, kanistry, baki na benzynę. Jak pozbyć się ich w ekologiczny sposób?

Czytaj też: Spadną opłaty za sortowane śmieci w Gdańsku

- Części z rozbiórki samochodów trudno uznać za odpad pochodzący z gospodarstwa domowego. Takie części jak wymienione filtry, opony, uszczelki, podkładki z reguły pozostają jako odpad w serwisie dokonującym wymiany. Są oczywiście kierowcy, którzy podstawowe naprawy, jak na przykład wymiana oleju, wykonują samodzielnie. W takim przypadku olej ten można oddać nieodpłatnie w ZUT jako odpad niebezpieczny na zasadach funkcjonującego PSZOK lub podczas objazdowej zbiórki odpadów niebezpiecznych organizowanym przez nas na terenie Gdańska - zaznacza Gołebięwski.

Sprawdź za co i ile zapłacisz w ZUT w Gdańsku.

Do lasu trafiają również rozmaite elektrośmieci, a więc zużyty sprzęt AGD i RTV, baterie itp. Je także można bez problemu (i znów - za darmo) zostawić w ZUT. W tym wypadku można albo samemu zawieźć je na "Szadółki", albo sprawdzić na stronie zakładu, gdzie aktualnie odbywa się objazdowa zbiórka takich odpadów.

Harmonogram objazdowej zbiórki odpadów niebezpiecznych: zut.com.pl/harmonogram

Takie zbiórki organizowane są przynajmniej dwa razy w roku. W tym roku w Gdańsku były już dwie, a trzecia, właśnie rusza.

Gdynia i Sopot

Śmieci mieszkańców Gdyni i Sopotu (ale także m.in. Rumi, Redy, Wejherowa) trafiają do Eko Doliny w Łężycach. Mieszkańcy odpłatnie muszą dostarczyć m.in. posegregowane odpady komunalne, odpady wielkogabarytowe, odpady tzw. zielone, budowlane i niebezpieczne, a także elektrośmieci.

Ilość odpadów niebezpiecznych komunalnych, przyjmowanych przez zakład, musi wskazywać na pochodzenie z gospodarstwa domowego. Nie mogą to być zatem odpady pochodzące z działalności firm. Wszystkie śmieci przywiezione do zakładu muszą być też posegregowane. Odpady zmieszane nie są przyjmowane.
 
W przypadku elektrośmieci, bezpłatnie można pozbyć się ich na kilka sposobów: zostawić w sklepie, w którym kupujemy sprzęt tego samego rodzaju, w punkcie serwisowym, jeśli wiemy, że naprawa jest nieopłacalna albo w Punkcie Zbiorki Odpadów Niebezpiecznych. Można też je oddać podczas zbiórek zużytego sprzętu pod hipermarketami. Informacji o terminach zbiórek należy szukać na stronie internetowej zakładu.

Odpady wielkogabarytowe przyjmowane są zgodnie z cennikiem: www.ekodolina.pl

Miejsca

Opinie (133) 1 zablokowana

  • Najbardziej śmiecą bachory i ich matki. (2)

    Pampersy w krzakach, opakowania po chipsach na chodniku, opakowania po soczkach na klatkach schodowych...

    • 2 1

    • A jakiż to bachor z mamusią zostawił ten syf widoczny na zdjęciu?

      • 0 0

    • Nawet pijacy takiego syfu nie zostawiają.

      • 2 0

  • nakazy i zakazy nic nie dadzą

    Potrzebna jest dobra organizacja.

    Kto będzie wiózł np 4 litry zużytego oleju silnikowego, albo urwany zderzak 15 km w korkach? To nonsens.

    W każdej dzielnicy powinien być punkt zbiórki odpadów, które raz na jakiś czas byłyby zabierane ciężarówką na wysypisko, albo do zakładów utylizacyjnych.

    Ludzie śmiecą po krzakach również dlatego, że nie mają gdzie i jak się pozbyć śmieci. Nie każdy też ma samochód, a ma odpady "posamochodowe" - np. kiedy kupił mieszkanie z rynku wtórnego, a dawny właściciel był zbieraczem gratów, którymi wypełnił piwnicę.

    • 5 0

  • koto wyrzucał do lasu ten wyrzuca dalej. my za to płacimy ceny z kosmosu za wywóz śmieci. Niech ZUT jeździe teraz po lasach i usuwa dzikie wysypiska. To sa śmieci miasta zgodnie z ustawą. czyli muszą je sami uprzątnąć. I proste. Do roboty pasibrzuchy z ZUT. U nas nawet pojemniki ze szkłem, plastikiem nie są regularnie opróżniane. DO roboty - przecież płacimy wam 5 x więcej pieniędzy. czyli kase na to macie , zatrudnijcie więcej ludzi. i będzie porządek.

    • 3 0

  • Najlepiej podrzucić śmieci sąsiadom

    Jak kucharze z Villi Stylius w Kowalach podrzucają śmieci na teren działki 101/133.

    • 0 0

  • odpady samochodowe (2)

    nie znikną, bo to są głównie pozostałości po kradzionych pojazdach. Jadą w ustronne miejsce, zabierają tylko to co im potrzebne, reszta zostaje. Złodziej raczej na wysypisko z tym nie pojedzie.

    • 2 0

    • z odpadami samochodowymi z warsztatu w ogóle nie ma co zrobić

      jak wynika z artykułu.

      A miało być tak pięknie...

      • 1 0

    • to przeciez mozna zrobic wysypisko dla zlodzieji :)

      skoro zlodzieje nalozyli oplaty zlodziejskie to logiczne ze powinni teraz zrobic wysypiska dla zlodzieji zeby tam kulturalnie kazdy zlodziej dojechal w BMW wymontowal co chce i sobie wrocil dalej krasc :)

      • 1 0

  • Nasz naród nie dojrzał jeszcze (4)

    do cywilizowanego postępowania z odpadami. Uważam, że dzikie wysypiska nigdy nie znikną, chyba że policja zajmie się sprawcami na serio i będą za to nieuchronne wysokie grzywny.

    • 52 7

    • Naród, czy ci co nim "rządzą" ? (2)

      Bo jeśli chodzi o naród, to jego śmietankę zakopano w nie jednym lesie.

      • 2 2

      • wynika z tego, ze srednio co 20-25 lat "smietanke" zakopuja w lesie (1)

        nie kojarze zeby co najmniej od poczatku lat 80-tych zakopano spora czesc naszych "elit", dalej pamiecia nie siegam

        • 4 0

        • wynika z tego,

          że kultura przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.

          • 5 0

    • Władza też, przed ustawą duże spółdzielnie mieszkaniowe organizowały raz w miesiącu zbiórkę odpadów niebezpiecznych i nietypowych śmieci. Wraz z wejściem ustawy ustała taka działalność. Przy śmietnikach widać więc porzucone śmieci, "bardziej sprytni" wrzucają wszystko do śmietników. Darmowe odbieranie odpadów prze firmy to fikcja skoro panowie z tych eko-firemek kończą pracę przed 14.

      • 1 0

  • na

    Czy my Polacy musimy być 100 lat za murzynami zresztą ze wszystkim u nas tak jest , na zachodzie jak ktoś ma coś nietypowego to są wystawki a jak nie wystawki to raz w roku można zadzwonić przyjadą i zabiorą smieci nietypowe a co z ludzmi którzy nie mają czym tych śmieci wywieść

    • 0 0

  • Bezplatne '' punkty sa zbyt odlegle i jest ich zbyt malo !!!!!!!!!!!!! (7)

    nalezy stworzyc '' tzw. place przy lasach czy osiedlach gdzie mozna bezplatnie skladac gruz itp. materialy a nastepnie firmy to wywioza calosciowo. Takie systemy swiat stworzyl i sie sprawdzaja bo w polsce nawet transport malej ilosci gruzu do punktu to spore pieniadze. Biora teraz od nas pareset procent wieksze oplaty wiec dla firm i miast splywaja juz grube miliony wiec to miasto ma teraz zadbac aby byly punkty w miastach i przy lasach a nie gdzies za miastami. Logiczne ze nikt nie bedzie zamawial transportu do 100 kilo gruzu zeby to wywiezc paredziesiat kilometrow gdyz to nielogiczne i bardzo drogie w stosunku do malej ilosci tego gruzu a jak bedzie punkt na osiedlu to kazdy to tam zlozy i tyle a firma jak sie uzbiera pare ton wywiezie to . Tylko nie piszcie ze to zle bo miasta dzis maja juz teraz na to grube miliony i dawaly gwarancje ze juz za te pieniadze teraz bedzie super i po mialy byc podwyzki wiec zero tlumaczen. Sa miliony na to to teraz niech miasto znowu nie jeczy .

    • 72 7

    • weź nie stękaj (6)

      tylko zapoznaj się z tymi rozpiskami! Wcale nie musisz nigdzie jeździć z tym syfem ani nawet chodzić dużo dalej niż parking przed domem bo raz w tygodniu możesz oddać tego typu odpady podczas objazdowej zbiórki! O wiele tańsze i łatwiejsze niż wożenie gdziekolwiek (tak jak sugeruje artykuł) i lżejsze niż tachanie na drugi koniec osiedla do hipotetycznego punktu zbiórki (tak jak sugerujesz ty) !!!

      • 2 13

      • nie ma zadnych objazdowych zbiorek to po pierwsze ! (5)

        a po drugie jak jeden wywalil miesiac temu gruz i parenascie metrow starych paneli podlogowych plus farby przy parkingu i smietniku to lezy do dzis bo firma powiedziala ze musi to sam zawiezc gdzis tam za miasto ale pare stow kosztuje wiec ty nie bredz dzieciaku bo chyba w przepisy dla naiwnych uwierzyles ktore ktos na kartce dla picu napisal.

        • 14 2

        • (4)

          niestety każdy z was ma w po połowie rację. Farby lakiery, elektrośmieci, niezezpieczne zabiorą w objazdowej zbiórce, co nie oznacza że masz walnąć przy śmietniku. W artykule jest link do harmonogramu i adresy gdzie zatrzymuje się samochód. Gruz niestety trzeba zawieźć osobiście (za grosze) albo zamówić worek/kontener w prsp lub innej firmie ale też zapłacić zgodnie z ich cennikiem. Tu już nie ma darmowych obiadów

          • 2 5

          • sam sobie zamawiaj worki frajerze i plac . (2)

            miasto ma wywozic i kazdy moze przy smietniku walnac gruzu nawet tone jak ma ochote albo w lesie

            • 9 3

            • To się zapytaj kogoś z "miasta" .

              Dowiesz się jakie to obowiązki oni mają i się wtedy zdziwisz.

              • 1 0

            • powodzenia z taką logiką

              Tak się składa, że las nie należy do Ciebie, byś sobie mógł w nim śmiecić jak masz ochotę. Las też ma właściciela. Moim zdaniem w Twoim domu każdy powinien móc walnąć tonę gruzu jak ma ochotę i mieć pretensję że go nie posprzątałeś do następnej wizyty.

              A najlepiej to zatrudnić ekipę, która będzie -oczywiscie za darmo- jeździła i szukała, w którym lesie jakiś lokalny warsztat raczył wyrzucić zderzaki, czy (jak złomowiec koło mnie koło mnie) izolacje od kabli, by je łaskawie zabrać a obywatelowi w nagrodę dać medal z kartofla za posortowanie odpadów.

              • 1 1

          • taaaa... pewnie...

            Fura śmieciarzy podjeżdża pod wskazany adres w określonym dniu i godzinie i stoi 5 minut, więc każdy może wziąć dzień urlopu z roboty, żeby mógł czatować pod klatką na ich przyjazd. A czekając miesiąc na ich przyjazd trzeba trzymać śmieci w domu... Czy w tym państwie nic nie można zorganizować sprawnie, z sensem i tak by ułatwić życie obywatelowi? Wszystko na łbie postawione. Tylko żeby pieniądze od ludzi wyciągnąć.

            • 5 0

  • Ale przynajmniej na zdjęciach widać że posegregowane są .

    j.w.

    • 2 0

  • A to nie są pozostałości po kradzionych samochodach ?

    No bo skąd ktoś ma tyle takich samych części karoserii ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane