- 1 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (84 opinie)
- 2 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (166 opinii)
- 3 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (173 opinie)
- 4 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (665 opinii)
- 5 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (58 opinii)
- 6 Jak król uciekł z Gdańska rybacką łódką (46 opinii)
Jak może się zmienić park Rady Europy w Gdyni
Gdynia przystępuje do zmiany planu dla parku Rady Europy. To efekt przegranej sprawy ze spadkobiercami właścicieli oraz coraz większego zaniedbania tego reprezentacyjnego miejsca w nadmorskim sercu miasta. Obecnie na tym terenie mogą powstać jedynie teatr i obiekty usługowe, a po zmianach ma być możliwe powstanie tam budynku mieszkalnego z funkcjami usługowymi.
W ostatnich miesiącach nie układała się współpraca pomiędzy miastem a właścicielami terenu. Urzędnicy zabrali śmietniki, a po kilku dniach straż miejska ukarała właścicieli za brak porządku na posesji.
Latem z kolei na terenie parku stały niezbyt reprezentacyjne kramy z "mydłem i powidłem". Właściciele tłumaczyli, że przez lata Gdynia blokowała im wszystkie możliwości zarabiania na swojej nieruchomości, a po wyroku nie dało się szybko zainwestować w nic innego. Teraz może się to zmienić.
Spór o park Rady Europy
Urzędnicy: będzie nowy plan zagospodarowania przestrzennego
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek poinformował o przystąpieniu do sporządzenia Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Obecnie może tam powstać Forum Kultury, a w nim m.in. teatr, mediateka i galeria oraz plac publiczny. Po prawomocnym wyroku zwracającym grunty spadkobiercom przedwojennych właścicieli stało się jasne, że nie będą oni budować teatru i biblioteki, a nawet jeśli przyszłoby im to do głowy, to raczej wraz z funkcjami, które pozwolą je sfinansować.
- Zamiarem władz Gdyni jest umożliwienie powstania zabudowy o funkcjach odpowiadających aktualnym potrzebom oraz dokonanie współczesnej interpretacji idei niezrealizowanego placu reprezentacyjnego. Urodą i funkcjami powinien on odpowiadać na potrzeby mieszkańców oraz na wyzwania strategiczne, jakie stoją przed miastem. W tym miejscu niezbędna jest także zieleń urządzona w najwyższej jakości, która ucieszy oko, ale przede wszystkim wpłynie korzystnie na środowisko i poprawi jakość życia w mieście - czytamy w uzasadnieniu przystąpienia do nowego planu.
Parki i skwery w Trójmieście
Po sporządzeniu projektu planu zostanie on wyłożony do publicznego wglądu i możliwe będzie składanie uwag do jego ustaleń. Już teraz ich jednak nie brakuje.
Społecznicy: chcemy konsultacji
- Z wielkim zdziwieniem przyjęliśmy nagłe przyspieszenie działań prezydenta Szczurka dotyczących przyszłości parku Rady Europy i zapowiedź zmian w planie miejscowym, dotyczącym tego obszaru i okolic. Dziwimy się, gdyż od ponad roku apelujemy o konsultacje i rozmowę z mieszkańcami na temat tego, jak może wyglądać przyszłość nadmorskiej części Gdyni po powrocie terenu parku w ręce wywłaszczonych w czasach PRL właścicieli - komentuje Łukasz Piesiewicz z Rady Dzielnicy Śródmieście.
Dodaje też, że Rada Dzielnicy Śródmieście składała wniosek o przeprowadzenie szerokich społecznych konsultacji dla tego terenu, ale został on zignorowany.
- Jesteśmy przekonani, że brak szerokich konsultacji, zaproponowanych przez Radę Dzielnicy Śródmieście, do których pozytywnie odnoszą się też większościowi właściciele terenu parku, oznacza w przyszłości kolejne kontrowersje. Teren, o którym mówimy, jest na tyle ważny dla wszystkich gdynian, że nie może być przedmiotem rozmów w zaciszu gabinetów, między politykami i biznesem - podkreśla Łukasz Piesiewicz.
Władze Gdyni podkreślają, że konsultacje będą, bo takie są procedury uchwalania nowego Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Te prace to efekt odrzucenia przez właścicieli oferty zakupu terenu na raty za 65 mln zł.
- Procedura uchwalania nowego Miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego zakłada obowiązkową dyskusję nad jego projektem, który - jak zawsze - zostanie wyłożony do publicznego wglądu. Trzeba wypracować kompromis łączący w parku Rady Europy funkcje publiczne i komercyjne z terenami zielonymi. Chcemy, by ten atrakcyjny fragment Gdyni pozostał ogólnodostępny. Nie wyobrażam sobie, aby w przyszłości mógł zostać np. ogrodzony płotem - podkreśla Andrzej Bień, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni, która będzie głosować nad zapisami planu.
Opinie (145) 8 zablokowanych
-
2020-10-21 15:50
Zostawić jak jest!
Precz z betonem!
- 8 2
-
2020-10-21 15:52
Piesiewicz...
I wszystko jasne, cokolwiek się zrobi, to ten pajac jest na nie. On i te jego pomylone Miasto Wspólne. Że też pokarało nas takim typem
- 7 3
-
2020-10-21 15:53
piękny betonowy plac, znaczy park na tym zdjęciu
- 7 0
-
2020-10-21 15:57
Znowu betonoza
Znowu betonoza, żal
- 5 3
-
2020-10-21 15:59
Zieleń !!
Prosze zostawić jak jest czyli trawa, park, drzewa miejsce zielone dla oka a nie znowu budynkii. Precz z betonem czy zabudową !! skoro prywatne to mozecie to zmienic i zostawic jak jest.
- 14 0
-
2020-10-21 16:04
A może to właściciele powinni decydować
Co tam ma być? Skończy się tak że przejmie to mr. Becon i nagle okaże się że w nawiązaniu do hotelu Gdynia można tam postawić kilka podobnych.
- 9 0
-
2020-10-21 16:06
absurd by ludzie którzy próbowali sobie ten teren przywłaszczyć i sobie zrobili pod siebie plan zagospodarowania teraz decydowali co na nim może być
i o co chodzi ze społecznikami? przecież to nie ich ziemia
może zacznijmy konsultować społecznie co mogą na swoich posesjach robić prezydent, radni i urzędnicy?- 8 0
-
2020-10-21 16:24
Gdynia dała ciała z tym terenem dawno , dawno nic tam nie zrobiła i dlatego przegrała
Teraz się spieszą bo boją się właściciel zafunduje im znowu jarmark. Swoją drogą może czas skoczyć z tą wiochą na skwerze ?
- 6 1
-
2020-10-21 16:27
Jak pojeździ się po całym centrum, to stwierdza się, że Gdynia to brzydkie miasto
Czarne "kamienice" nigdy nieodmalowane; szary zapadniety bruk; dziurawe drogi, dziurawe chodniki z prl, witryny rodem z PRL lub opustoszałe lokale. Budy drewniane i blaszane. Miasto wydmuszka. Centrum prawie jak Łódź.
- 10 0
-
2020-10-21 16:31
Absurd i hipokryzja UM
Przecież to teren prywatny. Co maja społecznicy i miasto do tego co właściciel chce z tym robić?
Wywłaszczylibyśmy , ograbili , kombinowali a jak przegrali i musieli oddać to lament.
Chcą tam park to niech odkupią od właścicieli po cenie rynkowej i koniec.
Co za bezczelność żeby narzucać ludziom co mogą robić zw swoją własnością.- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.