- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (249 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (45 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (281 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (15 opinii)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (164 opinie)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (52 opinie)
Jak zabezpieczyć wiadukt na Hallera przed ciężarówkami?
Grupa radnych PO domaga się od władz miasta ponownego montażu bramownic przed wiaduktem w ciągu al. Hallera , aby ograniczyć notoryczne zrywanie sieci trakcyjnej tramwajów. Zdaniem zastępcy prezydenta istniejące oznakowanie jest wystarczające, zaś montaż fizycznego ograniczenia - pozbawiony uzasadnienia.
W efekcie dochodzi do kilkugodzinnego paraliżu komunikacyjnego, skierowania tramwajów na trasy objazdowe oraz zamknięcia dla ruchu samochodów fragmentu al. Hallera.
Do ostatniego zerwania sieci doszło w piątek (27 lipca), o czym informowaliśmy w naszym Raporcie. Podobne zdarzenie miało też miejsce zaledwie tydzień wcześniej - 20 lipca, a także 11 lipca.
Zerwana trakcja na Hallera (39 opinii)
Radni apelują do prezydenta o bariery ograniczające wjazd
- Doskonale widać, że istniejąca organizacja ruchu wymaga pilnej poprawy. Przez nieuwagę lub celowe lekceważenie oznakowania przez jednego kierowcę cierpią pasażerowie komunikacji miejskiej kilku linii tramwajowych. W dodatku takie sytuacje zniechęcają do korzystania z tramwajów jako podstawowego środka transportu do pracy czy szkoły - mówi Piotr Borawski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska.
Borawski wraz z radnymi PO: Agnieszką Owczarczak, Mateuszem Skarbkiem, Beatą Jankowiak, Emilią Lodzińską, Magdaleną Olek, Beatą Wierzbą, Adamem Nierodą i Przemysławem Rysiem wystosowali w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta Gdańska.
- Jesteśmy przekonani, że tylko wykonanie fizycznych barier będzie w stanie powstrzymać kierowców zbyt dużych samochodów przed korzystaniem z tego przejazdu - przekonują radni w piśmie do prezydenta.
Istniejące oznakowanie jest wystarczające
Odpowiedzi ostatecznie udzieliła Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej, która przekonuje, że istniejące oznakowanie jest poprawne i nie wymaga poprawek.
Wymienia przy tym jego elementy, które powinny przekonać kierowców do zmiany trasy:
- znaki o zakazie wjazdu pojazdów wyższych niż 3,5 m w najwyższym punkcie przejazdu pod wiaduktem
- tablice o zmiennej treści w ciągu al. Zwycięstwa i ul. Klinicznej, która ostrzega o przekroczonej skrajni
- znaki o zakazie wjazdu pojazdów ciężarowych.
- Wyżej wymienione oznakowanie jest odpowiednio oddalone od przedmiotowego wiaduktu kolejowego, co pozwala kierowcom zawodowym pojazdów ciężarowych na odpowiednio wczesną reakcję i daje im możliwość zmiany trasy przejazdu - pisze do radnych Dulkiewicz. - W mojej opinii istniejąca organizacja ruchu drogowego przy wiadukcie kolejowym oraz w jego rejonie jest czytelna i jednoznacznie wskazuje, że przejazd pod obiektem jest zabroniony dla pojazdów o wysokości określonej znakami.
Zastępca prezydenta ponadto stwierdza, że montaż dodatkowych elementów, takich jak bramownica, "niestety nie znajduje uzasadnienia".
Materiał z 2016 r.
Bramownica była, ale została zdemontowana
Warto dodać, że kilka lat temu istniała już konstrukcja, która stała przy Operze Bałtyckiej. Została jednak zdemontowana przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
- Tego typu rozwiązanie nie zdało egzaminu. Kierowcy uderzali, wyginali słupki, nie przeszkadzało im też, że przy tej okazji niszczyli karoserię swoich samochodów - tłumaczył cztery lata temu Mieczysław Kotłowski, dyrektor GZDiZ.
Czytaj też: Miasto o problemie z wiaduktem na Hallera: to wina kierowców, nie infrastruktury
Materiał z marca br.
Opinie (350) 10 zablokowanych
-
2018-07-31 14:55
Proste - wieżyczki ze snajperami
- 7 0
-
2018-07-31 14:48
Po co pramownica
Po prostu wprowadzić zakaz jazdy tamtędy wszystkich pojazdów ciężarowych.
Postawić do tego kamerę i wszystkim wlepiać z automatu mandaty i tyle.- 16 0
-
2018-07-31 14:48
Dane liczbowe poproszę!
Ile było wyjazdów most „za czasów” bramownicy i po jej zdemontowaniu... Takie proste, a jakoś nie przytoczono tego w odpowiedzi. Czyli pewnie nie wiadomo.
- 19 0
-
2018-07-31 14:11
(3)
"Zdaniem zastępcy prezydenta istniejące oznakowanie jest wystarczające, zaś montaż fizycznego ograniczenia - pozbawiony uzasadnienia" Czy ten człowiek co się wokół niego dzieje xD
- 66 3
-
2018-07-31 14:44
to prawda (1)
Ciężarówki w te bramownice nawalały i miały to gdzieś.
Zerknij, że jak była bramownica, to ciężarówki i tak utykały pod wiaduktem.- 5 2
-
2018-07-31 14:46
ale to nie jest argument za usunięciem bramownicy, rozłożeniem rąk i powiedzeniem, że nieeedaaaasieeee
tylko argument za solidniejszą bramą, żeby ciężarówki utknęły na niej, a nie na wiadukcie
- 22 0
-
2018-07-31 14:37
proponuję zastępce podwiesić tam w hamaku pod wiaduktem
może po pierwszym tirze zmieni zdanie i uzasadnienie się znajdzie
- 17 0
-
2018-07-31 14:45
Tylko kamera
I zapłata za remont
- 9 0
-
2018-07-31 14:39
sprawa jest prosta , trzeba trochę obniżyć przejazd tak aby ciężarówki mogły swobodnie przejeżdżać .
O jakie to proste !!!!- 2 21
-
2018-07-31 14:38
czarcia zapadka!!!
Ustawić bramowicę, której "zahaczenie" aktywuje kolce w jezdni! Jak TIR przebije kilka opon to a) przejedzie pod mostem ;-) b) nie przejedzie i zapamięta żeby więcej nie próbować => koszt holowania / naprawy ogumienia najlepszym lekarstwem
Ew. niech bramownica uruchamia nagrywanie i/lub dodatkowe blokady / szlabany przed wiaduktem- 24 0
-
2018-07-31 14:37
by zyło sie lepiej
żeby robic na złość mieszkańcom podziękujmy budyniowi w wyborach
- 9 2
-
2018-07-31 14:37
Kasa zawsze jest na progi zwalniające
Nie ma na inwestycje i bieżące utrzymanie. Wrac ze zmianą władzy przewietrzenie w ZDiZie niezbędne.
- 17 0
-
2018-07-31 14:33
Strzelać w opony
teraz na tirach jeździ dużo kierowców ze wschodu i znaki nic im nie mówią.
Trzeba ustawić kilku snajperów po obu stronach jezdni za znakiem zakazu dla ciężarówek. Jak mimo znaku jedzie to po oponach...- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.